Najnowsze Call of Duty wzbudza duże kontrowersje wśród graczy. W Black Ops 4 zrezygnowano bowiem z trybu singleplayer: jest tylko tryb sieciowy. Co więcej, położono w nim nacisk na zmagania drużynowe. Dodatkowo producent, Treyarch, idąc z duchem czasu, obiecał tryb battle royale, który ostatnio jest szczególnie popularny za sprawą sukcesu gier Fortnite oraz PUBG. Pojawi się również obecny w poprzednich częściach cyklu tryb Zombie.
Fabuła w Call of Duty: Black Ops 4 została przedstawiona w formie historii poszczególnych specjalistów, będących klasami postaci, które można wybrać podczas gry. Każdy z nich ma unikatowe umiejętności, które w połączeniu z możliwością modyfikacji wykorzystywanych broni mają zapewnić duże możliwości dostosowania stylu rozgrywki. Podczas betatestów do wyboru było 10 klas postaci. Były też dostępne cztery tryby rozgrywki: Team Deathmatch, Hardpoint, Domination oraz Control. Prócz nowych map mają się pojawić odnowione mapy z poprzednich części serii. Tryb battle royale, nazwany Blackout, był niedostępny – jego testy mają się odbyć we wrześniu.
Styl rozgrywki jest bardzo dynamiczny i mocno zręcznościowy. Ginie się często, lecz jest też miejsce dla bardziej taktycznych zagrań. Rozgrywka toczy się w niedalekiej przyszłości, ale nie jest tak futurystyczna jak na przykład w Call of Duty: Infinite Warfare.
Call of Duty: Black Ops 4 – jakość obrazu
Jakość grafiki w grze zależy od płynności, którą może zapewnić sprzęt. Zasięg rysowania oraz liczba szczegółów są takie same niezależnie od konsoli. Na PS4 oraz Xboksie co prawda brakowało pojedynczych elementów otoczenia, które wyświetlały wydajniejsze konstrukcje, lecz podczas gry było to niedostrzegalne. Bardzo widoczne są jednak różnice w jakości tekstur: nowszy sprzęt zapewnia lepsze. Zauważyliśmy również, że wersje na obie konsole Microsoftu cechuje bogatsza paleta kolorów: barwy są znacznie żywsze od bladych odcieni wyświetlanych przez urządzenia Sony. Największą różnicą jest rozdzielczość generowanego obrazu.
Jakość obrazu ocenialiśmy w jednym z miejsc odradzania się postaci na mapie Seaside. W tym miejscu rozdzielczość wynosiła: PS4 – około 960 × 1080 pikseli, PS4 Pro – około 2176 × 1584. Konsole Xbox One wyświetlają mniej więcej 768 × 720 pikseli, a Xbox One X – 2176 × 1440. Wartości te dynamicznie zmieniają się zależnie od intensywności akcji na ekranie, gdyż gra intensywnie korzysta z techniki dynamicznego skalowania rozdzielczości.
Call of Duty: Black Ops 4 – płynność
W bardzo dynamicznej rozgrywce sieciowej najważniejsza jest płynność oraz liczba klatek na sekundę. Wyraźnym celem twórców Call of Duty: Black Ops 4 było utrzymanie stałych 60 kl./s kosztem oprawy graficznej. Płynność sprawdzaliśmy podczas rozgrywki w trybie Deathmatch na trzech mapach dostępnych w wersji beta.
PlayStation 4
Gra na podstawowej wersji konsoli PS 4 ma duże problemy z utrzymaniem płynności. Na mapie Frequency zdarzają się spowolnienia do 51 kl./s. Na innych testowanych mapach są mniejsze, jednak w dynamicznych momentach gra ma wyraźne trudności. Inną niedogodnością jest występowanie rozrywania obrazu (tearing), które na tej konsoli jest wyraźnie widoczne.
PlayStation 4 Pro
Ulepszona wersja konsoli PlayStation radzi sobie zdecydowanie lepiej. Przez większość czasu płynność jest na stałym poziomie 60 kl./s, a spadki są sporadyczne i nie przekraczają 4 kl./s. Rozrywanie obrazu występuje sporadycznie i podczas gry nie jest zauważalne.
Xbox One
Pierwsza wersja konsoli Xbox One, startowy model z 2013 roku, ma duże problemy z zachowaniem płynności. Założony poziom 60 kl./s jest utrzymywany sporadycznie, a spowolnienia są wyraźne, do 40 kl./s. Płynność animacji jest bardzo zmienna, co utrudnia rozgrywkę, tym bardziej że – podobnie jak na PS 4 – rozrywanie obrazu jest wyraźne.
Xbox One X
Reklamowany jako najmocniejsza konsola na świecie Xbox One X zapewnia przez większość czasu płynność na poziomie 60 kl./s. Spadki w wybranych przez nas miejscach testowych są częstsze niż na PS 4 Pro, lecz nie są większe, bo nie przekraczają 5 kl./s. Rozrywanie obrazu występuje sporadycznie.
Podsumowanie
Call of Duty: Black Ops 4 w wersji beta boryka się z kilkoma ewidentnymi bolączkami, do których należy problem z utrzymaniem stałych 60 kl./s, przy czym słabsze wersje konsol spowalniają wyraźnie. Ponadto rozdzielczość generowanego obrazu nie zachwyca i jest daleka od głośno zapowiadanego 4K. Mimo że do wydania gry zostało już niedużo czasu, trzeba mieć po prostu nadzieję, że problemy te zostaną naprawione.
Jednak nawet gdyby gra działała w mitycznym 4K@60, decyzje dotyczące zawartości i modelu rozgrywki wielu mogłyby zniechęcić. Mamy na myśli głównie rezygnację z trybu dla jednego gracza, który wprawdzie we wcześniejszych częściach serii był raczej symboliczny, jednak był wykonany z rozmachem i potrafił zaintrygować. Widać wyraźnie, że twórcy mocno stawiają na to, co obecnie cieszy się największą popularnością, czyli tryby sieciowe z battle royale na czele.
Wieloletnim miłośnikom rozgrywki sieciowej w Call of Duty raczej nie trzeba polecać Black Ops 4, lecz dla pozostałych decyzja o wydaniu kwoty typowej dla pełnej gry AAA może być trudna.