W dniu publikacji artykułu Acer Aspire V15 Nitro (oznaczenie handlowe: VN-591G) dopiero zaczyna nieśmiało pojawiać się w polskich sklepach. Udało nam się znaleźć wersje z procesorem Intel Core i5-4210H oraz Core i7-4710HQ, a także niskonapięciowym i5-4210U. Nitro z tym pierwszym układem oraz kartą graficzną GeForce GTX 860M, 8 GB pamięci operacyjnej i HDD 1 TB można kupić już za mniej więcej 3599 zł. Wersja „oszczędna”, z i5-4210U i kartą GeForce GTX 840M, to wydatek rzędu 3099 zł. Najdroższy wariant, jaki znaleźliśmy, kosztował 4949 zł i wyposażony był w procesor Core i7-4710HQ, GTX 860M, 16 GB RAM-u oraz dodatkowy nośnik SSD o pojemności 128 GB. My otrzymaliśmy do testów wersję z Core i5-4210H, GTX-em 860M i 16 GB pamięci, kosztującą około 4000 zł.
Procesor Core i5-4210H jest dość rzadko spotykany w laptopach, w których to króluje Core i5-4200M. Model i5-4210H jest wyraźnie szybciej taktowany (i5-4210H – 2,9/3,5 GHz, i5-4200M – 2,5/3,1 GHz) i ma większe TDP (47 W kontra 37 W). Ponadto obsługuje technikę wirtualizacji VT-d, czym nie może się pochwalić układ o oznaczeniu „M”.
Acer Aspire V15 Nitro Black Edition przyciąga wzrok już przy pierwszym kontakcie. Jest tak za sprawą metalowej listwy biegnącej wzdłuż krawędzi laptopa przy ekranie, z wytłoczonym napisem Aspire V Nitro. Obejmuje ona również zawiasy, których sztywność oceniamy jako niezłą. Niestety, nie możemy powiedzieć tego samego o pokrywie wyświetlacza, która daje się bardzo łatwo wyginać, szczególnie po otwarciu komputera, i to do tego stopnia, że między wyświetlacz a krawędź podstawy niemal da się wcisnąć palec. Na szczęście nawet przy mocnym wyginaniu na ekranie nie pojawia się efekt pływania warstwy ciekłokrystalicznej.
Dane techniczne (egzemplarz testowy) | |
---|---|
Procesor | Intel Core i5-4210H |
Pamięć | 16 GB |
Ekran | 15,6", 1920 × 1080, IPS, matowy |
Układ graficzny | GeForce GTX 860M |
Nośnik danych | SSD 128 GB + HDD 1 TB |
Napęd optyczny | Brak |
Wymiary i waga | 389 mm × 257 mm × 24 mm, 2,2 kg |
Łączność | Wi-Fi 802.11 a/b/g/n, Bluetooth 4.0 |
Wejścia-wyjścia | 3 × USB 3.0, HDMI, RJ-45, czytnik kart pamięci, audio |
Gwarancja | 2 lata |
System operacyjny | Windows 8.1 |
Cena | ok. 4000 zł |
Wygląd, wykonanie, złącza
Pokrywa obudowy została wykonana z czarnego tworzywa z niewielką domieszką gumy, któremu dodatkowo nadano fakturę podobną do sztruksu. Dzięki temu można zapomnieć o pladze odcisków palców, jaka gnębi większość laptopów. Niestety, w żłobieniach na fakturze lubi się osadzać kurz i inny brud.
Bazowa część laptopa również została wykonana z lekko gumowanego tworzywa, tym razem jednak gładkiego. Wygląda dzięki temu bardzo elegancko, ale tylko dopóty, dopóki… się go nie dotknie. Wykorzystany materiał nie dość, że zbiera odciski palców (i to dosłownie, takie z doskonale widocznymi liniami papilarnymi), to jeszcze są one bardzo trudne do usunięcia. Bez wilgotnej szmatki raczej się nie obejdzie.
Okolice klawiatury uginają się tylko nieznacznie przy mocniejszym nacisku i nie należy traktować tego jako wady. Przeciwnie: pozwoliło to nadać obudowie nieco dodatkowej sprężystości podczas dynamicznego korzystania z klawiatury. Spasowanie poszczególnych elementów obudowy w modelu Acer Aspire V15 Nitro nie pozostawia wiele do życzenia. Nawet przy mocnym jej ściskaniu czy skręcaniu nie słychać żadnych niepokojących dźwięków.
Zestaw złączy nie jest szczególnie bogaty, ale też nie brakuje w nim nic ważnego. Do dyspozycji są trzy porty USB 3.0, wyjście HDMI, port sieciowy RJ-45, czytnik kart pamięci oraz gniazdo audio. Niestety, wszystkie złącza (poza czytnikiem kart SD) zostały umieszczone na prawej krawędzi komputera, a dodatkowo gniazda USB znalazły się bardzo blisko siebie. Mocno utrudni to korzystanie z urządzeń podłączanych przez ten interfejs w przypadku, gdy choć jedno z nich będzie miało nawet tylko odrobinę szerszą obudowę (czyli dotyczy to większości pendrive’ów).
Klawiatura, wyświetlacz, dźwięk
Klawisze w V15 Nitro mają dość krótki skok, za to są bardzo sprężyste, a moment pełnego wciśnięcia jest dobrze wyczuwalny. Przyczepilibyśmy się tylko do klawisza spacji, nieco krótszego niż w większości innych klawiatur, przez co na początku dość często trafialiśmy prawym kciukiem w prawy Alt. Wymaga to po prostu pewnego przyzwyczajenia.
Klawiatura jest podświetlona na czerwono, co przydaje jej nieco drapieżnego charakteru, gdy komputer jest użytkowany w zaciemnionym pokoju, zarazem nie rozpraszając wzroku. Znalazło się także miejsce na blok numeryczny.
Płytka dotykowa jest duża i wykonana z bardzo podobnego tworzywa co reszta obudowy, a więc też dość chętnie zbiera odciski palców. Niestety, precyzja jej działania pozostawia trochę do życzenia. Wymaga ona dość mocnego dociskania palca, co na dłuższą metę nie jest szczególnie przyjemne. Na szczęście zintegrowane z nią przyciski pracują cicho i pewnie, a ich wciskanie nie powoduje przesuwania wskaźnika.
Zamontowany w naszym egzemplarzu testowym matowy wyświetlacz był zbudowany w technice IPS i miał rozdzielczość 1920 × 1080 pikseli. Maksymalna jasność podświetlenia, 290 cd/m2, mogłaby być nieco większa.
Matryca LCD (egzemplarz testowy) | |
---|---|
Rozmiar i typ matrycy | 15,6"/IPS/matowa |
Rozdzielczość | 1920 x 1080 |
Kąty widzenia w pionie (przód/tył) | 60/60° |
Kąty widzenia w poziomie | 80° |
Maksymalna jasność | 290 cd/m2 |
Pokrycie palety sRGB | 82,7% |
Odwzorowanie kolorów (czerwony/zielony/niebieski) | 94,5/94,9/91,8% |
Kontrast statyczny | 1125 : 1 |
Jak na matrycę IPS, trochę zawodzą kąty widzenia, szczególnie w pionie. Na szczęście przy pochyleniu mniej więcej o 60 stopni daje się zauważyć tylko niewielki spadek jasności i kontrastu – nie pojawiają się przebarwienia kolorów. Te zaś są całkiem nieźle odwzorowane, a temperatura barwowa bieli jest przesunięta tylko minimalnie w stronę niebieskiego. Na pochwałę zasługują także głębia czerni i kontrast statyczny.
Aspire V15 Nitro został wyposażony aż w cztery głośniki. To prawdziwa rzadkość w komputerach przenośnych. I trzeba przyznać, że robi to sporą różnicę. Dźwięk jest nadspodziewanie czysty i przyjemny dla ucha, tony wysokie nie drażnią, a niskie nie dudnią ani nie brzęczą. Nawet mocne gitarowe utwory, które odsłuchiwane na innych laptopach wywoływały chęć wyłączenia sprzętu już po kilku taktach, tym razem brzmiały zaskakująco mocno i czysto. To jeden z lepiej grających komputerów przenośnych spośród tych, które mieliśmy okazję testować.
Platforma testowa
Podczas testów szczególną uwagę zwróciliśmy na:
- obudowę – jakość materiałów użytych do wykonania obudowy, jej ogólną trwałość;
- klawiaturę – wygodę użytkowania, układ klawiszy podstawowych i funkcyjnych;
- płytkę dotykową – wielkość, precyzję działania, solidność wykonania płytki i towarzyszących jej przycisków, głośność tych przycisków;
- porty rozszerzeń – liczbę, rodzaj i położenie;
- ekran – kąty widzenia (im większe, tym większa może być różnica w kącie nachylenia ekranu względem osi oka, zanim zaczną się pojawiać przebarwienia i zmiany kontrastu, a co za tym idzie – tym większa jest wygoda użytkowania), maksymalną jasność (im większa, tym lepiej obraz jest widoczny w mocno oświetlonych pomieszczeniach i na zewnątrz; rozsądnym minimum jest 200 cd/m2), pokrycie palety sRGB (im większe, tym więcej odcieni kolorów jest wyświetlanych, przez co barwy są bardziej naturalne i przyjemniejsze dla oka), kontrast statyczny (im większy, tym głębsza czerń; rozsądne minimum to 350 : 1);
- głośniki – jakość dźwięku podczas odtwarzania muzyki oraz filmów;
- czas działania – maksymalny czas działania bez ładowania mierzyliśmy przy słabym podświetleniu matrycy i wyłączonej sieci bezprzewodowej, w teście symulującym czytanie dokumentu; czas typowego użytkowania oznacza czas działania przy podświetleniu ekranu ustawionym na mniej więcej 180 cd/m2, włączonej sieci Wi-Fi i wymuszonym ruchu sieciowym; test „HD” sprawdza, jak długo laptop zdoła odtwarzać film HD bez podłączania do sieci elektrycznej przy mocnym podświetleniu ekranu i wyłączonym module Wi-Fi;
- temperaturę – jaką temperaturę laptop osiąga pod dużym obciążeniem, czy się nie przegrzewa, czy można z niego komfortowo korzystać;
- głośność – głośność systemu chłodzenia, zarówno w spoczynku, jak i pod obciążeniem.
Przyrządy pomiarowe
Miernik natężenia dźwięku | Sonopan SON-50 | www.sonopan.com.pl |
Kolorymetr | X-Rite i1Display Pro | |
Pirometr | Fluke 62 mini | www.label.pl |
Adobe Photoshop CC | ||
Monitor | Eizo ColorEdge CG246 | www.eizo.pl |
Karta wzorcowa kolorów | X-Rite ColorChecker Classic | www.eizo.pl |
Wydajność ogólna
Podczas testów Acera Aspire V15 Nitro z procesorem Core i5-4210H nie zauważyliśmy zbyt agresywnego throttlingu, czyli automatycznego ograniczania częstotliwości taktowania procesora w celu uniknięcia przegrzania. Dzięki temu procesor mógł w pełni rozwinąć skrzydła i zapewnić całkiem niezłą wydajność.
Wydajność w grach
Podobnie jak jednostka centralna, również układ graficzny nie był ograniczany przez throttling. Jak widać na poniższych wykresach, mógł dzięki temu osiągnąć dobre rezultaty w grach.
Temperatura, głośność, czas działania
Acer V15 Nitro został wyposażony w dwa wentylatory, po jednym dla procesora i karty graficznej. I trzeba przyznać, że układ chłodzenia sprawuje się znakomicie. Nawet przy długotrwałym, bardzo dużym obciążeniu obu tych podzespołów jednocześnie temperatura obudowy nie przekroczyła w najcieplejszymi miejscu 40 stopni. Miejsca, w których zwykle spoczywają nadgarstki, pozostawały przyjemnie chłodne: osiągały zaledwie 25–26 stopni.
Maksymalna temperatura procesora podczas jednoczesnego wygrzewania za pomocą programu Intel Burn Test oraz benchmarku Unigine Valley wyniosła 98 stopni, a układu graficznego – 81 stopni.
Mimo dość wysokiej temperatury CPU nie zanotowaliśmy poważniejszego throttlingu termicznego. Procesor cały czas utrzymuje taktowanie zbliżone do maksymalnego, podobnie jak karta graficzna.
Układ chłodzenia jest nie tylko wydajny, ale i nieszczególnie uciążliwy dla uszu. Przy maksymalnym obciążeniu głośność wentylatorów nie przekracza 33 dB. Ich dźwięk nie jest przy tym w jakiś szczególny sposób nieprzyjemny i nawet dłuższe korzystanie z Nitro pracującego na maksymalnych obrotach nie powoduje bólu głowy.
Głośność | |
---|---|
Spoczynek | 19,5 dB |
Pełne obciążenie | 33 dB |
Czas działania na zasilaniu z akumulatora o pojemności 53 Wh nie zachwyca, ale też – biorąc pod uwagę to, że konfiguracja jest dość mocna – nie zawodzi. Akumulator rozładował się już po niecałych 4 godzinach typowego użytkowania. Wyłączenie sieci bezprzewodowej i zmniejszenie jasności ekranu do czytelnego minimum pozwoliło na nieco ponad 7 godzin. Odtwarzanie filmu w wysokiej rozdzielczości spowodowało wyczerpanie energii po mniej więcej 3 godzinach i 10 minutach.
Podsumowanie
Acer Aspire V15 Nitro to bardzo ciekawa propozycja dla tych, którzy rozglądają się za wydajnym laptopem do pracy lub gier. Urządzenie kusi nietuzinkowym wyglądem, mocnymi podzespołami, cichym i wydajnym systemem chłodzenia oraz dobrą jakością dźwięku. W zamian trzeba się pogodzić z tym, że odciski palców bardzo trudno usunąć i że wszystkie złącza stłoczono w jednym miejscu.
Komputer Acera rywalizuje ceną i wydajnością między innymi z modelami Lenovo Y50, Asus G550J/N550J i MSI GE60. Konkurencja jest bardzo wyrównana, a wybór będzie zależeć od ceny danej konfiguracji i bezpośredniego porównania cech istotnych dla przyszłego użytkownika. Tak czy inaczej, Acer Aspire V15 Nitro to bardzo solidnie wykonany i wydajny laptop, który przy tym całkiem nieźle wygląda. Naszym zdaniem zasługuje na rekomendację. Liczymy przy tym, że w miarę jak będzie coraz lepiej dostępny, ceny jeszcze nieco spadną.
Do testów dostarczył: Acer
Cena w dniu publikacji (z VAT): ok. 4000 zł (wersja z i5-4210H i GTX 860M)