Paczka dotarła do redakcji w nienaruszonym stanie. Pudełko z połyskliwej tektury, o szerokości 23,5 cm, jest dosyć charakterystyczne dla naszej rodzimej firmy. Wygląda dobrze. Wszechobecną czerń urozmaicają zielone elementy. Pudełko jest dobrze oznaczone. Jest to co trzeba: informacja o typie urządzenia oraz lista podstawowych standardów obsługiwanych przez tuner (możliwość odbierania sygnału DVB-T w standardach MPEG-2 oraz MPEG-4, telewizyjnego sygnału analogowego oraz radiowego). Ponadto producent podkreśla możliwość współpracy urządzenia z systemem operacyjnym Windows Vista. Pozostałe ścianki to już tylko błyszcząca czerń oraz informacje (w j. angielskim) o zawartości pudełka i wymaganiach systemowych urządzenia. Tył opakowania zawiera podsumowanie możliwości tunera i spis zawartości pudełka – wszystko w sześciu językach, w tym polskim. Jest adres internetowy strony producenta oraz informacja o zgodności urządzenia ze standardami unijnymi RoHS.

Front opakowania
Front opakowania
Boki zawierające najistotniejsze informacje
Boki zawierające najistotniejsze informacje
Sześć języków, w tym polski
Sześć języków, w tym polski

Po otworzeniu opakowania widać danie główne umieszczone w formie pokrytej zamszem, zaraz obok znajduje się pilot zdalnego sterowania. Całość jest dodatkowo zabezpieczona przezroczystym plastikiem. Po usunięciu wierzchniej warstwy zamszowej foremki widać wszystko, co niezbędne do poprawnego działania tunera. Oprócz instrukcji (także w j. polskim) oraz płyty instalacyjnej jest porządnej jakości kabel USB o długości 84 cm, niewielka antena analogowa, wielofunkcyjny kabel AV i baterie AAA do pilota.