Chociaż do premiery nowej platformy pozostało jeszcze kilka tygodni, do laboratorium PCLab.pl trafiły pierwsze płyty z podstawką LGA 1156. Ponieważ obowiązuje nas NDA (ang. Non Disclosure Agreement – umowa o zachowaniu poufności), na razie nie będzie żadnych szczegółów technicznych czy wyników testów wydajności. Skupimy się na pierwszych wrażeniach z obcowania z nową platformą. Dostarczono nam trzy płyty z różnych przedziałów cenowych, więc mamy pewien obraz, czym będą różnić się produkty dla różnych odbiorców.
Nowa podstawka LGA 1156, nowy chipset
Idzie nowe, przeważnie lepsze od starego (przynajmniej w komputerach) i wzbudza naszą ciekawość.
Ciekawość, o której jeden z najwybitniejszych fizyków w historii nauki, Albert Einstein powiedział: "Najważniejsze, abyśmy nigdy nie przestali zadawać pytań. Ciekawość ma swoje własne racje istnienia. Nie sposób nie oniemieć z zachwytu, gdy kontempluje się tajemnice wieczności, życia czy też wspaniałej struktury rzeczywistości. Wystarczy spróbować pojąć choćby drobny fragment tej tajemnicy każdego dnia. Nigdy nie wolno utracić tej świętej ciekawości".
Niektórzy mawiają, że ciekawość to pierwszy stopień do piekła. Według nas ciekawość to pierwszy stopień do... wiedzy. A wiedza to poznanie. Spróbujmy zatem poznać nieco nową platformę firmy Intel.
Nowa podstawka – a dlaczego?
Intel jest znany z pewnego rodzaju bezkompromisowości: jeżeli z technicznego punktu widzenia korzystne jest użycie w nowej platformie nowego gniazda procesora – po prostu je zmienia. Za każdym razem wywołuje to głosy sprzeciwu użytkowników. Nowa podstawka pod procesor to przeważnie brak zgodności z wcześniejszą platformą. Było tak już wiele razy.
Nazwa podstawki | Rodzina procesorów | Typ złącza | Liczba pinów |
DIP (ang. Dual In-line Package) | Intel 8086, Intel 8088 | DIP | 40 |
PLCC (ang. Plastic Leaded Chip Cartier) | Intel 80186, Intel 80286, Intel 80386 | PLCC | 68, 132 |
Socket 1 | Intel 80486 (zasilanie 5 V) | PGA (ang. Pin Grid Array) | 169 |
Socket 2 | Intel 80486, Intel Pentium OverDrive (zasilanie 5 V) | PGA | 238 |
Socket 3 | Intel 80486 (zasilanie 3,3 V) | PGA | 237 |
Socket 4 | Intel Pentium (zasilanie 5 V) | PGA | 273 |
Socket 5 | Intel Pentium (zasilanie 3,3 V) | PGA | 320 |
Socket 6 | Intel 80486, Intel Pentium OverDrive (zasilanie 3,3 V) | PGA | 235 |
Socket 7 | Intel Pentium, Intel Pentium MMX, Intel Pentium OverDrive (zasilanie 2,5 do 3,3 V) | PGA | 321 |
Socket 8 | Intel Pentium Pro, Intel Pentium Pro OverDrive, Intel Pentium II OverDrive (zasilanie 3,1 V do 3,3 V) | PGA | 387 |
Slot 1 | Intel Pentium II (zasilanie 2,8 do 3,3 V) | Slot | 242 |
Slot 2 | Intel Pentium II Xeon (zasilanie 2,8 do 3,3 V) | Slot | 330 |
Socket 370 | Intel Pentium III, Intel Celeron (zasilanie 1,05 do 2,1 V) | PGA-ZIF (ang. Pin Grid Array – Zero Insertion Force) | 370 |
Socket 423 | Intel Pentium 4 (zasilanie 1,0 do 1,85 V) | PGA-ZIF | 423 |
Socket 478 | Intel Pentium 4, Intel Celeron, Intel Pentium 4 Extreme Edition, Intel Celeron D | PGA-ZIF | 478 |
LGA 775 (Socket T) | Intel Pentium 4, Intel Celeron, Intel Pentium 4 Extreme Edition, Intel Celeron D, Intel Pentium Extreme Edition, Intel Pentium Dual-Core, Intel Core 2 Duo, Intel Core 2 Extreme, Intel Core 2 Quad, Intel Xeon, Intel Celeron | LGA (ang. Land Grid Array) | 775 |
LGA 1366 (Socket B) | Intel Core i7, Intel Core i7 Extreme Edition, Intel Xeon seria 3500, Intel Xeon seria 5500 | LGA | 1366 |
LGA 1156 | Intel Core i5, Intel Core i7 | LGA | 1156 |
Tabelka z podstawkami pod procesory firmy Intel do komputerów stacjonarnych (nieserwerowych)
Z tabeli jasno wynika, że zmiany podstawek są nieuniknione i miały miejsce wielokrotnie.
Procesory LGA 1156 będą miały wbudowany dwukanałowy kontroler pamięci. W podstawce tej zadebiutuje rodzina układów Lynnfield. W LGA 1366, jak wiecie, kontroler jest trzykanałowy. Mniejsza liczba wyprowadzeń niż w LGA 1366 upraszcza nieco konstrukcję laminatu, co ma wpływ na koszt produkcji płyty. Procesory LGA 1156 są mniejsze od swych kuzynów z LGA 1366. Mniejsze oznacza także tańsze w produkcji. Szczegółowy opis procesorów Lynnfield opublikujemy po tym, jak się pojawią.
Nowe gniazdo procesora otrzymało innowacyjny system otwierania (blaszkę podnosi się przy użyciu dźwigni) i ryglowania po zamknięciu. Pomysł, musimy przyznać, robi pozytywne wrażenie. Ryglowanie procesora jest mocne i pewne. Klapka dociskająca procesor do styków w podstawce podnosi się, kiedy odchylamy do końca dźwignię. Nowością jest też użycie trzech śrub mocujących zamiast czterech.
Obsługa gniazda LGA 1156
Porównanie procesorów LGA 1366, LGA 775 i LGA 1156:
Nowy układ logiki Intel P55
Ponieważ nowe procesory ze złączem LGA 1156 będą miały wbudowany kontroler PCI Express do obsługi kart graficznych, towarzyszący układ logiki ma funkcje typowe dla mostka południowego. Jest to główna zmiana w stosunku do platformy LGA 1366. Następną jest dwukanałowy kontroler pamięci (w Nehalemie jest trzykanałowy). Procesory Intel Core i5 będą mogły obsłużyć 16 linii PCI Express. Dla jednej karty będzie to pełna przepustowość łącza (×16), dla dwóch prędkość wyniesie 2*8. Będzie możliwe działanie zarówno w trybie SLI, jak i CrossFire. Sam układ Intel P55 komunikuje się z procesorem przez magistralę DMI, znaną z wcześniejszych platform, jak LGA 775 czy LGA 1366. Tam przy użyciu tej magistrali komunikują się między sobą mostek północny i południowy, a w LGA 1156 – procesor bezpośrednio z mostkiem południowym P55. Platforma LGA 1156 ma tylko jeden układ logiki (chipset jest jednoukładowy). Podobnie zbudowany jest chipset NVIDIA GeForce 8200 mGPU (oznaczenie MCP78) czy NVIDIA GeForce 9300 (oznaczenie MCP7a). Szczegółowo o układzie Intel P55 napiszemy w recenzji wykorzystujących go płyt.
ASUS P7P55D DELUXE
Przegląd płyt z układem Intel P55 i podstawką LGA 1156 rozpoczynamy od produktu z górnej półki, modelu ASUS P7P55D DELUXE. Jest to jedna z pierwszych płyt zaprojektowanych zgodnie z koncepcją Extreme Design – wszystko w imię najlepszych osiągów bez chodzenia na skróty. Jak to zazwyczaj bywa w przypadku takich produktów, zanim dotrzemy do samej płyty, musimy przebić się przez dodatki.
Wśród nich znalazł się pilot do sterowania komputerem, nazwany przez producenta TurboV Remote. Oczywiście, zakres funkcji nie jest zbyt duży, ale można nim komputer włączyć i wyłączyć, można też przyspieszyć szynę. Podkręcać można ręcznie lub w trybie automatycznym, jednak zawsze odbywa się to sprzętowo, bez angażowania zasobów komputera. W tym celu ASUS zaprojektował specjalny układ TurboV EVO O.C. Processor. Pilot jest na cienkim przewodzie. Jego wtyczkę wpina się do gniazda, które znajduje się pomiędzy radiatorem sekcji zasilania a panelem wyjściowym. O ile wpięcie jest w miarę bezproblemowe (o ile ktoś nie ma palców jak rzeźnik), to wypięcie stwarza pewne problemy.
Jak przystało na płytę z górnej półki, sekcja zasilania jest rozbudowana, aby zapewnić odpowiedni zapas prądu dla wielordzeniowych procesorów w perspektywie ich przetaktowania. Zasilanie na P7P55D DELUXE to ostatnie słowo inżynierów ASUS-a: zastosowano technologię Hybrid Phase, czyli najnowszą generację VRM (ang. Voltage Regulator Module). W połączeniu z mikroukładem sterującym T.Probe ma to być zdaniem producenta najlepsze możliwe rozwiązanie. Wszystko to przy zachowaniu możliwie niskiej temperatury podzespołów na płycie.
W modelu tym zastosowano schemat zasilania 16+3. Zasilanie procesora jest sterowane 16-fazowo, a zasilanie kontrolera pamięci – trzyfazowo. Zdaniem ASUS-a jest to prawdziwe sterowanie 16-fazowe, a nie ośmiofazowe z podwojeniem liczby cewek i kondensatorów.
Producent wyposażył płytę w technologię oszczędzania energii z kontrolerem układowym TurboV. Dobiera ona liczbę aktywnych układów zasilania w zależności od obciążenia. Podnosi to sprawność sekcji zasilającej i pozwala oszczędzać energię elektryczną.
Nie zabrakło rozwiązania MemOK!, przydatnego, gdy użyte moduły RAM nie chcą działać z płytą. Po wciśnięciu przycisku BIOS ustawia parametry działania pamięci na możliwie bezpieczne wartości. Użytkownik nie musi umieć ręcznie konfigurować opóźnień i innych parametrów, wszystko ma odbywać się automatycznie.
Są cztery sloty pamięci, umożliwiające działanie modułów w trybie jedno- i dwukanałowym.
Przed skutkami lekkomyślnej zmiany napięć zasilających kluczowe elementy komputera mają chronić przełączniki Over Voltage. Dopiero po ich przełączeniu użytkownik ma dostęp do zwiększonego zakresu nastaw.
Złącza PCI Express są trzy. Dwa z nich pozwalają na instalację dwóch kart graficznych działających w trybie SLI lub CrossFireX. Złączy SATA jest dziewięć, poza tym na płycie znalazło się jedno eSATA. Można podpiąć 14 urządzeń USB, z czego osiem do panelu wyjściowego, i dwa FireWire (IEEE 1394). Dwa gniazda LAN umożliwiają komunikację z prędkością do 1 Gb/s.
Dźwięk generuje układ zintegrowany z płytą. Może on odtwarzać sygnał audio w maksymalnie 10 kanałach.
Gniazda pamięci otrzymały zatrzask tylko z jednej strony, co ułatwia wymianę modułów przy zainstalowanej karcie graficznej. Swój pomysł producent określa jako Q-Design – czyli łatwa instalacja i wymiana. Rozwiązanie obejmuje gniazda RAM-u i łatwe w odblokowaniu zatrzaski slotów PCI Express ×16.
Cały system chłodzenia jest mocowany przy użyciu połączenia gwintowego – to wzorcowe rozwiązanie. Blaszki usztywniające mocowanie radiatorów sekcji zasilania dodatkowo odprowadzają ciepło z elementów po spodniej stronie.
ASUS P7P55D EVO
Płyta ASUS P7P55D EVO jest pozycjonowana oczko niżej od P7P55D DELUXE. Skupimy się na głównych różnicach pomiędzy tymi płytami.
Sam laminat, chociaż podobny, jest jednak inny. Nie jest to zatem nowa wersja płyty, która powstała dzięki zrezygnowaniu z kilku dodatków. Takie rozwiązanie jest oczywiście droższe od „wycięcia” z laminatu kilku funkcji.
ASUS P7P55D EVO ma te same technologie co droższa wersja (płytę zaprojektowano zgodnie z koncepcją Extreme Design). Uproszczono nieco system zasilania, który nie jest już zbudowany w schemacie 16+3, ale 12+2. Zasilanie procesora jest sterowane 12-fazowo, a kontrolera pamięci – dwufazowo.
Zmienił się system chłodzenia. Radiatory na sekcji zasilania zostały zamocowane przy użyciu plastikowych kołeczków, czyli inaczej niż w droższej wersji. Zrezygnowano też z blaszek usztywniających konstrukcję od spodniej strony. Radiator mostka południowego zachował mocowanie z użyciem połączenia gwintowanego. W niewielkim stopniu zmienił się jego kształt, ponadto został on pozbawiony podświetlenia.
Złącza PCI Express są trzy. Dwa z nich pozwalają na instalację kart graficznych działających w trybie SLI lub CrossFireX. Złączy SATA jest osiem, są też dwa eSATA. Można też podpiąć 14 urządzeń USB, z czego osiem do panelu wyjściowego, i dwa FireWire (IEEE 1394). Dwa gniazda LAN umożliwiają komunikację z prędkością do 1 Gb/s.
Dźwięk generuje układ zintegrowany z płytą. Może on odtwarzać sygnał audio w maksymalnie ośmiu kanałach (to o dwa mniej niż w droższym modelu).
Wśród dodatków nie ma pilota TurboV Remote
ASUS P7P55D LE
Płyta ASUS P7P55D LE to najtańszy model z serii P7P55D. Tą płytę również zaprojektowano zgodnie z koncepcją Extreme Design.
Najprostszy w całej serii jest system zasilania, który jest zbudowany w schemacie 8+2. Zasilanie procesora sterowane jest ośmiofazowo, a kontrolera pamięci – dwufazowo.
Uproszczony został także system chłodzenia. Zrezygnowano z radiatorów na sekcji zasilania procesora. Radiator mostka południowego zachował kształt z modelu ASUS P7P55D EVO i mocowanie z użyciem połączenia gwintowanego.
Na płycie są dwa złącza PCI Express. Pozwalają one na instalację dwóch kart graficznych działających w CrossFireX (tryb SLI nie jest przez producenta wymieniany w danych technicznych).
Złączy SATA jest sześć, jest też jedno eSATA. Można podpiąć 14 urządzeń USB, z czego osiem do panelu wyjściowego. Tym razem zabrakło gniazd FireWire (IEEE 1394) i jest tylko jedno LAN.
Dźwięk generuje układ zintegrowany z płytą. Może on odtwarzać sygnał audio w maksymalnie ośmiu kanałach (tak jak w modelu ASUS P7P55D EVO).
Pierwsze wrażenia
Na zakończenie tabelka porównawcza wyposażenia płyt ASUS-a z serii P7P55D:
ASUS dał nam przedsmak tego, jak będą wyglądać płyty główne z podstawką LGA 1156 i układem Intel P55. Wykonanie wszystkich trzech modeli stoi na najwyższym poziomie. Użyto wyłącznie wysokiej klasy podzespołów, jak cewki ekranowane i kondensatory polimerowe (często określane przez producentów jako solid). Pojawiło się kilka niespotykanych wcześniej rozwiązań.
Na podstawie płyt, z którymi było nam dane obcować, możemy wysnuć wnioski, że modele z najwyższej półki będą przeznaczone dla miłośników przetaktowywania komputera. Pojawi się kilka wariantów sprzętowej metody podkręcania z użyciem różnych „pilotów”. Sekcje zasilania w najmocniejszych modelach będą jeszcze bardziej rozbudowane niż w przypadku płyt z LGA 775, a nawet LGA 1366. Prawdopodobnie moduły pamięci będzie łatwiej przetaktować do bardzo wysokich zegarów, a to za sprawą zmian w samym procesorze (w stosunku do rodziny Nehalem). Tańsze płyty będą dobrą propozycją dla mniej (chociaż wcale nie mało) wymagających użytkowników. Należy pamiętać, że rozstaw otworów mocujących układ chłodzenia procesora po raz kolejny się zmienił. Jest to dla nas niezrozumiałe posunięcie, tym bardziej że zmiana jest bardzo niewielka.
Nowa platforma zapowiada się atrakcyjnie dla średnio wymagających użytkowników. Z pewnością koszt całości będzie znacząco niższy niż w przypadku platformy z podstawką LGA 1366.
Część informacji o nowej platformie może się zmienić do czasu oficjalnej prezentacji. Wykorzystaliśmy bowiem kilka niepotwierdzonych schematów i informacji, dostępnych tylko dla bardziej dociekliwych internautów.
ASUS określił już ceny, w jakich płyty serii P7P55D będą dostępne dla użytkowników:
Płyta główna | Cena Brtutto |
P7P55D Deluxe | 799 PLN |
P7P55D EVO | 719 PLN |
P7P55D PRO | 639 PLN |
P7P55D | 539 PLN |
P7P55D LE | 479 PLN |