Hyperbook GTR87-G to 17-calowy laptop wyposażony w desktopowe podzespoły: procesor Intel Core i7-6700K oraz kartę graficzną Nvidia GeForce GTX 980, oparty na „kadłubku” Clevo P870DM. Konfiguracja, którą otrzymaliśmy do testów, obejmuje również 16 GB pamięci DDR4 (2133 MHz), wyświetlacz IPS o rozdzielczości 1920 × 1080 pikseli, obsługujący technikę Nvidia G-Sync, a także nośnik SSD o pojemności 240 GB, korzystający z interfejsu M.2.
Cena takiego zestawu wynosi, bagatela, około 14 000 zł. Dodajmy, że to jeden z tańszych wariantów. Model GTR87-G można dostosować do własnych potrzeb na stronie Hyperbooka za pomocą konfiguratora. Z ciekawości zaznaczyliśmy w nim wszystkie najdroższe opcje: cena komputera przekroczyła wtedy 30 tys. zł. Wymienianie podzespołów, jakie można by za te pieniądze zamontować w Hyperbooku GTR87-G, mogłoby jednak wywołać u nas zbyt duży ślinotok, pozostawimy więc tę zabawę Czytelnikom.
Niestety, laptop gościł w naszej redakcji bardzo krótko, nie mogliśmy więc przeprowadzić normalnego, pełnego testu. Dlatego postanowiliśmy skupić się na sprawdzeniu, jak najważniejsze podzespoły, czyli procesor i karta graficzna przeznaczone do montażu w komputerze biurkowym, sprawują się w obudowie przenośnego. Sam laptop opiszemy w telegraficznym skrócie.
Obudowa Hyperbooka GTR87-G jest wykonana z tworzywa sztucznego bardzo wysokiej jakości. Również staranność łączenia poszczególnych elementów nie budzi zastrzeżeń. W efekcie, choć komputer jest ogromny, nawet jak na model 17-calowy (ma 45 mm grubości i waży 4,8 kg, nie licząc 1,5-kilogramowego zasilacza), jego rozmiar nie kłuje w oczy. Trzeba przyznać projektantom Clevo, że to monstrum zostało zaprojektowane ze smakiem i dbałością o szczegóły.
Niezłe wrażenie robi również klawiatura, która jest sprężysta i pozwala precyzyjnie wyczuć moment pełnego wciśnięcia klawisza, co ułatwia dynamiczne pisanie lub rozgrywkę. Klawiatura jest, oczywiście, podświetlana. Płytka dotykowa działa jak należy – lekko i precyzyjnie. Przyciski sterujące także nie wzbudziły naszych zastrzeżeń.
Zamontowany w Hyperbooku GTR87-G wyświetlacz o rozdzielczości Full HD też zasługuje na słowa uznania. Obraz jest jasny (do 330 cd/m2) i kontrastowy (ok. 1000 : 1), a kolory – świetnie odwzorowane. Temperatura barwowa bieli domyślnie jest ustawiona na niemal idealną wartość 6450 K. To miła odmiana po świecących praktycznie na niebiesko ekranach wielu innych modeli. Osoby zajmujące się obróbką grafiki czy wideo docenią dość duże (86,7%) pokrycie palety barw sRGB.
Dzięki dużej ilości miejsca wewnątrz obudowy producentowi udało się zamontować w Hyperbooku GTR87-G całkiem nieźle brzmiący system audio, wspierany przez głośnik niskotonowy i oprogramowanie Sound Blaster X-Fi MB. W porównaniu z innymi komputerami przenośnymi dźwięk wydobywający się z głośników Hyperbooka jest wręcz znakomity. Do tego stopnia, że użycie słuchawek lub zewnętrznego zestawu głośnikowego, co tradycyjnie zalecamy użytkownikom laptopów, tym razem tylko zasugerujemy jako alternatywną opcję :)
Jak na takiego kolosa przystało, na krawędziach Hyperbooka GTR87-G znalazło się miejsce dla sporej liczby złączy. Mamy tu m.in. pięć portów USB 3.0, jeden USB 3.1, wyjście HDMI, dwa mini-DisplayPort, całą baterię gniazd audio oraz dwa złącza sieciowe RJ-45 i czytnik kart pamięci. Napęd optyczny jest dostępny jako opcja – w wersji zewnętrznej. Wewnątrz obudowy znalazły się trzy złącza M.2, z których dwa można wykorzystać do podłączenia dodatkowych nośników SSD, a jedno służy jako port dla modułu Wi-Fi.
GTR87-G został wyposażony w akumulator o pojemności 89 Wh. Ze względu na wspomniany brak czasu nie udało nam się sprawdzić, jak długo pozwala on działać laptopowi z dala od zewnętrznego źródła zasilania, ale z drugiej strony raczej nie jest to komputer, który będzie szczególnie często wykorzystywany w miejscu innym niż biurko.
Wydajność procesora Core i7-6700K
Jak już wspominaliśmy, w Hyperbooku GTR87-G działa przeznaczony do komputerów biurkowych procesor Intel Core i7-6700K. To czterordzeniowa jednostka taktowana z bazową częstotliwością 4 GHz, zdolna przyspieszać w trybie Turbo do 4,2 GHz i przetwarzać do ośmiu wątków jednocześnie.
Dokładną specyfikację procesora i wyniki testów w środowisku desktopowym zamieściliśmy w poświęconym mu artykule.
Ze względu na bardzo ograniczony czas, jaki mogliśmy spędzić z Hyperbookiem GTR87-G, nie udało nam się sprawdzić, jak procesor zachowuje się po podkręceniu, ani też porównać jego wydajności w laptopie z osiągami po zamontowaniu w komputerze biurkowym.
Poniższe wykresy przedstawiają porównanie wydajności ogólnej Hyperbooka GTR87-G z Core i7-6700K na pokładzie z osiągami desktopowego układu czwartej generacji, Core i7-4770K (Haswell), oraz najszybszych procesorów przeznaczonych do laptopów. Jak widać, nawet bez podkręcania Core i7-6700K nie daje rywalom żadnych szans. To w tej chwili bezsprzecznie najwydajniejsza jednostka, jaką można znaleźć w komputerze przenośnym.
Wydajność karty graficznej GeForce GTX 980
Pod maską Hyperbooka GTR87-G działa najnowsze dziecko Nvidii, czyli karta graficzna GeForce GTX 980 w wersji dla komputerów przenośnych. Producent wykorzystał dokładnie ten sam rdzeń co w desktopowej wersji karty, przy czym zapewnia, że by zapewnić jak najwyższą sprawność energetyczną wersji dla laptopów, wykorzystuje jedynie wyselekcjonowane układy. Urządzenie jest więc oparte na rdzeniu GM204, wyposażonym w 2048 rdzeni CUDA, 128 jednostek teksturujących i 64 ROP.
Bazowa częstotliwość taktowania rdzenia wynosi 1127 MHz. W trybie Boost może się ona zwiększać do 1216 MHz. Miłośników podkręcania ucieszy to, że w laptopie zainstalowano oprogramowanie Control Center, pozwalające między innymi na przetaktowanie procesora i karty graficznej. Egzemplarz, który otrzymaliśmy do testów, był już (jak widać na poniższym zrzucie ekranu) lekko podkręcony. W pierwszej chwili odruchowo chcieliśmy zresetować ustawienia do domyślnych, ale ponieważ laptop działał całkowicie stabilnie, temperatura rdzenia układu graficznego nie przekraczała nawet 70 stopni Celsjusza, a czas gonił, postanowiliśmy przeprowadzić testy do końca właśnie w takich ustawieniach. Skoro można ze sprzętu w bezpieczny sposób wycisnąć kilka dodatkowych procent wydajności, to czemu nie :)
Brak czasu nie pozwolił nam również przeprowadzić większej liczby testów (w tym sprawdzić, do jakich wartości można podkręcić CPU i GPU). Firma Hyperbook obiecała jednak udostępnić nam GTR87-G jeszcze na kilka dni, postaramy się więc uzupełnić te braki w późniejszym terminie.
Jak widać na wykresach z wynikami testów, lekko podkręcony GeForce GTX 980 w Hyperbooku GTR87-G dziarsko depcze po piętach takiej samej karcie w wersji referencyjnej, zamontowanej w komputerze biurkowym. Dodajmy, że w swojej desktopowej platformie testowej wykorzystujemy procesor Core i7-4770K podkręcony do 4,5 GHz. Tymczasem CPU i7-6700K w Hyperbooku działał w swoich domyślnych ustawieniach. Dla porządku dodajmy też, że kiedy karta graficzna działała w standardowych ustawieniach, osiągi Hyperbooka byłyby minimalnie (nie więcej niż o kilka procent) gorsze.
Chłodzenie, kultura działania
Hyperbook GTR87-G całkiem nieźle sobie radzi z odprowadzaniem ciepła generowanego przez działające wewnątrz obudowy desktopowe podzespoły, czyli procesor Core i7-6700K oraz kartę graficzną GeForce GTX 980. Podczas długotrwałej pracy z pełnym obciążeniem temperatura procesora przekraczała co prawda 90 stopni (w porywach sięgała nawet 99 stopni), ale nie zaobserwowaliśmy spadków wydajności spowodowanych zbyt wysoką temperaturą. To samo dotyczy karty graficznej.
Również temperatury obudowy są bardzo przyzwoite. Cieszą przede wszystkim bardzo niskie wskazania w miejscach, w których zwykle spoczywają nadgarstki, dzięki czemu użytkownik nawet po wielu godzinach spędzonych w wymagającej grze nie powinien odczuwać dyskomfortu. Oczywiście, spód laptopa to co innego: okolice 40 stopni to już dość ciepło, ale trzeba pamiętać, że ten niemal 5-kilogramowy potwór będzie leżał raczej na biurku niż na kolanach. Taka temperatura nie powinna więc być dla nikogo szczególnie uciążliwa.
Co bardzo istotne, układ chłodzenia Hyperbooka GTR87-G pracuje stosunkowo cicho. Rzecz jasna, najmocniejszych desktopowych podzespołów nie da się schłodzić bezszelestnie (chyba żeby zastosować system oparty na cieczy), ale natężenie dźwięku rzędu 38 dB podczas pracy na pełnych obrotach uznajemy za dobry wynik.
Podsumowanie
Hyperbook GTR87-G to w ogólnym rozrachunku najwydajniejszy laptop, z jakim dotąd mieliśmy do czynienia. W grach szybszy był tylko MSI GT80 Titan, który jednak został wyposażony w dwa układy GeForce GTX 980M działające w trybie SLI i kosztował ponad 20 tys. zł. Dodajmy, że GTR87-G również można skonfigurować tak, by miał w środku dwa GTX-y 980. Z drugiej strony w laptopie MSI zamontowany był „tylko” mobilny procesor Core i7-4980HQ, który przy całej swojej mocy musi uznać wyższość desktopowego Core i7-6700K w GTR87-G.
Co bardzo ważne, ogromna wydajność, jaką zapewnia Hyperbook GTR87-G, nie oznacza, że trzeba słuchać wyjących wniebogłosy wentylatorów, obudowa zaś nie nagrzewa się powyżej komfortowych dla użytkownika wartości.
Nie mamy również zastrzeżeń do któregokolwiek z pozostałych elementów GTR87-G. Oczywiście, wiele osób przyczepi się zapewne do jego rozmiarów i masy, ale nie oszukujmy się: to nie jest laptop służący do częstego przenoszenia. To po prostu bardzo wydajna stacja robocza lub komputer do gier, który w razie potrzeby można łatwo i szybko przenieść lub przewieźć w inne miejsce. I to właśnie za to trzeba tyle zapłacić (przypomnijmy: w testowanej konfiguracji Hyperbook GTR87-G kosztuje około 14 tys. zł).
Mając na uwadze bezkompromisową wydajność oraz to, że producentowi udało się skutecznie zapanować nad temperaturą desktopowych podzespołów, przyznajemy modelowi Hyperbook GTR87-G nagrodę „Power”.
Do testów dostarczył: Hyperbook
Cena w dniu publikacji (z VAT): ok. 14 000 zł (w testowanej konfiguracji)