Na początek odrobina marketingu. Jak to zwykle w takich przypadkach bywa, producent mówi o kolejnym przełomie, choć przy tym dość wyraźnie zaznacza, że Volta jest rozwinięciem pomysłów znanych z Pascala. Ostatecznie wszystko i tak sprowadza się do frazesów o poprawie wydajności, skalowalności i łatwości programowania, ale technicznie rzecz biorąc, lista zmian jest całkiem pokaźna. Wypada jednak zauważyć, że są to zmiany, na których skorzystają przede wszystkim środowiska HPC (High Performance Computing), centra danych czy systemy uczenia maszynowego, a tym samym szeroko pojęci profesjonaliści.

Dla graczy Volta, przynajmniej w obecnej formie układu GV100, jest głównie rozwinięciem ilościowym, a nie jakościowym. Nie bez kozery nawet Titan V nie jest przedstawiany jako czołowy sprzęt do gier. Gdzieniegdzie pojawiają się jeszcze plotki o wyspecjalizowanej, tym razem pod kątem rozrywki, architekturze Ampere.