Trochę historii
Gdy procesory z serii Lynnfield wchodziły na rynek (początkowo były to Core i5-750, Core i7-860 oraz Core i7-870, a dopiero później dołączył do nich Core i5-760), na rynku funkcjonowała podstawka LGA1366 – ta dla najbardziej wymagających. LGA1156 miała wypełnić nieco niższy segment, co się jej udało. Jakby tego było mało, wciąż dostępne były procesory i płyty główne z gniazdem LGA775, czyli jednostki z serii Core 2 Duo i Core 2 Quad, oczywiście głównie na niższych półkach.
Jeśli ktoś chciał kupić tani komputer z procesorem Intela, to jego wybór musiał paść na LGA775 i któryś z procesorów Core 2 Duo lub Core 2 Quad. Jeśli fundusze nie ograniczały, to otworem stała „flagowa” platforma LGA1366 z procesorami Core i7 i trzykanałowym kontrolerem DDR3. Trudno było jednak usprawiedliwić jej cenę, biorąc pod uwagę to, że Core i7-860 z płytą LGA1156 zapewniał za sporo mniejsze pieniądze (płyty były praktycznie o połowę tańsze) wyższą wydajność. Jedynym argumentem za LGA1366 były pełne dwa sloty PCI-E 2.0 ×16 (a więc pełna obsługa SLI i CrossFire) oraz teoretyczna obsługa nadchodzących sześciordzeniowych Core i7 opartych na rdzeniu Gulftown. Jak się jednak potem okazało, i to gniazdo miało zostać szybko uśmiercone.
Konkurencja? We wrześniu 2009 roku dostępne były Phenomy II X4 (model 955 BE) w cenie 700 zł, czyli nieco tańsze od Core i5-750 (około 750 zł). Co ważne, z oferty AMD można było kupić tani procesor (któryś z rodziny Athlon II) i potem wymienić na Phenoma II X4, a kilka miesięcy później – na Phenoma II X6. Już wtedy dużo mówiło się o rewolucyjnej architekturze Bulldozer. Procesory, które miały ją wykorzystywać, również miały pasować do ówczesnych płyt głównych.
Podsumujmy ówczesną sytuację. Kupując nawet szybki układ Intela, godziliśmy się na niepewną przyszłość. Kupując jednostkę AMD, teoretycznie mogliśmy liczyć na to, że jeszcze długo będzie można łatwo wymienić ją na nowszą i szybszą, co w perspektywie czasu miało się okazać oszczędniejsze dla portfela. Pytanie: kto podjął lepszą decyzję?
Założenia artykułu
W niniejszym specjalistycznym artykule porównujemy wydajność procesorów z rodziny Lynnfield, czyli Core i5-750, Core i7-860 oraz Core i7-870, z osiągami współczesnych jednostek, zarówno w ustawieniach domyślnych, jak i podkręconych. Wyniki z obydwu trybów umieszczaliśmy na jednym wykresie. Zostały zestawione z wynikami procesorów:
- Sandy Bridge, czyli Core i5-2500K oraz Core i7-2600K,
- Ivy Bridge, czyli Core i5-3570K oraz Core i7-3770K,
- Bulldozer, czyli FX-8150, jako najmocniejszego przedstawiciela oferty AMD.
Podkręcanie
Procesory z rodziny Lynnfield podkręcały się przeciętnie do około 4000–4100 MHz. Z tego powodu testowaliśmy je w ustawieniu 4000 MHz. Dla jednostek Sandy Bridge takim standardem jest częstotliwość 4500 MHz, podobnie jak w przypadku Ivy Bridge. Za to Bulldozer podkręca się przeciętnie do około 4700 MHz i właśnie z taką częstotliwością taktowania działał podczas testów.
No to zaczynamy!
Zestaw testowy i procedura
We wszystkich próbach taktowanie pamięci ustawiliśmy na DDR3-1600, a opóźnienia – na 8-8-8-24 1N. Zaktualizowaliśmy większość aplikacji testowych, więc wyniki nie są porównywalne z tymi z poprzednich artykułów!
Podzespół | Dostarczył | |
---|---|---|
Płyta główna LGA1156 | Intel DP55KG | www.intel.pl |
Płyta główna LGA1155 (podkręcanie) | Gigabyte Z77X-UD3H | www.gigabyte.pl |
Płyta główna AM3+ (podkręcanie) | ASUS Crosshair V Formula | pl.asus.com |
Płyta główna AM3+ | Gigabyte GA-970A-D3 | www.gigabyte.pl |
RAM | G.Skill Ripjaws Z 8 GB F3-17000CL9Q-16GBZH | www.gskill.com |
Nośniki SSD | 2 × Kingston SSD HyperX 480 GB | www.kingston.com |
Karta graficzna | Sapphire HD 7970 Vapor-X 6 GB | |
Zasilacz | Corsair TX 850 W | www.corsair.com |
Obudowa | Corsair Graphite 600T | www.corsair.com |
Układ chłodzenia procesora (podkręcanie) | Prolimatech SuperMega + wentylator Noctua NF-P12 | www.prolimatech.com |
Monitor | EIZO FlexScan SX2462W (24 cale) | www.alstor.pl |
We wszystkich testach taktowanie pamięci ustawiliśmy na DDR3-1600, a opóźnienia – na 8-8-8-24 1N. Stosowaliśmy system operacyjny Windows 7 Ultimate w wersji 64-bitowej.
Gry – ARMA 2, Battlefield 3, Crysis 2, Max Payne 3, Metro 2033
Wszystkie testy wykonaliśmy z użyciem karty graficznej Sapphire Radeon HD 7970 Vapor-X 6 GB w maksymalnych ustawieniach dostępnych w każdej z gier.
Procesory z rodziny Lynnfield w ustawieniach domyślnych zapewniają wydajność gdzieś na poziomie AMD FX-8150. Po podkręceniu do 4 GHz rywalizują z Core i5-2500K oraz Core i7-2600K. Potrzebują zatem 500–600 MHz ekstra, by zrównać się z nimi wydajnością.
Gry – Cywilizacja V, Shogun 2 Total War, StarCraft 2, Flight Simulator X, World of Tanks
Wszystkie testy wykonaliśmy z użyciem karty graficznej Sapphire Radeon HD 7970 Vapor-X 6 GB w maksymalnych ustawieniach dostępnych w każdej z gier.
Tutaj obserwujemy podobne relacje jak na poprzedniej stronie, choć raz Lynnfieldom udało się dogonić Ivy Bridge'a!
Gry – Assassin's Creed, GTA IV, The Elder Scrolls V: Skyrim, Wiedźmin 2, DiRT Showdown
Wszystkie testy wykonaliśmy z użyciem karty graficznej Sapphire Radeon HD 7970 Vapor-X 6 GB w maksymalnych ustawieniach dostępnych w każdej z gier.
W tych grach wyraźnie lepiej radzą sobie Core i5-750 oraz Core i7-8x0. Zaskakująco dobrze procesory te wypadają w Wiedźminie!
Testy – internet, Flash, HTML5
Podobnie jak w grach Lynnfield @ 4 GHz jest mniej więcej tak samo szybki jak Sandy Bridge działający z częstotliwością 3,5 GHz.
Testy – dom, biuro i multimedia (obróbka zdjęć, Word, PDF, 7-Zip, TrueCrypt)
Kilka ciekawych wyników obserwujemy na tej stronie. W Wordzie procesory do podstawki LGA1156 wypadają nadzwyczaj dobrze. W przypadku TrueCrypta widać za to, jak duże znaczenie ma sprzętowa obsługa AES-a, która jest widoczna również w realnym teście, a nie tylko w benchmarku.
Testy – obróbka i kompresja wideo (x264, Adobe After Effects, Adobe Premiere Pro, *.mp4)
Brak niespodzianek. Core i7-860 potrzebuje aż 4 GHz, by mógł rywalizować z Core i7-2600K.
Testy – profesjonaliści (Blender, Cinebench, Photoshop)
W Photoshopie kilkuletnie już procesory radzą sobie wyraźnie gorzej od dzisiejszych.
Testy – profesjonaliści (3ds Max, AutoCAD, Catia)
W zastosowaniach profesjonalnych układy z rodziny Lynnfield plasują się z reguły na końcu stawki (choć trzeba przyznać, że jest ona mocna).
Pobór energii
Procedura pomiaru zużycia energii również została zmodyfikowana. Skupiamy się na scenariuszach, w których komputer faktycznie może być użytkowany. Przykładowo test maksymalnego obciążenia nie odzwierciedla typowej sytuacji, obciąża bowiem wszystkie dostępne jednostki procesora, a tym samym ilość energii zużywana przez szybką wielordzeniową jednostkę jest dużo większa od potrzeb na przykład dwurdzeniowej. Zwykle jest inaczej, co pokazuje test typowego obciążenia (gra Flash). Sprawdzamy również pobór energii w dwóch grach, z czego jedna (Max Payne 3) przedstawia raczej obciążenie karty graficznej, a druga (Cywilizacja V) – procesora.
Porównując pobór energii poszczególnych konfiguracji, trzeba mieć na względzie (ma to znaczenie szczególnie w grach), że im szybszy jest procesor, tym karta graficzna ma więcej pracy, a więc również ona pobiera więcej energii. Bardzo korzystny wpływ na potrzeby energetyczne jednostek LGA1156 miało użycie płyty głównej Intela.
Lynnfieldy to ostatnie desktopowe procesory Intela produkowane w procesie 45-nanometrowym, co wyraźnie widać na wykresach.
Podsumowanie
Procesory wykorzystujące rdzeń Lynnfield okazują się zauważalnie słabsze od Sandy Bridge, już nie mówiąc o Ivy Bridge. Różnica w wydajności w równej mierze wynika z tego, że 32- i 22-nanometrowe jednostki Intela standardowo taktowane są dużo szybciej (średnio z częstotliwością o 400–500 MHz wyższą), co z poprawek w architekturze. Wyraźnie pokazuje to porównanie podkręconych Core i7-860 i Core i5-750 z domyślnie taktowanymi Core i5-2500K oraz Core i7-2600K: w większości testów słupki są podobnej długości. Świadczy to o tym, że kupiony dawno temu i podkręcony Core i5-750 czy Core i7-860 wciąż jest porównywalny z obecną ofertą na rynku. Oczywiście, Sandy Bridge jak i Ivy Bridge również pozwalają się przyspieszyć – wówczas różnica jest już „trochę” większa…
Werdykt
Naszym zdaniem ktoś, kto kupił platformę LGA1156 jesienią 2009 roku, nie powinien czuć się oszukany. Lepszego wyboru wówczas nie było, a tym, którzy podkręcili sprzęt, nawet dziś zapewnia wysoką wydajność (porównywalną z osiągami obecnych procesorów kosztujących 700–900 zł, czyli nowych Core i5, np. 2500K). Dużo trudniejszy wybór mieli ci, którzy kupowali te podzespoły pół roku później, gdy na rynku były już Phenomy II X6, które co prawda nie były szybsze w grach od analogicznych modeli czterordzeniowych, ale w programach użytkowych – owszem. Do tego wtedy już było wiadomo, że gniazdo to zostanie uśmiercone.
Tak szybkie żonglowanie podstawkami zostało źle ocenione przez użytkowników i Intel, wprowadzając na rynek procesory Ivy Bridge, umożliwił ich montaż w dotychczasowych płytach głównych LGA1155.
Warto w tym miejscu zauważyć, że przez ostatnie trzy lata (Lynnfield pojawił się we wrześniu 2009 roku) wydajność wzrosła o mniej więcej 25–30%. Czy to dużo? Naszym zdaniem mogło być lepiej.
Sprzęt do testów dostarczył: