Asus ROG GR8 II – test
Asus ROG GR8 II to przede wszystkim odświeżone, nowe podzespoły, w tym procesory Core siódmej generacji (Kaby Lake) oraz najnowsze karty graficzne Nvidia Pascal. Do tego dochodzi solidne wyposażenie sieciowe i garść dodatków dla graczy. Całość zamknięto, oczywiście, w stylowej, oryginalnej obudowie. Warto dodać, że GR8 II to następca słynnego ROG G20, uznawanego przez wielu (także przez nas nas) za jeden z najlepszych minipecetów do gier. Na szczęście producent nie kazał nam długo czekać na nowy model.
W naszym kraju konstrukcje pokroju ROG GR8 II cieszą się raczej umiarkowaną popularnością. Potencjalni użytkownicy, którzy często oglądają każdą złotówkę z obu stron, zwracają uwagę na to, że za mniejsze pieniądze można złożyć nieco większego (choć nie aż tak fajnego) peceta. Na Zachodzie jednak popularność tych urządzeń jest znacznie większa, podobnie jak zapał, z jakim producenci sprzętu propagują ideę tego typu komputerów. Przykładem Asus, który wkłada w to sporo pieniędzy, co zapewne zauważyli widzowie ostatniego turnieju DreamHack Masters w Las Vegas. Otóż na stanowiskach graczy gościł właśnie komputer GR8 II (co niekoniecznie oznacza, że to na nim grali zawodnicy... ;)).
W istocie Asus ROG GR8 II jest czymś pomiędzy malutkim komputerkiem GR8 a znacznie większą i mocniejszą wersją G20, przy czym wyglądem zdecydowanie przypomina tego drugiego. Porównanie wymiarów szybko jednak zdradza, że GR8 II jest od G20 o wiele mniejszy (jego objętość sprowadzona do prostopadłościanu to ok. 7,4 l przy ponad 12-litrowej objętości pierwowzoru). Po uwzględnieniu nieregularności bryły GR8 II objętość to nieco ponad 4 l – mniej, niż osiąga każda konsola obecnej generacji.
Przypomnijmy, że koncepcję zarówno ROG G20, jak i ROG GR8 opracowano między innymi z myślą o tak zwanych komputerach Steam Machines. Pomysł komputerów z logo platformy Valve raczej się nie przyjął. W segmencie tych urządzeń został już w zasadzie tylko Dell – inne większe marki, między innymi właśnie Asus, wycofały się z tego rynku. Gracze najnormalniej w świecie bardziej przekonali się do zwykłych minipecetów, sprzedawanych bez systemu operacyjnego lub z Windows. Jeśli ktoś zapragnie mieć „maszynę parową”, może ją przecież złożyć samodzielnie.
Asus ROG GR8 II – specyfikacja
Sercem Asusa ROG GR8 II jest procesor Intel Core i7-7700 z najnowszej, siódmej generacji Core Intela (Kaby Lake). Jest to „pełnowymiarowy” układ, co oznacza, że włożono go w zwyczajną podstawkę LGA1151. Jest wyraźnie wolniej taktowany niż odblokowana wersja 7700K: częstotliwość bazowa to 3,6 GHz, a w trybie Turbo – 4,2 GHz. Odblokowany odpowiednik osiąga, odpowiednio, 4,2 GHz i 4,5 GHz. Tak czy inaczej, wciąż jest to piekielnie mocny czterordzeniowy i ośmiowątkowy CPU, którego wydajność jest zbliżona do osiągów Core i7-6700K.
Generowaniem obrazu zajmuje się w GR8 II układ graficzny Nvidia GeForce GTX 1060 3 GB, przedstawiciel najnowszej rodziny Pascal. Ponieważ jest to wersja z 3 GB pamięci (VRAM), od wersji 6-gigabajtowej oprócz mniejszej przestrzeni dla danych graficznych odróżnia go mniejsza liczba jednostek cieniujących (ma ich 1152, a GTX 1060 6 GB – 1280). Został on podkręcony w fabrycznej konfiguracji o nieco ponad 40 MHz, co na papierze stawia go między fabrycznym GTX-em 1060 3 GB a odmianą Asus Dual, testowaną przez nas pół roku temu. Oczywiście, w praktyce może być inaczej, bo w niewielkiej obudowie komputera Asusa karta graficzna ze względu na warunki termiczne może działać nieco wolniej. Sprawdziliśmy to dokładnie, a wyniki naszych testów znajdziecie na dalszych stronach.
Szczegółowe testy karty GeForce GTX 1060 w wersji 3 GB znajdziecie w publikacji „Szemrany GeForce GTX 1060 – test”, w której dokładnie zbadaliśmy jej wydajność.
Asus ROG GR8 II – dostępne konfiguracje
Obecnie minikomputer Asusa można kupić w dwóch wersjach: mocniejszej T029Z i nieco słabszej T032Z. Nietrudno zauważyć, że różnica sprowadza się do zastosowanego procesora (Core i5 lub Core i7) oraz ilości pamięci operacyjnej. GPU w obu jest to samo.
Asus GR8 II (T029Z) | Asus GR8 II (T032Z) | |||
---|---|---|---|---|
Procesor | Intel Core i7-7700 | Intel Core i5-7400 | ||
Pamięć | 16 GB DDR4-2400 | 8 GB DDR4-2400 | ||
Układ graficzny | GeForce GTX 1060 3 GB (GPU: 1544 MHz /1759 MHz/ 2022 MHz VRAM ) | |||
Taktowanie nominalne | 3,6–4,2 GHz | 3,0–3,5 GHz | ||
Nośnik danych | SSD 256 GB, 2,5 cala (wersje sklepowe mają mieć nośnik SSD M.2 i dysk HDD 2,5) | |||
Wymiary | 88 mm × 299 mm × 281,3 mm | |||
Łączność | Wi-Fi 802.11 b/g/n ac 867 Mb/s, złącze Ethernet 1 Gb/s, Bluetooth 4.2. | |||
Wejścia-wyjścia | 3 USB 3.1 typ A, 1 USB 3.1 typ C, 2 USB 3.0 typ A, 1 RJ45, S/PDIF, antena Wi-Fi, 2 DisplayPort 1.4, 2 HDMI 2.0, 2 audio | |||
Cena | ok. 5500 zł (z Windows 10 Home) | ok. 4500 zł (z Windows 10 Home) |
Obie wersje są obecnie dostępne w Polsce. Według specyfikacji na stronie Asusa w niektórych krajach dostępne mogą być też wersje ze starszymi CPU: Core i7-6700 i Core i5-6400. Te jednak niemal na pewno nie będą sprzedawane w naszym kraju.
ASUS ROG GR8 II – wygląd i rozmieszczenie portów
ROG GR8 II to sprzęt, który mimo wszystko odważymy się nazwać minikomputerem. Mierzący zaledwie 88 mm × 299 mm × 281,3 mm pecet zajmuje na biurku naprawdę niewiele miejsca. Producent chwali się ponadto, że objętość samej bryły to odpowiednik 4,5 l. To mniej, niż wynosi objętość PlayStation 4 Pro (5,3 l).
Temu, kto projektował kształt obudowy, zdecydowanie nie brakowało odwagi. Jak opisać emocje, które budzi Asus GR8 II? Na pewno pasują tu słowa: wyrazisty i zdecydowany. Ostre krawędzie, liczne załamania i przetłoczenia potęgują efekt. Samą bryłę można podzielić na trzy główne części: niewielką sekcję wewnętrzną przykrywają niczym płaszcz dwie przerośnięte grafitowe płyty. Poprzednie minikomputery z serii ROG miały ciemny, wpadający niemal w czerń, kolor grafitu z elementami mocnej czerwieni. Teraz postawiono na jaśniejszy odcień tego koloru: wykonano w nim dwie boczne płyty bryły, a czerwone wstawki zastąpiono miedzianymi. O gustach ponoć się nie decyduje, ale nam te kształty po prostu się podobają.
Nowa odmiana gamingowego peceta Asusa jest zresztą bardzo zbliżona wyglądem do modelu Asus ROG G20. Zasadniczą różnicą (poza nieco innymi odcieniami użytych kolorów) są wspomniane znacznie mniejsze wymiary urządzenia: G20 był cokolwiek przyduży, a teraz jest pod tym względem znacznie lepiej.
Całość zewnętrznej części obudowy GR8 II jest oczywiście wykonana z tworzywa sztucznego, choć trzeba przyznać, że jest to plastik naprawdę wysokiej jakości. Jest bardzo gruby, matowy, a do tego wzmocniony od środka aluminiowymi płatami. Asus w swoich pecetach zawsze stawiał na absolutnie najwyższą jakość wykonania i ROG GR8 II nie jest tu wyjątkiem. Jego konstrukcja jest po prostu nadzwyczaj solidna.
Niestety, nietypowy kształt niesie ze sobą pewne ograniczenia. Jednym z nich jest to, że GR8 II może działać tylko w pozycji pionowej. Można co prawda na upartego położyć go na boku, ale uwierzcie: nie wygląda wtedy dobrze.
Dość istotnym elementem wpływającym na ogólne wrażenie jest podświetlenie Aura Sync. To w istocie zestaw kilku listw LED, sprytnie wkomponowanych w przednią część obudowy. Za pomocą oprogramowania dla systemu Windows można swobodnie wybierać kolory, wzory i schematy czasowe podświetlenia w ROG GR8 II. Dostępnych schematów jest co najmniej kilkanaście, a niektóre z nich wyglądają naprawdę zjawiskowo. Nie jesteśmy zwolennikami świecidełek w każdym możliwym miejscu, ale nie było chyba w naszej redakcji nikogo, kto przechodząc obok świecącego asusa, nie zatrzymałby się chociaż na chwilę. Co ciekawe, Aura Sync to rozwiązanie dostępne w produktach nie tylko Asusa (m.in. myszkach, klawiaturach, kartach graficznych czy płytach głównych), ale także innych firm (obudowach, wentylatorach i innych akcesoriach). Posiadacz kilku urządzeń zgodnych z Aura Sync może synchronizować ich oświetlenie.
Na przednim panelu GR8 II zamontowano także dwa złącza USB 3.0 typu A. Jedno z nich jest zdolne dostarczyć więcej energii do odbiornika (to wygodne, gdy pod ręką jest kabel mikro-USB do telefonu, a nie ma ładowarki). W tym wygodnym miejscu znalazły się też dwa gniazda audio, do których z łatwością można podłączyć zestaw słuchawek z mikrofonem: to zdecydowanie obowiązkowy element zestawu każdego prawdziwego gracza. Towarzyszy im dobrze wkomponowany przycisk wyłącznika.
Złącza na tylnym panelu ROG GR8 II to rozsądne minimum. Są to: wyjście antenowe dla karty bezprzewodowej, złącze optyczne S/PDIF, złącze Ethernet, trzy porty USB typu A (z czego dwa są typu 3.1), jeden niewielki USB 3.1 typu C, gniazdo zasilacza oraz trzy wyjścia multimedialne: dwa HDMI 2.0 i jedno DisplayPort 1.4. W górnej części znajduje się jeszcze dioda informująca o aktywności nośnika danych. Swoją drogą... najwyraźniej da się zrobić GTX-a 1060 bez złącza DVI ;)
Zasilacz ROG GR8 II jest teraz nieco mniejszy i przypomina standardową laptopową ładowarkę. Ma moc 230 W – to sporo, jak na tak niepozorne rozmiary.
Asus ROG GR8 II – zagospodarowanie miejsca wewnątrz obudowy
Asus ROG GR8 II jest niezwykle zwięźle zbudowany, wręcz ściśnięty do granic możliwości. Tutaj wszystko zostało uszyte na miarę. Płyta główna to specjalna konstrukcja o nietypowym formacie. Funkcję tradycyjnego, sporych rozmiarów złącza PCI-E pełnią dwie niewielkie taśmy poprowadzone do karty graficznej. Pamięć operacyjna? Oczywiście – w formacie SO-DIMM. Niech nie zmyli Was względnie duży nośnik SSD w formacie 2,5 cala: po prawej stronie jest też miejsce dla nośnika M.2, z którym GR8 II będzie dostępny w sklepach.
Bardzo ciekawie wygląda karta graficzna. Jak łatwo się domyślić, jest to pełnowymiarowy model ukryty w aluminiowej przegrodzie. Nieinwazyjne próby dostania się do niej spełzły na niczym, więc nie możemy pokazać jej z bliska. Ciekawy jest też z pewnością sposób jej połączenia z płytą główną H110: za pomocą taśm.
W oczy rzuca się też płytka odciążająca złącze procesora. To oczywiście nie przypadek, bo GR8 II korzysta z pełnowymiarowego CPU.
Inną ciekawostką jest układ regulatora i transformatora napięcia, który dba o to, by karcie graficznej i płycie głównej był dostarczany prąd o odpowiednim napięciu. Łatwo dostrzec standardowe złącze PCI-E 6-pinowe, którym zasilanych jest wiele tradycyjnych kart graficznych.
Niewiele możemy powiedzieć o układzie chłodzenia GR8 II, bo... dostanie się do drugiej strony komputera bez ryzyka jego uszkodzenia okazało się bardzo trudne. Nasz niepokój wzbudziła „turbinka” w układzie chłodzenia karty graficznej. Nauczeni doświadczeniem, wiemy, że ten sposób chłodzenia nie zwiastuje nic dobrego. Ale nie uprzedzajmy faktów – więcej o głośności piszemy na przedostatniej stronie artykułu.
Platforma testowa
Podczas testów korzystaliśmy z następujących urządzeń i programów:
Ochrona antywirusowa stanowiska testowego | ESET Smart Security 2014 | www.eset.pl |
Podkładka | SteelSeries Experience I-2 | steelseries.com |
Myszka | SteelSeries Sensei MLG | steelseries.com |
Myszka | SteelSeries 6GV2 | steelseries.com |
Miernik poziomu dźwięku | Sonopan SON-50 | www.sonopan.com.pl |
Asus ROG GR8 II – testy: programy użytkowe
Asus ROG GR8 II to minipecet, ale jego podzespoły i wydajność sprawiają, że testowanie go wyłącznie w procedurze testowej mini-PC oznaczałoby dla większości rywali natychmiastową egzekucję.
Poniższe wyniki dotyczą właśnie testu przeprowadzonego w mało wymagającej procedurze, którą stosujemy do urządzeń mini-PC. Na dalszych stronach znajdziecie wyniki testów wykonanych w bardziej wymagających scenariuszach, także w grach. W końcu ten komputer ROG powstał właśnie z myślą o wirtualnej zabawie.
Asus ROG GR8 II – testy: narzędzia półprofesjonalne
Nieco uwagi poświęcimy także wydajności GR8 II w narzędziach półprofesjonalnych. Nie wszyscy nałogowo kodują filmy czy obrabiają zdjęcia, jednak raz na jakiś czas chyba każdy z nas na przykład zmniejsza rozmiar fotografii.
Asus ROG GR8 II – testy w grach w porównaniu z Radeonem RX-em 480, GeForce'em GTX-em 1060 i GeForce'em GTX-em 1080
Asus ROG GR II – testy w grach w porównaniu z innymi mini-PC
Poniżej w formie ciekawostki zamieszczamy jeszcze porównanie w grach przeprowadzone w naszej standardowej procedurze testowania mini-PC. W końcu czy posiadacz takiego sprzętu będzie grał tylko w FIFA 14 w średnich ustawieniach jakości obrazu? ;)
Asus ROG GR II – pobór energii
Minikomputer Asus ROG GR8 II jest wyposażony głównie w desktopowe części. Pobiera więc odpowiednio więcej energii od minipecetów opartych na niskonapięciowych podzespołach. To jednak i tak mniej, niż wymagają standardowe desktopowe. Podobna konfiguracja złożona w obudowie ATX już w spoczynku powinna pobierać około 40–50 W.
Asus ROG GR8 II – głośność
Asus ROG GR8 II w stanie pełnego obciążenia CPU emituje nie więcej niż 26,5 dB. W naszych testowych warunkach po dołożeniu „pełnego” (symulowanego) obciążenia GPU w narzędziu OCCT osiągnął 49,3 dB. To sporo. Na pocieszenie zostaje to, że w trakcie gry obciążenie CPU i GPU zwykle jest mniejsze. Maksymalna zmierzona przez nas temperatura CPU i GPU w trakcie pełnego obciążenia w OCCT wyniosła, odpowiednio, 70 i 75 stopni Celsjusza.
Asus ROG GR II – podsumowanie
Asus ROG GR8 II to bardzo solidny następca zarówno modelu GR8, jak i G20. Pod względem konstrukcji czy jakości wykonania jest produktem nadzwyczaj solidnym – trudno się do czegokolwiek przyczepić. To zarazem najbardziej stylowy minipecet dla graczy (ex aequo z modelem MSI Vortex G65). Naszym zdaniem bije na tym polu każdą współczesną konsolę.
GR8 II to także sprzęt niezwykle przyjemny w użytkowaniu w codziennych, niezwiązanych z grami, zastosowaniach. Wydajność Core i7-7700, wspomaganego przez 16 GB pamięci operacyjnej i szybki nośnik SSD, zadowoli chyba każdego grafika i ogólnie zdecydowaną większość osób zamieniających swój czas spędzony przed komputerem na pieniądze. Podczas codziennej, lekkiej pracy lub oglądania filmów można za to docenić jego niewielką głośność: w spoczynku oraz przy niewielkim obciążeniu GPU i nawet solidnym CPU jest naprawdę cichy. Głośniej robi się po włączeniu gry: wtedy GR8 II potrafi naprawdę hałasować. Na szczęście mało kto gra dziś bez słuchawek na uszach albo dźwięku dochodzącego z głośników, więc na ten problem częściowo – i warunkowo – można przymknąć oko. Są jednak inne, na które warto zwrócić uwagę.
Pierwszym jest wydajność graficzna najmocniejszej konfiguracji. GeForce GTX 1060 3 GB to wciąż bardzo szybka karta, o możliwościach zbliżonych do GTX-a 970. Naszym zdaniem jednak po prostu nie pasuje do zestawu z Core i7-7700. W najszybszym wariancie powinna być dostępna opcja z mocniejszym GPU (np. GTX-em 1070), nawet jeśli całość miałaby być przez to jeszcze droższa.
Ten problem przynajmniej częściowo rozwiązałaby możliwość ewentualnej modernizacji komputera. Mimo że nie udało nam się dostać do samego GPU, karta graficzna zastosowana w GR8 II wygląda podobnie do rozwiązań dostępnych w sklepach. Szkoda, że producent nie pomyślał o tym, żeby – tak jak choćby w modelu ROG G20 – umożliwić w miarę łatwą wymianę karty na mocniejszą. Częściowo można to usprawiedliwić mniejszymi od poprzednika wymiarami, ale cóż...
Inną kwestią jest cena modelu Asus ROG GR8 II. Z reguły ceny tego typu gotowych konstrukcji rzadko wydają się atrakcyjne zwolennikom tradycyjnych, „pełnowymiarowych” blaszaków. Za 5500 zł (tyle kosztuje konfiguracja T029Z, która trafiła do nas na testy) można złożyć naprawdę mocnego i niewielkiego peceta. Na przykład w 19,5-litrowej obudowie Fractal Design Core 500 można w tej cenie zmieścić mocno podkręconą kartę GeForce GTX 1070, płytę mini-ITX Z170 i odblokowanego Core i7-7700K. Ktoś, kogo interesuje większy sprzęt (np. mATX), może się skusić nawet na tańszą odmianę któregoś z GeForce'ów GTX-ów 1080. Te dwa zestawy będą oczywiście znacznie szybsze od Asusa, ale i znacznie większe. Ponadto „współczynnik fajności” tego Asusa jest na poziomie, który dla wielu użytkowników komputera jest po prostu nieosiągalny, bo takie obudowy nie są dostępne oddzielnie. Zapewne część mniej lub bardziej świadomych Czytelników tylko pochyli litościwie głowę, ale dla wielu osób nieliczących się z budżetem „fajność” sprzętu ma większe znaczenie niż to, czy w środku jest wydajny GeForce GTX 1060 czy nawet o połowę szybszy GTX 1080. Pamiętajmy również o tym, że ROG GR8 II jest konstrukcją „szytą na miarę”, o unikatowych rozwiązaniach, które trudno bezpośrednio wycenić.
Warto też zauważyć, że GR8 II jest dostępny w dwóch wersjach, a ceny konfiguracji z Core i5-7400, tym samym układem graficznym i mniejszą o połowę pamięcią operacyjną (8 GB) zaczynają się od 4500 zł. To już kwota nieco przystępniejsza (choć nadal niemała) i łatwiej w tej cenie przełknąć zastosowanie „zaledwie” GTX-a 1060 3 GB. Dodatkowo cieszy pewien postęp, bo ROG G20, który w porównaniu z ówcześnie dostępnymi kartami trafiał w zbliżony zakres cen, kosztował blisko 1500 zł więcej niż odpowiadające mu konfiguracje z GR 8 II...
Przedstawiciele #pcmasterrace, oczekujący setek klatek na sekundę, dbający o jak najwyższą wydajność swojego peceta, raczej nie spojrzą na GR8 II. Inni, którzy szukają wydajnego sprzętu zdolnego obsłużyć każdą grę w wysokich ustawieniach jakości obrazu (ale bez zbytnich szaleństw), z chęcią postawiliby taki komputer obok monitora lub telewizora w salonie. Warunkiem jest tylko, rzecz jasna, odpowiednio zasobny portfel.
Do testów dostarczył: ASUS
Cena w dniu publikacji (z VAT): 5500 zł