Huawei Mate 20 Pro – tylko nie mów, że jest brzydki

Nowemu flagowcowi Huawei można zarzucić wiele. Na przykład to, że ze swoim zagiętym na bokach ekranem OLED i zaoblonym tyłem wygląda niepokojąco podobnie do pewnego cenionego rywala. To źle? Niekoniecznie, ponieważ dzięki tym zabiegom Mate 20 Pro jest elegancki i dobrze leży w dłoni. Został też solidnie i starannie wykonany.

Już od pierwszej chwili obcowania ze smartfonem Mate 20 Pro w oczy rzuca się sporych rozmiarów notch (o szerokości aż 32,8 mm). Na tylnym panelu pojawiła się zaś nietypowa, kwadratowa sekcja głównego, trójmodułowego aparatu. Elementy te sprawiają, że pomimo wspomnianych podobieństw do, nie ukrywajmy już tego dalej, flagowego Samsunga Galaxy S9 Mate 20 Pro jest urządzeniem charakterystycznym i łatwo rozpoznawalnym w smartfonowym tłumie.