Tani laptop nie znaczy gorszy!
Komputer już dawno przestał być dobrem luksusowym i trudno wyobrazić sobie dom bez niego, podobnie jak dom bez lodówki czy pralki. Blisko 2 lata temu opublikowaliśmy przegląd laptopów z przedziału 1200–1500 zł, najtańszych w swojej klasie. Dziś przyglądamy się 19 modelom, z których najtańszy, Lenovo B575e z ekranem o przekątnej długości 15,6 cala, w wersji bez systemu kosztuje 849 zł, a najdroższe – około 1400 zł. Jeszcze kilka lat temu, gdy do wydania było tylko 1000 zł, trzeba było wybierać wyłącznie wśród netbooków, a dziś bez problemu można kupić w pełni funkcjonalny laptop! Czego można się spodziewać po takim sprzęcie? Dwurdzeniowego procesora (rzadko czterordzeniowego, ale więcej o tym za moment), najczęściej 4 GB pamięci operacyjnej (RAM), dysku twardego o pojemności 500 GB, rozdzielczości 1366 × 768, USB 3.0, obsługi techniki Bluetooth, łączności Wi-Fi 802.11 n czy zdolności do działania przez 4 godziny i dłużej (w większości przypadków). Taka konfiguracja będzie wystarczająca dla osób, które nie wymagają dużej mocy obliczeniowej, ale niestraszne jej przeglądanie internetu, sprawdzanie poczty, praca w pakiecie biurowym czy odtwarzanie filmu HD.
Oczywiście, przy wyborze procesora nie należy się sugerować wyłącznie liczbą rdzeni (lub modułów). Ogromne znaczenie ma jego architektura, co doskonale pokazują kolejne układy czołowych producentów. Mimo że rdzenie są najczęściej dwa albo cztery, wydajność w stosunku do poprzednich modeli wzrasta, nawet jeśli częstotliwość taktowania jest identyczna. Należy również pamiętać, że procesory projektowane do najbardziej energooszczędnych urządzeń, takich jak tablety, zawsze będą mniej wydajne od wersji „normalnych”! Weźmy za przykład rodzinę układów Bay Trail, z rdzeniami w architekturze Silvermont. Stosowana w tabletach czterordzeniowa jednostka Atom Z3740D taktowana z częstotliwością 1,33 GHz (w trybie turbo – do 1,83 GHz) zapewnia prawie identyczną wydajność jak dwurdzeniowy Celeron N2830 o taktowaniu na poziomie 2,16 GHz (w turbo – do 2,41 GHz), który występuje w dużej części przetestowanych laptopów. Jest to w miarę logiczne, ponieważ oba procesory należą do rodziny Bay Trail. Jeśli jednak porównamy je z dwurdzeniowym Celeronem 1005M taktowanym z częstotliwością 1,9 GHz (bez turbo!), pochodzącym z rodziny Ivy Bridge, okaże się, że są prawie dwa razy wolniejsze! Prostego wyboru na podstawie samej nazwy modelu nie ułatwia to, że do niedawna Celerony wykorzystywały wyłącznie architekturę stricte pecetową, a od pewnego czasu są dostępne jednostki w architekturze ultramobilnej, na przykład wspomniany Celeron N2830. Dlatego w trakcie poszukiwań komputera z jak najwydajniejszym procesorem trzeba uważać niczym saper, ponieważ nie zawsze wybór jest tak prosty, jak się na początku wydaje.
Nie można również zapominać o tym, że w zależności od zastosowania szybkie taktowanie może mieć większe znaczenie niż liczba rdzeni, które to zagadnienie poruszyliśmy w artykule o wykorzystaniu rdzeni i tłumaczyliśmy w wielkim teście procesorów. Różnice w wydajności między jednostkami zbliżonymi do tych z dzisiejszego testu, o różnej liczbie rdzeni i w różnej architekturze, opisaliśmy w artykule o niskonapięciowym procesorze Pentium. Dość często mocne dwa rdzenie są lepszym wyborem niż słabe cztery, ale trudno uznać to za uniwersalną zasadę za sprawą wykorzystania w procesorach różnych architektur.
Czego jeszcze można się spodziewać po tak tanich laptopach? Test wykazał, że z pewnością nie są to maszyny przeznaczone do uruchamiania najnowszych gier. Oczywiście, hodowla wirtualnych krów w popularnej witrynie społecznościowej będzie możliwa, ale współczesne produkcje 3D nawet w małej rozdzielczości i niskich ustawieniach szczegółowości obrazu najczęściej nie osiągają 30 kl./s, czyli umownej granicy płynności. Dlatego warto sobie odpuścić gry albo wybierać te sprzed dobrych kilku lat.
Ofiarą cięcia kosztów, jakie na księgowych inżynierach wymusiła założona cena, jest także jakość wykonania. Duża część z przetestowanych laptopów ma w obudowie poślednie plastiki, a spasowanie elementów nie zawsze jest idealne. Lecz jeśli laptop miałby większość swojego życia spędzić na biurku, ewentualnie na nogach spoczywających na kanapie, nie byłoby to aż tak odczuwalne.
Zdajemy sobie sprawę, że dla kogoś, kto kupuje tani laptop, liczy się każda złotówka, i dlatego, dobierając sprzęt do testu, staraliśmy się nie przekraczać 1400 zł. Do wyjątków należą modele Acer E3-111 oraz Acer E5-551 z czterordzeniowym procesorem Intel Celeron N2930, które w wersji z systemem Windows 8.1 kosztują, odpowiednio, 1449 zł i 1499 zł. Lekko nagięliśmy dla nich przyjęte zasady, ponieważ są to bardzo ciekawe propozycje.
Na kolejnych stronach zamieściliśmy poradnik kupującego (ci bardziej zaawansowani mogą go pominąć), opisy poszczególnych modeli, testy wydajności oraz podsumowanie, w którym wybieramy zwycięzców dzisiejszego porównania.
Które procesory w których laptopach? | |
---|---|
Model procesora | Model laptopa |
AMD A4-1200 | Asus X102B |
AMD E1-2100 | MSI S12 MSI CR61 |
AMD E2-2000 | Lenovo Essential B575 |
AMD A4-5000 | Asus R513E MSI S12 |
Celeron N2810 | Toshiba NB10-A-104 Lenovo Flex 10 |
Celeron N2820 | Packard Bell ENTE69BM |
Celeron N2830 | HP 15-R091SW Asus X200M Packard Bell ENTF71BM Dell Inspiron 15 (3531) HP 250 G3 |
Celeron N2920 | Packard Bell ENTE69BM |
Celeron N2930 | Acer E3-111 Acer E5-511 |
Pentium N3520 | Packard Bell ENTE69BM Acer E5-511 Asus X200M |
Celeron 1005M | Lenovo Essential G500 Lenovo Essential B590 |
Pentium 2117U | Asus R513E |
Pentium 2020M | Lenovo Essential G500 |
Pentium 3550M | Lenovo Essential G510 |
Pentium 3556U | Lenovo Essential G510 Acer Extensa 2510 |
Core i3-3110M | Lenovo Essential B590 |
Core i3-3217U | Asus R513E |
Core i3-4030U | Acer Extensa 2510 |
Nie przepłacaj za dodatkowe funkcje
Tę część artykułu stworzyliśmy z myślą o Czytelnikach mniej zorientowanych w dziedzinie laptopów – w końcu wielu z nich po prostu chce kupić dobry sprzęt bez zagłębiania się w szczegóły techniczne. Tak samo nie można wymagać od każdego kierowcy, aby doskonale znał się na budowie i serwisowaniu samochodu. Skupimy się na tym, co trzeba wiedzieć przed wizytą w sklepie, jak nie dać się zmanipulować sprzedawcom i jak kupić sprzęt dopasowany do potrzeb.
Tani laptop nie musi się przegrzewać i być głośny
Nowe laptopy w większości są wolne od tych nieprzyjemnych zjawisk, ale jeszcze kilka lat temu problem ten skutecznie uprzykrzał życie użytkowników. Na szczęście dzięki wyposażeniu w energooszczędne procesory żaden z przetestowanych przez nas modeli nie ma problemów z przegrzewaniem i głośnością. Ponadto pozwoliło to zastosować mniejsze i lżejsze układy chłodzenia, które bez problemu radzą sobie ze stosunkowo małą ilością wydzielanego ciepła i zarazem są ciche. Większość uczestników testu jest niesłyszalna pod obciążeniem, a część z nich zachowuje głośność prawie taką samą jak w spoczynku! Waga i wymiary laptopów na przestrzeni lat również zmieniły się na lepsze: model z 10-calowym ekranem waży około 1 kg, a te z ekranem o przekątnej długości 15,6 cala – około 2,5 kg przy grubości nieprzekraczającej 35 mm.
Do czego wystarczy laptop za 900–1400 zł?
Gdy się przegląda oferty sklepów i opisy poszczególnych konstrukcji, trudno nie odnieść wrażenia, że niezależnie od wydanej kwoty sprzęt dostarczy „niezapomnianych doznań”, będzie „rewelacyjnie działał” czy zapewni „kinową jakość filmów”. Zdecydowana większość z takich sformułowań to marketingowy bełkot, który ma przyciągnąć co mniej zorientowanych. Jak wygląda rzeczywistość?
Filmy. Każdy z testowanych laptopów bez problemu odtworzy filmy w rozdzielczości 720p czy 1080p. Obsługa mniej wymagającego materiału DVD również nie jest dla nich żadnym wyzwaniem. Jedyne, czego potrzeba do odtworzenia filmów w dowolnym formacie, to odpowiedni program. W internecie jest dostępnych wiele odtwarzaczy, z których możemy polecić choćby darmowe Media Player Classic HomeCinema (MPC-HC), ALLPlayer i KMPlayer. Ich wielką zaletą jest to, że nie wymagają instalowania dodatkowych paczek z kodekami. Podłączenie laptopa do zewnętrznego wyświetlacza, takiego jak monitor lub telewizor, również nie będzie problemem. Można wtedy obejrzeć film czy wideo z witryny YouTube na dużym ekranie (nieważne, czy jego przekątna to 23 cale czy 60 cali) i jedynym wymaganiem jest złącze HDMI, ale każdy laptop został w nie wyposażony.
- Zdjęcia. Bez problemu można je przeglądać na każdym z testowanych laptopów – również te, które zostały wykonane 20-megapikselowym aparatem. Oprócz Lenovo Flex 10 każde z urządzeń zostało wyposażone w czytnik kart SD (w tym SDHC), czyli będzie można bez trudu przenieść pliki z aparatu na komputer. Można je również wygodnie oglądać na ekranie telewizora po podłączeniu go kablem HDMI. Fotografie można łatwo zmniejszać, kadrować czy w inny sposób edytować, aby później je umieścić na Facebooku lub wysłać znajomym. Każdy z laptopów poradzi sobie z tymi zadaniami, choć poszczególne modele wyraźnie różnią się wydajnością w takich zastosowaniach.
- Internet. Nawet zaawansowane strony internetowe można wyświetlać w idealnej płynności. Jednoczesne przeglądanie witryn społecznościowych, sprawdzanie poczty, korzystanie z komunikatora i synchronizacja plików w chmurze (np. w usłudze Dropbox) też nie będzie wyzwaniem dla tego sprzętu. Za sprawą mikrofonu i kamerki można przeprowadzać nie tylko rozmowy głosowe przez Skype'a, ale także wideorozmowy czy wideokonferencje. Warto jednak zwrócić uwagę na jakość tych podzespołów, bo nie wszystkie modele zapewnią odpowiednio czysty dźwięk i obraz.
- Gry. Zdecydowana większość laptopów w tej cenie ma zintegrowany układ graficzny, ale jest on w zupełności wystarczający do gier przeglądarkowych (online) czy tych w witrynach społecznościowych. Również większość gier 3D sprzed kilku lat będzie działała bez zarzutu. Radzimy jednak, by te najnowsze i zarazem najbardziej wymagające sobie odpuścić. Obsługa DirectX 11 za wiele tutaj nie zmienia, ponieważ testowane układy są zbyt słabe, aby zapewnić płynną zabawę w grach korzystających z tej techniki.
- Biuro. Tworzenie i edycja zaawansowanych dokumentów, arkuszy kalkulacyjnych, prezentacji multimedialnych, jak również wyświetlanie plików PDF nie sprawią kłopotu żadnemu z przetestowanych komputerów. Trzeba tylko pamiętać, że być może będzie trzeba zainstalować dodatkowe oprogramowanie.
- Prezentacje multimedialne, materiały do szkoły, encyklopedie itp. – także z tym zadaniem wszystkie urządzenia poradzą sobie bez trudu.
Cztery godziny przeglądania internetu? Osiem godzin czytania e-książek? To nie problem!
Nowe, bardziej energooszczędne procesory pozwoliły wydłużyć czas działania na zasilaniu akumulatorowym. Do lamusa odeszły już laptopy, które z dala od gniazdka wytrzymywały godzinę lub dwie. Najlepsze pod tym względem modele potrafią działać blisko 14 godzin! Pewnie niejeden smartfon czy tablet mógłby im pozazdrościć takiego wyniku ;) Oczywiście, wszystko zależy od obciążenia i jasności ekranu, ale większość konstrukcji zapewnia co najmniej 4 godziny przeglądania internetu lub odtwarzania filmu HD i często 8 godzin lektury e-książek. Naszym zdaniem są to bardzo dobre wyniki, zwłaszcza w tych cenach!
Na to musisz zwrócić szczególną uwagę – część 1.
Skoro tutaj trafiłeś, to pewnie chcesz kupić laptop, wiesz, co będziesz na nim robić, ale niekoniecznie rozumiesz te techniczne określenia używane w opisach poszczególnych komputerów. Na tej stronie wyjaśnimy, na co powinieneś zwrócić uwagę podczas kupowania sprzętu dla siebie lub rodziny i jak nie dać się omotać marketingowym hasłom oraz nieuczciwym sprzedawcom.
Wielkość i rozdzielczość ekranu a rozmiar laptopa
Pośród testowanych urządzeń można znaleźć takie z małym ekranem, o przekątnej długości 10,1 cala i 11,6 cala, którym raczej bliżej do netbooków niż „normalnych” laptopów, ale także większe, częściej spotykane, z ekranem o przekątnej długości 15,6 cala. Różnicę w wielkości między modelami wyposażonymi w matryce o różnej przekątnej najlepiej zobrazują poniższe zdjęcia:
Te najmniejsze przy tych największych wyglądają wręcz mikroskopijnie, więc aby wybrać laptop możliwie dopasowany do potrzeb, dobrze jest wcześniej sprawdzić (np. w sklepie lub u znajomych), jaki rozmiar matrycy będzie odpowiedni. Oczywiście, im mniejszy ekran, tym laptop lżejszy, więc prościej nosić go w plecaku czy torbie. Jeśli sprzęt ma służyć głównie „w terenie”, warto rozważyć, czyby nie kupić mniejszego modelu, gdyż po całym dniu z komputerem na plecach dodatkowe gramy dają się we znaki.
Inna rzecz to rozdzielczość, a ekran każdego z testowanych modeli ma 1366 × 768 pikseli. Jakie ma to znaczenie przy różnych przekątnych? Zasada jest prosta: im mniejszy ekran przy takiej samej rozdzielczości, tym wyświetlane elementy stają się mniejsze. W przypadku filmów czy zdjęć nie jest to aż tak istotne, ale dla niektórych czcionki na ekranie o przekątnej długości 10,1 cala mogą być za małe. Jednak, ponownie, jest to kwestia upodobań, a przy tym warto pamiętać, że Windows 8/8.1 bardzo dobrze radzi sobie ze skalowaniem (powiększaniem) interfejsu, podobnie jak nowoczesne przeglądarki internetowe.
Wyposażenie – gniazda, multimedia, łączność
- Wi-Fi 802.11 b/g/n, czyli sieć bezprzewodowa. Każdy laptop jest wyposażony w taki moduł i każdy taki moduł obsługuje szybki standard n.
- Kamera i mikrofon. Także w te podzespoły jest wyposażony każdy z testowanych laptopów. Dzięki nim można prowadzić rozmowy i wideorozmowy przez internet. Warto jednak sprawdzić, czy jakość rejestrowanego dźwięku i obrazu jest wystarczająca, ponieważ bywa z tym różnie.
- Bluetooth – umożliwia przesyłanie danych między smartfonem a komputerem, czasami też pozwala podłączać urządzenia peryferyjne. Każdy z laptopów został wyposażony w tę technikę.
- HDMI – cyfrowe złącze służące do przesyłania obrazu do zewnętrznego monitora lub telewizora. Wszystkie testowane laptopy je mają.
- Porty USB. Większość komputerów w naszym teście zapewnia dwa w wersji 2.0 oraz jeden w wersji 3.0. Naszym zdaniem jest to rozsądne minimum – dwa to za mało, gdyż wystarczy podłączyć myszkę i dysk zewnętrzny, by wykorzystać wszystkie dostępne. Jedynym laptopem w stawce, który nie ma USB 3.0, jest Dell 3531.
- Czytnik kart pamięci. Zapewnia go każdy z przetestowanych modeli (poza Lenovo Flex 10). Dzięki niemu bardzo szybko skopiujemy zdjęcia z aparatu na komputer.
Oprogramowanie – preinstalowany Windows czy bez niego?
Odpowiedź na to pytanie zależy w dużej mierze od zdolności i wiedzy użytkownika. Jeśli nie czujesz się na siłach, aby instalować własnoręcznie kupioną kopię systemu Windows, wybierz sprzęt z gotowym do użycia systemem. Ma to dodatkową zaletę w postaci zainstalowanych przez producenta sterowników, a warto wiedzieć, że niekiedy samodzielna ich instalacja potrafi przysporzyć sporo problemów. Z reguły cena takiego laptopa jest wyższa o 150–300 zł, ale dzięki temu mamy w pełni oryginalny system ze sterownikami, a często także dodatkowym oprogramowaniem (choć nie zawsze przydatnym).
Laptop z Windows jest gotowy do działania już w kilka minut po wyjęciu z pudełka, a nie dopiero – w najlepszym razie – za kilka godzin. Oczywiście, jeśli masz własną kopię systemu operacyjnego i umiesz zainstalować wszystkie sterowniki (często niedołączone na płytce CD/DVD), tańszą opcją jest komputer bez systemu operacyjnego z tej rodziny.
Na to musisz zwrócić szczególną uwagę – część 2.
Ile pamięci? Jaki dysk twardy?
Ilość pamięci operacyjnej (RAM) znacząco przekłada się na wygodę użytkowania komputera i jego szybkość działania, szczególnie gdy jednocześnie zostanie uruchomionych kilka programów. Absolutnym minimum są 2 GB i każdy z laptopów spełnia ten warunek. Naszym zdaniem optymalną ilością są 4 GB (i więcej) i zdecydowana większość komputerów została wyposażona właśnie w taką ilość pamięci. Warto mieć na uwadze, że nawet jeśli sprzęt jest sprzedawany z 4 GB RAM-u, to praktycznie zawsze można w sklepie tę ilość zwiększyć za 50–150 zł, zależnie od dodatkowej pojemności. Warto to rozważyć, ponieważ RAM-u, podobnie jak pieniędzy, nigdy za dużo, a na sto procent za kilka miesięcy taka ilość się przyda. Oczywiście, później też można to zrobić, ale nie każdy będzie umiał przeprowadzić taką operację samodzielnie, a wizyta w sklepie czy serwisie może się wiązać z dodatkowymi kosztami.
Dysk twardy prawie we wszystkich laptopach ma pojemność 500 GB, tylko w nielicznych zamontowano mniejszy, 320-gigabajtowy. Tym, którzy nie zamierzają przechowywać dziesiątek filmów w jakości HD, 320 GB wystarczy, ale naszym zdaniem lepiej wybrać pojemniejszy nośnik ze względu na coraz większą ilość cyfrowych treści generowanych każdego dnia. Filmy, muzyka i zdjęcia swoje zajmują, a ich kolekcja szybko się rozrasta. W razie potrzeby można kupić większy nośnik i wymienić dotychczasowy albo zdecydować się na dysk zewnętrzny, który dodatkowo zapewni wygodny sposób przenoszenia danych.
Gwarancja
W tym miejscu należy rozróżnić dwa pojęcia: gwarancji oraz niezgodności towaru z umową. Gwarancja jest udzielana dobrowolnie przez producenta i jej minimalny czas obowiązywania nie jest określony w prawie, a ponadto w razie reklamacji z tytułu gwarancji kupujący musi się dostosować do jej warunków. W praktyce często trafiają tam zapisy mówiące o tym, że sprzęt może być naprawiany nawet miesiąc, co jest bardzo niekorzystne dla kupujących. Z drugiej strony producenci często zapewniają gwarancję door-to-door, czyli kurier odbiera uszkodzony sprzęt i po jakimś czasie przywozi naprawiony. Często odbywa się to w ekspresowym tempie, ale nie ma tu reguły.
Drugim sposobem na reklamowanie sprzętu jest powołać się na niezgodność towaru z umową na podstawie ustawy o szczególnych warunkach sprzedaży konsumenckiej. Zgodnie z prawem każdy nowy towar kupiony od firmy przez osobę fizyczną jest objęty 2-letnim okresem ochronnym, który zapewnia sprzedawca. I nie ma tu wyjątków, choć sprzedawcy najczęściej nie informują o takiej możliwości – z oczywistych względów. Często jest to lepsze rozwiązanie od gwarancji, ponieważ terminy są określone w przepisach, między innymi sprzedawca ma 14 dni kalendarzowych na ustosunkowanie się do żądania klienta, na przykład dotyczącego wymiany towaru na nowy czy zwrotu pieniędzy. Jeśli nie zrobi tego w terminie, żądanie klienta automatycznie zostaje uznane. Należy również pamiętać, że skoro sprzedawca jest odpowiedzialny za towar, sklep w Warszawie nie zrealizuje reklamacji ze względu na niezgodność z umową towaru kupionego w sklepie tej samej sieci w Gdańsku. Wtedy pozostaje zwykła gwarancja albo reklamacja w sklepie, z którego pochodzi towar. Ponieważ jest to bardziej skomplikowana opcja niż gwarancja, po więcej informacji odsyłamy Czytelników do internetu.
Co wybrać? Gwarancję czy reklamację z tytułu niezgodności towaru z umową? Jednoznacznej odpowiedzi na to pytanie nie ma. Za gwarancją przemawia to, że często jest realizowana w systemie door-to-door, ale określony maksymalny czas naprawy nieraz jest bardzo długi. Z drugiej strony osoby kupujące sprzęt na firmę nie mogą reklamować go ze względu na niezgodność z umową, a wtedy zostaje tylko gwarancja. Warto wspomnieć, że część producentów w przypadku takiego zakupu skraca okres gwarancyjny do 12 miesięcy. Zatem rozważając zakupy na firmę, warto pamiętać o tej kwestii i się zastanowić, czy taka „oszczędność” ma sens. (Oczywiście, nikt nie kupuje w ten sposób sprzętu do celów prywatnych ;)).
Wydajność – czyli procesor i karta graficzna
Jest to zagadnienie zdecydowanie bardziej złożone od poprzednich. Szczegółowo analizujemy to na stronach z wynikami testów wydajności, na których można przejrzeć porównania poszczególnych konfiguracji. W telegraficznym skrócie: jeśli najważniejsza jest ogólna wydajność, czyli szybkość ładowania stron internetowych, działania narzędzi biurowych, odtwarzania multimediów, wykonywania różnych obliczeń oraz wyświetlania animacji w grach internetowych, to najlepsze będą następujące konfiguracje (począwszy od najmocniejszej):
- Intel Pentium 3550M – 2-rdzeniowa, 2-wątkowa jednostka w architekturze Haswell
- Intel Core i3-4030U – 2-rdzeniowa, 4-wątkowa jednostka w architekturze Haswell
- Intel Pentium 2020M – 2-rdzeniowa, 2-wątkowa jednostka w architekturze Ivy Bridge
- Intel Pentium 3556U – 2-rdzeniowa, 2-wątkowa jednostka w architekturze Haswell
- Intel Pentium N3530 – 4-rdzeniowa, 4-wątkowa jednostka w architekturze Silvermont
- Intel Celeron 1005M – 2-rdzeniowa, 2-wątkowa jednostka w architekturze Ivy Bridge
- Intel Pentium 2117U – 2-rdzeniowa, 2-wątkowa jednostka w architekturze Ivy Bridge
- Intel Pentium N3520 – 4-rdzeniowa, 4-wątkowa jednostka w architekturze Silvermont
- Intel Celeron N2930 – 4-rdzeniowa, 4-wątkowa jednostka w architekturze Silvermont
- AMD A4-5000 - 4-rdzeniowa, 4-wątkowa jednostka w architekturze Jaguar
- Intel Celeron N2920 – 4-rdzeniowa, 4-wątkowa jednostka w architekturze Silvermont
- Intel Celeron N2830 – 2-rdzeniowa, 2-wątkowa jednostka w architekturze Silvermont
- Intel Celeron N2820 – 2-rdzeniowa, 2-wątkowa jednostka w architekturze Silvermont
- Intel Celeron N2810 – 2-rdzeniowa, 2-wątkowa jednostka w architekturze Silvermont
- AMD E2-2000 - 2-rdzeniowa, 2-wątkowa jednostka w architekturze Bobcat
- AMD E1-2100 - 2-rdzeniowa, 2-wątkowa jednostka w architekturze Jaguar
- AMD A4-1200 - 2-rdzeniowa, 2-wątkowa jednostka w architekturze Jaguar
Akumulator
Czas działania laptopa zależy od pojemności ogniw oraz zapotrzebowania energetycznego procesora i karty graficznej. Na szczęście nowe jednostki spisują się bardzo dobrze pod tym względem. Szczegółowe wyniki testów przedstawiamy na osobnej stronie.
Platforma testowa
Podczas testów szczególną uwagę zwróciliśmy na:
- obudowę – jakość materiałów użytych do wykonania obudowy, jej ogólną trwałość;
- klawiaturę – wygodę użytkowania, układ klawiszy podstawowych i funkcyjnych;
- płytkę dotykową – wielkość, precyzję działania, solidność wykonania płytki i towarzyszących jej przycisków, głośność tych przycisków;
- porty rozszerzeń – liczbę, rodzaj i położenie;
- ekran – kąty widzenia (im większe, tym większa może być różnica w kącie nachylenia ekranu względem osi oka, zanim zaczną się pojawiać przebarwienia i zmiany kontrastu, a co za tym idzie – tym większa jest wygoda użytkowania), maksymalną jasność (im większa, tym lepiej obraz jest widoczny w mocno oświetlonych pomieszczeniach i na zewnątrz; rozsądnym minimum jest 200 cd/m2), pokrycie palety sRGB (im większe, tym więcej odcieni kolorów jest wyświetlanych, przez co barwy są bardziej naturalne i przyjemniejsze dla oka), kontrast statyczny (im większy, tym głębsza czerń; rozsądne minimum to 350 : 1);
- głośniki – jakość dźwięku podczas odtwarzania muzyki oraz filmów;
- czas działania – maksymalny czas działania bez ładowania mierzyliśmy przy słabym podświetleniu matrycy i wyłączonej sieci bezprzewodowej, w teście symulującym czytanie dokumentu; czas typowego użytkowania oznacza czas działania przy podświetleniu ekranu ustawionym na mniej więcej 180 cd/m2, włączonej sieci Wi-Fi i wymuszonym ruchu sieciowym; test „HD” sprawdza, jak długo laptop zdoła odtwarzać film HD bez podłączania do sieci elektrycznej przy mocnym podświetleniu ekranu i wyłączonym module Wi-Fi;
- temperaturę – jaką temperaturę laptop osiąga pod dużym obciążeniem, czy się nie przegrzewa, czy można z niego komfortowo korzystać;
- głośność – głośność systemu chłodzenia, zarówno w spoczynku, jak i pod obciążeniem.
Przyrządy pomiarowe
Miernik natężenia dźwięku | Sonopan SON-50 | www.sonopan.com.pl |
Kolorymetr | X-Rite i1Display Pro | |
Pirometr | Fluke 62 mini | www.label.pl |
Adobe Photoshop CC | ||
Monitor | Eizo ColorEdge CG246 | www.eizo.pl |
Karta wzorcowa kolorów | X-Rite ColorChecker Classic | www.eizo.pl |
Acer Aspire E3-111
Acer Aspire E3-111 obok przyjemnego dla oka wyglądu ma jedno ciekawe rozwiązanie konstrukcyjne. Otóż w związku z wykorzystaniem energooszczędnego procesora Celeron N2930 producent zdecydował się całkowicie zrezygnować z wentylatora.
Dane techniczne i dostępne konfiguracje | |
---|---|
Procesor | Intel Celeron N2930 |
Pamięć | 4 GB |
Ekran | 11,6" (1366 × 768), TN, błyszczący |
Układ graficzny | Intel HD Graphics |
Nośnik danych | HDD 500 GB |
Napęd optyczny | DVD-RW |
Wymiary i waga | 291 mm × 211 mm × 21 mm, 1,3 kg |
Łączność | Wi-Fi 802.11 b/g/n, Bluetooth 4.0 |
Wejścia-wyjścia | USB 3.0, 2 USB 2.0, D-sub, HDMI, RJ-45, audio, czytnik kart pamięci |
Gwarancja | 2 lata |
System operacyjny | Brak systemu / Windows 8.1 |
Cena | od 1149 zł |
Dostępne konfiguracje
Celeron N2930, 4 GB RAM, bez systemu – 1149 zł Celeron N2930, 4 GB RAM, Windows 8.1 – 1449 zł
Wygląd, wykonanie, złącza
Obudowa w srebrnym kolorze, której projekt Acer nazywa FlowCurve, zapewne wielu się spodoba. Delikatnie prowadzone linie w połączeniu z brakiem wyraźnie ostrych krawędzi wyglądają naprawdę szykownie. Pokrywa matrycy została wykonana z tworzywa sztucznego imitującego aluminium. Całości dopełnia wycinane laserowo logo producenta w kolorze chromu. W wewnętrznej części laptopa dominuje srebrny kolor, kontrastujący z czarną, błyszczącą ramką matrycy.
W dość nietypowym miejscu umieszczono diody sygnalizacyjne. Zamiast standardowo w przedniej części obudowy znalazły się w tylnej, niedaleko mocowania lewego zawiasu. Rozwiązanie to sprawdza się bez zarzutu: diody są bardzo dobrze widoczne zarówno wtedy, gdy laptop jest otwarty, jak i wówczas, gdy jest zamknięty.
Jakość wykonania jest dobra. Plastiki są dobrej jakości i przyjemne w dotyku. Sztywność obudowy może nie jest nadzwyczajna, jednak Acer E3-111 nie ma się czego wstydzić. Tradycyjnie ugina się plastik w pokrywie ekranu. Trochę za mało sztywna jest również podpora dla nadgarstków. Jednak w ostatecznym rozrachunku nie jest źle. Stabilność ekranu nawet w trakcie przenoszenia sprzętu jest bardzo dobra. Nie da się jednak otworzyć laptopa jedną ręką.
Komplet złączy jest standardowy: czytnik kart pamięci, LAN, HDMI, USB 3.0, dwa USB 2.0, zintegrowane gniazdo audio. Nietypowe jest natomiast ich rozmieszczenie. Większość jest z tyłu urządzenia. Po lewej zamontowano czytnik kart pamięci, gniazdo audio oraz port USB 2.0, po prawej zaś można znaleźć tylko gniazdo Kensington, do zabezpieczenia laptopa przed kradzieżą.
Klawiatura, wyświetlacz, dźwięk
Klawiatura jest pełnowymiarowa. Ze względu na rozmiar ekranu nie udało się wydzielić bloku numerycznego. Producent udostępnił jednak skróty i odpowiednio oznaczył klawisze zastępujące sekcję numeryczną. Konstrukcja jest cicha i przyzwoicie zestrojona, choć wolelibyśmy odrobinę dłuższy skok i wyrazistszą informację zwrotną.
Płytka dotykowa jest dość duża i wykonana ze śliskiego plastiku. Przyciski zostały z nią zintegrowane. Pracują cicho. Ich skok nie jest długi, lecz jest dobrze wyczuwalny. Informacja zwrotna jest poprawna. Płytka jest wystarczająco precyzyjna, by dało się bez problemu obsługiwać komputer.
Ekran jest średniej klasy. Matowa matryca o przekątnej długości 11,6 cala jest zbudowana w technice TN. Nie wyróżnia się niczym szczególnym na tle konkurencji. Kontrast statyczny wynosi 375 : 1. Głębia czerni nie jest zbyt duża, a odwzorowanie barw jest tylko przeciętne. Niezła jest za to maksymalna jasność ekranu, 262 cd/m2. Kąty widzenia, typowo dla matryc TN, są wąskie, jednak nie przeszkadzają w użytkowaniu sprzętu.
Matryca LCD (dane testowe) | |
---|---|
Rozmiar i typ matrycy | 11,6"/TN/matowa |
Rozdzielczość | 1366 × 768 |
Kąty widzenia w pionie (przód/tył) | 18/20° |
Kąty widzenia w poziomie | 25° |
Maksymalna jasność | 262 cd/m2 |
Pokrycie palety sRGB | 58,3% |
Odwzorowanie kolorów (czerwony/zielony/niebieski) | 94,9/96,5/83,2% |
Kontrast statyczny | 375 : 1 |
Wydajność
Procesor Celeron N2930 można potraktować jak wolniejszą wersję Pentium N3520. Również jest to układ czterordzeniowy, jednak taktowanie rdzeni zostało w nim spowolnione. Wydajność też jest bardziej niż wystarczająca do codziennych zastosowań.
Temperatura, głośność, czas działania
Konstrukcja układu chłodzenia nie wymagała użycia wentylatora. To odważny krok, na który producenci laptopów nieczęsto się decydują. Odważny szczególnie w sytuacji, gdy w komputerze działa czterordzeniowy procesor o częstotliwości taktowania przekraczającej 2 GHz. Tym bardziej wskazania temperatury na obudowie należy uznać za bardzo dobre. W najcieplejszym miejscu zmierzyliśmy 34 stopnie. Trzeba jednak wspomnieć, że gra Counter-Strike: Global Offensive nie osiągała liczby klatek na sekundę, której można by się spodziewać po użytym procesorze.
Głośność | |
---|---|
Spoczynek | 21,9 dB |
Pełne obciążenie | 22,4 dB |
Dotyczy konfiguracji z procesorem Celeron N2930
Wyniki pomiarów głośności są rewelacyjne. Głośność w spoczynku to 21,9 dB, a pod obciążeniem – 22,4 dB. Trudno było się spodziewać czego innego, skoro zastosowano pasywny układ chłodzenia. Jednak laptop nie jest bezszelestny. W bardzo cichym otoczeniu można, niestety, usłyszeć szum dysku twardego i jego charakterystyczne chrobotanie. W każdym razie hasło reklamowe nie zostało rzucone na wiatr i komputer rzeczywiście jest niczym szept. Mimo wszystko cichszy dysk twardy byłby mile widziany, choć idealnym rozwiązaniem będzie nośnik SSD.
Czas działania laptopa, jak na pojemność akumulatora, 30 Wh, jest całkiem niezły. W trybie maksymalnej oszczędności energii komputer działał niecałe 7 godzin. Czas typowego użytkowania wyniósł trochę ponad 4,5 godziny. Filmy HD można odtwarzać przez niemal 6 godzin.
Czas działania | |
---|---|
Maks. oszczędność energii (?) | 497 min |
Typowe użytkowanie (?) | 274 min |
Film HD (?) | 350 min |
Podsumowanie
Acer Aspire E3-111 to udany produkt. Cieszy pasywny układ chłodzenia i niezła ogólna wydajność. Do tego dochodzą przyjemny dla oka wygląd oraz atrakcyjne ceny, które zaczynają się od 1150 zł. To wszystko sprawia, że warto się bliżej przyjrzeć temu urządzeniu.
Do testów dostarczył: Acer
Cena w dniu publikacji (z VAT): 1150 zł
Acer Aspire E5-511
Acer Aspire E5-511 ma zapewnić odpowiednią wydajność w codziennych zastosowaniach. Ten oznaczony nazwą przypominającą numer telefonu laptop został wyposażony w mocny, jak na ten segment, procesor, mający cztery rdzenie i taktowany z szybkością ponad 2 GHz przy stosunkowo niskim TDP, które wynosi maksymalnie 7,5 W.
Dane techniczne i dostępne konfiguracje | |
---|---|
Procesor | Intel Celeron N2930 / Intel Pentium N3530 |
Pamięć | 4 GB / 8 GB |
Ekran | 15,6" (1366 × 768), TN, błyszczący |
Układ graficzny | Intel HD Graphics |
Nośnik danych | HDD 500 GB |
Napęd optyczny | DVD-RW |
Wymiary i waga | 382 mm × 256 mm × 30 mm, 2,5 kg |
Łączność | Wi-Fi 802.11 b/g/n, Bluetooth 4.0 |
Wejścia-wyjścia | USB 3.0, 2 USB 2.0, RJ-45, HDMI, D-sub, audio, czytnik kart pamięci |
Gwarancja | 2 lata |
System operacyjny | Brak systemu / Windows 8.1 |
Cena | od 1199 zł |
Dostępne konfiguracje
Celeron N2930, 4 GB RAM, bez systemu – 1199 zł Pentium N3530, 4 GB RAM, bez systemu – 1299 zł Celeron N2930, 8 GB RAM, bez systemu – 1349 zł Pentium N3530, 8 GB RAM, bez systemu – 1439 zł Celeron N2930, 4 GB RAM, Windows 8.1 – 1499 zł
Wygląd, wykonanie, złącza
Testowany przez nas egzemplarz łatwo wyróżnia się w tłumie laptopów za sprawą koloru obudowy. Krwista czerwień przyciąga wzrok i przydaje urządzeniu odrobiny charakteru, choć poza tym wygląd raczej nie porywa. Użyte plastiki są śliskie i w zamierzeniu miały naśladować szczotkowane aluminium. Niestety, imitacja nie do końca przypomina metal. Pierwsze, co przychodzi na myśl: powierzchnia została pomalowana pędzlem. Jest to szczególnie widoczne właśnie w czerwonej wersji.
Jakość wykonania jest bardzo dobra i w sumie nie ma się czemu dziwić, bo zastosowany kadłubek jest wykorzystywany również w komputerach o znacznie mocniejszych podzespołach. Sztywność konstrukcji jest dobra, może tylko ramka, w której osadzono klawiaturę, ugina się trochę zbyt mocno. Pokrywa matrycy, choć dość sztywna, jest podatna na uginanie w środkowej części. Opór stawiany przez zawiasy jest za duży. Otwieranie laptopa przypomina otwieranie potrzasku – jedną ręką nie uda się tego zrobić. Za to stabilność ekranu jest bardzo dobra.
Zestaw złączy jest standardowy: jedno USB 3.0, dwa USB 2.0, VGA, LAN, HDMI, zintegrowane gniazdo audio. W codziennych zastosowaniach to wystarczy. Niestety, ich rozmieszczenie nie jest zbyt fortunne. Dwa porty USB 2.0 trafiły na prawą stronę urządzenia, blisko przodu. Może to przeszkadzać w wygodnym operowaniu myszą, szczególnie jeśli laptop będzie się znajdował na niewielkiej powierzchni.
Klawiatura, wyświetlacz, dźwięk
Klawiatura z wydzielonym blokiem numerycznym w testowanym egzemplarzu nie wyróżniała się niczym szczególnym. Standardowy układ sprawia, że nie będzie trudno się do niej przyzwyczaić. Jej zestrojenie jest poprawne. Skok jest odpowiednio długi, a jedyne zastrzeżenie dotyczy informacji zwrotnej, która jest odrobinę za mało wyraźna. Jednak nie jest to coś, do czego nie dałoby się w miarę szybko przywyknąć. Duża płytka dotykowa została wyposażona w zintegrowane przyciski. Nie wydaje się zbyt solidnie osadzona w obudowie, jednak podczas testów działała poprawnie. Zakładamy więc, że ten model tak ma. Skok przycisków jest krótki, ale informacja zwrotna jest dość wyraźna. Płytka jest precyzyjna i nawet codzienne użytkowanie sprzętu bez użycia myszy nie powinno nastręczać większych trudności.
Wykonana w technice TN matowa matryca nie jest najwyższych lotów. Maksymalna jasność to zaledwie 195 cd/m2. Kontrast wynosi 390 : 1, a odwzorowanie barw jest tylko dostateczne. Rozczarowują także wąskie kąty widzenia.
Matryca LCD (dane testowe) | |
---|---|
Rozmiar i typ matrycy | 15,6"/TN/błyszcząca |
Rozdzielczość | 1366 × 768 |
Kąty widzenia w pionie (przód/tył) | 15/15° |
Kąty widzenia w poziomie | 25° |
Maksymalna jasność | 195 cd/m2 |
Pokrycie palety sRGB | 57% |
Odwzorowanie kolorów (czerwony/zielony/niebieski) | 95,3/95,7/87,1% |
Kontrast statyczny | 390 : 1 |
Dźwięk jest co najmniej o klasę lepszy od ekranu: przyjemny, w miarę spójny i czysty. Oczywiście, brakuje niskich tonów, a i głośność mogłaby być większa, ale brzmienie jest mocną stroną tego urządzenia.
Wydajność
Celeron 2930 to wolniejsza odmiana Pentium N3520. Też jest to procesor czterordzeniowy, lecz jego taktowanie zostało spowolnione. Wydajność, podobnie jak w przypadku mocniejszego odpowiednika, jest bardziej niż wystarczająca do codziennych zastosowań. W Acerze E5-511 zarówno Celeron N2930, jak i Pentium N3520 są dostępne jako opcja konfiguracyjna.
Temperatura, głośność, czas działania
Acer Aspire E15 został wyposażony w czterordzeniowy układ Intel Celeron N2930 o maksymalnym taktowaniu w trybie turbo na poziomie 2,16 GHz. Mimo dość wysokiej, jak na tę klasę sprzętu, wydajności nie wydziela zbyt wiele ciepła, a system chłodzenia w laptopie jest wydajny. Przekłada się to bezpośrednio na bardzo niskie wskazania temperatury na obudowie: najwyższa to 26 stopni.
Głośność | |
---|---|
Spoczynek | 22,4 dB |
Pełne obciążenie | 26 dB |
Dotyczy konfiguracji z procesorem Celeron N2930
Głośność laptopa w spoczynku to 22,4 dB i w typowym pomieszczeniu za dnia powinien być prawie niesłyszalny. W obciążeniu uzyskaliśmy wynik 26 dB, czyli też bardzo dobry.
Czas działania | |
---|---|
Maks. oszczędność energii (?) | 805 min |
Typowe użytkowanie (?) | 478 min |
Film HD (?) | 476 min |
Czas działania naprawdę robi wrażenie. Komputer po zmniejszeniu jasności podświetlenia i przy wyłączonym module Wi-Fi wytrzymywał ponad 13 godzin! W typowym użytkowaniu czas ten skrócił się do niecałych 8 godzin. Przez ponad 7 godzin da się również oglądać Film HD. Ogólnie rzecz biorąc, Acer E15 pod tym względem nie ma sobie równych.
Podsumowanie
Acer Aspire E5-511 przekonuje do siebie głównie długim czasem działania, dobrym brzmieniem oraz niezłą wydajnością. Odstraszać może zaledwie dostatecznej jakości matryca. Jednak w ogólnym rozrachunku warto wziąć ten model pod uwagę.
Do testów dostarczył: X-kom
Cena w dniu publikacji (z VAT): 1199 zł
Acer Extensa 2510
Acer Extensa 2510 to 15-calowy laptop, na który szczególnie ostrzyliśmy sobie zęby, gdy przeglądaliśmy listę modeli do przetestowania. Powodem było to, że jako jedyny w naszym zestawieniu jest wyposażony w procesor Intel Core i3, co pozwalało się spodziewać całkiem niezłych, jak na sprzęt w tej cenie, osiągów. Do szczęścia potrzeba było jeszcze dobrego ekranu i wygodnej klawiatury. I również pod tym względem urządzenie nie zawiodło.
Dane techniczne i dostępne konfiguracje | |
---|---|
Procesor | Core i3-4030U / Pentium 3556U |
Pamięć | 4 GB |
Ekran | 15,6" (1366 × 768), TN, matowa |
Układ graficzny | Intel HD Graphics 4400 |
Nośnik danych | HDD 500 GB |
Napęd optyczny | DVD-RW |
Wymiary i waga | 381 mm × 256 mm × 34 mm, 2,5 kg |
Łączność | Wi-Fi 802.11 b/g/n, Bluetooth 4.0 |
Wejścia-wyjścia | USB 3.0, 2 USB 2.0, RJ-45, HDMI, D-sub, audio, czytnik kart pamięci |
Gwarancja | 2 lata |
System operacyjny | Linux |
Cena | od 1097 zł |
Dostępne konfiguracje
Pentium 3556U, 4 GB RAM, Linux – 1097 zł Core i3-4030U, 4 GB RAM, Linux – 1369 zł
Wygląd, wykonanie, złącza
W obudowie wykorzystano tworzywo do złudzenia przypominające aluminium, i to pod względem zarówno wyglądu, jak i faktury wyczuwalnej przy dotyku. Co więcej, jest bardzo sztywne: ani pokrywa ekranu, ani okolice klawiatury nie uginają się zbyt łatwo.
Także jakość spasowania poszczególnych elementów nie pozostawia wiele do życzenia. Nawet przy intensywnym ściskaniu czy wyginaniu laptopa nie słyszeliśmy żadnego skrzypienia ani trzeszczenia. Zaryzykowalibyśmy nawet stwierdzenie, że ta obudowa nie pasuje do tak niskiej ceny i mogłaby z powodzeniem być wykorzystywana w droższych konstrukcjach.
Producent wyposażył model Extensa 2510 w trzy złącza USB (niestety, tylko jedno jest w standardzie USB 3.0, dwa pozostałe działają w starszym i wolniejszym USB 2.0). Ponadto do dyspozycji są wyjścia wizyjne D-sub oraz HDMI, port sieciowy RJ-45, czytnik kart pamięci oraz gniazdo audio. Jest też nagrywarka DVD.
Klawiatura, wyświetlacz, dźwięk
Równie dobre wrażenie zrobiła na nas klawiatura. Klawisze nie tylko są duże i rozmieszczone z zachowaniem odpowiedniej odległości, ale też mają bardzo dobrze dobrany skok. Duża sprężystość i przyjemny odgłos zachęcają do tworzenia dłuższych tekstów.
Płytka dotykowa nie ustępuje jakością wykonania i precyzją działania klawiaturze. Jest duża i przyjemna w dotyku, a przy tym bezbłędnie odczytuje ruchy palców. Umieszczone pod nią przyciski wydają przyjemny, niezbyt głośny dźwięk.
Innym elementem modelu Acer Extensa 2510, który nas nie rozczarował, jest wyświetlacz. Jest on co prawda wykonany w technice TN, ale w tym przedziale cen matryca IPS byłaby prawdziwą sensacją. Trzeba jednak przyznać, że jak na TN, sprawuje się całkiem nieźle. Po pierwsze, jest matowy, co znacznie podnosi wygodę użytkowania przy mocnym świetle. Sprzyja jej również dość duża maksymalna jasność podświetlenia, około 260 cd/m2. Nie najlepsza głębia czerni trochę zmniejsza kontrastowość obrazu, ale w zamian dostajemy niezłe odwzorowanie kolorów. Kąty widzenia, tradycyjnie dla matryc TN, są wąskie. Jednak w ogólnym rozrachunku wyświetlacz to jedna z mocnych stron tego modelu.
Matryca LCD (dane testowe) | |
---|---|
Rozmiar i typ matrycy | 15,6"/TN/błyszcząca |
Rozdzielczość | 1366 × 768 |
Kąty widzenia w pionie (przód/tył) | 15/18° |
Kąty widzenia w poziomie | 25° |
Maksymalna jasność | 263 cd/m2 |
Pokrycie palety sRGB | 59,3% |
Odwzorowanie kolorów (czerwony/zielony/niebieski) | 96,9/95,7/80,5% |
Kontrast statyczny | 360 : 1 |
Głośniki grają dość cicho, ale czysto. Słychać nawet tony niskie, co jest ewenementem w laptopach w ogóle, a w tak tanim – wręcz sensacją. Górne rejestry są przy tym odpowiednio zrównoważone, wolne od drażniącego ucho syczenia.
Wydajność
Zamontowany w testowanym egzemplarzu niskonapięciowy procesor Intel Core i3-4030U (Haswell) to najszybszy obok Pentium N3520 układ dostępny w laptopach z naszego zestawienia. Pozwoli na (stosunkowo) wygodną pracę nawet w nieco bardziej wymagających narzędziach, więc mniej zaawansowane zastosowania, takie jak przeglądanie internetu czy praca w programach biurowych, tym bardziej nie będą dla niego wyzwaniem.
Zintegrowany z procesorem układ graficzny Intel HD 4400 pozwoli się rozerwać nawet w nowszych grach. Oczywiście, w większości trzeba będzie zmniejszyć szczegółowość obrazu i jakość efektów specjalnych, a Crysis 3 czy Battlefield 4 będą poza zasięgiem, ale można liczyć na płynność animacji w takich, jak Counter-Strike: Global Offensive i Skyrim.
Temperatura, głośność, czas działania
Mimo że użyty procesor to jednostka niskonapięciowa, stosunkowo szybkie taktowanie powoduje, że układ chłodzenia ma trochę pracy przy dużym obciążeniu. Większość powierzchni obudowy pozostaje przy tym chłodna. Wyjątkiem jest okolica procesora: spodnia część potrafi się w tym miejscu rozgrzać nawet do 37 stopni, co może być lekko uciążliwe w ciepłe dni, gdy laptop będzie trzymany na kolanach.
Wentylatory generują przy dużym obciążeniu wyraźny szum, który jednak nie powoduje większego dyskomfortu. Przy braku obciążenia komputer pozostaje prawie bezgłośny, jeśli nie liczyć dobrze słyszalnego chrobotania dysku twardego.
Głośność | |
---|---|
Spoczynek | 22,9 dB |
Pełne obciążenie | 26,2 dB |
Dotyczy konfiguracji z procesorem Core i3-4030U
Czas działania to bodaj najmocniejsza broń modelu Acer Extensa 2510. O ile w trybie maksymalnego oszczędzania energii testowany laptop musiał uznać wyższość innej konstrukcji tej marki, Aspire E15, to już w typowym użytkowaniu nie miał sobie równych, bo zapewnił niemal 8,5 godziny z dala od gniazdka elektrycznego. Wniosek? To znakomity sprzęt dla osób często pracujących poza domem czy biurem.
Czas działania | |
---|---|
Maks. oszczędność energii (?) | 649 min |
Typowe użytkowanie (?) | 496 min |
Film HD (?) | 419 min |
Podsumowanie
Acer Extensa 2510 to jedna z najciekawszych propozycji w naszym zestawieniu. Dobra jakość wykonania, całkiem dobry ekran, niezłe głośniki, wysoka wydajność oraz rekordowy czas działania stawiają go w ścisłej czołówce naszego testu, a 1350 zł to z pewnością atrakcyjna cena.
Do testów dostarczył: Acer
Cena w dniu publikacji (z VAT): 1350 zł
Asus X102B
Asus X102B to laptop skonstruowany z myślą o dużej mobilności. Jest niewiele większy od zeszytu w formacie A5, a waga to zaledwie 1,1 kg. To jeden z najmniejszych laptopów w naszym zestawieniu. Jest oparty na procesorze AMD A4-1200. Cechą charakterystyczną tego modelu oprócz mikroskopijnych wymiarów jest dotykowy ekran.
Dane techniczne i dostępne konfiguracje | |
---|---|
Procesor | AMD A4-1200 |
Pamięć | 4 GB |
Ekran | 10,1" (1366 × 768), TN, błyszczący, dotykowy |
Układ graficzny | AMD Radeon HD 8180 |
Nośnik danych | HDD 320 GB SSD 128 GB |
Napęd optyczny | Brak |
Wymiary i waga | 266 mm × 185 mm × 29 mm, 1,1 kg |
Łączność | Wi-Fi 802.11 b/g/n, Bluetooth 4.0 |
Wejścia-wyjścia | USB 3.0, 2 USB 2.0, HDMI, D-sub, RJ-45, audio, czytnik kart pamięci |
Gwarancja | 2 lata |
System operacyjny | Windows 8.1 |
Cena | od 1299 zł |
Dostępne konfiguracje
AMD A4-1200, HDD 320 GB, Windows 8.1 – 1299 zł AMD A4-1200, SSD 120 GB, Windows 8.1 – 1499 zł
Wygląd, wykonanie, złącza
Wygląd Asusa X102B jest przyjemny dla oka. Tworzywo, z którego wykonano pokrywę matrycy, przypomina włókno węglowe, a całość zdobi wycinane laserowo metalowe logo. Wewnętrzna część laptopa jest zbudowana z tego samego plastiku. Tylko tworzywo okalające klawiaturę jest śliskie.
Jakość wykonania jest bardzo wysoka. Sztywność obudowy jest zaskakująco dobra. Nawet plastik w pokrywie matrycy zbytnio się nie ugina. Spasowanie elementów również jest bez zarzutu. Stabilność ekranu jest bardzo duża, a to za sprawą oporu, jaki stawiają zawiasy, choć przez to nie uda się otworzyć urządzenia jedną ręką. Tradycyjnie występuje problem ze stabilnością komputera, gdy jedna ręka obsługuje ekran dotykowy, a druga nie spoczywa na klawiaturze.
Zestaw złączy bardziej przypomina wyposażenie 15-calowca niż laptopa o przekątnej ekranu długości 10,1 cala. Do dyspozycji są: wyjścia VGA i HDMI, port LAN, czytnik kart pamięci, złącze USB 3.0, dwa USB 2.0 oraz zintegrowane gniazdo audio.
Klawiatura, wyświetlacz, dźwięk
Klawiatura ma klasyczny układ, choć przyzwyczajenie się do niej może zająć trochę czasu, i ze względu na wymiary laptopa nie ma wydzielonego bloku numerycznego. Klawisze pracują cicho, a ich skok jest krótki. Informacja zwrotna mogłaby być wyrazistsza, jednak ogólne zestrojenie jest poprawne. My wolelibyśmy nieco mniejszą „twardość”.
Malutka płytka dotykowa została wykonana ze śliskiego plastiku. Zintegrowane z nią dwa przyciski mają średni skok, a informacja zwrotna jest wyraźna. Płytka zapewnia dobrą precyzję i nie sprawia problemów z obsługą systemu.
Ekran to błyszcząca dotykowa matryca zbudowana w technice TN. Maksymalna jasność wynosi zaledwie 207 cd/m2, co w tak przenośnym komputerze jest wadą. Komfortowo korzystać ze sprzętu w ostrym świetle dziennym zwyczajnie się nie da. Kontrast wynosi 319 : 1. Kąty widzenia, choć dość wąskie, są dobre, jak na panel TN. Odwzorowanie barw jest poprawne, jednak po błyszczącej matrycy spodziewaliśmy się żywszych.
Warstwa dotykowa zapewnia dobrą precyzję. Nie ma problemów z trafieniem w wybrane miejsce czy związanych z reakcją samego ekranu. Dzięki temu system obsługuje się przyjemniej i łatwiej, niż za pomocą samej płytki dotykowej.
Matryca LCD (dane testowe) | |
---|---|
Rozmiar i typ matrycy | 10,1"/TN/błyszcząca/dotykowa |
Rozdzielczość | 1366 × 768 |
Kąty widzenia w pionie (przód/tył) | 12/15° |
Kąty widzenia w poziomie | 23° |
Maksymalna jasność | 207 cd/m2 |
Pokrycie palety sRGB | 63% |
Odwzorowanie kolorów (czerwony/zielony/niebieski) | 94,9/97,7/82,8% |
Kontrast statyczny | 319 : 1 |
Głośniki potrafią zagrać głośno. Jakość dźwięku jest poprawna, jak na rozmiary urządzenia. Średnica jest w miarę wyraźna. Wysokie tony, choć nie są najlepszej jakości, przynajmniej nie brzmią natarczywie. Bas jest nieobecny, ale to akurat dla nikogo nie powinno być zaskoczeniem.
Wydajność
Energooszczędna jednostka AMD A4-1200 ma dwa rdzenie taktowane z szybkością 1 GHz. Jej TDP wynosi około 4 W. Wydajność układu jest katastrofalna. Problemem jest nawet sprawne korzystanie z narzędzi biurowych, o grach nie wspominając. Użytkownik komputera z tym procesorem powinien być cierpliwy i mieć dużo czasu.
Temperatura, głośność, czas działania
Temperatura obudowy podczas obciążenia nie była wysoka. W najcieplejszym punkcie, w pobliżu wylotu powietrza na spodzie, urządzenie pomiarowe wskazało 30 stopni Celsjusza. Część laptopa w okolicach klawiatury nie nagrzewała się powyżej 25 stopni, co pozytywnie wpływa na komfort użytkowania.
Głośność | |
---|---|
Spoczynek | 20,9 dB |
Pełne obciążenie | 24,8 dB |
Dotyczy konfiguracji z procesorem AMD A4-1200
Głośność układu chłodzenia jest bardzo mała. W obciążeniu wynosiła zaledwie 24 dB, a w spoczynku nie przekraczała 21 dB. To bardzo dobre rezultaty.
Czas działania trochę rozczarowuje, jak na sprzęt, który w założeniu ma często działać na zasilaniu akumulatorowym. Tym bardziej że pojemność akumulatora nie jest mała, bo wynosi 33,5 Wh. Maksymalny czas użytkowania to ponad 6 godzin, a w typowym można liczyć na trochę ponad 4 godziny.
Czas działania | |
---|---|
Maks. oszczędność energii (?) | 380 min |
Typowe użytkowanie (?) | 253 min |
Film HD (?) | 225 min |
Podsumowanie
Dobra jakość wykonania idzie w parze z nowoczesnością, której przykładem jest dotykowy ekran. Trzeba jednak pamiętać, że sprzęt tej wielkości z reguły jest wolny. Zastanawiamy się też, komu można by polecić ten malutki laptop, i trudno nam znaleźć jakąś grupę docelową. Szczególnie że za 200 zł mniej można mieć znacznie szybszy i równie funkcjonalny model Lenovo S210, a za 200–300 zł więcej można kupić także szybszego, a do tego konwertowalnego Asusa T100, który ponadto jest wyposażony w matrycę IPS i zapewnia jeszcze większą mobilność.
Do testów dostarczył: Asus
Cena w dniu publikacji (z VAT): 1299 zł
Asus X200M
Asus X200M to laptop wyposażony w ekran o przekątnej długości 11,6 cala. Kosztuje mniej niż 1000 zł wraz z systemem operacyjnym Windows 8.1 i zapewnia całkiem przyzwoitą wydajność (do wyboru są dwa procesory) i mobilność.
Dane techniczne i dostępne konfiguracje | |
---|---|
Procesor | Celeron N2830 / N2815 Pentium N3520 |
Pamięć | 2 GB / 4 GB |
Ekran | 11,6" (1366 × 768), TN, błyszczący |
Układ graficzny | Intel HD Graphics |
Nośnik danych | HDD 500 GB / SSD 120 GB |
Napęd optyczny | Brak |
Wymiary i waga | 302 mm × 200 mm × 34 mm, 1,2 kg |
Łączność | Wi-Fi 802.11 b/g/n, Bluetooth 4.0 |
Wejścia-wyjścia | USB 3.0, 2 USB 2.0, D-sub, HDMI, RJ-45, audio, czytnik kart pamięci |
Gwarancja | 2 lata |
System operacyjny | Brak systemu / Windows 8.1 |
Cena | od 959 zł |
Dostępne konfiguracje
Celeron N2830, 2 GB RAM, HDD 500 GB, Windows 8.1 – 959 zł Celeron N2830, 2 GB RAM, SSD 120 GB, Windows 8.1 – 1219 zł Celeron N2815, 4 GB RAM, HDD 500 GB, bez systemu – 1100 zł Pentium N3520, 4 GB RAM, HDD 500 GB, Windows 8.1 – 1399 zł
Wygląd, wykonanie, złącza
Wyglądem Asus X200M bardzo przypomina model X102B. Mamy tu do czynienia z tym samym rodzajem tworzywa sztucznego, mającym imitować włókno węglowe. Owszem, są małe różnice. Ramka matrycy jest matowa, a nie błyszcząca. Plastik wokół klawiatury nie jest śliski. Dodano też więcej diod sygnalizacyjnych. Poza tym Asus X200M wygląda niczym powiększony X102B.
Sprzęt jest dobrze wykonany. Użyte tworzywo sztuczne jest dobrej jakości. Plastik jest sztywny i odporny na zarysowania, które mogłyby się pojawić w normalnym użytkowaniu.
Stabilność ekranu jest dobra i nie zmieni on swojego położenia nawet wtedy, gdy komputer będzie trzymany w ręku. Podobnie jak w przypadku większości mniejszych laptopów pokrywy nie da się unieść jedną ręką. Sztywność obudowy, podobnie jak w mniejszym bracie, jest bardzo dobra. Jedyny mankament to delikatne uginanie się pokrywy matrycy w jej środkowej części. Ogólnej jakości wykonania nie mamy nic do zarzucenia.
Asus X102 został wyposażony w komplet złączy wystarczający do codziennej pracy. Do dyspozycji są: port USB 3.0, LAN, wyjścia HDMI i VGA, dwa porty USB 2.0 oraz czytnik kart pamięci.
Klawiatura, wyświetlacz, dźwięk
Klawiatura różni się od tej w modelu X102B. Jest lepiej zestrojona. Klawisze pracują ciszej, a całość nie wydaje się tak twarda. Skok pozostał krótki. Informacja zwrotna jest dobra.
Płytka dotykowa, jak na rozmiary laptopa, jest duża. Ma zintegrowane przyciski. Zapewnia naprawdę dobrą precyzję i obsługa systemu nie jest problemem. Musimy wspomnieć, że gdy palec przemieszcza się od jednej strony do drugiej, wskaźnik myszy pokonuje całą długość ekranu. Pozwala to ograniczyć liczbę ruchów, dzięki czemu interakcja z systemem jest łatwiejsza.
Ekran jest typu TN i ma przekątną długości 11,6 cala. Jest błyszczący, co powinno pozytywnie wpłynąć na wygląd kolorów. Panel ma podświetlenie LED. Kontrast wynosi 410 : 1, można nawet liczyć na niezłą jakość czerni.
Maksymalna jasność to tylko 205 cd/m2, co oznacza, że w słoneczny dzień nie da się korzystać z komputera, podobnie jak z modelu X102B. Odwzorowanie barw jest przeciętne, choć wydają się soczyste. Wygląda to na żywo lepiej, niż wynikałoby z pomiarów. Kąty widzenia są wąskie. Na szczęście zakres ruchu zawiasów jest na tyle duży, że bez trudu można ustawić ekran w odpowiedniej pozycji.
Matryca LCD (dane testowe) | |
---|---|
Rozmiar i typ matrycy | 11,6"/TN/błyszcząca |
Rozdzielczość | 1366 × 768 |
Kąty widzenia w pionie (przód/tył) | 15/15° |
Kąty widzenia w poziomie | 22° |
Maksymalna jasność | 205 cd/m2 |
Pokrycie palety sRGB | 56% |
Odwzorowanie kolorów (czerwony/zielony/niebieski) | 93/95,7/83,6% |
Kontrast statyczny | 410 : 1 |
Umieszczone w przedniej części obudowy głośniki grają zaskakująco dobrze, jak na tak małe urządzenie. Przyczyna stała się jasna, kiedy dostrzegliśmy mało widoczne logo SonicMaster. Dźwięk jest czysty. Średnica jest wyraźna, wysokie tony są przyjemne dla uszu. Oczywiście, na spektakularny bas nie ma co liczyć.
Wydajność
Zamontowany w Asusie X200M procesor Intel Celeron N2830 to nieco szybciej taktowany N2815. Podobnie jak wolniejszy układ ma dwa rdzenie. Sprawdzi się w edycji dokumentów w pakietach biurowych i w trakcie przeglądania stron internetowych. Do zadań wymagających większej wydajności zwyczajnie się nie nadaje. Jest możliwość wyposażenia laptopa w mocniejszą, czterordzeniową jednostkę Pentium N3520, która zapewni zauważalnie lepszą wydajność w każdym zastosowaniu.
Temperatura, głośność, czas działania
Asus X200M nie rozgrzewa się nadmiernie. Nie ma się czemu dziwić, gdyż użyty procesor to energooszczędna jednostka w architekturze Silvermont. W typowym scenariuszu użytkowania Celeron N2830 zużywa zaledwie 4,5 W.
Najwyższa zanotowana przez nas temperatura to niecałe 29 stopni. Na dużej części obudowy wskazania oscylowały w okolicy 25 stopni Celsjusza. Dzięki temu z komputera korzysta się komfortowo.
Głośność | |
---|---|
Spoczynek | 21,7 dB |
Pełne obciążenie | 26,7 dB |
Dotyczy konfiguracji z procesorem Celeron N2830
Testowany model jest bardzo cichy. W spoczynku sprzęt pomiarowy wskazał zaledwie 21,7 dB. Pod pełnym obciążeniem laptop generował szum o natężeniu 26,7 dB. W typowym pomieszczeniu działający komputer jest praktycznie niesłyszalny.
Czas działania nie należy do najdłuższych. Akumulator o pojemności 33 Wh zapewnia trochę ponad 4 godziny typowego użytkowania. Po zmniejszeniu jasności podświetlenia oraz wyłączeniu modułu Wi-Fi można liczyć na nieco ponad 6 godzin. Film HD będzie można oglądać przez 3,5 godziny.
Czas działania | |
---|---|
Maks. oszczędność energii (?) | 395 min |
Typowe użytkowanie (?) | 257 min |
Film HD (?) | 210 min |
Podsumowanie
Asus X200M jest wart uwagi. Procesor, choć nie jest demonem szybkości, wystarcza do codziennych zadań, jakie stawia się przed tego typu sprzętem. Ponadto laptop ma przyzwoity ekran oraz przyjemnie brzmiące głośniki. To wraz z ceną, około 950 zł, sprawia, że trudno przejść obok niego obojętnie.
Do testów dostarczył: Asus
Cena w dniu publikacji (z VAT): 960 zł
Asus R513
Asus w modelu R513 zamontował najszybszy procesor AMD Kabini, zbudowany w architekturze Jaguar, zastosowanej także w konsolach nowej generacji. Dodatkowo w zwiększeniu wydajności ma pomóc mocna, jak na ten przedział cen, karta graficzna Radeon HD 8670, wyposażona w 1 GB pamięci.
Dane techniczne i dostępne konfiguracje | |
---|---|
Procesor | Pentium 2117U / Core i3 3217U / AMD A4-5000 |
Pamięć | 4 GB |
Ekran | 15,6" (1366 × 768), TN, błyszczący |
Układ graficzny | GeForce GT 710M / AMD Radeon 8670 |
Nośnik danych | HDD 500 GB |
Napęd optyczny | DVD-RW |
Wymiary i waga | 380 mm × 251 mm × 34 mm, 2,3 kg |
Łączność | Wi-Fi 802.11 b/g/n, Bluetooth 4.0 |
Wejścia-wyjścia | 2 USB 3.0, RJ-45, HDMI, D-sub, audio, czytnik kart pamięci |
Gwarancja | 2 lata |
System operacyjny | Brak systemu / Windows 8.1 |
Cena | od 1099 zł |
Dostępne konfiguracje
AMD A4-5000, 4 GB RAM, bez systemu – 1099 zł Pentium 2117U, 4 GB RAM, bez systemu – 1248 zł Core i3-3217U, 4 GB RAM, bez systemu – 1473 zł Pentium 2117U, 4 GB RAM, Windows 8.1 – 1499 zł
Wygląd, wykonanie, złącza
Wygląd Asusa R513 nie odbiega zbytnio od wyglądu innych podobnie wycenionych komputerów tego producenta i jest jak najbardziej poprawny. Pokrywa została wykonana z czarnego plastiku o chropowatej fakturze. Część wewnętrzna laptopa to również czarny plastik. Faktura tworzywa w tej części przechodzi płynnie z chropowatej, wykorzystanej tam, gdzie spoczywają nadgarstki, do udającej szczotkowane aluminium, którą zastosowano wokół klawiatury.
Jakość wykonania nie budzi większych zastrzeżeń. Nic nie skrzypi, spasowanie elementów jest dobre. Linie łączenia elementów obudowy są równe i nie widać większych niedoskonałości pod tym względem. Inna kwestia to sztywność pokrywy. Użycie już niewielkiej siły powoduje dość wyraźne uginanie się plastiku. Na szczęście nie powoduje to efektu „pływania” matrycy. Sztywność dolnej części kadłubka jest dobra. Ogólna jakość wykonania, jak na cenę sprzętu, jest bardzo dobra.
Liczba złączy nie jest nadzwyczajna, ale są sensownie rozmieszczone po lewej stronie. Na minus liczymy jedynie to, że są zbyt blisko siebie, przez co użycie dwóch większych pendrive'ów będzie niemożliwe lub utrudnione. Na dużą pochwałę zasługuje to, że port USB 2.0 został zastąpiony drugim USB 3.0. Pozostałe złącza to LAN, VGA oraz HDMI.
Klawiatura, wyświetlacz, dźwięk
Klawiatura to model wyspowy z wydzielonym blokiem numerycznym. Nie wymaga przyzwyczajenia, bo układ znaków jest standardowy. Jest dość miękko zestrojona. Skok jest długi, ale informacja zwrotna jest wyraźna. Klawisze pracują cicho, a całość sprawia dobre wrażenie. Duża płytka dotykowa ma zintegrowane przyciski. Jej precyzja działania jest dostateczna i umożliwia w miarę bezstresową obsługę komputera w codziennych zadaniach. Musimy wspomnieć, że na początku testów jej lewy przycisk wykazywał skłonność do dwukrotnego kliknięcia, co irytowało, jednak po pewnym czasie problem ustąpił samoistnie.
Ekran zbudowany w technice TN to – jak można było się spodziewać – nie ekstraklasa, ale nie ma się czego wstydzić. Zmierzony przez nas maksymalny kontrast jest całkiem niezły, zwłaszcza w tej cenie, bo wynosi 600 : 1. Odwzorowanie kolorów jest dobre, a nawet można mówić o dość głębokiej czerni. Kąty widzenia, co typowe dla matryc TN, są wąskie.
Matryca LCD (dane testowe) | |
---|---|
Rozmiar i typ matrycy | 15,6"/TN/błyszcząca |
Rozdzielczość | 1366 × 768 |
Kąty widzenia w pionie (przód/tył) | 15/15° |
Kąty widzenia w poziomie | 20° |
Maksymalna jasność | 240 cd/m2 |
Pokrycie palety sRGB | 73,6% |
Odwzorowanie kolorów (czerwony/zielony/niebieski) | 91,4/93,8/87,5% |
Kontrast statyczny | 600 : 1 |
Mimo niskiej ceny urządzenia brzmienie należy do jego atutów. Asus R513 został wyposażony w technikę SonicMaster, znaną z droższych modeli tego producenta. Dźwięk płynący z głośników jest przyjemny i nawet z cięższych gatunków nie robi się nieskładna, szeleszcząca papka. Pod tym względem sprzęt nie ma się czego wstydzić nawet na tle droższych konstrukcji.
Wydajność
Asus R513 wykorzystuje czterordzeniowy procesor w architekturze Jaguar, taktowany z częstotliwością 1,5 GHz. Jego wydajność jest wystarczająca. Poradzi on sobie z typowymi narzędziami i prostszymi grami. Przeglądanie internetu i wyświetlanie filmów w HD nie będą dla niego wyzwaniem. Można też wybrać konfigurację wyposażoną w jeden z procesorów firmy Intel. Pentium 2117U oraz Core i3-3217U należą do rodziny jednostek ultramobilnych i charakteryzują się dobrym stosunkiem osiągów do poboru energii.
Temperatura, głośność, czas działania
W testowanym laptopie wykorzystano czterordzeniowy układ AMD A4-5000 w architekturze Jaguar. Taktowanie zostało ustalone na 1,5 GHz, a TDP wynosi 15 W. Obudowa nie rozgrzewa się zbyt mocno, co przy tych rozmiarach urządzenia nie powinno być zaskoczeniem. Najwyższa temperatura, jaką zmierzyliśmy, to 30 stopni Celsjusza. Technika IceCool, wykorzystana w miejscu, gdzie spoczywają nadgarstki, sprawdza się całkiem nieźle: tam wskazanie termometru nie przekraczało komfortowych 25 stopni.
Głośność | |
---|---|
Spoczynek | 20 dB |
Pełne obciążenie | 32,1 dB |
Dotyczy konfiguracji z procesorem AMD A4-5000
Głośność pod obciążeniem, 32,1 dB, w porównaniu z wynikami konkurencji budzi wątpliwości. Trzeba jednak pamiętać, że Asus R513 ma stosunkowo mocny układ graficzny. Za to głośność w spoczynku jest bardzo dobra: 20,6 dB stawia ten model w czołówce naszego zestawienia.
W teście typowego użytkowania czas działania wyniósł 5 godzin. Oglądać film HD będzie można przez niecałe 5 godzin.
Czas działania | |
---|---|
Maks. oszczędność energii (?) | 471 min |
Typowe użytkowanie (?) | 302 min |
Film HD (?) | 265 min |
Podsumowanie
Asus R513 to bardzo udany wielozadaniowy komputer przenośny. Nie ma żadnych rażących wad. Wydajność w tej cenie jest bardziej niż wystarczająca. Możliwości multimedialne również nie zawodzą. Niezłe głośniki, wykorzystujące technikę SonicMaster, oraz przyzwoity ekran pozwolą bez problemu odtwarzać pliki wideo. Krótko mówiąc, warto wziąć ten model pod uwagę.
Do testów dostarczył: X-kom
Cena w dniu publikacji (z VAT): 1200 zł
Dell Inspiron 15 (3531)
Dell Inspiron 15 (3531) został wyposażony w energooszczędny procesor Celeron N2830, przeznaczony do tanich komputerów przenośnych. Nie jest to demon szybkości, ale bez problemu zapewni wygodę pracy w narzędziach biurowych i pozwoli sprawnie przeglądać internet. Jest to jeden z kilku laptopów z systemem Windows 8.1 dostępnych za „999”.
Dane techniczne i dostępne konfiguracje | |
---|---|
Procesor | Intel Celeron N2830 |
Pamięć | 4 GB |
Ekran | 15,6" (1366 × 768), TN, błyszczący |
Układ graficzny | Intel HD Graphics |
Nośnik danych | HDD 500 GB |
Napęd optyczny | DVD-RW |
Wymiary i waga | 380 mm × 251 mm × 34 mm, 2,3 kg |
Łączność | Wi-Fi 802.11 b/g/n, Bluetooth 4.0 |
Wejścia-wyjścia | 2 USB 2.0, HDMI, audio, czytnik kart pamięci |
Gwarancja | 2 lata |
System operacyjny | Windows 8.1 |
Cena | 999 zł |
Dostępne konfiguracje
Celeron N2830, 4 GB RAM, Windows 8.1 – 999 zł
Wygląd, wykonanie, złącza
Testowany przez nas Dell Inspiron 15 (3531) to kolejne już wcielenie nieśmiertelnego Inspirona. Idziemy o zakład, że lwia część laptopów tego producenta jest oparta na tym samym kadłubku, a zmieniają się, w zależności od ceny, panele: raz jest to aluminium, a raz plastik. Przywodzi to na myśl wymienne obudowy w telefonach komórkowych. Na pewno jest to rozwiązanie efektywne kosztowo, ale czy idealne?
Wygląd laptopa nie jest niczym nowym, nie licząc wzoru wytłoczonego na tworzywie sztucznym, trochę przypominającego skórę węża. Szorstki plastik, z którego wykonano obudowę, jest całkiem odporny na zarysowanie. Nie gromadzi też zbyt chętnie odcisków palców. Jakość wykonania nie budzi większych zastrzeżeń. Spasowanie elementów jest poprawne – nie znaleźliśmy nic niepokojącego. Wyjąwszy uginającą się już pod niewielkim naciskiem pokrywę matrycy (jednak nie powoduje to „pływania” ekranu) sztywność obudowy nie budzi większych zastrzeżeń. Opór, jaki stawiają zawiasy, został dobrany tak, że nie uda się otworzyć laptopa jedną ręką, za to stabilność ekranu jest bardzo dobra.
Za liczbę i rodzaj złączy producentowi należy się nagana. Dostępny zestaw jest, oględnie mówiąc, niewystarczający. Do dyspozycji są dwa porty USB 2.0, wyjście HDMI, gniazdo audio, czytnik kart pamięci… i to by było na tyle. Rozumiemy, że jest 2014 rok i nie każdy używa już portu LAN czy VGA, jednak kierując się tym samym założeniem, nie możemy zrozumieć, jak mogło w dzisiejszych czasach zabraknąć USB 3.0. Przecież wiele osób ma zewnętrzny dysk twardy wykorzystujący ten standard.
Klawiatura, wyświetlacz, dźwięk
Po raz kolejny wydaje nam się, że gdzieś już to widzieliśmy. Nic w tym złego, gdyż jest to bardzo dobra konstrukcja. Klawisze są dobrze zestrojone. Skok został odpowiednio dobrany, a informacja zwrotna jest wyraźna. Pisze się wygodnie. Dodatkową zaletą jest mała głośność. Układ znaków jest standardowy.
Płytka dotykowa została wykonana z szorstkiego plastiku. Zapewnia dobrą precyzję. Towarzyszące jej przyciski są mechaniczne i działają z lekkim oporem, a ich skok dobrano właściwie.
Dell w modelu Inspiron 3531 zastosował ekran typu TN o błyszczącej powierzchni. Podświetlenie wykorzystuje diody LED, a rozdzielczość matrycy to 1366 × 768. Wyświetlacz generalnie jest niezły, jednak po tej firmie spodziewaliśmy się czegoś więcej. Maksymalny kontrast statyczny to 400 : 1. Kąty widzenia są wąskie. Odwzorowanie kolorów jest tylko poprawne, ale dzięki błyszczącemu pokryciu barwy wydają się żywe i całkiem przyjemne w odbiorze. Maksymalna jasność wynosi 240 cd/m2.
Matryca LCD (dane testowe) | |
---|---|
Rozmiar i typ matrycy | 15,6"/TN/błyszcząca |
Rozdzielczość | 1366 × 768 |
Kąty widzenia w pionie (przód/tył) | 15/15° |
Kąty widzenia w poziomie | 20° |
Maksymalna jasność | 240 cd/m2 |
Pokrycie palety sRGB | 56,4% |
Odwzorowanie kolorów (czerwony/zielony/niebieski) | 89,8/94,1/89,8% |
Kontrast statyczny | 400 : 1 |
System audio zapewnia dużą głośność dźwięku. Samo brzmienie pozostawia jednak trochę do życzenia. Mimo że jest w miarę poprawne, to jednak trochę zbyt ostre, jak na nasz gust. Przed słuchaniem nieco cięższych gatunków zalecamy ustawić suwak głośności nie dalej niż na mniej więcej 50%. To zapewni najbardziej zrównoważone brzmienie, bez wybijających się niezbyt dobrej jakości tonów wysokich.
Wydajność
Dell 3531 został wyposażony w procesor Intel Celeron N2830. To szybciej taktowana wersja Celerona N2810. Podobnie jak wolniejszy układ ma dwa rdzenie. Dobrze się sprawdzi w edycji dokumentów w pakietach biurowych i w trakcie przeglądania stron internetowych. Do zadań wymagających większej wydajności zwyczajnie się nie nadaje.
Temperatura, głośność, czas działania
Energooszczędny Celeron N2830, którego zapotrzebowanie na energię wynosi około 4,5 W, pozwalał oczekiwać, że wskazania temperatury nie będą wysokie. I faktycznie, najwyższe to 28,2 stopnia na spodzie obudowy.
Głośność | |
---|---|
Spoczynek | 22,8 dB |
Pełne obciążenie | 23,9 dB |
Dotyczy konfiguracji z procesorem Celeron N2830
Układ chłodzenia jest praktycznie niesłyszalny. W spoczynku Dell Inspiron 3531 generował szum o natężeniu 22,8 dB, a pod obciążeniem był niewiele głośniejszy, bo zmierzyliśmy zaledwie 23,9 dB.
Czas działania możemy określić jako dobry. Akumulator o pojemności 41 Wh pozwala na nie więcej niż niecałe 9 godzin użytkowania. W typowym scenariuszu czas ten skraca się do około 5,5 godziny. Film HD również można oglądać przez mniej więcej 5,5 godziny.
Czas działania | |
---|---|
Maks. oszczędność energii (?) | 530 min |
Typowe użytkowanie (?) | 332 min |
Film HD (?) | 325 min |
Podsumowanie
Dell Inspiron 15 (3531) jest dokładnie taki, jakiego się spodziewaliśmy. Nie zaskoczył nas niczym ciekawym. Jego wydajność wystarcza do przeglądania stron internetowych oraz pracy w prostych narzędziach i właśnie w tego typu zadaniach powinien się sprawdzić najlepiej. Niestety, zamontowanie tylko dwóch portów USB, z czego ani jeden nie działa w standardzie USB 3.0, znacząco ogranicza funkcjonalność tego laptopa.
Do testów dostarczył: X-kom
Cena w dniu publikacji (z VAT): 1100 zł
HP 15-r091sw
HP 15-r091sw to 15-calowy model z najbardziej podstawowej serii tego producenta, wyposażony w procesor Intel Celeron N2830 oraz błyszczącą matrycę TN. Można go kupić wraz z systemem operacyjnym Windows 8.1 za mniej więcej 1100 zł. Czy wyróżnia się czymś na tle konkurencji?
Dane techniczne i dostępne konfiguracje | |
---|---|
Procesor | Intel Celeron N2830 |
Pamięć | 4 GB |
Ekran | 15,6" (1366 × 768), TN, błyszczący |
Układ graficzny | Intel HD Graphics |
Nośnik danych | HDD 500 GB |
Napęd optyczny | DVD-RW |
Wymiary i waga | 387 mm × 259 mm × 25 mm, 2,2 kg |
Łączność | Wi-Fi 802.11 b/g/n, Bluetooth 4.0 |
Wejścia-wyjścia | USB 3.0, 2 USB 2.0, D-sub, HDMI, RJ-45, audio, czytnik kart pamięci |
Gwarancja | 2 lata |
System operacyjny | Windows 8.1 |
Cena | 1099 zł |
Dostępne konfiguracje
Celeron N2830, 4 GB RAM, Windows 8.1 – 1099 zł
Wygląd, wykonanie, złącza
Pierwszy rzut oka na HP 15 zapowiada dość przyjemne doznania estetyczne. Pokrywa ekranu została wykonana z czarnego, chropowatego tworzywa dobrej jakości, i to całkiem sztywnego. Pokrywa ugina się dopiero po przyłożeniu sporej siły. Komputer jest wyjątkowo smukły i lekki, jak na tak niską cenę: 25 mm grubości i waga na poziomie 2,2 kg to parametry, jakich nie powstydziłyby się dużo droższe urządzenia.
Niestety, dobre pierwsze wrażenie pryska natychmiast po otwarciu laptopa. Przyczyną jest tworzywo, z którego wykonano wewnętrzną część obudowy, otaczającą klawiaturę. Jest błyszczące i zbiera odciski palców bardziej niż jakikolwiek inny laptop spośród tych, które do tej pory testowaliśmy. Osoby przeczulone na punkcie wyglądu swojego laptopa powinny trzymać się od tego modelu z daleka albo przygotować się na mnóstwo nerwów. Natomiast specjaliści od daktyloskopii będą zachwyceni ;)
Na szczęście jakość spasowania poszczególnych elementów nieco łagodzi negatywne wrażenie wywołane przez błyszczący plastik. Nic nie skrzypi ani nie trzeszczy nawet przy mocnym ściskaniu czy próbie wygięcia laptopa. Również okolice klawiatury uginają się tylko nieznacznie, i to dopiero przy mocniejszym nacisku.
Zawiasy są dość sztywne i o ile dzięki temu kąt nachylenia ekranu raczej nie będzie się zmieniał przy lekkim poruszeniu laptopa, to już o otwarciu pokrywy jedną ręką bez odrywania podstawy od powierzchni biurka raczej można zapomnieć.
Zestaw złączy jest standardowy, z jednym wyjątkiem. Otóż użytkownicy starszych monitorów czy projektorów wyposażonych tylko w analogowe wejścia obrazu na próżno będą w HP 15 szukać wyjścia D-sub. Poza tym jest tu jeden port USB 3.0, dwa USB 2.0, wyjście HDMI, czytnik kart pamięci, gniazdo audio oraz port LAN.
Klawiatura, wyświetlacz, dźwięk
Klawisze mają dość krótki skok i, niestety, niewielką sprężystość. Do tego dochodzi słabo wyczuwalny moment pełnego zadziałania i nieco grzechotliwy odgłos.
Płytka dotykowa została wykonana z chropowatego tworzywa. Jej precyzji nie mamy nic do zarzucenia, podobnie jak charakterystyce umieszczonych pod nią przycisków.
Wykona w technice TN matryca nie wyróżnia się niczym szczególnym. Zapewnia przyzwoitą maksymalną jasność podświetlenia, przeciętne odwzorowanie kolorów i taką sobie głębię czerni. Kąty widzenia są nawet niezłe, jak „teenkę”.
Matryca LCD (dane testowe) | |
---|---|
Rozmiar i typ matrycy | 15,6"/TN/matowa |
Rozdzielczość | 1366 × 768 |
Kąty widzenia w pionie (przód/tył) | 18/20° |
Kąty widzenia w poziomie | 25° |
Maksymalna jasność | 248 cd/m2 |
Pokrycie palety sRGB | 66,1% |
Odwzorowanie kolorów (czerwony/zielony/niebieski) | 88,7/93/91,4% |
Kontrast statyczny | 539 : 1 |
Wbudowane przetworniki audio grają dość głośno, ale radzimy, by w trosce o słuch nie ustawiać suwaka natężenia dźwięku na maksimum. O ile bowiem przy średniej głośności grają względnie dobrze, o tyle wraz z dalszym jej zwiększaniem pojawia się coraz więcej ostrych, syczących tonów wysokich, a czystość brzmienia spada. Jak zwykle w przypadku laptopów zalecamy słuchawki lub zewnętrzny zestaw głośnikowy.
Wydajność
Zamontowany w HP 15-r091sw dwurdzeniowy procesor Intel Celeron N2830 to nieco szybciej taktowana wersja układu N2810. Jego wydajność będzie wystarczająca do większości codziennych zastosowań, takich jak przeglądanie internetu i praca w narzędziach biurowych. Bardziej obciążające sprzęt programy będą już wymagały dużej dozy cierpliwości.
Temperatura, głośność, czas działania
Utrzymanie w ryzach temperatury Celerona N2830 nie jest szczególnie dużym wyzwaniem dla układu chłodzenia HP 15. Temperatura obudowy jest do przyjęcia nawet przy dużym obciążeniu: w najcieplejszym miejscu nie przekracza 32 stopni.
Głośność | |
---|---|
Spoczynek | 25,4 dB |
Pełne obciążenie | 25,8 dB |
Dotyczy konfiguracji z procesorem Celeron N2830
Również głośność układu chłodzenia nie pozostawia wiele do życzenia. Przy maksymalnym obciążeniu wynosi 24 dB, co nie powinno powodować dyskomfortu nawet na dłuższą metę.
Akumulator o pojemności 42 Wh w połączeniu z energooszczędnym Celeronem pozwala osiągnąć całkiem przyzwoity czas działania (ponad 8 godzin) w trybie maksymalnej oszczędności energii. W typowym użytkowaniu czas, po którym trzeba poszukać źródła zasilania, skraca się jednak dość znacznie, do około 4,5 godziny, co trudno uznać za dobry wynik. HP 15 pozwoli oglądać film HD przez niecałe 6 godzin.
Czas działania | |
---|---|
Maks. oszczędność energii (?) | 497 min |
Typowe użytkowanie (?) | 274 min |
Film HD (?) | 350 min |
Podsumowanie
HP 15-r091sw to laptop, który jest typowym przedstawicielem najniższego segmentu. Jest nieźle wykonany, choć użyte tworzywo (częściowo) jest fatalnej jakości, ma niezbyt przekonującą klawiaturę, przeciętny ekran i zapewnia dość krótki czas typowego użytkowania. Również cena, około 1100 zł, nie jest ani szczególnie niska, ani zbyt wysoka. Decydujące będą zapewne upodobania potencjalnego nabywcy.
Do testów dostarczył: HP
Cena w dniu publikacji (z VAT): 1099 zł
HP 250 G3
HP 250 G3 został wyposażony w energooszczędny procesor Intel Celeron N2830 oraz 4 GB pamięci operacyjnej. Działa pod kontrolą systemu operacyjnego Windows 8.1 i kosztuje około 1200 zł.
Dane techniczne i dostępne konfiguracje | |
---|---|
Procesor | Celeron N2830 / E1-6010M |
Pamięć | 2 GB / 4 GB / 8 GB |
Ekran | 15,6" (1366 × 768), TN, błyszczący, dotykowy |
Układ graficzny | Intel HD Graphics |
Nośnik danych | HDD 500 GB |
Napęd optyczny | DVD-RW |
Wymiary i waga | 387 mm × 259 mm × 25 mm, 2,2 kg |
Łączność | Wi-Fi 802.11 b/g/n, Bluetooth 4.0 |
Wejścia-wyjścia | USB 3.0, 2 USB 2.0, HDMI, RJ-45, audio, czytnik kart pamięci |
Gwarancja | 2 lata |
System operacyjny | Windows 8.1 |
Cena | od 1116 zł |
Dostępne konfiguracje
AMD E1-6010M, 4 GB RAM, Windows 8.1 – 1116 zł Celeron N2830, 2 GB RAM, Windows 8.1 – 1149 zł Celeron N2830, 4 GB RAM, Windows 8.1 – 1149 zł Celeron N2830, 8 GB RAM, Windows 8.1 – 1249 zł
Wygląd, wykonanie, złącza
Obudowa została wykonana z tworzyw sztucznych średniej jakości. Czarny, matowy plastik pokrywy matrycy bardzo przypomina w dotyku ten na spodzie laptopa, ale jest bardziej szorstki. Ma on tę zaletę, że niechętnie gromadzi ślady po palcach. Pod warunkiem, oczywiście, że nie będą to tłuste zabrudzenia, bo wtedy nie obejdzie się bez ściereczki. Wygląda też na to, że tworzywo będzie się łatwo rysować.
Wewnętrzna część laptopa prawie w całości jest srebrzysta; wyjątkiem jest czarny panel, w którym obsadzono klawiaturę. Diody sygnalizacyjne są trzy, z czego jedna pokazuje stan Wi-Fi, a dwie pozostałe, umieszczone z lewej strony laptopa, informują o aktywności dysku twardego i o tym, czy komputer jest uruchomiony.
Jakość wykonania jest dobra. Nie udało nam się znaleźć żadnych widocznych problemów. Wszystko zostało spasowane naprawdę starannie. Także sztywność obudowy jest niezła. Nie słyszeliśmy żadnych niepokojących odgłosów przy próbach zginania. Standardowo na środku ugina się plastik pokrywy matrycy. Stabilność ekranu jest bardzo dobra, jednak laptopa nie uda się otworzyć jedną ręką.
Zestaw złączy jest standardowy: dwa USB 2.0, jedno USB 3.0, czytnik kart pamięci, wyjścia VGA i HDMI, port LAN oraz gniazdo audio.
Klawiatura, wyświetlacz, dźwięk
Klawiatura przypadła nam do gustu. Pisze się na niej przyjemnie. Szybkie przyzwyczajenie umożliwia standardowy układ klawiszy. Jest dobrze zestrojona. Skok oraz informacja zwrotna nie budzą żadnych zastrzeżeń.
Płytka dotykowa jest całkiem duża. Plastik, z którego została wykonana, ma delikatnie chropowatą powierzchnię. Zapewnia dobrą precyzję. Towarzyszące jej mechaniczne przyciski działają bardzo dobrze. Nie należą do najcichszych i stawiają lekki opór, lecz ich skok został odpowiednio dobrany, a informacja zwrotna jest wyraźna.
Ekran jest typu TN, a jego powierzchnia jest matowa. Maksymalna jasność jest poprawna, ale nie zachwyca, bo 228 cd/m2 wyklucza użytkowanie sprzętu w pełnym w słońcu. Odwzorowanie kolorów również mogłoby być lepsze. Zastrzeżenia budzi także kiepska głębia czerni. Maksymalny kontrast statyczny to zaledwie 253 : 1. Kąty widzenia są wąskie, co jednak jest typowe dla techniki TN. Niestety, ekran nie jest mocną stroną tego modelu.
Matryca LCD (dane testowe) | |
---|---|
Rozmiar i typ matrycy | 15,6"/TN/błyszcząca |
Rozdzielczość | 1366 × 768 |
Kąty widzenia w pionie (przód/tył) | 15/18° |
Kąty widzenia w poziomie | 25° |
Maksymalna jasność | 228 cd/m2 |
Pokrycie palety sRGB | 59% |
Odwzorowanie kolorów (czerwony/zielony/niebieski) | 97,3/93,4/79,3% |
Kontrast statyczny | 253 : 1 |
Głośniki grają poprawnie. Na tle przetworników użytych w pozostałych komputerach w teście wyróżniają się głośnością. Brzmienie jest w miarę czyste. Da się względnie komfortowo posłuchać kilku utworów lub obejrzeć film, choć zawsze lepiej będzie podłączyć zewnętrzny zestaw głośnikowy albo słuchawki.
Wydajność
Zamontowany w egzemplarzu testowym procesor Intel Celeron N2830 to nieco szybciej taktowany Celeron N2810. Podobnie jak wolniejszy układ ma dwa rdzenie. Sprawdzi się w edycji dokumentów w pakietach biurowych i w trakcie przeglądania stron internetowych. Do zadań wymagających większej wydajności zwyczajnie się nie nadaje. Dostępna jest również najnowsza jednostka firmy AMD, E1-6010M. Procesor ten jest produkowany w litografii 28-nanometrowej. Ma dwa rdzenie, a jego wydajność jest wystarczająca do obsługi narzędzi biurowych oraz przeglądania internetu.
Temperatura, głośność, czas działania
Temperatura komputera pod obciążeniem nie jest wysoka: zmierzyliśmy maksymalnie 31 stopni Celsjusza. Na większości powierzchni obudowy oscylowała w okolicach 25 stopni.
Głośność | |
---|---|
Spoczynek | 21,8 dB |
Pełne obciążenie | 24,5 dB |
Dotyczy konfiguracji z procesorem Celeron N2830
Głośność układu chłodzenia to mocna strona tego modelu. Największe zmierzone natężenie dźwięku to 24,5 dB. W spoczynku zaś sprzęt był praktycznie niesłyszalny, bo osiągał zaledwie 21,8 dB.
Czas działania nie zachwyca, ale jest poprawny. Akumulator nie jest zbyt pojemny, ma jedynie 31 Wh. Maksymalny czas działania w naszym teście to trochę ponad 5 godzin. W teście typowego użytkowania komputer osiągnął niecałe 4 godziny, podobnie długo odtwarzał film HD.
Czas działania | |
---|---|
Maks. oszczędność energii (?) | 324 min |
Typowe użytkowanie (?) | 225 min |
Film HD (?) | 220 min |
Podsumowanie
HP 250 G3 to typowy średniak. Nie wyróżnia się zbytnio na tle innych produktów. Wydajność wystarcza tylko do zastosowań biurowych. Ekran jest zaledwie przeciętny. Laptop jest całkiem przyjemny dla oka, ale to za mało.
Do testów dostarczył: HP
Cena w dniu publikacji (z VAT): 1190 zł