Radeon R9 Fury trafił do sprzedaży w lipcu, ale początkowo dostępne były tylko dwa modele: Asusa i Sapphire'a, prawdopodobnie dlatego, że rdzeni Fiji nie starczyło dla wszystkich chętnych producentów. Po jakimś czasie swoją ofertę przedstawiły firmy Gigabyte oraz XFX, ale i tak wybór jest mały. Tym samym po testach drugiego modelu Radeona R9 Fury możemy powiedzieć, że mamy gotowy przegląd połowy rynku ;)
Sapphire Radeon R9 Fury Tri-X
Sapphire Radeon R9 Fury Tri-X to model fabrycznie podkręcony, choć nie można mówić o dużym wzroście wydajności względem wersji referencyjnej. Producent postanowił zwiększyć częstotliwość taktowania tylko o 40 MHz, co daje dokładnie 4-procentowe przyspieszenie. Ostatecznie więc taktowanie rdzenia Fiji z aktywnymi 3584 jednostkami cieniującymi wynosi 1040 MHz. Pamięć HBM, której są 4 GB, w ogóle nie została podkręcona w fabrycznej konfiguracji, a tym samym wciąż jest taktowana z częstotliwością 500 MHz. Konstrukcja laminatu to własny projekt Sapphire'a. Całość zamknięto w masywnej obudowie zajmującej ponad dwa sloty, w której udało się zmieścić trzy 90-milimetrowe wentylatory.
Po odwróceniu karty widać, zresztą już nie pierwszy raz, zmarnowany potencjał tandemu Fiji i HBM. Podczas gdy AMD chwali się kompaktowością swojego rozwiązania, producenci zamieniają tę zaletę na... wadę. Bo jak inaczej nazwać połączenie 19-centymetrowego laminatu, na którym są wszystkie elementy potrzebne do działania karty, i prawie 31-centymetrowy układ chłodzenia, który czyni model Sapphire Radeon R9 Fury jedną z najdłuższych konstrukcji na rynku? Ta cecha sprawia, że trzeba się poważnie zastanowić nad tym, czy zwyczajnie uda się zmieścić kartę w obudowie komputera, czy może trzeba będzie na przykład wyjąć jedną z klatek na dyski twarde.
Sam laminat został przykryty płytką usztywniającą, na której znalazło się miejsce na logo producenta oraz pomarańczowo-szary wzór, który może się podobać. W środkowej części karty znajdują się dwa ośmiopinowe złącza zasilania, co akurat nie jest niespodzianką, bo są one obecne w każdej karcie graficznej z serii Fury.
Sapphire Radeon R9 Fury Tri-X działa w trybie półpasywnym. Wentylatory włączają się dopiero pod większym obciążeniem w trybie 3D. Producent twierdzi, że jest to uzależnione od temperatury mierzonej w wielu miejscach naraz, więc można się domyślić, że nie chodzi wyłącznie o temperaturę rdzenia, a prawdopodobnie również o temperaturę sekcji zasilania czy samej pamięci HBM.
Sztuczne przedłużenie karty za pomocą radiatora i jednoczesne nieprzedłużanie laminatu ma zaletę, której nie można lekceważyć: powietrze pchane przez wentylatory przelatuje swobodnie przez aluminiowe użebrowanie i nie ma na swojej drodze innych obiektów, przez co radiator jest, przynajmniej w teorii, skuteczniej chłodzony.
Zestaw złączy obrazu jest typowy dla Radeonów R9 z serii Fury. Są dostępne trzy wyjścia DisplayPort oraz jedno HDMI w wersji 1.4b, co nie pozwoli, niestety, wyprowadzić nim sygnału 4K 60 Hz. Na poniższym zdjęciu widać również, że karta zajmuje więcej niż dwa sloty w obudowie, co automatycznie blokuje na płycie następne złącze.
Na dalszych stronach przedstawiamy wydajność modelu Sapphire Radeon R9 Fury Tri-X w fabrycznej konfiguracji i po podkręceniu, a także pobór energii, temperaturę działania i głośność.
Platforma testowa ATX
Platforma testowa
Wszystkie testy wydajności kart graficznych i procesorów zostały wykonane przy użyciu techniki FCAT.
Platforma do pomiarów wydajności kart graficznych składała się z następujących podzespołów:
Sprzęt | Dostawca | |
---|---|---|
Procesor | Core i7-6700K @ 4,7 GHz | www.intel.pl |
Płyta główna | Asus Z170 Deluxe | www.asus.com |
Monitor WQHD 144 Hz G-Sync | Asus ROG Swift PG278Q | www.nvidia.pl |
Monitor 4K 60 Hz G-Sync | Acer XB280HK | www.acer.pl |
Pamięć DDR4 | HyperX Fury Black 32 GB 2666 MHz C15 | www.kingston.com |
Nośnik systemowy | Crucial BX100 960 GB | www.crucial.com |
Nośnik dodatkowy | Crucial BX100 960 GB | www.crucial.com |
Schładzacz procesora | Noctua NH-D15 | noctua.at |
Zasilacz | Corsair RM1000i 1000 W | www.corsair.com |
Obudowa | Corsair Graphite 780T | www.corsair.com |
Kopia zapasowa danych | Acronis True Image 2016 | www.acronis.com |
Miernik natężenia dźwięku | Sonopan SON-50 | www.sonopan.com.pl |
System operacyjny:
- Windows 10 64-bitowy.
Sterowniki:
- AMD Radeon Software Crimson Edition 15.11.1 Update,
- Nvidia GeForce 359.00 WHQL.
Wydajność – Assassin's Creed Syndicate
Wydajność – Battlefield 4
Wydajność – Counter-Strike: Global Offensive
Wydajność – Crysis 3 (The Root of All Evil)
Wydajność – Crysis 3 (Welcome to the Jungle)
Wydajność – Fallout 4 (Commonwealth)
Wydajność – Fallout 4 (Boston Common)
Wydajność – Fallout 4 (Exit From the Vault)
Wydajność – Far Cry 4
Wydajność – Grand Theft Auto V (West Vinewood)
Wydajność – Grand Theft Auto V (Paleto Blvd)
Wydajność – Star Wars: Battlefront
Wydajność – The Witcher 3: Wild Hunt (Swamp)
Wydajność – The Witcher 3: Wild Hunt (Forest)
Wydajność – The Witcher 3: Wild Hunt (Wedding)
Podkręcanie
Podkręcanie modelu Sapphire Radeon R9 Fury Tri-X rozpoczęliśmy od zwiększenia limitu mocy. Przesunęliśmy suwak do końca skali, co pozwoliło karcie graficznej wykorzystać pełnię swoich możliwości. Niestety, te możliwości skończyły się dość szybko i tutaj chyba tkwi odpowiedź na pytanie o to, dlaczego producenci nie pozwalają sobie na zbyt mocne przetaktowanie Radeona R9 Fury. Potencjał tych kart jest bardzo ograniczony, bo taktowanie rdzenia udało nam się przyspieszyć tylko do 1100 MHz, czyli o 6% względem ustawień fabrycznych. Lepiej poszło nam podkręcanie pamięci HBM (odpowiednią funkcję trzeba odblokować w programie MSI Afterburner), bo udało się ją przyspieszyć o 10%, do 550 MHz.
Sapphire Radeon R9 Fury Tri-X | |
---|---|
Podkręcenie – taktowanie bazowe rdzenia | 1100 MHz (+6%) |
Podkręcenie – faktyczne taktowanie rdzenia w grach | 1100 MHz (+6%) |
Podkręcenie – taktowanie pamięci | 550 MHz (+10%) |
Wydajność [OC] – Battlefield 4
Wydajność [OC] – Grand Theft Auto V (West Vinewood)
Wydajność [OC] – Grand Theft Auto V (Paleto Blvd)
Wydajność [OC] – The Witcher 3: Wild Hunt (Swamp)
Wydajność [OC] – The Witcher 3: Wild Hunt (Forest)
Wydajność [OC] – The Witcher 3: Wild Hunt (Wedding)
Pobór energii
Test poboru energii pod obciążeniem wykonujemy z użyciem polskiej gry Wiedźmin 3. Na miejsce testowe wybraliśmy bagna w najwyższych ustawieniach szczegółowości obrazu. Najnowszy Wiedźmin wyciska ostatnie soki z każdej karty, dzięki czemu łatwo zaobserwować ewentualne różnice w poborze energii. Z kolei pomiar w spoczynku przeprowadzamy w trakcie wyświetlania pulpitu.
Temperatura
Temperaturę rdzenia karty graficznej pod obciążeniem mierzymy z użyciem polskiej gry Wiedźmin 3. Na miejsce testowe wybraliśmy bagna w najwyższych ustawieniach szczegółowości obrazu. Najnowszy Wiedźmin wyciska ostatnie soki z każdej karty, dzięki czemu szybko je rozgrzewa. Wyniki spisujemy po 30 minutach obciążenia i ustabilizowaniu się prędkości obrotowej wentylatorów na karcie. Z kolei temperaturę w spoczynku mierzymy w trakcie wyświetlania pulpitu, po 10 minutach schładzania karty po długotrwałym obciążeniu.
Głośność
Test głośności wykonujemy po 30-minutowym wygrzewaniu karty graficznej w grze Wiedźmin 3, po ustabilizowaniu się prędkości obrotowej wentylatorów. Pomiar przeprowadzamy w wygłuszonym pomieszczeniu pod poziomem gruntu. W takich warunkach w środku nocy mierzyliśmy około 18,7 dBa. Ostrożny oddech testującego zwiększa głośność tła do niespełna 20,0 dBa. Identyczny poziom osiąga ona w dzień, gdyż mimo usytuowania pomieszczenia i wygłuszenia go część miejskiego gwaru dociera do sprzętu pomiarowego. My testujemy w środku nocy, co zapewnia najmniejszy możliwy wpływ zewnętrznych czynników.
Podsumowanie
Testowana karta to obecnie jeden z zaledwie czterech dostępnych modeli z tym układem graficznym. Na razie możemy go bezpośrednio porównać wyłącznie z wcześniej przetestowanym modelem R9 Fury Strix firmy Asus.
Zacznijmy od samej wydajności względem specyfikacji technicznej podawanej przez AMD. „Czerwoni” ustalili, że częściowo zablokowany rdzeń Fiji z modelu R9 Fury musi być taktowany z częstotliwością 1000 MHz, i producenci sprzętu nie kwapią się do tego, by przyspieszać w zauważalny sposób swoje karty oparte na tym rdzeniu. Asus Strix w ogóle nie był podkręcony i utrzymywał minimalne wymagane taktowanie na poziomie 1000 MHz, a Sapphire przyspieszył swojego R9 Fury z serii Tri-X tylko o 40 MHz, a więc 4%. To przekłada się na wydajność lepszą od osiągów wersji referencyjnej o... 3%. Trudno zatem mówić o poprawie zauważalnej dla użytkownika.
W porównaniu z konkurencyjnymi rozwiązaniami, czyli podkręconymi fabrycznie (o 10–12%) GTX-ami 980, nowość radzi sobie... różnie. W rozdzielczości Full HD kosztujący 2550 zł Sapphire Radeon R9 Fury Tri-X przegrywa z niereferencyjnymi GTX-ami 980 średnio o mniej więcej 10%, a wszystko ze względu na często przeszkadzający mu narzut sterownika AMD na procesor. Ponieważ jednak sterownik jest nieodłączną częścią zestawu, trzeba to wziąć pod uwagę, bo wydajność w takich grach, jak Fallout 4 czy Grand Theft Auto V, może rozczarować. Wraz ze wzrostem liczby pikseli narzut sterownika na procesor coraz bardziej traci na znaczeniu: w rozdzielczości 2560 × 1440 Radeon R9 Fury zrównuje się z przetestowanymi przez nas GTX-ami 980, a w 4K nawet je przegania (o mniej więcej 10%), choć obie konstrukcje mają za mało pamięci do tego trybu. Z 4 GB pamięci na pokładzie (czy to HBM, czy GDDR5) na pewno nie pogramy płynnie na przykład w GTA V w maksymalnych ustawieniach jakości obrazu.
Zapotrzebowanie całej platformy z kartą Sapphire R9 Fury Tri-X na energię pod obciążeniem wynosi około 300 W. Co prawda jest to trochę więcej, niż wymagają nawet podkręcone GTX-y 980, ale Fury Tri-X nadrabia to bardzo małą głośnością (21 dB). W spoczynku wentylatory się nie kręcą, a gdy już się włączą, nie przekraczają 750 obr./min. Ponadto karta jest względnie chłodna, bo jej rdzeń rozgrzewa się do nie więcej niż 60 stopni Celsjusza. Jak widać, ponad 30-centymetrowy radiator nie pojawił się na niej bez powodu. Z drugiej strony, jak wspominaliśmy, nie każda obudowa zmieści bez problemu tak długą kartę graficzną.
Sapphire Radeon R9 Fury Tri-X kosztuje obecnie około 2550 zł, a rywalizujące z nim karty GeForce GTX 980 – około 2350–2450 zł (w zależności od modelu). Opłacalność produktu zależy od rozdzielczości, w jakiej przyszły użytkownik zamierza grać. W Full HD lub mniejszej znacznie lepiej sprawdzi się jeden z niereferencyjnych, fabrycznie podkręconych GTX-ów 980. Wybór do rozdzielczości WQHD (2560 × 1440) zdaje się otwarty, bo zarówno R9 Fury, jak i GTX-y 980 radzą w niej sobie równie dobrze. Na korzyść GTX-ów 980 przemawiają w tym przypadku duże możliwości dalszego podkręcania, a Sapphire R9 Fury Tri-X raczej wybiorą ci, którzy szczególną wagę przykładają do ciszy. Chętni do gry w trybie 4K powinni wybrać Radeona, który jest w nim wydajniejszy, pamiętając przy tym, że 4 GB pamięci to za mało do komfortowej zabawy w niektórych grach w najwyższych ustawieniach jakości obrazu.
Osobną kwestią jest to, że w praktyce zarówno R9 Fury, jak i GTX 980 nie nadają się za bardzo do gry w 4K w maksymalnych ustawieniach również ze względu na niewystarczającą wydajność samego rdzenia graficznego. W wielu tytułach posiadacz jednej z tych kart może liczyć na 30 kl./s, a nawet mniej.
Do testów dostarczył: Sapphire
Cena: ok. 2550 zł