Podsumowanie
Czy trójwymiar w smartfonach ma sens? Na razie trudno nam jednoznacznie odpowiedzieć. Wiele zależy od tego, ile multimediów i gier gotowych do wykorzystania tej techniki pojawi się na rynku. W tym momencie jest to niewiadoma. Zapowiada się ciekawie, ale na razie nowość nie ma zbyt dużego zastosowania, poza możliwością zaimponowania znajomym ;) Bo ile można się zachwycać wykonanymi zdjęciami i filmowymi próbkami producenta? Każdy pierwszy zachwyt kiedyś mija, a wtedy pozostaje zimna kalkulacja.
Sam pomysł jest bardzo dobry i ekrany 3D niewymagające okularów połączone z odpowiednimi aparatami i kamerami mogą powalczyć o serca użytkowników, ale potrzebują jeszcze trochę dopracowania. Przede wszystkim przydałyby się trochę szersze kąty widzenia, bo wystarczy niewielka zmiana położenia telefonu lub głowy, aby cały czar prysnął. Poza tym u wielu osób w niektórych sytuacjach może występować ból oczu i głowy, więc przed udaniem się do sklepu warto sprawdzić swoją reakcję na trójwymiarowe ekrany. Na dodatek trochę irytują ograniczenia, takie jak niemożność wykonywania zdjęć z bliska, oglądania trójwymiarowych materiałów przy mocniejszym świetle itd.
A jak sprawuje się jeden z pierwszych smartfonów z takim ekranem, czyli Evo 3D? Nie przekonał nas w pełni do siebie. Przede wszystkim dlatego, że jest on... „zbyt” 3D. Nową technikę zastosowano tu w interesujący sposób i wydaje się ona obiecująca, ale wymusiła ona sporo kompromisów. Jeśli przesunie się przełącznik w pozycję 2D, to okazuje się, że ekran ma wysoką rozdzielczość i ogólnie jest niezły, jednak do czołówki nie należy, a aparat i kamera bez 3D po prostu zawodzą. Trzeba też wspomnieć o zaskakująco krótkim czasie działania, i to pomimo stosunkowo dużej pojemności akumulatora, także wydajność procesora i układu graficznego nie zachwycają.
Po prostu jest to smartfon, który z konkurencją walczy głównie funkcjami 3D. Pozostałe, choć nie zawodzą jakoś szczególnie, po prostu nie wystarczają, aby sprzęt mógł rywalizować z Samsungiem Galaxy S II, który w dziedzinie „zwykłego” 2D nadal jest bezkonkurencyjny i na dodatek... tańszy. W tym momencie sami raczej byśmy się zdecydowali właśnie na superfon Samsunga i poczekali na rozwój wydarzeń toczących się wokół kieszonkowego 3D. Ale mimo wszystko warto samemu obejrzeć w akcji 3D w wydaniu HTC, bo niektóre osoby, które miały styczność z testowanym przez nas egzemplarzem Evo 3D, były oczarowane. A wtedy wystarczy przełknąć cenę... ;)

- 3D
- Złącze MHL
- Sense UI
- Solidna budowa
- Wysoka rozdzielczość ekranu
- Cena
- Po wyłączeniu 3D aparat i kamera zawodzą
- Stosunkowo krótki czas działania

Nie przepadam za tym całym 3D i dla mnie to kompletnie zbędny gadżet. Najchętniej bym wepchnął im to całe 3D tam gdzie światło nie dochodzi i kazał wrócić jak dopracują technologię na tyle, żeby się do czegokolwiek nadawała. A sam telefon całkiem niezły, szkoda tylko, że takie cyrki z wydajnością odstawia. Może ten ROM jeszcze nie do końca wypieczony?
Jeśli chodzi smartfony, to powoli zaczynają doganiać konsole... pytanie czy nie lepiej będzie popracować nad optymalizacją softu i czasu pracy na baterii niż nad teoretyczną wydajnością sprzętu
A Ty co, szlachta?