Podsumowanie
Kolejne modele tabletów Ainola wywołują sporo emocji wśród osób poszukujących stosunkowo niedrogiego sprzętu i mamy wrażenie, że za każdym razem temu chińskiemu producentowi udaje się tworzyć coraz lepsze urządzenia. Novo 7 Flame nie ma się czego wstydzić pod względem jakości wykonania, wyposażenia, wydajności, czy też jakości wyświetlacza. Na samym początku aż ciężko uwierzyć, że właśnie korzysta się z tabletu kosztującego około 700 złotych. Jednak po kilku dłuższych chwilach zauważa się coraz więcej niedoróbek i problemów. Mocno brakuje modułu GPS (teoretycznie można go podłączyć przez Bluetooth, albo udostępnić ze smartfona, ale jest to tylko półśrodek i wymaga grzebania w systemie), irytuje umieszczenie wyjścia słuchawkowego, przeszkadza mocne grzanie się obudowy. Do tego dochodzą problemy z systemem operacyjnym i to, że domyślnie nie ma w nim języka polskiego. Oczywiście kłopoty z oprogramowaniem da się rozwiązać, ponieważ za Ainolami stoi całkiem prężna społeczność użytkowników, którzy po godzinach łatają dziury i optymalizują to, czego nie udało się wdrożyć producentowi, ale jest to sytuacja daleka od ideału.
Krótko mówiąc, jest to jeden z najlepszych (o ile nie najlepszy) tabletów, który ma 7-calowy ekran i kosztuje mniej niż 800 złotych. Jednak pozostaje on typowym „niemarkowym” tabletem, ze swoimi typowymi problemami. Świadomy użytkownik, który wie czego się spodziewać i potrafi rozwiązać problemy z oprogramowaniem, będzie z niego zadowolony, bo sprzętowo nie ma się tu do czego przyczepić, a slot na kartę mikro-SD, wyjście HDMI (których nie ma na przykład Nexus 7) i w miarę porządna obsługa zewnętrznych modemów 3G, są przez niektórych bardzo pożądanymi dodatkami. Jeśli jednak chce się kupić coś bezproblemowego i działającego jak trzeba od razu po wyjęciu z pudełka, to trzeba trochę dorzucić.

- Przyzwoity ekran
- Dobra jakość wykonania
- Host USB
- Wyjście HDMI
- Kabel HDMI w zestawie
- Przyzwoity czas pracy na akumulatorze
- Dobry współczynnik ceny do jakości i wydajności
- Nagrzewająca się obudowa
- Brak GPS
- Losowe „pukanie” głośnika
- Umiejscowienie wyjścia słuchawkowego
- Źle skonfigurowany domyślny zarządca procesora
- Inne większe lub mniejsze problemy z oprogramowaniem

Przepuszczanie samych benchmarków nie daje pełnego obrazu - dla przykładu tablet Tracer OVO 1.2 odpala co piątą grę.
To nie OS ma być kompatybilny z grami, tylko gry z OS-em... Pisząc pod Andka wiesz, której wersji wymagasz i co na niej jest. I nie jest to bolączka Androida, tylko nieudolność programistów (no chyba że producent urządzenia przegrzebie Androida i go zepsuje).
To nie OS ma być kompatybilny z grami, tylko gry z OS-em... Pisząc pod Andka wiesz, której wersji wymagasz i co na niej jest. I nie jest to bolączka Androida, tylko nieudolność programistów (no chyba że producent urządzenia przegrzebie Androida i go zepsuje).
Ale się ośmieszasz w tym momencie......... To w interesie producenta tabletu powinno być to żeby wszystko działało! A tak nie jest, i jak do danego tabletu nie ma choćby nieoficjalnego portu Cyana możesz co najwyżej liczyć na cud że wszystko ci ruszy....
Albo dołożyć i Galaxy Tab 2. Różnica w cenie akurat taka, za ile zewnętrzny GPS na bluetooth trzeba by zapłacić
To nie OS ma być kompatybilny z grami, tylko gry z OS-em... Pisząc pod Andka wiesz, której wersji wymagasz i co na niej jest. I nie jest to bolączka Androida, tylko nieudolność programistów (no chyba że producent urządzenia przegrzebie Androida i go zepsuje).
Ale się ośmieszasz w tym momencie......... To w interesie producenta tabletu powinno być to żeby wszystko działało! A tak nie jest, i jak do danego tabletu nie ma choćby nieoficjalnego portu Cyana możesz co najwyżej liczyć na cud że wszystko ci ruszy....
Hyhy, cii, bo cię jeszcze developarzy usłyszą i patche do swoich gier też każa producentom tabletów, komórek i kart graficznych wydawać ;D
Android (czysty) to konkretne środowisko programistyczne. Albo idziesz zgodnie z nim, albo liczysz na fart. Jak się dostosujesz - to masz więcej potencjalnych klientów. Takie są realia developerskie.
Wyjątkiem są mocno customowe nakładki - takie sięgające do modułów jądra istotnych z punktu widzenia aplikacji multimedialnych i 3D.
Przepuszczanie samych benchmarków nie daje pełnego obrazu - dla przykładu tablet Tracer OVO 1.2 odpala co piątą grę.
Mi to wygląda na anty-fanbojstwo względem Androida. Przecież to tak jakbyśmy mieli 'karać każdego laptopa za to, że na preinstalowanym na nim Windowsie nie da się odpalić gier pod Linuxa...
Oczywistym jest, że to nie jest wina producenta tabletu, a producenta systemu operacyjnego. Jeśli więc masz problem z grami na Androidzie to szukaj wśród tabletów z innym systemem operacyjnym - proste.
Przepuszczanie samych benchmarków nie daje pełnego obrazu - dla przykładu tablet Tracer OVO 1.2 odpala co piątą grę.
Mi to wygląda na anty-fanbojstwo względem Androida. Przecież to tak jakbyśmy mieli 'karać każdego laptopa za to, że na preinstalowanym na nim Windowsie nie da się odpalić gier pod Linuxa...
Nie no ustalmy fakty - Linuxa czy Windowsa każdy może sobie zainstalować na komputerze nie tracąc gwarancji. W tablecie jedynym słusznym softem jest ten dostarczony przez producenta, każdego innego używa się na własną odpowiedzialność i własne ryzyko - a zwykle odblokowując bootloader traci się prawo do gwarancji. Dlatego Android dostarczone przez producenta powinien być jak najlepszy, tanie tablety mają to tak skopane że szkoda gadać
Mi to wygląda na anty-fanbojstwo względem Androida. Przecież to tak jakbyśmy mieli 'karać każdego laptopa za to, że na preinstalowanym na nim Windowsie nie da się odpalić gier pod Linuxa...
Nie no ustalmy fakty - Linuxa czy Windowsa każdy może sobie zainstalować na komputerze nie tracąc gwarancji. W tablecie jedynym słusznym softem jest ten dostarczony przez producenta, każdego innego używa się na własną odpowiedzialność i własne ryzyko - a zwykle odblokowując bootloader traci się prawo do gwarancji. Dlatego Android dostarczone przez producenta powinien być jak najlepszy, tanie tablety mają to tak skopane że szkoda gadać
Jak masz Andka w odpowiedniej wersji (gdzie producent nie grzebał w krytycznych paczkach), na pokładzie sprzęt z nim zgodny i o odpowiedniej wydaności, to nie ma bata, żeby gra zgodna z tą wersją Andka nie działała. A jeśli jednak nie będzie działać, to będzie to wina developera i nikogo innego.