be quiet! Dark Power Pro 650W

Zasilacz be quiet! Dark Power Pro 650W dotarł do nas zapakowany w duże czarne pudło. Całość ze względu na wagę z powodzeniem mogłaby zastąpić ciężarek do ćwiczeń, tym bardziej że na bocznej ściance znajduje się biała plastikowa rączka przydatna podczas transportu. Przód pudełka jest bardzo ascetyczny. Umieszczono na nim niewielkie logo firmy, nazwę serii zasilaczy oraz kocie oczy (znak firmowy). Większość powierzchni pozostała jednak pusta. Prosto, schludnie i przede wszystkim ładnie. Na tylnej ściance jest już gęściej. Znalazł się tutaj odpis z tabliczki znamionowej, krótki opis produktu w czterech językach (niemieckim, angielskim, francuskim, hiszpańskim), prezentacja okablowania oraz ikonki wyróżnień od różnych portali i czasopism, które otrzymała seria Dark Power Pro.

Następna ciekawa cecha pudełka to odchylane wieko. Aż przypomina się dzieciństwo i kolejny zestaw klocków LEGO od wujka na urodziny. Wnętrze opakowania podzielono na fragmenty, przez co potrzebne podzespoły można wyciągać niezależnie.