GTX 580M – najwydajniejsze mobilne GPU Nvidii
Po kilku miesiącach od zaprezentowania odświeżonej linii mobilnych GPU wreszcie pojawił się najwydajniejszy model: GeForce GTX 580M. Czy jest to układ, na który czekali gracze?
Czym różni się nowy czip od wcześniej dostępnych na rynku? Ma więcej jednostek teksturujących, więcej ROP-ów, szerszą szynę pamięci. Nowy układ współpracuje z rozwiązaniem Optimus, które pozwala dynamicznie przełączać wbudowany w procesor układ graficzny i wydajną kartę graficzną. Laptop może być zatem energooszczędny i wydajny, kiedy tylko zajdzie taka potrzeba. Poza tym GTX 580M obsługuje: 3D Vision (obu generacji), CUDA, DirectX 11, PhysX.
Oto tabelka porównująca nowe układy graficzne Nvidii:
GT 540M | GTX 560M | GTX 570M | GTX 580M | |
---|---|---|---|---|
Nazwa robocza | GF108 | GF116 | GF114 | GF114 |
ROP | 16 | 24 | 24 | 32 |
Jednostki cieniujące | 96 | 192 | 336 | 384 |
Zegar rdzenia | 672 MHz (jednostki cieniujące: 1344 MHz) | 775 MHz (jednostki cieniujące: 1550 MHz) | 575 MHz (jednostki cieniujące: 1150 MHz) | 620 MHz (jednostki cieniujące: 1240 MHz) |
Moc obliczeniowa | 258 gigaflopów | 595,2 gigaflopa | 772,8 gigaflopa | 952,3 gigaflopa |
Szybkość wypełniania pikselami | 10,8 gigapiks./s | 18,6 gigapiks./s | 13,8 gigapiks./s | 19,8 gigapiks./s |
Szybkość wypełniania teksturami | 10,9 gigateks./s | 24,8 gigateks./s | 32,2 gigateks./s | 39,7 gigateks./s |
Zegar pamięci | 900 MHz | 625 MHz | 750 MHz | 750 MHz |
Szyna pamięci | 128-bitowa | 192-bitowa | 192-bitowa | 256-bitowa |
Rodzaj pamięci | GDDR3 | GDDR5 | GDDR5 | GDDR5 |
Przepustowość pamięci | 28,8 GB/s | 60,0 GB/s | 72,0 GB/s | 96,0 GB/s |
Proces technologiczny | 40 nm | 40 nm | 40 nm | 40 nm |
Powierzchnia rdzenia | 116 mm2 | 228 mm2 | nieznana | nieznana |
Liczba tranzystorów | 585 mln | 1,17 mld | nieznana | 1,95 mld |
Z liczb wynika, że najwydajniejsze GPU mobilne Nvidii powinno być szybsze od GeForce'a GT 560M mniej więcej o 60%. O tyle większa jest teoretyczna moc obliczeniowa. Również przepustowość pamięci jest większa o 60%.
Alienware M17XR3
Alienware to marka dobrze znana bardziej wymagającym graczom. M17xR3 to nowy model, w którym znalazł się najszybszy układ Nvidii GeForce GTX 580M. Jeśli chodzi o samą konstrukcję laptopa, jest to zmodyfikowany model M17x. Jest zatem charakterystyczna linia i 17,3-calowa matryca (z mocno odblaskową powierzchnią). Rozdzielczość to 1920×1080 – producent zmienił dotąd wykorzystywany wyświetlacz (1920×1200) na inny. Trochę szkoda, bo 1200 punktów w pionie to o wiele wygodniejsze przeglądanie sieci, a i sporo większy obszar roboczy.
Jak przystało na bezkompromisową maszynę do grania, M17xR3 ma nie tylko wydajny układ graficzny, ale także szybki procesor, dużo pamięci, napęd optyczny i możliwość zainstalowania dwóch nośników (HDD lub SSD). Nie mniej ważna jest wygodna, podświetlana klawiatura.
Na dysku zainstalowano Windows 7 Home Premium w wersji 64-bitowej. Jest 8 GB pamięci, co powinno wystarczyć nawet zapalonym graczom
Dane techniczne:
Model | Alienware M17xR3 |
Procesor | Intel Core i7-2630QM 2,00 GHz (do 2,90 GHz w trybie Turbo), 4-rdzeniowy, 8-wątkowy, 6 MB L3 |
Układ graficzny | Nvidia GeForce GTX 580M 2 GB |
Matryca LCD | 17,3 cala, 1920×1080, powłoka błyszcząca, podświetlenie LED |
RAM | 8 GB DDR3-1066 |
Dysk twardy / SSD | HDD 320 GB |
Napęd optyczny | nagrywarka DVD |
Głośniki | 2 stereo Klipsch |
Komunikacja | LAN 100/1000 Mb/s Wi-Fi 802.11 b/g/n Bluetooth 3.0 |
Akumulator | 90 Wh, 9 komór |
Zasilacz sieciowy | 240 W, 19,5 V, 3,5 A |
Wymiary i waga | 410×304×45 mm 4,4 kg |
Wejścia-wyjścia | 3 porty USB 2.0 (1 zamiennie z eSATA) 2 porty USB 3.0 czytnik kart pamięci (9 w 1) eSATA LAN (RJ-45) slot ExpressCard 2 porty HDMI DisplayPort D-sub wejście zewnętrznego mikrofonu wyjście słuchawek/głośników |
System operacyjny | Windows 7 Home Premium w wersji 64-bitowej |
Dołączone oprogramowanie | Alienware Command Center Norton Internet Security |
Inne | kamera o rozdzielczości 3 megapikseli |
Gwarancja | 2 lata |
Cena | 7999 zł |
Galeria
Laptopy Alienware wyróżniają się na tle konkurencji odważnymi liniami tworzącymi nowoczesną formę. Bryła M17xR3 jest zbliżona do rodzeństwa z serii M17. Jednak nie jest to kolejne wcielenie tego samego kadłubka. Od testowanego kilka miesięcy temu M17x10 najmłodszy w rodzinie laptop dla graczy wbrew pozorom bardzo się różni, to właściwie nowa konstrukcja. Obudowa jest cieńsza (o blisko centymetr), trochę szersza (o 4 mm) i nieco krótsza (o 16 mm). Zmienił się nieco układ złączy, konstrukcja układu chłodzenia, a nawet kształt pokrywy (teraz są dwa przetłoczenia zamiast jednego) i spodniej części urządzenia.
W wersji, którą otrzymaliśmy do testów, dominują szarości, a wszystkie powierzchnie (poza ekranem) są matowe i w większości gumowane.
Użytkowanie – klawiatura i panel dotykowy
Klawiatura w modelu M17xR3 ma blok numeryczny i jest identyczna jak w M17x10. Producent widocznie uznał, że nie ma czego poprawić, i pozostawił sprawdzone rozwiązanie. Klawisze mają mały skok i wyraźny moment zadziałania. Działają cicho i pewnie. Ctrl jest w rogu (a Fn – tuż obok), co ucieszy większość użytkowników. Wydzielone strzałki (co ważne w laptopie mającym służyć do grania) są duże i wygodne. Blok numeryczny ma tradycyjny układ i dobrze sprawdza się przy wprowadzaniu liczb. Klawisze funkcyjne są zmniejszone, ale nadal pogrupowane w czwórki. Klawiatura ugina się pod naciskiem tylko minimalnie. Wygoda pisania jest bardzo duża. Wyłącznik zasilania ma kształt głowy obcego, a wbudowane diody sygnalizują aktywność dysków.
Poznanie wszystkich kombinacji podświetlenia może zabrać mnóstwo czasu
Podobnie jak inne laptopy Alienware, tak i M17xR3 ma wyjątkowy system podświetlenia. Kolor światła można zmieniać w programie Alienware Command Center. Klawiatura jest podzielona na cztery części, które można niezależnie od siebie podświetlać różnymi kolorami. Oczywiście, można ustawić jednolity kolor wszystkich klawiszy lub całkowicie wyłączyć tę funkcję. Można też włączyć opcję płynnego przechodzenia z jednego odcienia w inny lub ustawić stopniowe przygasanie. Jest możliwość regulacji podświetlenia obramowania panelu dotykowego, wyłącznika i otworów z przodu urządzenia.
Panel dotykowy
Naturalnie, M17xR3 ma również panel dotykowy. Działa on po prostu dobrze. Obszar aktywny jest wyraźnie oddzielony od pozostałej części obudowy. Wokół panelu widoczna jest podświetlana obwódka. Podobnie jak w przypadku klawiatury kolor można zmieniać. Dwa przyciski działają pewnie i dość cicho. Panel automatycznie wyłącza się po podłączeniu myszy.
Ekran, dźwięk, temperatury
M17xR3 ma ekran o przekątnej 17,3 cala i rozdzielczości 1920×1080. Można kupić wersję z ekranem o odświeżaniu 120 Hz, co umożliwia oglądanie (w okularach migawkowych) obrazu stereoskopowego. Podświetlenie zapewniają diody LED. Zawiasy trzymają pokrywę dosyć mocno, ale siła potrzebna do zmiany jej kąta nie jest zbyt duża. Klapa jest wystarczająco sztywna. Matryca jest jakby schowana za silnie odblaskową taflą i tworzy z ramkami jedną płaszczyznę. Ta część laptopa to jedyne miejsce, gdzie powierzchnia jest odblaskowa i łatwo zbiera odciski palców.
Wyświetlacz oceniamy pozytywnie. Zakres regulacji jasności jest dobry, a maksymalna wartość to ponad 220 cd/m2 w centrum. Taka jasność powinna wystarczyć nawet do gry na świeżym powietrzu przy ładnej pogodzie. Również równomierność podświetlenia diodami LED jest dobra. Reprodukcja kolorów jest poprawna, a pokrycie jej palety wykracza poza standard sRGB. Nasze urządzenie kalibrujące dodało do fabrycznych ustawień trochę czerwieni, co ociepliło obraz. Pozytywnie zaskakują kąty widzenia: w poziomie jest nawet bardzo dobrze, a i w pionie nie jest źle.
Dźwięk
Producent nie zdradza szczegółów budowy systemu odtwarzającego dźwięk. Trochę szkoda, bo za jakość brzmienia odpowiada amerykańska firma Klipsch. Firma powstała w 1946 roku i od początku jej założyciel Paul Klipsch starał się zachować bezkompromisowość w budowaniu urządzeń audio. Działalność rozpoczęto od produkcji zestawów głośnikowych. Znak rozpoznawczy Klipscha to tuby. Zapewniają one dużą sprawność, małe zniekształcenie i kontrolowaną kierunkowość, co zdaniem założyciela firmy było kluczem do uzyskania dobrego dźwięku w domowym zaciszu. O tym, że te założenia mogą prowadzić do powstania bardzo dobrych tubowych zespołów głośnikowych, świadczy legendarna konstrukcja Klipschorn. Do tej pory wiele osób twierdzi, że to jedne z najlepszych kolumn do domu. Przypomnijmy tylko, że Paul Klipsch opracował tę konstrukcję już w 1938 roku, a w 1945 opatentował ją. Produkowano ten model przez ponad 60 lat, co jest ewenementem w świecie audio.
Efekt jest dobry, chociaż testowaliśmy już laptopy o lepszym brzmieniu. Na pewno nasze wrażenia były ponadprzeciętne, jak na laptop dla graczy. Sam dźwięk możemy określić jako mocny i klarowny, również przy dużej głośności. Zrównoważenie pasma jest dobre, podobnie jak dynamika. Maksymalna głośność jest duża, a podbudowa basowa – obecna, chociaż niskie częstotliwości nie są tak wyraźnie zarysowane jak w najlepszych konstrukcjach.
Temperatury
Rozkład temperatury zmierzyliśmy po 15 minutach mocnego obciążenia programem OCCT z testem PSU, który jest wymagający zarówno dla procesora, jak i karty graficznej. W czasie pomiarów temperatura w pomieszczeniu wynosiła 26°C.
Możliwości rozbudowy
Łatwość modernizacji M17xR3 jest bardzo duża. Znamy tylko jeden laptop, w którym dotarcie do podzespołów jest jeszcze łatwiejsze – to Asus G74S. W przypadku najnowszego laptopa Alienware należy wyjąć akumulator i odkręcić dwa wkręty. Wtedy można zdjąć pokrywę. Można więc samodzielnie dołożyć nośnik SSD lub HDD czy też zmodernizować pamięć. Równie dobry jest dostęp do systemów chłodzenia, co pozwala od czasu do czasu oczyścić je i skontrolować stan wentylatorów.
Wydajność – wyniki testów i pomiarów
Oto nasz zestaw testowy:
Miernik poziomu dźwięku | Sonopan SON-50 | www.sonopan.com.pl |
Kolorymetr | Spyder3 elite | redakcyjny |
Pirometr | Fluke 62 mini | www.label.pl |
Testy wydajności przeprowadziliśmy przy domyślnych ustawieniach BIOS-u i planów energetycznych.
Zaczęliśmy od zważenia laptopa.
Niecałe 4,5 kg to przeciętny wynik, jak na przenośny komputer do grania.
Z zasilaczem masa zestawu rośnie o kilogram. Prawie 5,5 kg to dużo, jednak wciąż można uznać, że taki zestaw można przenosić dosyć łatwo (głównie z domu do samochodu czy z samochodu do hotelu).
3D – syntetyczny 3DMark
Na początek testów 3D syntetyczne 3DMarki.
Czas na nieco starszą wersję Vantage.
Gry
Jak radzi sobie M17xR3 z GTX-em 580M na pokładzie w grach?
Najnowszy układ Nvidii GTX 580M zapewnia odpowiednio wysoką wydajność do grania w wysokiej rozdzielczości przy dużej szczegółowości obrazu. Układ jest znacznie szybszy od GTX-a 560M – przewaga sięga nawet 50%.
Dysk twardy i napęd optyczny
Alienware M17xR3, który otrzymaliśmy do testów, miał tradycyjny dysk twardy o pojemności 320 GB. To nieco mało, jak na komputer do gier. Na szczęście modernizacja jest wyjątkowo prosta, a miejsca jest na dwa nośniki. Dysk jest całkiem szybki, jak na typową talerzówkę, ale pozostajemy przy swoim silnym przekonaniu, że najlepsza konfiguracja to SSD na system i pojemny HDD na dane i multimedia.
Urządzenie ma napęd optyczny – tym razem jest to nagrywarka DVD. Szczerze mówiąc, wolelibyśmy już odtwarzacz Blue-ray, dzięki któremu zawsze można by odtworzyć film w najlepszej dostępnej jakości. Różnica w cenie staje się pomijalna.
Prędkość działania napędu optycznego jest dobra, a „kultura” działania – znośna.
Kompresja, kodowanie i inne
Pora na wyniki dalszych testów.
Testy syntetyczne:
Czas uruchamiania, pobór energii, czas działania na zasilaniu akumulatorowym
Oczywiście, zmierzyliśmy również czas uruchamiania
Czas na bardzo interesujące zagadnienie: pobór energii elektrycznej.
Sprawdziliśmy, ile czasu ta wydajna maszyna może działać bez zasilania sieciowego.
Głośność
Podczas testu głośność tła wynosiła około 20 dB. Użyliśmy miernika Sonopan SON-50, którym mierzyliśmy poziom szumów z odległości 0,5 m od klawiatury (czyli mniej więcej z odległości, w jakiej zazwyczaj znajduje się użytkownik). Wartość na wykresie to minimalny odczyt w czasie trwającego minutę pomiaru.
Model M17xR3 to „wyczynowa” maszyna i nie spodziewaliśmy się, że będzie cichy. Raczej obawialiśmy się sporej dawki decybeli, ale okazało się, że nie jest tak źle. Wydaje nam się, że głośność jest jak najbardziej do przyjęcia, jak na tak wydajny sprzęt.
W trybie bezczynności system chłodzenia potrafił zejść nawet do 24,7 dB, ale tylko na krótką chwilę, po czym wentylatory znów zwiększały obroty. Nawet 27,9 dB jest dobrą wartością – takie natężenie dźwięku nie jest uciążliwe w przeciętnie cichym otoczeniu (jak typowe mieszkanie w mieście).
Oczywiście, podczas obciążenia głośność rośnie, ale nie jest większa niż u konkurencji. Ponieważ w środku mamy najmocniejszy układ Nvidii, uzyskany wynik trzeba uznać za dobry.
GTX 580M kontra GTX 580 – pojedynek dwóch światów
Ponieważ GPU do komputerów przenośnych tylko z nazwy odpowiadają kuzynom z maszyn stacjonarnych, poczuliśmy nieodpartą potrzebę sprawdzenia, jak daleko padło jabłko od jabłoni.
Już szybki rzut oka na parametry układu mobilnego pozwala dostrzec znaczne różnice. Węższa szyna pamięci i mniejsza prędkość działania RAM-u obniżyły przepustowość w GTX-ie 580M o blisko połowę. To musi przełożyć się na wydajność w wysokich rozdzielczościach i maksymalnych ustawieniach szczegółowości, bo wtedy trzeba szybko przesyłać duże ilości danych. A moc obliczeniowa? No cóż, GTX 580M może pochwalić się zaledwie wydajnością 952,3 gigaflopa, a stacjonarny GTX 580 – aż 1581, więc o 66% więcej. Wygląda to tak, jakby z samochodu z silnikiem V6 zniknęły gdzieś dwa cylindry. Tylko że wtedy znaczek V6 na klapie nie ma racji bytu, a w przypadku GPU do urządzeń przenośnych ten manewr przechodzi bez problemu. Marketingowcy znowu górą.
Porównaliśmy faktyczną wydajność szybkiego komputera przenośnego wyposażonego w układ GTX 580M ze stacjonarnym, w którym zainstalowaliśmy kartę GTX 580.
Zestaw stacjonarny złożyliśmy z następujących podzespołów:
- karta graficzna – PNY GTX 580M,
- płyta główna – MSI Z68A-GD80,
- procesor – Intel Core i7-2600K,
- SSD – Corsair Nova V128,
- pamięć – G.Skill ECO 1333 C7 (2 × 2 GB),
- zasilacz – Enermax MODU87+ 500 W.
Koszt takiego zestawu łącznie z klawiaturą, myszką, obudową, schładzaczem CPU, zasilaczem i monitorem 24-calowym to ok. 6500 zł (można zejść nawet sporo poniżej 6000 zł, oszczędzając na niektórych podzespołach – choćby kupić tańszy zasilacz, zrezygnować z SSD na rzecz HDD itd.). Alienware M17xR3 kosztuje 7999 zł, czyli jest o mniej więcej 25% droższy. Powiedzieliśmy już, ile kosztuje możliwość grania wszędzie, ale pozostaje jeszcze odpowiedź na pytanie, czy wydajność jest choćby zbliżona do tego, co zapewniają rozwiązania stacjonarne.
Czas na konkrety, czyli wyniki testów porównawczych.
Pora na to, co najciekawsze, czyli wydajność w 3D
Sprawdziliśmy też różnice w grach.
Sprawdziliśmy też, jak bardzo obie platformy różnią pod względem konsumpcji energii elektrycznej. Wynik komputera stacjonarnego obejmuje cały zestaw, łącznie z monitorem.
Garść wniosków: komputer stacjonarny góruje zdecydowanie pod względem wygody obsługi nad laptopem. Przyczynia się do tego większy ekran i przeważnie wygodniejsza klawiatura. Nie jest, niestety, przenośny i pobiera znacznie więcej energii elektrycznej. Wydajność, szczególnie w grach, to duża przewaga rozwiązania stacjonarnego. Alienware M17xR3 udowadnia, że dzisiaj można cieszyć się grami w niemal każdym miejscu, nie rezygnując z wysokiej jakości obrazu. W razie potrzeby może działać nawet kilka godzin na zasilaniu akumulatorowym (ale granie już odpada).
Podsumowanie
GTX 580M to z pewnością układ graficzny, który ucieszy wymagających graczy. Oczywiście, nie jest równie wydajny jak stacjonarny odpowiednik, ale w świecie laptopów jest to GPU z górnej półki. Alienware M17xR3 z najwydajniejszym układem Nvidii jest świetną maszyną do wirtualnej rozrywki. Niestety, żeby stać się jego właścicielem, trzeba bardzo głęboko sięgnąć do kieszeni. Ale za tę cenę dostajemy bardzo dopracowaną maszynę. W sumie trudno jej wytykać wady, mając na uwadze przeznaczenie. Może to dlatego, że sprzęt mieliśmy w rękach bardzo krótko, a może dlatego, że dawał tak dużą przyjemność z grania...
Postanowiliśmy wyróżnić ten niewątpliwie bezkompromisowy laptop do grania. To jedno z tych urządzeń, które z czystym sumieniem można polecić graczom.
Oczywiście, radzimy przed udaniem się do sklepu przemyśleć wybór konfiguracji. My wolelibyśmy mieć jeden nośnik SSD i jeden dysk twardy (na dane i multimedia). Zamienilibyśmy też zainstalowany napęd optyczny, nagrywarkę DVD, na Blu-ray, bo skoro już jest, to mógłby zapewnić możliwość obejrzenia filmu HD. Szkoda, że nie da się kupić wersji z matrycą o matowej powierzchni, bo części osób ten typ ekranu bardziej odpowiada. Niemniej jest to rodzaj sprzętu, o którym nasz naczelny w rozmowie o laptopach dla graczy stwierdził: „Chętnie wrzuciłbym go do GL-a (model Mercedesa), żeby pograć sobie po spotkaniu biznesowym (w delegacji)”. Cena jest wysoka, ale pamiętajmy, że każdy bezkompromisowy sprzęt z natury rzeczy nie jest tani (tak samo jak samochody sportowe, wyczynowe żaglówki, samoloty sportowe itd.).
Do testów dostarczył: Dell
Cena w dniu publikacji (z VAT): 7999 zł