OnePlus 6 – wygląd bez szaleństw, ale wykonanie na wysokim poziomie
Już pierwszy kontakt z OnePlusem 6 daje nam jasno do zrozumienia, że mamy do czynienia ze sprzętem z górnej półki. Staranne wykonanie, wysokiej jakości materiały (metal, szkło Corning Gorilla Glass 5), ergonomiczny kształt i ekran wykonany w technice AMOLED – to elementy, które zachęcają do bliższego przyjrzenia się temu chińskiemu smartfonowi.
Bardzo wygodnym pomysłem konstrukcyjnym zastosowanym w OnePlusie 6 jest niewielki suwakowy przełącznik o nazwie Alert Slider. Umieszczono go na prawym boku obudowy, tuż powyżej wyłącznika. Umożliwia łatwe przełączanie urządzenia w dyskretny tryb wibracji lub w tryb cichy. To proste, skuteczne i bardzo uzależniające rozwiązanie. Po pewnym czasie szuka się go także w innych androidowych smartfonach – niestety, zwykle bezowocnie.
Na lewym boku producent umieścił szufladkę kart SIM, mieszczącą dwie karty nano-SIM, oraz regulator głośności. OnePlus 6 nie ma, niestety, gniazda na kartę pamięci. Na szczęście już najsłabsza dostępna wersja tego telefonu ma wbudowane 64 GB pamięci na dane (UFS 2.1). Tyle powinno wystarczyć większości użytkowników. W razie czego w odwodzie czekają na sklepowych półkach wersje ze 128 GB (testowana) oraz 256 GB pamięci flash, które, co ważne, nie są znacznie droższe od wersji podstawowej.
Na dole obudowy zamontowano tradycyjny zestaw podzespołów: pojedynczy głośnik, port USB 2.0 typu C oraz gniazdo słuchawkowe o średnicy 3,5 mm.
Czytnik linii papilarnych trafił w OnePlusie 6 na tylny panel, poniżej sekcji podwójnego aparatu. Nie tylko zapewnia w tym miejscu idealną wygodę obsługi, ale też jest bardzo estetycznie zamontowany.
Główna cyfrówka OnePlusa 6 składa się z modułu standardowego o rozdzielczości 16 megapikseli oraz modułu dodatkowego z matrycą o rozdzielczości 20 megapikseli (efektywnie – również 16 megapikseli). Jest to dość zaskakująca konfiguracja, gdyż oba moduły mają identyczną ogniskową i wykorzystują kolorowe matryce RGB. OnePlus nie zdecydował się zatem zastosować jednej z popularnych dziś we flagowcach koncepcji polegających na wykorzystaniu dodatkowego aparatu monochromatycznego, szerokokątnego lub tele. Elementem doświetlającym fotografowaną scenę jest zaś podwójna lampa LED.
W zestawie ze smartfonem dołączono szybką ładowarkę sieciową (Dash Charge, 5 V, 4 A), przewód USB, wypychacz do szufladki kart SIM oraz silikonowy, lekko przydymiony, dobrze dopasowany futerał chroniący szklane plecki OnePlusa 6.
Szklane panele i śliska rama początkowo nie dają poczucia dużej pewności chwytu. Dlatego warto skorzystać z dołączonego etui. Co prawda smartfon staje się w nim zauważalnie szerszy, ale jest dobrze chroniony przed przypadkowym zarysowaniem i znacznie pewniej leży w dłoni. Spore wymiary OnePlusa 6 już bez futerału sprawiają, że jego jednoręczna obsługa nie jest zbyt wygodna, ale to poczucie towarzyszy mi już od pewnego czasu, podczas obsługi większości nowych flagowych smartfonów.
OnePlusa 6 można kupić w klasycznej czarnej wersji kolorystycznej (z błyszczącym lub matowym tyłem) lub w znacznie bardziej widowiskowej białej – z jedwabistym wykończeniem tylnego panelu, złotą ramką i złotymi detalami. Czarna błyszcząca wersja bardzo szybko zbiera odciski palców, za to potrafi, w zależności od kąta padania światła, mienić się różnymi kolorami, od głębokiej czerni poprzez ciemną szarość aż po mysi.
OnePlus 6 – mocna specyfikacja, wysoka wydajność
Pod względem parametrów OnePlus 6 jest flagowcem pełną gębą. Chipset Snapdragon 845, 6 GB lub 8 GB pamięci operacyjnej, 64 GB, 128 GB lub 256 GB pamięci na dane (UFS 2.1), modem LTE kategorii 16. (1 Gb/s / 150 Mb/s), dwuzakresowa karta Wi-Fi 802.11 a/b/g/n/ac, odbiornik GPS/GLONASS/Galileo/BeiDou, Bluetooth 5.0 z obsługą aptX HD oraz NFC tworzą kompletną i nowoczesną konfigurację. Producent zapomniał jedynie o możliwości bezprzewodowego ładowania akumulatora i certyfikowaniu wodoszczelności obudowy, na swojej stronie WWW obiecuje nam bowiem cichaczem jej bryzgoszczelność.
Wymiary smartfona to 155,7 mm × 75,2 mm × 9 mm (z wystającą optyką tylnego aparatu), a jego masa wynosi 181 g (199 g z dołączonym etui).
Działaniem urządzenia zawiaduje system OxygenOS 9, czyli wzbogacona funkcjonalnie przez OnePlusa wersja Androida Pie (9.0).
Obecność nowego Androida to duży plus dla producenta, ale żeby być uczciwym, muszę dodać, że oficjalne aktualizacje do OnePlusa 6 wcale nie są najszybsze. Zanim pojawił się – dosłownie przed chwilą (28 września) – nowy OxygenOS 9, OnePlus korzystał z oprogramowania OxygenOS 5.1.1 z poprawką zabezpieczeń datowaną na… 1 lipca, czyli sprzed trzech miesięcy.
OnePlus 6 – dane techniczne | |||
---|---|---|---|
Wymiary | 155,7 mm × 75,2 mm × 9 mm | LTE | kategorii 18. |
Masa | 181 g | Karta Wi-Fi | 2-zakresowa, ac |
Ekran | 6,3 cala (6,1 cala efektywnie, z zaokrąglonymi rogami), 19 : 9, HDR | NFC | Tak |
2280 × 1080 pikseli | Podczerwień | Nie | |
AMOLED | Radio FM | Nie | |
Procesor | Qualcomm Snapdragon 845 | Bluetooth | 5.0 z obsługą aptX HD |
4 × 2,8 GHz Kryo 385 Gold + 4 × 1,8 GHz Kryo 385 Silver | USB | 2.0, gniazdo typu C, host USB | |
Adreno 630 | Lokalizacja | GPS, GLONASS, Galileo, BeiDou | |
RAM | 6 GB lub 8 GB | Pamięć flash | 64 GB, 128 GB lub 256 GB |
Akumulator | 3300 mAh | microSDXC | Brak |
Aparat z tyłu | Zdjęcia: 16 MP, f/1,7, OIS, Dual LED, PDAF, Auto HDR + 20 MP (efektywnie 16 MP, f/1,7, PDAF) | ||
Wideo: 2160p @ 60 kl./s, 1080p @ 60 kl./s, Slo-Mo 1080p @ 240 kl./s lub 720p @ 480 kl./s | |||
Aparat z przodu | Zdjęcia: 16 MP, F/2,0, FF, HDR | ||
Wideo: 1080p @ 30 kl./s | |||
Inne | szybkie ładowanie przewodowe (5 V, 4 A), czytnik linii papilarnych Cena: 2599 zł za wersję A6003 8/128 GB (sprawdź obecne ceny) |
OnePlus 6 – wydajność smartfona
Testowy egzemplarz OnePlusa 6 oprócz najszybszego obecnie chipsetu Qualcomm Snapdragon 845 miał 8 GB pamięci operacyjnej. Przy dobrze zoptymalizowanym oprogramowaniu to musi oznaczać szybkie i płynne reagowanie na polecenia wydawane dotykiem oraz bezzwłoczne uruchamianie programów i przełączanie się pomiędzy nimi. Codzienne użytkowanie OnePlusa 6 to czysta przyjemność. Od razu czuć, że to wydajny flagowiec.
Poniższe wykresy ukazują osiągi smartfona w popularnych testach procesora, układu graficznego oraz wbudowanej pamięci. Chiński flagowiec wypadł w nich bardzo dobrze, jednak w wypadku testów ekranowych warto pamiętać, że OnePlus 6 ma mniejszą od wielu rywali rozdzielczość ekranu, Full HD+. Na wykresach OnePlus 6 pojawia się dwukrotnie: oznaczony kolorem niebieskim (nowy OxygenOS 9) i czarnym (zamieszczone dla porównania wyniki w systemie OxygenOS 5.1.1).
Podczas intensywnej pracy throttling termiczny nie jest duży. Przy pełnym obciążeniu wszystkich rdzeni spadek wydajności sięga około 15 procent (zauważalne „falowanie” wydajności pojawia się po 6–7 minutach), a obudowa smartfona nagrzewa się (na lewo od optyki aparatu) do wyraźnie odczuwalnej wartości 44 stopni (przy temperaturze otoczenia 20 stopni).
OnePlus 6 – wydajność akumulatora
Zastosowany akumulator, którego nie można samodzielnie wymienić, ma niezbyt imponującą dziś pojemność 3300 mAh. Zarówno Samsung w swoim Galaxy S9+, jak i Huawei w P20 Pro wykorzystują ogniwa o pojemności 4000 mAh. Mimo wszystko w codziennym użytkowaniu OnePlus 6 zwykle bez problemów wytrzymuje cały dzień. W naszym teście przeglądania internetu z wykorzystaniem sieci Wi-Fi skapitulował po 10 godzinach i 3 minutach, czyli dość szybko, jak na flagowiec. Huawei P20 Pro wytrwał w nim o połowę dłużej, a Galaxy S9+ – mniej więcej o półtorej godziny dłużej.
Bardzo dobrze za to OnePlus 6 zaprezentował się w teście akumulatora w narzędziu GFXBench (w scenie T-Rex): 377 minut to jak dotąd drugi najlepszy rezultat w naszych testach (przy czym najlepszy osiągnął ten sam OnePlus 6 w starszej wersji oprogramowania OxygenOS 5.1.1).
Godzinne słuchanie muzyki z serwisu Spotify za pomocą słuchawek Bluetooth kosztowało akumulator 3 procent zgromadzonej energii, a nocne czuwanie – 4 procent. Są to wyniki dość typowe dla dzisiejszych czołowych smartfonów.
OnePlus 6 obsługuje funkcję szybkiego ładowania akumulatora o nazwie Dash Charge (5 V, 4 A). Po użyciu akcesoriów dołączonych w zestawie smartfon ładuje się błyskawicznie, około 1 godziny i 20 minut. Niestety, nawet nie zbliży się do takich osiągów, jeżeli będzie zmuszony korzystać z szybkich ładowarek konkurencji lub z przewodu USB innego niż oryginalny (zgodny z Dash). Nie naładujemy również jego akumulatora bezprzewodowo.
OnePlus 6 – solidny AMOLED, ale tylko Full HD+
OnePlus 6 ma ekran AMOLED o przekątnej 6,28 cala i proporcjach boków 19 : 9 (2280 × 1080 pikseli), nazwany przez producenta Optic AMOLED. Jest pokryty szkłem Corning Gorilla Glass 5, a u góry zdobi go całkiem spore wcięcie.
W codziennym użytkowaniu wyświetlacz OnePlus 6 okazał się bardzo dobry: zapewniał dobrą czytelność na zewnątrz i wyświetlał atrakcyjne kolory, choć już nie tak imponujące jak AMOLED-y z Samsunga Galaxy S9+ lub Galaxy Note 9. Jednak te słabsze wrażenia częściowo były spowodowane fabrycznie naklejoną na ekran folią ochronną.
W ustawieniach ekranu znajduje się spory zestaw funkcji dopasowujących jakość wyświetlanego obrazu. Panel Optic AMOLED może działać w jednym z pięciu trybów: domyślnym, sRGB, DCI-P3, adaptacyjnym i niestandardowym. W tym ostatnim, i tylko w nim, można regulować temperaturę wyświetlanej bieli/ tonacji kolorów.
Górne wycięcie ekranu (notch) może zostać programowo ukryte przez wyświetlenie czarnej belki powiadomień po obu jego stronach. W panelach AMOLED, zapewniających prawie idealną czerń, to rozwiązanie sprawdza się bardzo dobrze.
Tryb domyślny
Jest to podstawowy tryb działania ekranu OnePlusa 6. Wyświetlany w nim obraz cechuje się nazbyt zimną reprodukcją kolorów (temperatura bieli wynosi 7977 K), a ich zakres jest zbliżony do wymagań przestrzeni DCI-P3. Zbliżony, ponieważ zielenie są wyraźnie przeciągnięte, a zarazem nieco brakuje zakresu w czerwieniach. Te różnice w połączeniu ze zbyt zimną temperaturą bieli oznaczają spory średni błąd odwzorowywania kolorów delta E: 6,92. Maksymalna jasność ekranu jest dobra, 437 cd/m2, a przy punkcie czerni na poziomie 0,042 cd/m2 oznacza także doskonały kontrast obrazu, 10 405 : 1.
gamut temperatura bieli
luminancja krzywa gamma
Tryb DCI-P3
Tym razem zakres wyświetlanych kolorów okazał się nieco lepiej zoptymalizowany do wymagań przestrzeni barwowej DCI-P3 – zielenie zostały nieznacznie ograniczone, a temperatura barwowa bieli jest bliska ideałowi (6485 K). Zaowocowało to wyraźnym zmniejszeniem się błędu odwzorowania kolorów, do 2,77. Minimalnie podniósł się poziom czerni, co zredukowało kontrast do wciąż znakomitej wartości 7381 : 1. Zdecydowanie warto przełączyć ekran w tryb DCI-P3, jeśli wyświetlane na nim filmy są zapisane w szerszym zakresie tonalnym.
gamut temperatura bieli
luminancja krzywa gamma
Tryb sRGB
sRGB to standard opracowany z myślą o prezentowaniu treści w internecie. Z tego powodu ustawienie sRGB może się okazać optymalne w większości scenariuszy codziennego użytkowania. Co ważne, jest to najlepiej skalibrowany fabrycznie tryb działania ekranu; błąd delta E 2000 wynosi w nim jedynie 2,1.
gamut temperatura bieli
luminancja krzywa gamma
Tryb adaptacyjny
Jego zadaniem jest automatyczne dopasowywanie charakterystyki obrazu do wyświetlanej treści. Jest szczególnie godny polecenia tym, którym nie zależy jakoś szczególnie na wierności odwzorowania barw, a którzy lubią, gdy automatyka wszystko robi za nich. Tryb adaptacyjny jest nietypowo przycięty w zakresie żółci, ale poza tym jest bardzo zbliżony do trybu domyślnego. Maksymalna luminancja bieli jest w nim spora, wynosi bowiem 432 cd/m2, kontrast sięga 7410 : 1, a temperatura bieli to 6946 K, co jest przyzwoitą wartością. Z powodu szerszego zakresu zieleni i ograniczenia zakresu żółci w trybie adaptacyjnym pojawia się spora niedokładność w odwzorowaniu kolorów: średni błąd delta E to 4,86.
gamut temperatura bieli
luminancja krzywa gamma
Tryb niestandardowy
Pod względem parametrów i jakości wyświetlanego obrazu tryb niestandardowy do złudzenia przypomina ustawienie domyślne, z tym że umożliwia ręczną kontrolę temperatury barwowej bieli. Maksymalne przesunięcie suwaka w kierunku zimnej tonacji zaowocuje bielą wyraźnie zabarwioną błękitem (9128 K). Na przeciwległym skraju suwaka uzyskamy zaś wyraźnie ocieploną biel o temperaturze 6035 K.
gamut temperatura bieli
luminancja krzywa gamma
Podsumowując wyniki pomiarów, należy uznać, że OnePlus 6 ma dobrej jakości wyświetlacz, który w trybach DCI-P3 oraz sRGB został całkiem poprawnie skalibrowany i wyświetla naturalne, realistyczne kolory. Mnogość trybów działania panelu może początkującemu użytkownikowi jawić się jako świetny pomysł, jednak w praktyce wystarczyłyby dwa, maksymalnie trzy dobrze skalibrowane ustawienia (standardowe, kinowe i ewentualnie trzecie, o większych możliwościach regulacji dostępnych dla użytkownika).
Wykresy poniżej przedstawiają najważniejsze parametry ekranu OnePlusa 6 w porównaniu z osiągami jego największych rywali.
OnePlus 6 – funkcjonalny OxygenOS i Android Pie
OnePlus 6 działa pod kontrolą systemu OxygenOS 9, który oparty jest na Androidzie 9 (Pie). Szczerze mówiąc, OxygenOS dziś już nie przynosi szczególnie dużych przełomów w dziedzinie koncepcji i wygody obsługi smartfona, ale nadal daje duże możliwości indywidualnej konfiguracji interfejsu użytkownika, a ponadto działa sprawnie i bez zacięć.
Podstawowe ekrany interfejsu użytkownika OnePlus 6 w świeżej, dziewiątej wersji Androida
Nowego OnePlusa wyposażono w funkcję wygaszacza Ambient Display, którą jednak trzeba aktywować w ustawieniach i której efekty działania widać dopiero po podniesieniu smartfona. Można także dostosować kolory świecenia diody powiadomień czy szybko uruchomić aparat przez dwukrotne wciśnięcie przycisku wyłącznika, jednak funkcje te nie są już niczym nadzwyczajnym w dzisiejszych flagowcach.
Z elementów wykraczających poza standard wymienić należy możliwość zastąpienia przycisku/przycisków nawigacyjnych gestami (patrz obrazy na dole). Ich obsługa wymaga początkowo nieco przyzwyczajenia, jak każda nowość, ale z czasem okazuje się rozwiązaniem wygodnym i przydatnym. Zwolennicy tradycyjnych wirtualnych przycisków nawigacyjnych nie tylko mogą rutynowo zamienić miejscami przyciski cofania i przełączania się pomiędzy programami, ale też przypisać każdemu z nich jedną z siedmiu akcji, która zostanie aktywowana po dłuższym przytrzymaniu danego przycisku lub podwójnym stuknięciu w niego.
Smartfon zapewnia specjalny tryb gry, w którym można wyłączyć powiadomienia, zminimalizować ewentualne nadmierne wykorzystanie sieci przez inne programy, a także wyłączyć funkcje oszczędzania energii czy automatycznej regulacji jasności ekranu. Tryb ten może być aktywowany ręcznie lub automatycznie po wykryciu wcześniej wskazanego programu. Różnice w wydajności w trybie gry nie są jednak w praktyce istotne.
Port USB OnePlusa 6 może działać w trybie On-the-Go, który standardowo jest nieaktywny. Trzeba w tym celu wybrać stosowną opcję w menu urządzenia.
OnePlus 6 – aparat dobry, ale dość niecodzienny
OnePlus 6 kusi pojedynczym przednim aparatem z matrycą o rozdzielczości 16 megapikseli (optyka f/2,0, brak AF i OIS) oraz podwójnym aparatem głównym z modułami o rozdzielczości 16 megapikseli (f/1,7, PDAF, OIS) i 20 megapikseli (efektywnie 16 megapikseli, f/1,7, PDAF, bez OIS). Koncepcja tylnej cyfrówki OnePlusa 6 jest jednak dość nietypowa i można ją nawet uznać za przykład pewnego marnowania potencjału. Oba moduły mają bowiem matryce z filtrem RGB i te same ogniskowe. Nie ma tu zatem mowy o uzupełniającym funkcjonalność aparatu module szerokokątnym, monochromatycznym o większej jasności czy tele, choć obecność tego ostatniego może sugerować przełącznik 1×/2× w interfejsie aparatu. Niestety, jest to wyłącznie zoom cyfrowy. Tymczasem tacy rywale OnePlusa 6 jak Galaxy S9 radzą sobie doskonale z wykonywaniem zdjęć zarówno dziennych, jak i nocnych, a także z dodawaniem wirtualnego efektu bokeh bez użycia dodatkowego modułu RGB.
W profesjonalnym ustawieniu interfejsu użytkownika można określić niezależnie punkty pomiaru ekspozycji i ostrości, zaprogramować dwa własne zestawy parametrów ekspozycji (C1 i C2), a także włączyć zapis zdjęć w formacie surowym RAW.
Poniższe obrazy ukazują jakość kadrów przechwyconych w ustawieniu 1×, 2× oraz przy maksymalnym dostępnym zoomie cyfrowym.
standardowa ogniskowa zoom cyfrowy 2× zoom cyfrowy 8× (maks.)
Zdjęcia są dobrej jakości, choć wśród flagowców są lepsze pod tym względem. Sprawdzi się jednak doskonale w trakcie typowych wakacyjnych sesji zdjęciowych, również w nieco słabszym świetle zastanym. Większość użytkowników powinna być więc zadowolona z jego aparatu.
Oto kilka dodatkowych przykładów zdjęć zrobionych tym smartfonem. Cztery ostatnie zostały wykonane w trybie portretowym, czyli z wirtualnym rozmyciem tła (bokeh).
OnePlus 6, rejestrując panoramy, bez problemu ogarnia swym wzrokiem kąt 360 stopni. Kadry są poprawnie zmontowane i mają dużą rozdzielczość pionową, około 3700 pikseli.
OnePlus 6 zapisuje filmy w jakości sięgającej 4K @ 60 kl./s (H264, 121 Mb/s). Pojedyncza scena nie może w tym trybie trwać dłużej niż 5 minut, co oczywiście w praktyce nie jest poważnym ograniczeniem. Filmy są dobrze naświetlone, mają atrakcyjne, neutralne kolory i zawierają dużą liczbę szczegółów. Przedni aparat może zaś rejestrować jedynie wideo o rozdzielczości Full HD.
OnePlus 6 – flagowiec z wyjściem słuchawkowym, lecz bez słuchawek w zestawie
OnePlus 6 to jeden z niewielu nowych flagowców, które zachowały tradycyjne gniazdo słuchawkowe minijack o średnicy 3,5 mm. Producent chwali się, że podobnie jak w poprzednich OnePlusach korzysta z technik optymalizacji jakości brzmienia firmy Dirac – Dirac HD Sound oraz Dirac Power Sound. Pierwsza z nich przetwarza dźwięk płynący ze słuchawek, a druga – dźwięk głośnika, szkoda zatem, że w telefonie jest tylko jeden przetwornik.
Dirac HD Sound jest rozwiązaniem wielokrotnie chwalonym, ale w założeniu wymaga użycia słuchawek, dla których została dokonana optymalizacja. W ustawieniach tunera audio OnePlusa 6 widnieją zaś tylko cztery kompatybilne modele: trzy ze stajni OnePlusa i jeden marki JBL. Można wybrać także ustawienie ogólne, które jednak w wypadku kilku testowych słuchawek raczej pogarszało brzmienie, niż je polepszało: zawężało scenę muzyczną i nadmiernie podbijało basowy fundament. Po włączeniu tunera audio otrzymujemy jednak również siedmiopasmowy korektor graficzny, który daje spore możliwości kontroli nad charakterystyką dźwięku.
Tuner audio nie współpracuje ze słuchawkami USB i Bluetooth. Neutralne brzmienie bezprzewodowe sprawiło jednak, że w czasie testu był to mój ulubiony sposób słuchania muzyki (smartfon obsługuje kodowanie aptX oraz aptX HD).
Pojedynczy głośnik gra umiarkowanie efektywnie, ale producentowi udało się tak dopasować charakterystykę dźwięku, żeby nie był on nadmiernie agresywny, nieprzyjemny.
One Plus 6 – solidny flagowiec w przyzwoitej cenie
OnePlus 6 jest nie tylko eleganckim, solidnie skonstruowanym i dobrze leżącym w dłoni smartfonem o wysokiej wydajności. Wyposażono go w ekran AMOLED, który wprawdzie nie imponuje rozdzielczością, ale jest czytelny i dobrze skalibrowany, oraz ładowarkę Dash Charge, umożliwiającą ekspresowe naładowanie wbudowanego akumulatora. Do tego dochodzi całkiem solidny aparat i może nie nadzwyczajne, ale wciąż obecne wyjście słuchawkowe minijack o średnicy 3,5 mm. To wszystko sprawia, że OnePlus 6 wyrasta na produkt bardzo zrównoważony i kompletny.
Planowałem trochę ponarzekać w tym miejscu na częstość aktualizacji systemu operacyjnego (przez ostatnie trzy miesiące panowała na tym polu bardzo niezręczna cisza), ale tuż przed zakończeniem testu producent wykonał zdecydowany ruch: zaktualizował OnePlusa 6 do Androida Pie. Zatem koniec narzekania.
Jedynym większym minusem jest więc to, że marka straciła już nieco swoją pierwotną, tak docenianą w wypadku pierwszych modeli, przewagę: bardzo atrakcyjną cenę. Wprawdzie obecna, około 2500 zł za testowaną wersję 8/128 GB, nie odstrasza, ale w bezpośrednim sąsiedztwie OnePlusa 6 stoją takie smartfonowe tuzy, jak: Samsung Galaxy S9 (sprawdź ceny), Huawei P20, LG G7 (zobacz nasz test), Xperia XZ2 (zobacz test), a także kosztujący o 1000 zł mniej Honor 10 (przeczytaj test w witrynie Komputerswiat.pl). Trochę mniej istotnymi wadami są zaś: brak funkcji ładowania bezprzewodowego, brak wodoszczelnej obudowy, to, że funkcja szybkiego ładowania akumulatora wymaga nie tylko specjalnej ładowarki, ale i odpowiedniego przewodu, brak gniazda dla karty pamięci oraz brak zestawu słuchawkowego w zestawie z czołowym przecież modelem.
Do testów dostarczył: OnePlus
Cena w dniu publikacji (z VAT): 2599 zł