O obudowie Tracer Ferro już wcześniej czytałem, że ma dość cienkie blachy i dość wysoko umieszczony środek ciężkości, przez co troszkę się kołysze. To się potwierdziło. Na szczęście u mnie na obudowie non-stop leżą różne papiery i segregatory, więc trochę mi ją dociskają i stabilizują. Wykończenie obudowy stoi na wysokim poziomie. Nie ma ostrych elementów. Nie trzeba samodzielnie nawiercać otworów :)

Obudowa ma to, na czym mi zależało. Ścianka, do której przykręca się płytę główną, jest odkręcana. Całą płytę można dzięki temu wysunąć z obudowy. Wielce ułatwia to dostęp do procesora i wiatraka. Obudowa nie oferuje - jak kilka modeli konkurencji - wyjść USB i innych na przednim panelu. Osobiście mi to nie przeszkadza.