Tym razem do testu otrzymaliśmy największy dysk z serii model ST3400832AS o pojemności 400 GB, z interfejsem Serial ATA. Oprócz niego seria obejmuje także napędy 300, 250 i 200 GB. Niektóre z modeli są dostępne także z interfejsem równoległym (z wyjątkiem tego o najmniejszej pojemności). Wszystkie mają 8-megabajtowy bufor.
Ze specyfikacji wynika, że parametry wszystkich napędów z serii 7200.8 są niemal identyczne – średni transfer danych 65 MB/s, średni czas wyszukiwania 8 ms, hałas na poziomie 28-32 dB, a także pobór mocy do 12,4 W. W porównaniu do poprzedniej serii Barracuda 7200.7 nie są to zmiany wielkie – zwiększono rzeczywistą szybkość transferu (co wynika choćby z większej gęstości upakowania danych), a także skrócono czas wyszukiwania. Trochę zamieszania powoduje fakt, iż w rzeczywistości dostępne były dwie serie 7200.7 (bez obsługi oraz z obsługą NCQ), a nawet dyski w obrębie każdej z tych serii nie miały jednakowych parametrów (czego nie uwzględnia specyfikacja). W przypadku nowej serii Barracuda 7200.8 takiego zamieszania raczej nie będzie, ponieważ wszystkie modele z Serial ATA zostały wprowadzone na rynek w jednym czasie, oferują taką samą gęstość upakowania danych i obsługują natywne kolejkowanie komend.
Do testu użyliśmy tej samej platformy, którą wykorzystaliśmy w ostatnim porównaniu napędów Serial ATA. Jest to komputer z procesorem Athlon XP 2700+ i kontrolerem Adaptec Serial ATA RAID 1210SA, który co prawda nie obsługuje NCQ, ale i tak zapewnia niezłą wydajność. Służył nam do wielu poprzednich testów, dzięki czemu mamy możliwość bezpośredniego porównania wydajności dysków. Jedynym elementem platformy testowej, który uległ zmianie, jest system operacyjny – poprzednio był to Windows XP Home SP1, teraz zawiera on zbiór poprawek SP2.
Wydajność w teorii
Bardzo szybka ocena wydajności dysków twardych jest możliwa dzięki znanemu programowi HD Tach (zdecydowanie gorzej współpracuje z macierzami). Doskonale widać, że wydajność podczas odczytu danych wzrosła o około 7 proc. w porównaniu z najszybszymi napędami z poprzedniej serii, zaś szybkość zapisu – nawet o 30 procent. HD Tach jest jednak testem syntetycznym i mało dokładnym, więc wyniki testów należy traktować bardzo orientacyjnie.
Niestety, jeden parametr okazuje się wyraźnie słabszy niż w dyskach z poprzedniej serii – to jest średni czas dostępu do danych. Skoro opóźnienie związane z rotacją talerzy pozostało bez zmian (w dyskach 7200 obr./min wynosi ono 4,16 ms), a średni czas wyszukiwania skrócono z 8,5 do 8 milisekund, to również czas dostępu do danych powinien być krótszy. Niestety, wyniki testu HD Tach wskazują zupełnie na coś innego. Jednak wytłumaczenia nie trzeba daleko szukać – każdy dysk Serial ATA oferuje jakieś mechanizmy zarządzania poziomem hałasu (AAM – Automatic Acoustic Management), co w praktyce polega na odpowiedniej optymalizacji pracy głowicy dysku. W Barracuda 7200.7 ta funkcja była wyłączona, w nowej serii prawdopodobnie została wykorzystana. W takim przypadku, jeśli fabrycznie ustawiono tryb pracy Quiet, dysk może charakteryzować się dłuższym czasem dostępu do danych. Prawdopodobnie tak jest właśnie w testowanym egzemplarzu, tym bardziej że praktycznie nie słychać jego pracy. O komentarz poprosiliśmy także samego producenta, więc być może zamiast naszych przypuszczeń będziemy mogli za jakiś czas podać również bardziej konkretne informacje.
Znacznie dokładniejsze testowanie dysków jest możliwe za pomocą programu Iometer – zapisuje on i odczytuje dane w poszczególnych sektorach nośnika, na "czystym" dysku bez partycji lub ewentualnie w systemie plików (w naszym teście wykorzystaliśmy napęd bez partycji). Wyniki pomiarów potwierdzają to, co wykazał HD Tach – Barracuda 7200.8 charakteryzuje się znacznie szybszym transferem danych w porównaniu z dyskami z poprzedniej serii, choć dla odczytu i zapisu jest to odpowiednio przyrost 6- oraz 4,5-procentowy (a nie sięgający 30 procent). Wyniki Iometera są z pewnością dokładniejsze.
Iometer wykazuje również dość długi czas dostępu do danych (czas odpowiedzi) w porównaniu z poprzednimi dyskami Seagate. W tym przypadku pomiary polegają na odczycie lub zapisie malutkich bloków danych (512 bajtów) rozrzuconych po całym dysku, więc nie sprawdzają czasu, w jakim głowica dociera do danego sektora, lecz po prostu rzeczywisty czas operacji zapisu lub odczytu (włącznie z wykorzystaniem bufora napędu).
Wydajność w praktyce
Kolejne wykresy pokazują wydajność nowych napędów w codziennych zastosowaniach. Web Server i File Server to testy wykonane również za pomocą programu Iometer, ten pierwszy uwzględnia tylko operacje odczytu, zaś drugi – również zapis danych. Ponieważ w takich zastosowaniach zazwyczaj wykorzystuje się małe bloki danych, a spora część operacji ma charakter losowy, czas dostępu do danych odgrywa bardzo ważną rolę. Doskonale widać to na przykładzie Barracudy 7200.8, ponieważ ma słabsze osiągi niż poprzednie napędy Seagate...
Poniższe wykresy dotyczą tego samego testu, ale przy większym obciążeniu dysków, przy którym do napędów trafiają jednocześnie 64 komendy (w pecetach sytuacja rzadko spotykana, za to w serwerach należy do codzienności). Różnice pomiędzy poszczególnymi dyskami są w tym przypadku znacznie mniejsze, ale nowy dysk nadal jest wolniejszy od swoich poprzedników.
Do oceny wydajności nowej Barracudy wykorzystaliśmy także znany, bardzo praktyczny test File-Copy, który zapisuje duże ilości danych na dysk, następnie je odczytuje, a ostatecznie kopiuje do innego katalogu. Taki test najlepiej odpowiada czynnościom wykonywanym na komputerze, a wykorzystane dane maja różny charakter – od małych plików, jakie znajdziemy np. katalogach Windows i Program Files, przez instalacyjne wersje programów (Install), aż po duże pliki MP3 i ISO.
Powyższy test prawdopodobnie najlepiej pasuje do rzeczywistych zastosowań dysku takiego jak Barracuda 7200.8, a jego wyniki są bardzo korzystne dla nowego napędu. Jednak nie ulega wątpliwości, że jeden z parametrów dysków bardzo sie pogorszył w stosunku do urządzeń z poprzedniej serii – teraz najlepszym wyjściem byłoby udostępnienie przez Seagate narzędzia, które pozwoliłoby samym użytkownikom zdecydować, czy chcą mieć dysk cichy, czy raczej bardziej wydajny. Takie narzędzia udostępniają wszyscy producenci dysków, właśnie z wyjątkiem Seagate.
Zalety
- Duża pojemność
- Szybkość ciągłego transferu danych
- Bardzo cicha praca
Wady
- Dość długi czas dostępu do danych (wolna praca głowicy)
- Cena
Do testów dostarczył: Seagate www.seagate.com
Cena brutto (z podatkiem VAT): ok. 1300 zł.