Potyczka rdzeni i modułów – po cztery na drużynę

Lepsze tradycyjne rdzenie (czasem z dodatkiem techniki Hyper-Threading) czy może moduły? Zazwyczaj wszystko rozbija się o liczbę rdzeni lub modułów dostępnych w danym przedziale cen. Wydając mniej niż 300 zł, można mieć co najwyżej dwa rdzenie lub dwa moduły, a więc w tym drugim przypadku do wykorzystania są cztery wątki. Gdy do wydania na procesor jest 400 zł, można wybierać pomiędzy dwurdzeniowcem z Hyper-Threadingiem (Core i3) a procesorem AMD złożonym z trzech modułów, a więc liczba wątków w menedżerze zadań wyniesie cztery lub sześć.

Za dalszych kilkadziesiąt złotych można dostać jedynie szybsze taktowanie w fabrycznej konfiguracji, ale dopiero wydanie przynajmniej 600 zł zapewnia następny wyraźny skok wydajności. W przypadku oferty Intela z Core i3 (dwa rdzenie, cztery wątki) przesiadamy się na Core i5, czyli cztery pełne rdzenie, AMD zaś w tej cenie oferuje już czteromodułowy procesor, który w systemie widnieje jako ośmiowątkowy.