Toshiba Satellite L70-B-10W
Toshiba Satellite L70-B-10W to laptop wyposażony w dużą matrycę o przekątnej długości 17,3 cala i rozdzielczości 1600 × 900, najnowszy układ graficzny firmy AMD, Radeon R7 M260, oraz procesor Intel Core i3-4005U.
Satellite to jedna z najbardziej rozpoznawanych serii laptopów. Kojarzy się głównie z solidnością i wszechstronnością zastosowań. Bliższe spojrzenie na model Toshiba Satellite L70-B-10W przekonuje, że podobna idea i tym razem przyświecała producentowi. Analizując powyższą konfigurację, możemy dojść do wniosku, że mamy do czynienia z laptopem aspirującym do miana sprzętu multimedialnego, który ma być wygodnym narzędziem do pracy i zabawy w domu.
Dane techniczne laptopa Toshiba L70-B-10W (egzemplarz testowy) | |
---|---|
Procesor | Intel Core i3-4005U |
Pamięć | 4 GB |
Ekran | 17,3 (1600 × 900), TN, błyszczący |
Układ graficzny | Radeon R7 M260, 2 GB DDR3 (64 b) |
Nośnik danych | 750 GB |
Napęd optyczny | DVD-RW |
Wymiary i waga | 413 mm × 268 mm × 33,7 mm, 2,7 kg |
Łączność | Wi-Fi 802.11 b/g/n, Bluetooth 4.0 |
Wejścia-wyjścia | 2 USB 3.0, 2 USB 2.0, RJ-45, VGA, HDMI, audio, czytnik kart pamięci |
Gwarancja | 2 lata |
System operacyjny | Windows 8.1 |
Cena | ok. 2600 zł |
Wygląd, wykonanie, złącza
Błyszczący plastik oraz połączenie koloru czarnego i jasnobeżowego? Wielu może się skrzywić na wzmiankę o takim zestawieniu. Jednak laptop wygląda zaskakująco ciekawie. Biała maskownica głośników ładnie kontrastuje z czarnym plastikiem okalającym klawiaturę. Niewielkich rozmiarów logo Toshiby zostało umieszczone tradycyjnie w lewym dolnym rogu ramki matrycy. Choć połyskujący plastik wygląda nietuzinkowo, przyciąga odciski palców równie mocno jak wzrok. Nie będzie łatwo utrzymać ten komputer w nieskazitelnej czystości.
Jakość wykonania, czego można było się spodziewać po serii Satellite, jest bez zarzutu. Obudowa jest bardzo dobrze spasowana i odpowiednio sztywna (także pokrywa ekranu, i to mimo dużych rozmiarów, wynikających z przekątnej matrycy). Zawiasy stabilnie utrzymują wyświetlacz w wybranej pozycji. Opór, jaki stawiają, został dobrany tak, że laptop można otworzyć jedną ręką. Na wzmiankę zasługuje to, że akumulator nie jest ukryty wewnątrz obudowy, dzięki czemu w razie awarii jego wymiana będzie łatwa i szybka.
Zestaw złączy jest dość standardowy. Zawiera jednak wszystko, czego można by oczekiwać od multimedialnego laptopa: po dwa USB 3.0 oraz USB 2.0, wyjścia HDMI i VGA, port LAN, czytnik kart pamięci, a także gniazda audio oraz mikrofonu.
Klawiatura, wyświetlacz, dźwięk
Wyspowa klawiatura nie wyróżnia się niczym szczególnym. Nie ma funkcji znanych z laptopów przeznaczonych dla graczy, takich jak strefowe podświetlenie i konfigurowalne makra. Ma za to klasyczny układ z dużym klawiszem Enter, co dla niektórych może być zaletą. Trzeba wspomnieć o zdublowaniu odwrotnego ukośnika kosztem lewego Shift. Na szczęście nie przeszkadza to istotnie podczas gry. Wymaga jednak krótkiego przyzwyczajenia od kogoś, kto do tej pory miał do czynienia z konstrukcjami z długim klawiszem Shift.
Płytka dotykowa została wykonana ze śliskiego plastiku. Jest duża i precyzyjna. Przyciski zintegrowano w płytce. Ich skok oraz informacja zwrotna są odpowiednie. Gesty działają właściwie i ułatwiają korzystanie z laptopa. Płytkę można szybko wyłączyć, klikając w jej lewy górny róg.
Błyszczący ekran typu TN, podświetlany w technice LED, to mocna strona tego laptopa. Ma wprawdzie niewielką, jak na dzisiejsze standardy, rozdzielczość, HD+ (1600 × 900), ale obraz jest krystalicznie czysty, a kolory – żywe, ponadto nie zabrakło na nim powłoki antyrefleksyjnej Toshiba TruBrite. Oglądanie zdjęć czy filmów to zdecydowanie przyjemne doświadczenie. Do tego maksymalna jasność jest naprawdę przyzwoita, bo wynosi 284 cd/m2. Nie będzie zatem większym problemem użytkowanie laptopa w dobrze oświetlonym pomieszczeniu, choć do pracy na świeżym powietrzu nie nadaje się najlepiej. Kąty widzenia, jak na panel TN, są całkiem przyzwoite i pozwalają wygodnie korzystać z komputera. Kontrast oraz głębia czerni, choć odbiegają od osiągów czołowych LCD, w tym przedziale cen nie budzą zastrzeżeń: kontrast wynosi 498 : 1, a punkt czerni to 0,57 cd/m2.
Ekrany laptopów oceniamy w porównaniu ze wzorcowym monitorem Eizo ColorEdge CG246.
Matryca LCD (dane testowe) | |
---|---|
Rozmiar i typ matrycy | 17,3"/TN/błyszcząca |
Rozdzielczość | 1600 × 900 |
Kąty widzenia w pionie (przód/tył) | 15/17° |
Kąty widzenia w poziomie | 30° |
Maksymalna jasność | 284 cd/m2 |
Pokrycie palety sRGB | 77,3 % |
Odwzorowanie kolorów (czerwony/zielony/niebieski) | 93/94,1/82,8% |
Kontrast statyczny | 498 : 1 |
Producenci komputerów przenośnych prześcigają się w dostarczaniu nam „cudownych” rozwiązań dźwiękowych i coraz częściej układy audio mają logo znanych marek. Gdy ujrzeliśmy znaczek Skullcandy, nie wiedzieliśmy do końca, czego się spodziewać. Firma ta słynie bardziej z ciekawego wyglądu swoich produktów niż wysokiej jakości dźwięku. Nasze wątpliwości okazały się nieuzasadnione. Brzmienie jest ciepłe, przestrzenne oraz przejrzyste, z delikatnie zarysowanymi niskimi tonami. Toshiba Satellite L70-B-10W spokojnie nadaje się do tego, by posłuchać ulubionych utworów lub obejrzeć odcinek serialu, gdy pod ręką nie ma słuchawek lub zewnętrznych głośników.
Platforma testowa
Podczas testów szczególną uwagę zwróciliśmy na:
- obudowę – jakość materiałów użytych do wykonania obudowy, jej ogólną trwałość;
- klawiaturę – wygodę użytkowania, układ klawiszy podstawowych i funkcyjnych;
- płytkę dotykową – wielkość, precyzję działania, solidność wykonania płytki i towarzyszących jej przycisków, głośność tych przycisków;
- porty rozszerzeń – liczbę, rodzaj i położenie;
- ekran – kąty widzenia (im większe, tym większa może być różnica w kącie nachylenia ekranu względem osi oka, zanim zaczną się pojawiać przebarwienia i zmiany kontrastu, a co za tym idzie – tym większa jest wygoda użytkowania), maksymalną jasność (im większa, tym lepiej obraz jest widoczny w mocno oświetlonych pomieszczeniach i na zewnątrz; rozsądnym minimum jest 200 cd/m2), pokrycie palety sRGB (im większe, tym więcej odcieni kolorów jest wyświetlanych, przez co barwy są bardziej naturalne i przyjemniejsze dla oka), kontrast statyczny (im większy, tym głębsza czerń; rozsądne minimum to 350 : 1);
- głośniki – jakość dźwięku podczas odtwarzania muzyki oraz filmów;
- czas działania – maksymalny czas działania bez ładowania mierzyliśmy przy słabym podświetleniu matrycy i wyłączonej sieci bezprzewodowej, w teście symulującym czytanie dokumentu; czas typowego użytkowania oznacza czas działania przy podświetleniu ekranu ustawionym na mniej więcej 180 cd/m2, włączonej sieci Wi-Fi i wymuszonym ruchu sieciowym; test „HD” sprawdza, jak długo laptop zdoła odtwarzać film HD bez podłączania do sieci elektrycznej przy mocnym podświetleniu ekranu i wyłączonym module Wi-Fi;
- temperaturę – jaką temperaturę laptop osiąga pod dużym obciążeniem, czy się nie przegrzewa, czy można z niego komfortowo korzystać;
- głośność – głośność systemu chłodzenia, zarówno w spoczynku, jak i pod obciążeniem.
Miernik natężenia dźwięku | Sonopan SON-50 | www.sonopan.com.pl |
Kolorymetr | X-Rite i1Display Pro | |
Pirometr | Fluke 62 mini | www.label.pl |
Adobe Photoshop CC | ||
Monitor | Eizo ColorEdge CG246 | www.eizo.pl |
Temperatura, głośność, czas działania
Obudowa nie nagrzewa się zbyt mocno. Nie powinno być to zaskoczeniem, skoro wykorzystano podzespoły o niewielkim zapotrzebowaniu na energię. Wskazania na dużej części obudowy nie przekraczały 30 stopni nawet po długotrwałym użytkowaniu. Najcieplejsze miejsce, w którym zmierzyliśmy 41 stopni, to okolice wylotu powietrza, na szczęście znajduje się ono z dala od dłoni.
Głośność układu chłodzenia jest niewielka. W spoczynku nasz instrument pomiarowy wskazał 23,9 dB, przy czym gdyby w egzemplarzu testowym znalazł się nośnik SSD zamiast tradycyjnego dysku twardego (można wybrać taką opcję), komputer byłby praktycznie bezgłośny. Największa zmierzona głośność, 34 dB, jest naprawdę przyzwoita.
Głośność | |
---|---|
Spoczynek | 23,9 dB |
Pełne obciążenie | 34 dB |
Maksymalny czas działania przy wyłączonym module Wi-Fi oraz zmniejszonej sile podświetlenia na tle osiągów rywali jest całkiem dobry: trochę ponad 10 godzin. Podczas typowego użytkowania można liczyć na nieco ponad 4 godziny. Film HD rozładuje akumulator w niecałe 4 godziny.
Wyniki cząstkowe – wydajność ogólna
Wydajność w grach
Podsumowanie
Wydajność modelu Toshiba Satellite L70-B-10W powinna być wystarczająca dla typowego użytkownika domowego. Procesor i3-4005U, taktowany z częstotliwością 1,7 GHz, całkiem sprawnie radzi sobie z codzienną pracą w narzędziach biurowych. Karta graficzna Radeon R7 M260, choć nie jest demonem wydajności, pozwala całkiem komfortowo pograć w starsze tytuły. Oczywiście, konieczne będzie zmniejszenie ustawień szczegółowości obrazu do niskich, a często też obniżenie rozdzielczości. Dobre wrażenie robią głośniki oraz matryca TN LED.
Niestety, cena L70-B-10W wynosi przeszło 2600 zł. Za tyle można już kupić 17-calowy laptop ze znacznie szybciej taktowanym ultramobilnym procesorem Core i5 lub „zwykłym” mobilnym Core i3 (2,4 GHz). GeForce GT 745M, już nie wspominając o 840M (oba są znacznie szybsze od Radeona R7 M260), to również norma w tym przedziale cen. Ultramobilny Core i3-4005U to mimo wszystko zbyt słaby sprzęt w tym segmencie. Również rozdzielczość ekranu przy 17-calowej przekątnej powinna być, naszym zdaniem, większa. Zaletą laptopa Toshiby jest lepsza jakość wykonania, dobrej jakości ekran oraz przyzwoity system audio.
Do testów dostarczył: Toshiba
Cena w dniu publikacji (z VAT): od ok. 2600 zł