Gry na Linuksa – co, jak i dlaczego?

Z Linuksa korzysta wielu ludzi: inżynierowie dla jego elastyczności, programiści ze względu na dostęp do wygodnych narzędzi, użytkownicy domowi poszukujący darmowego systemu spełniającego ich potrzeby. Wśród tych osób raczej nie ma zapalonych graczy (i ze względu na ich zdrowie psychiczne raczej powinno tak zostać).

Często mówi się, że na Linuksa nie ma gier. W tej tezie, chociaż nie do końca słusznej, jest znacznie więcej prawdy niż kłamstwa. Nie czarujmy się: odsetek gier przystosowanych przez twórców do uruchamiania w tym środowisku nie przekracza nawet jednego procenta. Wśród producentów dbających o graczy wiernych „pingwinowi” od samego początku przoduje studio id Software, którego gry w większości (wszystkie części Quake'a, Return to Castle Wolfenstein, Enemy Territory, Doom 3) są dostępne jednocześnie w wersji dla Windows i Linuksa. Przez pewien czas to samo można było powiedzieć o Epic Games i serii Unreal Tournament, ale po dwuletniej, zakończonej niepowodzeniem próbie „przeportowania” Unreal Tournament 3 przyszłość serii w oczach linuksiarzy nie wygląda różowo.