Wstęp

Produkty dokanałowe to specyficzny sprzęt. Trudno się o nich pisze, tak jak o każdych innych związanych z dźwiękiem, który ktoś musi ocenić, a następnie, po wielu testach, sformułować opinię. Ale akurat te słuchawki to wdzięczne cacka. Nic tak jak one nie umila drogi do pracy, szkoły czy uczelni. Żadne inne nie izolują lepiej od hałasu towarzyszącego każdej takiej wyprawie. Zwłaszcza gdy jest środek lata i nie chce się maltretować uszu nausznymi zabawkami, chociaż nie brakuje takich, co i wtedy z nich korzystają. Ale autorowi niniejszych słów w tym okresie zdecydowanie bardziej odpowiadają dyskretne i higieniczne dokanałówki. 

Kilka lat temu na łamach PCLab.pl ukazał się artykuł o pierwszych słuchawkach dokanałowych firmy Creative, przeznaczonych dla bardziej wybrednego słuchacza. Model ZEN Aurvana jest znakomitym przykładem na to, jak różne potrafią być opinie o brzmieniu jednego produktu. Redaktor naczelny pisał, że słuchawki brzmią dobrze, podczas gdy autor tych słów nieustannie twierdzi, że jest jednym z najgorszych, jakie mu było dane słyszeć. No cóż, subiektywność doznań podczas testowania sprzętu audio to żadne novum. Dlatego nie należy przekreślać którejkolwiek z opinii, tylko odszukać w nich złoty środek.