Powszechnie wiadomo, że umiejętnie dobraną statystyką można udowodnić niemal każdą tezę. Jeśli ktoś zamierza kupić jakiś podzespół, z reguły zadaje sobie pytanie o niezawodność. Czy jesteśmy więc skazani na obiegowe opinie o tym, czy dany element komputera – a z reguły sam producent – jest „dobry” lub „zły”? Oczywiście, renoma producenta robi swoje, ale trzeba sobie uświadomić, że doskonała niezawodność produktu X nie musi się przełożyć na niezawodność produktu Y tej samej firmy. Podobnie niezawodność wcześniejszych modeli nie musi przekładać się na taką samą w przyszłości. Przedstawione dane pochodzą z francuskich sklepów internetowych, których właściciele nie mieli żadnego powodu, aby je fałszować. Informacja o awaryjności dotyczy elementów sprzedanych pomiędzy wrześniem 2008 roku a marcem 2009 roku, czyli sześciu miesięcy, i obejmuje sklepy, w których sprzedano co najmniej 100 sztuk danego towaru. W tym artykule niezawodność określamy za pomocą liczby zwrotów niesprawnego elementu wyrażonej w procentach. Oczywiście, im jest mniejsza, tym lepiej.
Płyty główne
- MSI – 2,46%
- Gigabyte – 2,83%
- ASRock – 3,11%
- ASUSTeK – 3,50%.
Wynik wydaje się nieco zaskakujący, ale jeżeli uwzględni się wyłącznie płyty oparte na chipsecie P45 (który w tym okresie był układem z najwyższej półki), to klasyfikacja będzie wyglądać zupełnie inaczej.
- ASUSTeK – 2,69%
- Gigabyte – 3,81%
- ASRock – 4,22%
- MSI – 7,28%.
Ale trzeba też powiedzieć, że w tym okresie ponad 62% sprzedaży płyt głównych MSI to były modele podstawowe, jak P6NGM-L oparte na układach GeForce 7050 i GeForce 6100, których zwroty wynosiły, odpowiednio, 2,2% i 1,0%. Ale to nie zmienia prawdy, że płyty NEO-FR i NEO-F, wyposażone w P45, miały ten współczynnik na poziomie, odpowiednio, 6,3% i 4,7%.
Gigabyte nie miał w tym okresie płyty głównej, która zdominowałaby jego statystyki sprzedaży. Najgorszymi płytami były modele GA-EP45C-DS3R i X48-DS5, które uzyskały, odpowiednio, 6,4% i 5,1%.
Z kolei płyta Penryn1600SLI-110dB firmy ASRock (nForce650i) osiągnęła zwrot 19,3%! Niewiele lepsze były modele 4Core1600Twin-P35D i P43TWINS1600, które uzyskały wyniki 15,8% i 6,8%.
Najczęściej sprzedawanymi modelami płyt głównych ASUSTeK były P5Q i P5Q Pro, które mogły się pochwalić rozsądnym procentem zwrotu: 2,7% i 1,5%. Te dwie płyty stanowiły 15,9% całej sprzedaży. Niestety, w tym samym okresie firma sprzedawała 11 innych modeli płyt głównych, które miały współczynnik zwrotu ponad 5%, a niechlubny rekord dzierżą: P5NT-Deluxe (nForce 780i), Striker II Extreme (790i), Rampage Formula (X48) i P5N-E SLI (650i) (odpowiednio: 16,8%, 8,6%, 8,0% i 7,7%).
Zasilacze
- Antec – 0,84%
- Seasonic – 1,31%
- CoolerMaster – 1,52%
- Corsair – 1,67%
- Fortron – 1,70%
- Enermax – 3,1%
- Thermaltake – 3,45%
- Hiper – 4,47%.
Wszystkie wyniki poniżej 2% należy uznać za dobre, pozostałe są zbyt wysokie.
Jedynie sześć modeli sprzedanych w liczbie co najmniej 100 sztuk osiągnęło procent zwrotu 3% lub większy. Wątpliwy zaszczyt pierwszeństwa należy do zasilacza Hiper HPU-4S425-PU, który uzyskał 7,6%, następne były: Enermax Modu82+ 625W – 4,7%, Hiper HP4M530 – 4,5%, Corsair 1000HX – 4,2%, Seasonic M12-700 – 3,7% i CoolerMaster Real Power 850 W – 3,4%. Trzeba także wziąć pod uwagę, że zasilacze poszczególnych marek są sprzedawane w różnych przedziałach mocy. Poniżej zestawienie zasilaczy z przedziału 500–550 W. Ta statystyka nieco się różni od globalnej, ale czołowe firmy w obu wypadają bardzo dobrze.
- CoolerMaster RealPower 520 W – 0,5%
- Seasonic M12II-500 – 0,7%
- Antec TruePower Trio 550 W – 0,8%
- Corsair HX520W – 1,1%
- Seasonic S12II-500 – 1,1%
- Corsair VX550W – 1,4%
- Antec Earthwatts EA500 – 1,5%
- CoolerMaster Silent Pro M500 – 1,6%
- Fortron Blue Storm 500 W – 1,6%
- Antec NeoPower 500 – 1,9%
- Antec NeoPower 550 – 1,9%
- Thermaltake Toughpower Qfan 500 W – 1,9%
- Enermax Modu82+ EMD525AWT – 2,1%
- Fortron Blue Storm 2 500W – 2,7%
- CoolerMaster Extreme Power 500 W – 2,9%
- Hiper HPU-4M530 4.
Pamięć
- Kingston – 0,47%
- G.Skill – 1,46%
- Crucial – 1,70%
- Corsair – 2,19%
- OCZ – 2,56%.
Wyraźnie najmniej awaryjne są produkty firm: Kingston, G.Skill i Crucial. Wprawdzie można argumentować, że Kingston najprawdopodobniej sprzedaje o wiele mniej modeli o najwyższych parametrach niż innych, ale współczynnik zwrotu pamięci HyperX wynosi 0,84%. I odwrotnie: jeżeli nie uwzględnimy w rezultatach firmy Corsair sprzedaży pamięci o najwyższych parametrach, to wyniesie on 3,44%. Ponownie widać, że globalna statystyka bywa myląca. Poniżej typy pamięci, dla których współczynnik zwrotu jest większy niż 5%.
- Crucial Ballistix Tracer 2 GB DDR2-SDRAM PC8500 BL2KIT12864AL1065 – 16,3%
- OCZ Value 2 GB DDR2-SDRAM PC2-6400 OCZ2V8002GK – 9,8%
- Corsair Dominator 2 GB DDR2-SDRAM PC8500 TWIN2X2048-8500C5D – i8,5%
- Corsair XMS3DHX 2 GB DDR3-SDRAM PC12800 TWIN3X2048-1600C7DHX – 8,3%
- Crucial Ballistix Tracer 2 GB DDR2-SDRAM PC6400 BL2KIT12864AL80A – 6,7%
- Corsair Dominator 4 GB DDR2-SDRAM PC8500 TWIN2X4096-8500C5D – 5,9%
- Corsair XMS2 DHX 4 GB DDR2-SDRAM PC6400 TWIN2X4096-6400C5DHX – 5,2%
- Corsair XMS3 DHX 2 GB DDR3-SDRAM PC12800 TW3X2048-1600C9DHX – 5,2%.
Niestety, znana marka nie oznacza dużej niezawodności. PC8500 Ballistic Tracer Cruciala uzyskały bardzo zły wynik, ale również Corsair nie ma powodu do świętowania.
Karty graficzne
- PNY – 1,69%
- ASUSTeK – 1,71%
- MSI – 2,05%
- Gigabyte – 2,63%
- Sapphire – 2,7%
- Gainward – 3,15%
- Point Of View – 4,67%.
Powyższe zestawienie byłoby niepełne bez uwzględnienia GPU. Wtedy statystyka wygląda tak:
- NVIDIA GeForce GTX 260 – 2,4%
- ATI Radeon HD 4850 – 3,3%
- NVIDIA GeForce GTX 295 – 6,5%
- ATI Radeon HD 4870 – 6,1%
- NVIDIA GeForce GTX 280 – 8,3%
- ATI Radeon HD 4870 X2 – 10,5%.
Wyniki chyba nie są zaskoczeniem. Karty NVIDI-i grzeją się bardziej niż karty ATI. Wynik HD 4870 X2 potwierdza opinię, że osiągi i niezawodność nie zawsze idą w parze.
A oto 10 modeli najbardziej zawodnych kart:
- Sapphire 4870 X2 – 10,6%
- Gigabyte GV-N98TOC-1GH – 10,6%
- Sapphire 4870 512 MB – 10,1%
- Gainward GTX 280 – 8,7%
- Gigabyte GV-N98XPZL-1GH – 8,1%
- Gainward 4870 512 MB GS – 7,5%
- ASUSTeK GTX 280 – 7,4%
- Point Of View 9800 GT – 7,0%
- Gainward 4850 512 MB GS – 6,9%
- Gigabyte N28-1GH-B – 6,4%.
Kiepskie wyniki modeli Sapphire 4870 i 4870 X2, które stanowią znaczącą większość ogólnej sprzedaży kart, są logicznym następstwem niezawodności ich GPU. Również Gainward ma problemy z niezawodnością kart wyposażonych w chip 4870.
Dyski twarde
- Western Digital – 0,89%
- Hitachi – 0,92%
- Samsung – 2,25%
- Maxtor – 2,79%
- Seagate – 2,89%.
Liczby mówią same za siebie. Western Digital i Hitachi mają powód do zadowolenia. Samsung, Maxtor (należący do Seagate'a) i Seagate – raczej nie. Jeżeli spojrzy się na produkty o współczynniku zwrotu ponad 3%, to różnica staje się jeszcze bardziej widoczna.
- Samsung SpinPoint T 500 GB – 12,9%
- Maxtor DiamondMax 22 1 TB – 6,5%
- Seagate 7200.11 500 GB – 5,2%
- Maxtor DiamondMax 22 500 GB – 4,8%
- Maxtor DiamondMax 22 750 GB – 3,9%
- Seagate 7 200.11 1 TB – 3,7%
- Seagate 7200.11 750 GB – 3,6%
- Hitachi 320 GB IDE – 3,2%.
Dyski 7200.11 i DiamondMax 22 pogrążają firmy Seagate i Maxtor, głównie ze względu na błąd w firmwarze. Uwagę zwraca również bardzo zły rezultat Samsunga. Jeżeli chodzi o modele o pojemności 1 TB, wygląda to tak:
- Maxtor DiamondMax 22 – 6,5%
- Seagate 7200.11 – 3,7%
- Samsung SpinPoint F1 – 2,9%
- Samsung EcoGreen F1 – 1,6%
- WD Caviar Green WD10EACS – 0,9%
- Hitachi 7K1000.B – 0,8%
- WD Caviar Black – 0%
- WD Caviar Green WD10EADS – 0%.
W czołówce znalazły się niesławne modele DiamondMax 22 i 7200.11, a po piętach depcze im SpinPoint. Natomiast wprost rewelacyjny wynik osiągnęły dyski Western Digital i nieznacznie ustępujący im produkt firmy Hitachi.
Wnioski
Bardzo trudno podsumować tego typu artykuł. Ale jednego można być pewnym: nie należy zakładać, że jakikolwiek produkt jest niezawodny! Przykładem może być Seagate, długi czas mający renomę producenta najbardziej niezawodnych dysków twardych. Wystarczył błąd w firmwarze, który pojawił się w bardzo dużej liczbie produktów tej firmy, i wyniki niezawodności sprowadziły ją na koniec peletonu. Jeżeli chodzi o płyty główne, to da się zauważyć, że stare chipsety nForce serii 6 i 7 uzyskują kiepskie rezultaty. Dość znamienny jest też przykład firmy Abit, której zaprezentowane statystyki już nie objęły. Niegdyś uznany producent płyt głównych definitywnie zniknął z rynku – kilka wpadek jakościowych wystarczyło. Moja KT7 działa do dzisiaj, ale identyczna, kupiona przez kolegę kilka miesięcy później, była wymieniana kilka razy.
Karty graficzne i pamięć w miarę wzrostu wydajności działają coraz bardziej zawodnie – ta niepokojąca tendencja jest wyraźna. Dlaczego? Marketing, marketing, marketing... Trzeba za wszelką cenę wykazać, że produkt jest najwydajniejszy, najszybszy, naj... Użytkowników PC można podzielić na dwie grupy. Dla jednych najważniejsza jest wydajność. Mniejszą uwagę zwracają na niezawodność, zużycie energii i głośność. Dla drugich najważniejsza jest pewność funkcjonowania. Tych pierwszych jest wystarczająco dużo, aby skutek był łatwy do przewidzenia.
Oczywiście, obecnie nie można zmierzyć niezawodności w testach tak jak wydajności i trzeba sięgać po dane statystyczne. Wydaje się jednak, że istnieje na to prosty sposób, choć zapewne producenci nie przyjmą go z entuzjazmem. Odpowiednio zaplanowane pod kątem długotrwałej niezawodności próby jakości gotowego produktu, nawet jeśli nie zlikwidują problemu, to przynajmniej znacznie zwiększą niezawodność produktów z górnej półki. Wtedy pojawiający się BSoD nie będzie związany z uszkodzeniem sprzętu. Rzecz jasna, decydującą rolę ma tu również jakość komponentów użytych do produkcji, o czym chyba nikogo nie trzeba przekonywać. Dlatego producenci coraz częściej stosują komponenty używane do produkcji sprzętu przeznaczonego dla wojska, bo tam pewność działania może decydować o życiu żołnierzy.
Na zakończenie zestawienie 16 produktów, których współczynnik zwrotu przekroczył 5%. Oto czego nie należało kupować w omawianym okresie:
- 17,3% – płyta główna P5NT-Deluxe
- 16,8% – dysk Seagate 7200.11 1 TB
- 10,3% – dysk Seagate 7200.11 500 GB
- 9,0% – karta graficzna PNY 9800 GT 512 MB
- 8,2% – pamięć 2 × 1 GB OCZ Value DDR2 PC2-6400
- 7,3% – zasilacz Thermaltake PurePower 450 W
- 7,1% – karta graficzna Sapphire Radeon HD 4870X2
- 6,9% – płyta główna ASUSTeK P5Q-SE2
- 6,7% – płyta główna Gigabyte GA-EP45-DS3
- 6,6% – płyta główna ASRock N7AD-SLI
- 6,6% – płyta główna ASRock A770CrossFire
- 5,7% – pamięć OCZ 2 × 2 GB Platinum DDR2 PC2-8500
- 5,3% – pamięć Corsair 2 × 2 GB DDR2 PC2-8500
- 5,2% – dysk Maxtor DiamondMax 22 500 GB
- 5,1% – płyta główna ASUSTeK M3N78
- 5,1% – pamięć Corsair 2 × 1 GB DDR2 PC2-8500.
Ktoś z Czytelników ma właśnie taki produkt i nie narzeka? Ma szczęście! Ale statystyka jest tylko statystyką. Indywidualne przypadki czasami zdają się jej przeczyć, ale to tylko złudzenie. Wszystko zależy od liczby zbadanych egzemplarzy.
*
Artykuł powstał na podstawie opracowania, którego autorem jest Marc Prieur, współpracownik francuskiego portalu Hardware.fr. Autor pozwolił mi wykorzystać tamten tekst do opublikowania własnej wersji danych. Merci, Marc! Ilustracje pochodzą głównie z Wikipedii oraz materiałów reklamowych znalezionych w sieci.