Lenovo Yoga 2 Pro to 13-calowy ultrabook, który można bardzo prosto zmienić w 13-calowy tablet. Robi się to w dokładnie taki sam sposób jak w przypadku poprzedników, czyli przez odchylenie wyświetlacza o… 360 stopni. W normalnych laptopach taki manewr zakończyłby się zniszczeniem komputera, jednak odpowiednio skonstruowane zawiasy pokrywy ekranu pozwalają Yodze na taką ekwilibrystykę bez uszczerbku na zdrowiu. A my już wiemy, skąd się wzięła nazwa Yoga :)
To, jak odbywa się konwersja do trybu tabletu, może wywoływać pewne obawy nie tylko o zawiasy. Odwrócenie ekranu o 360 stopni powoduje, że podstawą komputera staje się klawiatura, jednak producent zadbał o to, aby położenie nowo utworzonego tabletu na biurku nie powodowało przypadkowego wciskania klawiszy albo, co gorsza, ich uszkodzenia. Osiągnięto to w prosty sposób: klawiatura jest umieszczona w niewielkim wgłębieniu obudowy, przez co nawet wtedy, kiedy tablet leży płasko na biurku, klawisze nie stykają się z jego powierzchnią. Do tego klawiatura jest w trybie tabletu automatycznie wyłączana, podobnie jak płytka dotykowa.
Z Yogi 2 Pro w trybie tabletu można korzystać na trzy sposoby, dla których firma Lenovo przygotowała odpowiednie nazwy. „Namiot”, to pozycja, w której urządzenie stoi na biurku oparte krawędziami ekranu i klawiatury (podobnie do litery A). „Podstawkę” otrzymamy, gdy ekran jest obrócony o mniej więcej 270–300 stopni, czyli podobnie jak w trakcie normalnego użytkowania laptopa, z tym że klawiatura jest odwrócona i „schowana” za ekranem (patrząc od strony użytkownika). Pozycji „tablet” chyba nie trzeba nikomu tłumaczyć :)
Ze względu na spore rozmiary urządzenia korzystanie z niego w trybie tabletu, kiedy nie można postawić go na biurku, czy choćby oprzeć na kolanach (bo użytkownik stoi), może być dość uciążliwe. Szczególnie dla nieco niższych osób. Autor niniejszych słów ma około 190 cm wzrostu, a tablet położony na przedramieniu (to dla niego jedyne w miarę wygodne miejsce w omawianej pozycji) i tak zaczynał uciskać okolice zgięcia ramienia. Osoby o nieco bardziej „standardowych” wymiarach mogą zatem odczuwać pewien dyskomfort, używając tak tabletu przez dłuższy czas.
Tak czy inaczej, sposób konwertowania do tabletu zastosowany w tym i poprzednich modelach ultrabooków z rodziny Lenovo Yoga jest, naszym zdaniem, jednym z najwygodniejszych.
Dane techniczne (egzemplarz testowy) | |
---|---|
Procesor | Intel Core i7-4500U |
Pamięć | 8 GB |
Ekran | 13,3" (3200 × 1800), IPS, błyszczący |
Układ graficzny | Intel HD Graphics 4400 |
Nośnik danych | SSD 256 GB |
Napęd optyczny | Brak |
Wymiary i waga | 330 mm × 220 mm × 15,5 mm, 1,4 kg |
Łączność | Wi-Fi 802.11 b/g/n, Bluetooth 4.0 |
Wejścia-wyjścia | 1 USB 3.0, 1 USB 2.0, mikro-HDMI, czytnik kart pamięci, audio |
Gwarancja | 2 lata |
System operacyjny | Windows 8.1 |
Cena | ok. 4900 zł znajdź najniższą cenę Lenovo Yoga 2 Pro w Skąpiec.pl |
W sprzedaży dostępne są również wersje z procesorami Core i5-4200U oraz Core i3-4010U. Ten drugi wariant można kupić już za mniej więcej 4100 zł, a wersja z Core i5 kosztuje co najmniej 4300 zł. Oczywiście, ceny zależą także od pojemności nośnika SSD, a wybierać możemy pomiędzy 128-, 256- i 512-gigabajtowym.
Wygląd, wykonanie, złącza
Obudowa Lenovo Yoga 2 Pro została wykonana z gumowanego tworzywa, które nie tylko pozwala pewnie chwycić laptop w trakcie przenoszenia, ale również sprawia, że można zapomnieć o drobnej, lecz bardzo uciążliwej niedogodności w postaci odcisków palców. Oczywiście, uwaga ta nie dotyczy błyszczącej powłoki wyświetlacza.
Wygląd Yogi 2 Pro można ocenić jako prosty, a nawet lekko surowy, do czego zresztą firma Lenovo zdążyła już przyzwyczaić. I nie jest to bynajmniej jego wadą. W przeciwieństwie do wielu innych ultrabooków złożony komputer nie ma kształtu klina; to raczej prostokąt, z nieco tylko „podciągniętym” profilem od strony użytkownika, co wizualnie dodatkowo go wysmukla. Dodajmy, że Lenovo Yoga 2 Pro ma 15,5 mm grubości i waży około 1,4 kg. Mamy więc do czynienia z naprawdę lekkim i cienkim laptopem, którego transport nie powinien być dla nikogo uciążliwy.
Nieco rozczarowuje to, że są zaledwie dwa złącza USB, z których tylko jedno działa w standardzie 3.0. Na lewej krawędzi znalazły się jeszcze: gniazdo zasilacza, wyjście mikro-HDMI (w zestawie dołączono odpowiednią przejściówkę) oraz czytnik kart pamięci SD. Po drugiej stronie producent umieścił wszystkie przyciski (z oczywistych względów nie mogły trafić na zwyczajowe miejsca nad klawiaturą), czyli wyłącznik, przyciski regulacji głośności oraz blokadę automatycznego obrotu ekranu w trybie tabletowym. Nie zabrakło również, rzecz jasna, zintegrowanego gniazda do podłączania słuchawek i mikrofonu.
Klawiatura, wyświetlacz, dźwięk
Opisy klawiatur w laptopach Lenovo to już tradycyjnie miejsca wypełnione tęczami, jednorożcami i dźwiękiem harf. Nie inaczej jest w tym przypadku. Klawiatura AccuType charakteryzuje się znakomitą sprężystością, nieco dłuższym niż u konkurencji skokiem, dobrze wyczuwalną i precyzyjną informacją zwrotną oraz świetnie dobranym rozmieszczeniem klawiszy. Jak zwykle piątka z plusem (szóstkę rezerwujemy tak w razie czego, gdyby się okazało, że jednak coś się jeszcze da poprawić ;)).
Płytka dotykowa jest gładka i działa z należytą precyzją. Przyciski pracują cicho, a ich wciśnięcie nie powoduje przesunięcia wskaźnika na ekranie.
Po beczce miodu zwykle przychodzi czas na łyżkę dziegciu, a w swoich artykułach po opisie klawiatury z reguły przechodzimy do wyświetlacza. Czy także ekran Yogi 2 Pro jest kiepski?
Dotykowa matryca IPS wyświetla obraz o rozdzielczości 3200 × 1800. Na 13 calach! Robi wrażenie, prawda? Jednak zanim się zastanowimy, czy taka rozdzielczość na tak małym ekranie ma sens, przyjrzyjmy się pozostałym parametrom ekranu Yogi. Maksymalna jasność podświetlenia, niemal 390 cd/m2, pozwoli wygodnie korzystać ze sprzętu nawet w ostrym świetle słonecznym. Nieco do życzenia pozostawia głębia czerni, a przez to również kontrast statyczny, za to odwzorowanie pozostałych kolorów i kąty widzenia są znakomite. Domyślne ustawienia temperatury barwowej są nieco przesunięte w stronę cieplejszych barw, co owocuje lekko żółtawym odcieniem bieli. Ale takie niuanse zauważą zapewne tylko co bardziej wyczulone osoby, dodatkowo dysponujące odpowiednio skalibrowanym wyświetlaczem jako punktem odniesienia. My porównywaliśmy ekran Yogi do skalibrowanego monitora Eizo ColorEdge CG246.
Matryca LCD (dane testowe) | |
---|---|
Rozmiar i typ matrycy | 13,3"/IPS/błyszcząca |
Rozdzielczość | 3200 × 1800 |
Kąty widzenia w pionie (przód/tył) | 75/80° |
Kąty widzenia w poziomie | 75° |
Maksymalna jasność | 387 cd/m2 |
Pokrycie palety sRGB | 92,3% |
Odwzorowanie kolorów (czerwony/zielony/niebieski) | 94,1/94,5/82,0% |
Kontrast statyczny | 645 : 1 |
Parametry ekranu mierzyliśmy kolorymetrem X-Rite i1Display Pro dostarczonym przez:
Czułość digitizera nie pozostawia wiele do życzenia. Wyświetlacz precyzyjnie reaguje na dotyk (oczywiście, obsługuje 10-punktowy wielodotyk), a komputerem steruje się szybko i płynnie.
Wróćmy do rozdzielczości. Aż 3200 × 1800 punktów na ekranie o przekątnej 13,3 cala daje zagęszczenie pikseli rzędu 276 ppi. Stawiana przez wielu za wzór Retina z MacBooka Pro została więc pod tym względem daleko z tyłu ze swoimi „marnymi” 227 ppi. Można być zatem pewnym, że obraz będzie niewiarygodnie ostry, a wielkość obszaru roboczego w programach zadowoli nawet największych malkontentów. Jednak nie ma nic za darmo. Ceną jest, oczywiście, wygoda korzystania (a raczej jej brak) z komputera przy skalowaniu elementów Windows ustawionym na mniej niż 150–200%. Zacytujemy to, co napisaliśmy w teście Asusa UX301 z ekranem o mniejszej rozdzielczości (2560 × 1440) i co tym bardziej dotyczy Yogi 2 Pro: „stosowanie w 13-calowych laptopach matryc o rozdzielczości przekraczającej 1920 × 1080 traktujemy raczej jako demonstrację możliwości niż coś, co zwiększa wygodę użytkowania. Full HD w ekranie o takiej wielkości zdecydowanie wystarczy, a do poważniejszych zastosowań polecamy zewnętrzny monitor”.
Dźwięk
Głośniki nie grają szczególnie głośno, ale dźwięk na szczęście jest w miarę czysty i wyrazisty, pozbawiony ostrych i syczących tonów wysokich. Oczywiście, od tak małego urządzenia nie ma co oczekiwać basów. Tak czy inaczej, mieliśmy w rękach wiele droższych ultrabooków, które brzmiały gorzej.
Platforma testowa
Podczas testów szczególną uwagę zwróciliśmy na:
- obudowę – jakość materiałów użytych do wykonania obudowy, jej ogólną trwałość;
- klawiaturę – wygodę użytkowania, układ klawiszy podstawowych i funkcyjnych;
- płytkę dotykową – wielkość, precyzję działania, solidność wykonania płytki i towarzyszących jej przycisków, głośność tych przycisków;
- porty rozszerzeń – liczbę, rodzaj i położenie;
- ekran – kąty widzenia (im większe, tym większa może być różnica w kącie nachylenia ekranu względem osi oka, zanim zaczną się pojawiać przebarwienia i zmiany kontrastu, a co za tym idzie – tym większa jest wygoda użytkowania), maksymalną jasność (im większa, tym lepiej obraz jest widoczny w mocno oświetlonych pomieszczeniach i na zewnątrz; rozsądnym minimum jest 200 cd/m2), pokrycie palety sRGB (im większe, tym więcej odcieni kolorów jest wyświetlanych, przez co barwy są bardziej naturalne i przyjemniejsze dla oka), kontrast statyczny (im większy, tym głębsza czerń; rozsądne minimum to 350 : 1);
- głośniki – jakość dźwięku podczas odtwarzania muzyki oraz filmów;
- czas działania – maksymalny czas działania bez ładowania mierzyliśmy przy słabym podświetleniu matrycy i wyłączonej sieci bezprzewodowej, w teście symulującym czytanie dokumentu; czas typowego użytkowania oznacza czas działania przy podświetleniu ekranu ustawionym na mniej więcej 180 cd/m2, włączonej sieci Wi-Fi i wymuszonym ruchu sieciowym; test „HD” sprawdza, jak długo laptop zdoła odtwarzać film HD bez podłączania do sieci elektrycznej przy mocnym podświetleniu ekranu i wyłączonym module Wi-Fi;
- temperaturę – jaką temperaturę laptop osiąga pod dużym obciążeniem, czy się nie przegrzewa, czy można z niego komfortowo korzystać;
- głośność – głośność systemu chłodzenia, zarówno w spoczynku, jak i pod obciążeniem.
Przyrządy pomiarowe
Miernik poziomu dźwięku | Sonopan SON-50 | www.sonopan.com.pl |
Kolorymetr | X-Rite i1Display Pro | |
Pirometr | Fluke 62 mini | www.label.pl |
Adobe Photoshop CC | ||
Monitor | Eizo ColorEdge CG246 | www.eizo.pl |
Wydajność ogólna
Testowany egzemplarz Lenovo Yoga 2 Pro został wyposażony w procesor Intel Core i7-4500U. To jedna z najszybszych niskonapięciowych jednostek montowanych w komputerach przenośnych, o wydajności zbliżonej (oczywiście, nie we wszystkich zastosowaniach) do osiągów „zwykłego” mobilnego Core i5-4200M, ale bardziej energooszczędna. Nośnik SSD dodatkowo zwiększa wygodę użytkowania komputera.
Wydajność w grach
Ultrabooki, szczególnie te ze zintegrowanym układem graficznym (czyli przytłaczająca większość), z definicji nie są przeznaczone do grania, wielu jednak próbuje. Trzeba przyznać, że układ Intel HD Graphics 4400, w który wyposażono Yogę, pozwala na w miarę płynną zabawę w mniej wymagających tytułach. Oczywiście, po zmniejszeniu rozdzielczości i szczegółowości obrazu.
Temperatura, głośność, czas działania
Niewielka ilość miejsca wewnątrz obudowy nie ułatwia zadania układowi chłodzenia, ale z drugiej strony energooszczędny procesor pozwala utrzymać względnie niską temperaturę na większej części obudowy. Wyjątkiem jest środkowa górna część, gdzie znajduje się jednostka centralna.
Niskonapięciowy procesor, zintegrowana karta graficzna i nośnik SSD nie zmuszają układu chłodzenia do szczególnie wytężonej pracy. W rezultacie przez większość czasu Yoga 2 Pro pozostaje bezgłośna, a delikatny szum wentylatorów pojawia się dopiero przy długotrwałym obciążeniu.
Głośność | |
---|---|
Spoczynek | 19,5 dB |
Pełne obciążenie | 26,4 dB |
Jak na ultrabook przystało, Yoga 2 Pro świetnie się sprawuje z dala od gniazdka elektrycznego. Niemal 10,5 godziny w trybie maksymalnej oszczędności i prawie 6 godzin i 20 minut typowego użytkowania to bardzo dobry wynik, zaś 6 godzin i 42 minuty odtwarzania filmu w wysokiej rozdzielczości to rezultat wręcz znakomity. Należy pamiętać, że w obudowie Yogi 2 Pro nie ma miejsca na duży, bardzo pojemny akumulator.
Czas działania | |
---|---|
Maks. oszczędność energii (?) | 624 min |
Typowe użytkowanie (?) | 378 min |
Film HD (?) | 402 min |
Porównanie czasu działania baterii Lenovo Yoga 2 Pro z innymi ultramobilnymi laptopami.
Podsumowanie
Lenovo Yoga 2 Pro to świetnie zaprojektowany i równie dobrze wykonany ultrabook, którego znakiem rozpoznawczym jest obracany o 360 stopni ekran, pozwalający bardzo szybko i wygodnie przekształcić go w tablet. Naszym zdaniem ultrawysoka rozdzielczość wyświetlacza nie przynosi zbyt wielu realnych korzyści na 13-calowym ekranie i tylko niepotrzebnie zwiększa cenę sprzętu.
Niskonapięciowy procesor Core i7-4500U nie zawodzi pod względem wydajności, a przy tym nie pobiera zbyt wiele energii, co pozwala długo korzystać z urządzenia bez podłączonego zasilacza. Na pochwałę zasługuje też – już tradycyjnie w przypadku Lenovo – klawiatura.
Można trochę ponarzekać na to, że są zaledwie dwa porty USB (z których tylko jeden to USB 3.0), i na niezbyt wysoki kontrast ekranu. Mimo wszystko w ogólnym rozrachunku Lenovo Yoga 2 Pro to znakomita propozycja dla każdego, kto potrzebuje lekkiego, smukłego, wydajnego i energooszczędnego ultrabooka, który w razie potrzeby będzie można jednym ruchem zamienić w tablet. Tym samym przyznajemy mu swoją rekomendację.
Do testów dostarczył: Lenovo
Cena w dniu publikacji (z VAT): ok. 4900 zł