GeForce GTX 570 – zamiennik GeForce'a GTX 480

Pod względem architektury GeForce GTX 570 to nadal GTX 580, więc możemy już powoli przechodzić do testów, chociaż mamy wrażenie, że wyniki znamy już od kilku miesięcy ;)

Referencyjny GeForce GTX 570

GeForce GTX 570 wygląda bardzo znajomo nie tylko wtedy, gdy patrzy się na tabelki z danymi technicznymi. Widocznie inżynierowie NVIDI-i uznali, że lepsze jest wrogiem dobrego i lepiej nie przesadzać z przeprojektowywaniem GTX-a 580.

Z którejkolwiek strony by patrzeć, karta wygląda prawie identycznie jak jej mocniejsza odmiana. Dopiero spojrzenie na rodzaj złączy dodatkowego zasilania zdradza, że mamy do czynienia ze słabszą kartą, bo złącze ośmiopinowe GTX-a 580 zostało zastąpione drugim sześciopinowym. Jest jeszcze jedna drobna różnica: układ chłodzenia jest przymocowany do płytki drukowanej za pomocą... torksów, zamiast zwykłymi śrubami gwiazdkowymi. Więc jeśli ktoś chciałby rozebrać swojego nowego geforce'a, to musi się zaopatrzyć w odpowiedni śrubokręt.

Wykorzystana płytka drukowana ma taki sam układ jak w GeForsie GTX 580, ale brakuje na niej kilku elementów. Oczywisty jest brak dwóch kości pamięci, ale okazało się, że NVIDIA nieco zubożyła także sekcję zasilania. Zmienił się rodzaj kości pamięci. Nadal są one produkowane przez Samsunga, ale są to układy o szczebel niżej w hierarchii od tych montowanych w GTX-ie 580. Zapowiada to przeciętne możliwości przyspieszania pamięci tej karty. Regulator napięcia pozostał niezmieniony, dzięki czemu będzie możliwa programowa zmiana napięcia zasilania rdzenia, gdy tylko pojawi się odpowiednie oprogramowanie.

Blok radiatora jest trochę mniejszy i lżejszy, niż ten montowany w GTX-ie 580, ale działa on na tej samej zasadzie: zamiast rurek cieplnych wykorzystywana jest duża komora wypełniona parą.

Widzimy więc, że nie tylko GPU tej karty powstał przez odcięcie niektórych fragmentów GPU GTX-a 580; także cała reszta konstrukcji to tylko lekko „przycięty” starszy brat.

Gigabyte GeForce GTX 570 (GV-N570D5-13I-B)

Oprócz karty referencyjnej do redakcji dotarł model firmy Gigabyte, dzięki czemu mogliśmy zobaczyć, jak będzie wyglądała sklepowa wersja nowego GeForce'a. Karta przyjechała do nas, niestety, bez pudełka i dodatkowego wyposażenia.

Nie da się ukryć, że jest to wariacja na temat konstrukcji referencyjnej. Przyozdobiono ją charakterystycznym dla produktów Gigabyte'a motywem z mechanicznym okiem robota, który wielu przypadł do gustu. Karta jest taktowana standardowymi zegarami.

Zestaw testowy

Wszystkie testy wydajności zostały wykonane na platformie składającej się z następujących podzespołów:

System operacyjny:

• Windows 7 w wersji 64-bitowej.

Sterowniki:

• Radeon HD 5970, 5870, 5850, 5830 – Catalyst 10.10,
• Radeon HD 6870, 6850 – Catalyst 10.11,
• GeForce GTX 460, GTX 470 – ForceWare 260.89,
• GeForce GTX 570, GTX 580 – ForceWare 263.09.

Wyniki testów wydajności

Przeglądając wykresy, szybko zauważamy, że nowa karta NVIDI-i jest prawie tak samo wydajna jak GTX 480. I w sumie po tym zdaniu można by zakończyć ten rozdział i odesłać do testu GTX-a 580 ;) Spodziewaliśmy się takich wyników po przeanalizowaniu danych technicznych, więc obyło się bez niespodzianek.

Jedynie w 3DMarku Vantage i DiRT 2 nowy GeForce wyprzedza najstarszą odmianę Fermiego trochę wyraźniej, w pozostałych przypadkach różnice są bardzo nieznaczne, w praktyce prawie niezauważalne. Tak jak GTX 480, tak i odpowiadający mu wydajnościowo GTX 570 nie mają bezpośredniego rywala w ofercie AMD – ani pod względem ceny, ani pod względem wydajności. W znakomitej większości przypadków GTX 570 jest wyraźnie wydajniejszy od najmocniejszego jednoukładowego Radeona, czyli już dość leciwego HD 5870, ale jest przy tym wyraźnie droższy. Widać, że ta karta miała wejść na rynek w miejsce GTX-a 480, będąc od niego odrobinę wydajniejszą, i w sumie świetnie się z tego zadania wywiązuje. Szczególnie gdy weźmiemy pod uwagę jej „kulturę pracy”, o czym piszemy na następnej stronie.

GeForce GTX 570 kontra GeForce GTX 480

Z naszych testów wynika, że GeForce GTX 570 jest średnio o... 2% wydajniejszy od GTX-a 480.

GeForce GTX 570 kontra GeForce GTX 580

Przeważnie GeForce GTX 580 jest wydajniejszy od GeForce'a GTX 570 o 11–14%, przy czym im wyższa rozdzielczość, tym przewaga większa.

Pobór mocy, głośność, temperatura

Głównym celem projektantów serii 500 nie miała być poprawa architektury kart z serii 400, która przecież w założeniach jest bardzo dobra, a zmniejszenie poboru energii, temperatury działania i głośności. O ile w przypadku GTX-a 580 mieliśmy wątpliwości, czy wszystko poszło zgodnie z planem, o tyle teraz jesteśmy tego pewni.

Przy odrobinę wyższej wydajności nowy GeForce pobiera o kilkadziesiąt watów mniej niż GTX 480, czyli jest wyraźna poprawa. Na tyle wyraźna, że karcie udało się prawie zrównać pod tym względem z Radeonem HD 5870, co oznacza, że GTX 570 jest pierwszą od dawna kartą NVIDI-i z wyższej półki, która może konkurować z Radeonami pod względem współczynnika pobór mocy / wydajność.

Już GTX 580 zaskoczył nas pozytywnie jakością układu chłodzenia, a GTX 570 wypadł pod tym względem jeszcze lepiej.

Głośność układu chłodzenia w trybie 3D jest zadowalająca, jak na kartę o tej wydajności. Bez wątpienia jest ona dużo, dużo cichsza od GTX-a 480. W trybie 2D jest jeszcze lepiej i potrafi wtedy zawstydzić wiele układów niereferencyjnych. Schładzacz jest przy tym wydajny i utrzymuje dość niską temperaturę GPU.

Pod względem wydajności rewelacji nie było, ale na szczęście cała reszta to spory krok naprzód w porównaniu z kartami poprzedniej generacji.

Podkręcanie

GeForce GTX 580 nie zachwyca podatnością na podkręcanie, a GTX 570 idzie w jego ślady. Już ograniczona sekcja zasilania i gorsze kości pamięci zapowiadały, że cudów nie będzie. Nowy GeForce faktycznie podkręca się bardzo skromnie. Zegar rdzenia przyspieszyliśmy z 732 MHz do 790 MHz, a zegar pamięci – z 950 MHz do 1050 MHz. Są to wyniki dalekie od tego, by można je było nazwać oszałamiającymi, i nie przekładają się nawet na 10-procentowy wzrost wydajności.

Podsumowanie

Czym jest GeForce GTX 570? GTX-em 480 po kuracji odchudzającej. Ta karta stanowczo nie przynosi żadnej rewolucji. Od samego początku widać, że ma ona wymienić odchodzącego GeForce'a GTX 480. Świadczą o tym chociażby bardzo zbliżone parametry, bardzo podobna wydajność oraz praktycznie identyczna cena, która na początku ma się wahać między 1450 zł a 1500 zł. Ten mało rewolucyjny charakter karty oraz etykietka „zamiennika” skutecznie chłodzą emocje, ale na szczęście okazuje się, że ta konstrukcja ma kilka asów w rękawie.

NVIDI-i nareszcie udało się okiełznać proces produkcji gigantycznych układów będących sercem ostatnich GTX-ów, dzięki czemu w końcu wprowadza kartę, która swojej wydajności nie opłaca apetytem na prąd i związaną z tym głośnością. Inżynierowie wyraźnie zmniejszyli pobór energii, dzięki czemu GTX 570 nie ma się czego wstydzić na tle kart AMD. Na dodatek nowy układ chłodzenia sprawuje się bardzo przyzwoicie (szczególnie w trybie 2D) i już nie przywodzi na myśl suszarki. Dzięki tym zmianom GTX 570 okazuje się bardzo solidną konstrukcją, na pewno dużo lepszą od „numeracyjnego” poprzednika (GTX-a 470), która nie ma żadnych istotnych wad. Jeśli ktoś chce przeznaczyć 1500 zł na kartę graficzną, to GTX 570 będzie bardzo dobrym wyborem.

Pozostaje jedynie pytanie, jak nowy GeForce poradzi sobie ze zbliżającymi się wielkimi krokami nowymi Radeonami, ale na nie jeszcze przez jakiś czas nie będziemy mogli odpowiedzieć. W tym momencie GeForce GTX 570 zasługuje na naszą rekomendację:

Do testów dostarczył: NVIDIA

Cena w dniu publikacji (z VAT): 1400-1500 zł

Polecamy Waszej uwadze również materiały w serwisie Trochę Techniki:

• Jak odblokować akceleracje GPU w kartach NVIDI-i