Wstęp, opakowanie oraz dodatki
Dwa produkty, które trafiły w nasze ręce, zostały nieco inaczej wydane. Zestaw Spectrum 5xB umieszczono w kartonowym pudełku w ciemnoszarym kolorze, który jest niejako wizytówką firmy SteelSeries. Model Spectrum 4xB został zapakowany w blister. Tu producent mógł się bardziej postarać, bo cena tych słuchawek to około 230 zł.
Dodatki w przypadku obydwu produktów są takie same. Jest książeczka, kilka ulotek, naklejka z logo firmy oraz przejściówka z 3,5 mm na dwa wtyki RCA – na wypadek gdyby ktoś nie miał jak wpiąć popularnego wtyku 3,5 mm do telewizora. W obu zestawach znalazły się też urządzenia Spectrum AudioMixer – to właśnie za ich sprawą dzieje się cała „magia”. Warto pamiętać, że można je też kupić oddzielnie. Kosztują w przeliczeniu 160–170 zł.
Spectrum AudioMixer
Urządzenie należy przymocować do kontrolera dołączonego do konsoli. Słuchawki podłączamy dopiero do AudioMixera. Nie jest ciężki, więc waga kontrolera nie zmienia się znacząco. Wygoda użytkowania jest dość duża, ponieważ szybko zapomina się o tym, że coś jest podłączone do trzymanego w ręku pada. Łatwo jednak zahaczyć jednym z palców o fragment AudioMixera w pobliżu baterii kontrolera. Czarna przystawka mogłaby być lepiej wyprofilowana, ale jest to niewielka niedogodność.
AudioMixer ma wbudowane dwa gniazda: słuchawkowe i mikrofonowe. Na jego bokach znajdują się dwa pokrętła: do zmiany natężenia dźwięku w grze i czułości mikrofonu. Dodatkowo mikrofon możemy całkowicie wyłączyć przyciskiem umieszczonym na wierzchu AudioMixera. Na spodzie umieszczono przełącznik LiveMix, który włącza funkcję dynamicznie dostosowującą głośność gry oraz głosu użytkownika. Algorytmy w urządzeniu działają w taki sposób, że odgłosy wirtualnego świata zostają przyciszone tak, aby dobrze było słychać rozmówcę. To rozwiązanie sprawdza się całkiem dobrze, ale z wiadomych względów jest dostępne tylko dla posiadaczy konsol. Z obydwu zestawów słuchawkowych firmy SteelSeries korzysta się zdecydowanie wygodniej niż z kiepskiej jakości słuchawek i mikrofonu dołączonych do konsoli. Przewód sygnałowy modeli 5xB i 4xB ma niecały metr długości, ale ten w AudioMixerze ma dodatkowe trzy, co powinno zadowolić każdego.
Budowa
Obydwa zestawy słuchawkowe raczej się nie nadają na ulicę, głównie ze względu na ich gabaryty. Ponadto nie znajdziecie na ich przewodach sygnałowych pilotów do regulacji głośności czy wyłącznika mikrofonu. Choć to sztandarowe rozwiązanie w produktach duńskiej firmy, tym razem projektanci umieścili te podstawowe funkcje w AudioMixerze. Modele Spectrum 5xB i 4xB zostały tak skonstruowane, aby pełnię swoich możliwości ukazać dopiero w połączeniu z nim.
Gdy patrzy się na 5xB, od razu nasuwają się skojarzenia z poprzednim produktem SteelSeries – słuchawkami 5HV2. Obydwa modele mają takie same kształty i rozmiary muszli, przewody sygnałowe w nylonowym oplocie, sprytnie ukryte mikrofony oraz modularną konstrukcję. Słuchawki te dziedziczą też część wad poprzednika: gąbka pałąka jest pokryta kiepskim materiałem, a do zestawu nie dołączono etui. Kształt zwieńczenia mikrofonu też nie wygląda zbyt estetycznie, ale to już kwestia gustu. Jest to produkt wykonany w całości z plastiku, ale jeżeli odliczymy cenę AudioMixera, same słuchawki są warte 140 zł, a to niedużo, jeżeli weźmie się pod uwagę ich możliwości dźwiękowe i wykonanie.
Do plusów obok wykonania należy zaliczyć wygodę użytkowania i lekkość konstrukcji. Zazwyczaj nie podobają się nam produkty, których obudowa to połyskliwa, fortepianowa czerń. Ale połączenie jej z zielonymi wstawkami dało całkiem niezły efekt, który na pewno spodoba się niejednemu graczowi.
Różnice w wykonaniu pomiędzy modelami 5xB i 4xB są niewielkie. Obydwa zestawy różnią się konstrukcją pałąków: w 4xB nie jest on tak masywny jak w 5xB, chociaż słuchawki na tym nie tracą. Nie jest też modularny. Tańszy wariant jest dostępny tylko w wersji czarno-białej. Jego twórcy pomyśleli o tych, którzy chcieliby, aby ich nowe akcesoria pasowały kolorystycznie do konsoli Microsoftu. Różnice są też widoczne w wykonaniu przewodów sygnałowych: w modelu 4xB jest on krótki, gumowany i najprawdopodobniej szybko się uszkodzi. Za to w 5xB wykorzystano kabel powleczony nylonem, co wróży słuchawkom długi żywot.
Co ciekawe, system regulacji szerokości pałąka jest solidniejszy (chociaż bardziej elastyczny) w modelu 4xB, ponieważ jego ramiona są stalowe. W 5xB zostały one wykonane z plastiku.
SteelSeries Spectrum 5xB | |
---|---|
Słuchawki | |
rodzaj | stereofoniczne, zamknięte |
pasmo przenoszenia | 16 Hz – 28 000 Hz |
impedancja | 40 omów |
czułość | 110 dB |
Mikrofon | |
pasmo przenoszenia | 75 Hz – 16 000 Hz |
czułość | –38 dB |
Informacje dodatkowe | |
kabel | 1 m, nylonowy oplot |
interfejs | wtyk 3,5 m |
SteelSeries Spectrum 4xB | |
---|---|
Słuchawki | |
rodzaj | stereofoniczne, zamknięte |
pasmo przenoszenia | 16 Hz – 28 000 Hz |
impedancja | 40 omów |
czułość | 110 dB |
Mikrofon | |
pasmo przenoszenia | 75 Hz – 16 000 Hz |
czułość | –38 dB |
Informacje dodatkowe | |
kabel | 1 m, gumowany |
interfejs | wtyk 3,5 mm |
Testy – gry
Obydwa modele zostały oparte na tym samym przetworniku, co oznacza, że pod względem brzmienia są identyczne. Dlatego przetestowaliśmy tylko Spectrum 5xB. Zrobiliśmy to w dwóch grach.
Na pierwszy ogień poszła Gears of War 2. Różnica pomiędzy zestawem słuchawkowym Microsoftu a obydwoma firmy SteelSeries jest kolosalna. Dźwięk w grze był czysty, przestrzenny i wyraźny. Nie mieliśmy problemów z usłyszeniem wroga, gdziekolwiek się znajdował. Poszczególne dźwięki były przyzwoicie wypozycjonowane, chociaż dało się usłyszeć, że wirtualna przestrzeń dookoła gracza jest sztucznie poszerzona. Ale komu by to przeszkadzało? W końcu słuchawki są jednym z ważniejszych czynników decydujących o zwycięstwie, tuż po umiejętnościach gracza. Każdy odgłos był dobrze wyodrębniony, a separacja dźwięków była odpowiednio dobra, oczywiście jak na słuchawki.
Drugą grą – ale już pecetową – był Counter Strike: Source. Słuchawki wpięliśmy do karty Xonar U1. Przestrzeń dookoła gracza była rozbudowana i naturalna. Spodobała się nam, ponieważ ani przez moment nie mieliśmy wrażenia, że jesteśmy zamknięci w pudełku. Można było bez problemu usłyszeć, gdzie jest przeciwnik. Poszczególne dźwięki były odpowiednio wyraźne i dobrze wypozycjonowane. Brzmiały odrobinę ostro, np. podczas intensywnej wymiany ognia, ale nie zlewały się wtedy.
Galeria
Naszym zdaniem
Obydwa modele są warte uwagi, ponieważ brzmią naprawdę nieźle, choć bardziej opłaca się kupić 4xB. Ten drugi można dostać już za około 230 zł, a 5xB kosztuje 340 zł. Różnice są głównie wizualne (nie licząc innego pałąka), chociaż być może znajdą się osoby, które dopłacą przeszło sto złotych po to, aby mieć produkt prawie w całości czarny. Firma SteelSeries pomyślała też o tych, którzy już mają własne słuchawki zakończone wtykami 3,5 mm: AudioMixer można kupić osobno, ale jest to wydatek rzędu 160 zł. Jednak jeżeli nie ma się jeszcze przyzwoitych słuchawek, warto się skusić na tańszy zestaw.
Do testów dostarczył: Platinet SA
Cena w dniu publikacji (z VAT): 339 zł
Do testów dostarczył: Platinet SA
Cena w dniu publikacji (z VAT): 229 zł