Spędziłem miesiąc z ludźmi, którzy wierzą, że żyją w symulacji
Nie fizycznie, ale na jednej z największych grup sieciowych, które zrzeszają osoby wierzące w to, że świat dookoła nas jest symulacją. A przynajmniej po części, bo – jak w każdej grupie w internecie – znajdą się też oczywiście trolle, oszuści i po prostu szukający zaczepki. Niemniej jednak w całej tej papce dało się znaleźć wiele ciekawych idei i naprawdę wartościowych rozmów. Tak wygląda świat, w którym ludzie wierzą w teorię symulacji.