HyperX Predator 480 GB PCI-E (SHPM228OP2H/480G) – test
HyperX, nowa marka dla graczy stworzona przez firmę Kingston, rozwija się w najlepsze. Słuchawki, moduły DDR3 oraz DDR4, pendrive'y, podkładki pod mysz czy wreszcie nośniki SSD – to wszystko już zostało opatrzone logo HyperX. W ubiegłym roku przetestowaliśmy pochodzący z taniej serii nośnik SSD SATA HyperX Fury 120 GB, a dzisiaj sprawdzimy w działaniu model SSD HyperX Predator 480 GB PCI-E, kierowany do tych najbardziej wymagających.
Interfejs SATA 6 Gb/s, pozwalający osiągać transfer danych nieco przekraczający 500 MB/s, już producentom sprzętu nie wystarcza, więc coraz śmielej zaczynają wykorzystywać inne złącza, zapewniające jeszcze szybszą komunikację z innymi komponentami na płycie głównej. Przykładem takiego podejścia mogą być jedne z pierwszych nośników SSD PCI-E, OCZ RevoDrive, a w ostatnich czasach – chociażby Plextor M6e czy M6e Black Edition. Kingston również stworzył nośnik, który jest po prostu zbyt szybki, by marnować jego potencjał przez użycie zwykłego złącza SATA, i dlatego zdecydował się na inne rozwiązanie.
HyperX Predator został zaprojektowany w taki sam sposób jak dwa wcześniej wymienione. Producent zdecydował się na nośnik w formacie M.2, który został fabrycznie zamontowany w adapterze ze złączem PCI Express, czyli mamy do czynienia ze standardową konstrukcją, najmniej kłopotliwą dla użytkownika. Jednak HyperX zapewnia większą kontrolę nad zastosowaniem sprzętu: Plextor na swoje modele M6e PCI-E nakleja plombę, której zerwanie co prawda umożliwia wyjęcie nośnika M.2 z adaptera, lecz powoduje automatyczną utratę gwarancji. Kto chciałby mieć sam nośnik M.2, ten musi po prostu kupić inną wersję, bez adaptera. Kingston przyjął odmienne podejście: HyperX Predator M.2 jest fabrycznie wpięty w adapter, ale nie ma na nim żadnych plomb, dlatego każdy sam może zdecydować, czy zamontuje całość w starszej płycie głównej bez złącza M.2, bezpośrednio w nowszej płycie głównej czy w obudowie laptopa.
HyperX Predator to produkt przemyślany również wizualnie. O ile dla niektórych wygląd podzespołów w komputerze nie ma znaczenia, o tyle ci, którzy wydają na podzespoły najwyższej klasy tysiące złotych, bardzo często zwracają uwagę również na to. W urządzeniu Kingstona dominuje czerń: ciemny jest zarówno sam nośnik M.2, jak i cały adapter. Akcentem są celowo pozostawione na laminacie złote ścieżki prowadzące od złącza PCI Express 2.0 ×4 do złącza M.2 we właściwym nośniku.
HyperX Predator jest oparty na nowym kontrolerze Marvella o oznaczeniu 88SS9293. Układ ten umie wykorzystać cztery linie PCI Express i osiągnąć transfery rzędu: odczyt – 1400 MB/s, zapis – 1000 MB/s. Oczywiście, ostatecznie wszystko zależy od implementacji samych producentów, ale właśnie ten kontroler Marvella jest i prawdopodobnie będzie powszechnie wykorzystywany w kolejnych wydajnych nośnikach, takich jak chociażby pokazywany już podczas targów (ale wciąż niedostępny w sprzedaży) Plextor M7e. HyperX Predator to jednak pierwszy produkt gotowy na podbój wykresów z wynikami testów wydajności.
Kontroler Marvella żongluje danymi w ośmiu 64-gigabajtowych kościach pamięci MLC NAND produkcji Toshiby (A19), które znalazły się w wielu wydajnych SSD, takich jak OCZ Vector 180 i Plextor M6 Pro.
HyperX Predator 480 GB | |
---|---|
Pojemność: deklarowana/rzeczywista | 480/~447 GB |
Kontroler | Marvell 88SS9293 |
Kości pamięci | MLC Toshiba (A19) |
Proces produkcji | 19 nm |
Odczyt sekwencyjny: deklarowany/rzeczywisty | 1400/~1208 MB/s |
Zapis sekwencyjny: deklarowany/rzeczywisty | 1000/~848 MB/s |
Liczba op. na sek. – odczyt: deklarowany/rzeczywisty | 130 000/~114 000 |
Liczba op. na sek. – zapis: deklarowany/rzeczywisty | 118 000/~116 000 |
Wymiary | 181,0 × 121,0 × 21,6 mm |
Gwarancja | 3 lata |
Cena | ok. 2100 zł |
W podstawowych danych technicznych jedynym rozczarowującym punktem jest zaledwie 3-letnia gwarancja, która nieco nie przystoi produktowi „premium”, jakim niewątpliwie jest HyperX Predator. Konkurencja oferuje już 5-letnią gwarancję, a przed szereg wysuwa się Samsung z 10-letnim okresem ochrony. Trzy lata to po prostu nieco za krótko, zwłaszcza w tej cenie.
Platforma testowa
Sprzęt | Dostawca | |
---|---|---|
Procesor | Core i7-4770K @ 4,5 GHz | |
Płyta główna | MSI Z87-GD65 Gaming | pl.msi.com |
Karta graficzna | Radeon HD 7950 3 GB | www.amd.pl |
Pamięć operacyjna | Corsair Vengeance 2 × 4 GB 1600 MHz CL9 | www.corsair.com |
Monitor | BenQ XL2420T | www.benq.com.pl |
Nośnik systemowy | OCZ Vector 150 240 GB | ocz.com |
Schładzacz procesora | Corsair Hydro H100 | www.corsair.com |
Zasilacz | Corsair AX1200 1200 W | www.corsair.com |
Mysz | SteelSeries Sensei | www.steelseries.com |
Obudowa | Corsair C70 Military Green | www.corsair.com |
Wentylacja | 4 × Noctua NF-P12 | www.noctua.at |
Kopia zapasowa danych | Acronis True Image 2014 | www.acronis.pl |
Testy – system, programy (Windows 8.1, Adobe CC, WinRAR, foobar2000)
Gry, operacje na plikach (StarCraft II, Total Commander)
Kopiowanie, IOMeter (Total Commander, IOMeter)
Benchmarki (AS SSD 1.7)
Benchmarki (Anvil's Storage Utilities 1.1)
Podsumowanie
HyperX Predator to produkt „premium”, który stara się uwieść potencjalnego użytkownika tak, żeby ten na nośnik SSD wydał 2 tys. zł. To ciekawa konstrukcja, w kilku zastosowaniach zapewniająca niedoścignione osiągi, zaprojektowana z myślą o sprzętowych zapaleńcach, którzy kupują najlepsze i najszybsze na rynku produkty. Testowane urządzenie ma też szansę wzbudzić uznanie tych, którzy cenią sobie ładne wnętrze komputera. Czy jednak nowy produkt spod skrzydeł Kingstona na pewno jest wart grzechu? Wyniki testów wydajności...
...nie oszałamiają. HyperX-a porównaliśmy do przeciętnie szybkiego nośnika, jakim jest Crucial MX100. Nowość jest „tylko” o 30% lepsza, co przy prawie trzykrotnej różnicy w cenie oznacza bardzo małą opłacalność. Problemem jest to, że w istocie HyperX Predator pokazuje pazury tylko w kilku scenariuszach testowych, przede wszystkim tych, w których liczy się duża prędkość sekwencyjna. Odczyt, zapis, kopiowanie – to właśnie operacje, w których przewaga nad rywalami jest największa. HyperX wypada bardzo dobrze w teście Photoshopa, bo w scenariuszu, w którym kończy się pamięć operacyjna, narzędzie zaczyna korzystać z nośnika, a wtedy 50-procentowy wzrost wydajności względem konkurencji daje już pokaźne korzyści. Predator radzi też sobie całkiem nieźle w teście wielozadaniowości, w którym jednocześnie są kopiowane i wyszukiwane pliki: 40-procentowej przewagi nad drugim najszybszym nośnikiem w teście też nie sposób zignorować.
Mimo wszystko po wyliczeniu średniej z testów obrazujących codzienne korzystanie z komputera HyperX Predator już tak nie zachwyca, a porównanie wydajności do ceny tylko pokazuje, że można wybrać rozsądniej. Naszym zdaniem sporym problemem jest też krótka, 3-letnia gwarancja, podczas gdy konkurencja w produktach kosztujących o połowę mniej oferuje ochronę o 2 lata dłuższą.
Do testów dostarczył: Kingston
Cena: ok. 2100 zł