O czym opowiedzieć innym inżynierom?

Już program konferencji i tematy poszczególnych wykładów dają trochę do myślenia. AMD przygotowało pięć wykładów, z których trzy poświęcono nadchodzącym rozwiązaniom, temu, co trafi do sprzedaży za parę lub paręnaście miesięcy. Inżynierowie Intela wygłosili pięć, z których cztery poświęcono produktom już obecnym na rynku, a jeden eksperymentalnej technice, która prawdopodobnie trafi do masowej produkcji, ale w nieco dalszej przyszłości, raczej nie w ciągu najbliższego roku.

Złośliwi mogliby to dosadnie skomentować, ale nie ma takiej potrzeby. Wydaje nam się, że to dobrze symbolizuje różnice między tymi dwoma firmami i ich sytuacją na rynku. W wielu segmentach Intel rywalizuje sam ze sobą: rynek jest nasycony produktami poprzedniej generacji i konsumentów trzeba przekonywać, żeby zmienili sprzęt na nowszy. A w swoich planach Intel czuje się na tyle pewnie, że nie widzi potrzeby zbyt dużo mówić o nich innym graczom w tej branży. Tak działa firma, która ma duży udział w rynku i dąży do tego, żeby go utrzymać. AMD zaś woli opowiadać o planach na przyszłość, bo chce wzbudzić większe niż dotychczas zaufanie i zainteresowanie marką.