Mini-PC do biura?
Są miejsca, w których duże obudowy typu tower zdecydowanie nie pasują. Bez wątpienia należą do nich miejsca naszej pracy. Mały komputer w biurze to przecież nie tylko stylowy gadżet, to również odczuwalna oszczędność przestrzeni. W skali kilkunastu stanowisk to zawsze miejsce na przykład na dodatkowy stos dokumentów czy małą półkę. Tutaj zapewne pojawią się głosy: „To samo zapewnia komputer przenośny i w dodatku zajmuje mniej miejsca!”. Będzie to po części racja, ale z pewnymi zastrzeżeniami, bo kupując laptop do pracy, nie możemy przecież wybrać klawiatury czy ekranu. Oczywiście, poszczególne modele laptopów różnią się od siebie jakością wyświetlaczy i dobrać „ten właściwy” teoretycznie się da, ale znalezienie naprawdę dobrego ekranu albo ekranu o dużej przekątnej w komputerze przenośnym to sztuka, a często jest to po prostu niemożliwe.
Innym zastosowaniem takiego małego PC może być domowe centrum rozrywki. W ciągu kilku minionych lat urządzenia typu XBMC oparte na systemie Linux zdobyły sporą popularność, czemu wciąż sprzyja mała powszechność i słabe dopracowanie funkcji Smart TV w telewizorach (choć w obu tych dziedzinach w ostatnim czasie nastąpiła wyraźna poprawa).
Co w środku piszczy
Sercem Zboxa ID18 jest procesor Intel Celeron 1007U. Nie jest to bynajmniej demon wydajności (w końcu to dwurdzeniowy układ taktowany z częstotliwością 1,5 GHz), ale w zupełności wystarcza do pracy w środowisku Office czy przeglądania internetu. Jego niewątpliwą zaletą jest także mała wartość współczynnika TDP, co bezpośrednio się przekłada na bardzo mały pobór energii elektrycznej.
Testowany dziś komputer Zotaca jest w zasadzie najtańszą propozycją firmy spośród obecnie dostępnych konstrukcji. Zastąpił on mało popularny model ID17 z procesorem Intel Celeron 847 (czyli jednostką wywodzącą się jeszcze z rodziny Sandy Bridge!) i poniekąd również model ID42. Na szczęście tym razem nie zastosowano zewnętrznego i wolnego układu graficznego (co zrobiono w przypadku właśnie Zboxa ID42). Przy tak słabym procesorze nie ma to sensu – jedynie zwiększyłoby to pobór energii. W roli układu graficznego „do biura” zintegrowany w procesorze układ Intel HD Graphics jest w sam raz.
W tabelce poniżej znajdziecie parametry techniczne tego komputera (obok parametrów przedstawionego niemal rok temu Zboxa ID42). Tym, co rzuca się od razu w oczy, jest bardzo niska cena (500 zł!) i spora liczba braków. W zestawie zabrakło pamięci operacyjnej, nośnika danych (HDD lub SSD) i karty Wi-Fi. Kupując te części oddzielnie (dysk 500-gigabajtowy w cenie 160 zł, pamięć o pojemności 4 GB za mniej więcej 140 zł i tanią kartę Wi-Fi za 20 zł, współpracującą ze złączem USB), trzeba przyjąć, że gotowy do pracy komputer będzie kosztował około 820 zł.
| Zotac Zbox ID42 PLUS | Zotac Zbox ID18 | |||
|---|---|---|---|---|
| Procesor | Intel Celeron 847 | Intel Celeron 1007U | ||
| Pamięć operacyjna | 4 GB, DDR3-1333 | Brak (należy dokupić oddzielnie) | ||
| Układ graficzny | Nvidia GT610 512 MB DDR3 | Intel HD Graphics | ||
| Taktowanie nominalne procesora | 1,1 GHz | 1,5 GHz | ||
| Nośnik danych | HDD 500 GB, 5400 obr./min | Brak (należy dokupić oddzielnie) | ||
| Wymiary | 188 mm × 188 mm × 51 mm | 188 mm × 188 mm × 44 mm | ||
| Łączność | Wi-Fi 802.11 b/g/n, 2 LAN 1 Gb/s, BT 4.0 | LAN 1 Gb/s | ||
| Wejścia-wyjścia | 2 USB 3.0, 2 USB 2.0, 2 RJ45, HDMI, DVI, S/PDIF, 2 audio, 2 do anteny Wi-Fi, czytnik kart | 2 USB 3.0, 4 USB 2.0, RJ45, HDMI, DVI, S/PDIF, 2 audio, eSATA, czytnik kart | ||
| Cena (około) | ok. 1350 zł (PLUS) ok. 1050 zł (bez RAM-u i HDD) | ok. 820 zł (z wyposażeniem) ok. 500 (bez RAM-u i HDD) | ||
Wygląd, wyposażenie
Bohater dzisiejszego artykułu jest oparty na tym samym kadłubku co testowany przez nas wcześniej Zbox ID83. Różnice sprowadzają się do nieco innego rozmieszczenia portów I/O na panelu tylnym i kilku drobiazgów. Jest więc to stylowe pudełko, które raczej nie zdumiewa rozmiarami, tak jak komputer NUC Intela, ale wciąż robi wrażenie na biurku.
O ile czarna kolorystyka pokryw może naprawdę wpaść w oko, o tyle srebrne elementy kadłubka komponują się z resztą wyraźnie gorzej. Oczywiście, to tylko subiektywna opinia i z pewnością znajdą się wśród naszych Czytelników tacy, którym połączenie szarego i czarnego się spodoba.
Zotac Zbox ID18 jest sprzedawany bez dysku twardego i pamięci operacyjnej. Te dwa elementy trzeba dokupić oddzielnie. Dla jednych może to być wada (trzeba tracić czas na dokupienie podzespołów), dla nas jednak to zaleta: sami wybieramy pamięć i nośnik (pojemny HDD lub szybki SSD).
Zawartość pudełka
Poza samym urządzeniem w pudełku znalazły się: zasilacz, stojak umożliwiający postawienie Zboxa w pozycji pionowej oraz dokumentacja wraz ze sterownikami. Jest więc to w zasadzie minimum, jakiego można by oczekiwać od producenta. O ile brak uchwytu VESA czy pilota zdalnego sterowania można wybaczyć...
...o tyle dużo trudniej znieść w ID18 brak wbudowanej karty Wi-Fi. W praktyce oznacza to, że łączność jest ograniczona do tradycyjnego kabla LAN. Chyba żeby dokupić kartę Wi-Fi i podłączyć ją do któregoś z portów USB (tych na szczęście jest dużo).
Niezależnie od tego, czy komputer miałby być wykorzystywany w domu czy w biurze (gdzie zazwyczaj jest dostęp do kabla z końcówką RJ-45), bezprzewodowy dostęp do sieci to dzisiaj podstawa.
Rozmieszczenie portów
Cieszy dostępność dwóch szybkich portów USB 3.0, szkoda tylko, że nie zdecydowano się wyprowadzić ich na przedni panel. Poza tym z tyłu do dyspozycji są jeszcze dwa porty USB 2.0 oraz złącza: RJ-45, eSATA, optyczne, DVI i HDMI.
Na przednim panelu obok przycisku zasilania i dwóch świecących białym światłem diod informujących o włączeniu i pracy dysku twardego (niestety, nie można ich wyłączyć) znalazło się jeszcze miejsce dla portu USB, czytnika kart i wyjątkowo niepasujących kolorystycznie do reszty portów gniazd audio (standardowe kolory gniazd typu jack na tle szarego plastiku wyglądają po prostu brzydko).
U góry zamontowano jeszcze jeden port USB, chowany pod zaślepką. Szkoda tylko, że jest to uznawany już za wolny standard 2.0.
Co w środku
Wewnątrz obudowy jest dość standardowo. Widać bezpośrednie zapożyczenia konstrukcyjne z komputerów przenośnych, chociażby zastosowanie pamięci SO-DIMM, dysk 2,5-calowy oraz groźnie wyglądający (czytaj: na hałaśliwy) układ chłodzenia. Nie jest to jednak przypadek: wykorzystanie tego typu elementów jest podyktowane małą ilością miejsca. Szkoda jedynie, że zabrakło tutaj złącza mini-PCI Express (nawet pustego!), które pozwalałoby zamontować kartę Wi-Fi. Kto chciałby się łączyć z internetem bez kabla, ten się nie obejdzie bez karty Wi-Fi w wersji do portu USB.
Testy – wydajność ogólna
Sercem opisywanego komputera jest niskonapięciowy procesor Celeron, więc się po nim nie spodziewaliśmy wysokiej wydajności w grach czy narzędziach półprofesjonalnych. Istotą jest jednak to, że zapewnia całkiem niezłą wydajność w zastosowaniach biurowych, a nie mamy wątpliwości, że to właśnie do nich jest przeznaczony Zbox ID18.
Poniżej zamieszczamy wyniki testów wydajności kilku modeli komputera Zotac Zbox, Intel NUC oraz paru innych podzespołów stosowanych w tańszych laptopach i małych komputerkach. Rynek małych komputerów jest tak niewielki, że na dobrą sprawę wybieramy obudowę, a procesor zostaje nam narzucony. Poniższe wykresy dadzą jednak pojęcie o ogólnej wydajności tego mini-PC.
Testy – gry, pobór energii, głośność
Sprawdźmy, które z rozwiązań: GPU zintegrowane czy samodzielne, zapewni wyższą wydajność w grach. Priorytetem było osiągnięcie płynności w rozdzielczości 1920 × 1080.
Ogólnie rzecz biorąc, komputer firmy Zotac wypada naprawdę nieźle, jeśli chodzi o pobór energii elektrycznej. To w głównej mierze zasługa bardzo oszczędnego, niskonapięciowego procesora Intel Celeron 1007U.
Głośność
Test głośności wykonujemy w wygłuszonym pomieszczeniu pod poziomem gruntu. W takich warunkach w środku nocy mierzyliśmy ok. 18,7 dBa. Ostrożny oddech testującego zwiększa głośność tła do niespełna 20,0 dBa. Identyczny poziom osiąga ona w dzień, gdyż mimo usytuowania pomieszczenia i wygłuszenia go część miejskiego gwaru dociera do sprzętu pomiarowego. My testujemy w środku nocy, co zapewnia najmniejszy możliwy wpływ zewnętrznych czynników.
Zarówno w obciążeniu, jak i w spoczynku głośność Zotaca jest naprawdę mała. W zasadzie cichsze okazały się tylko rozwiązania Next Unit of Computing Intela, jednak różnica w spoczynku jest względnie mała. Podczas obciążenia jest, owszem, nieco większa, ale również jak najbardziej do przyjęcia. Ogólnie rzecz biorąc, układ chłodzenia Zboxa ID18 zachowuje wysoką „kulturę pracy”.
Rozsądny mini-PC za rozsądne pieniądze?
Odpowiedź na pytanie postawione w nagłówku brzmi: tak, jedynie trzeba mieć pełną świadomość tego, że jest to komputer do biura i prostych zastosowań multimedialnych. Użyty w nim procesor Intel Celeron 1007U wystarcza z zapasem do przeglądania internetu i jest dobrą podstawą do stworzenia domowego centrum multimedialnego (Media Center lub XBMC), lecz o jakiejkolwiek „poważniejszej rozgrywce” można zapomnieć. Ale z tym trzeba się pogodzić, kupując komputer „za grosze”.
Testując Zboxa ID18, trudno nam było do czegokolwiek się przyczepić. Wiadomo, do kogo jest kierowany: nie jest to komputer dla graczy ani osób potrzebujących dużej mocy obliczeniowej do pracy. Jest to sprzęt do biura i „pasjansa” – i w tych zastosowaniach sprawdza się naprawdę dobrze. W zasadzie jedyną wyraźną wadą tego malucha jest brak jakiejkolwiek łączności bezprzewodowej. Dziś, gdy odchodzi się od połączeń kablowych, jest to spore niedopatrzenie. Szkoda również, że na przednim panelu zabrakło portu USB 3.0, a w komplecie – uchwytu montażowego do monitora.
Do testów dostarczył: Zotac
Cena w dniu publikacji (z VAT): ok. 500 zł (bez HDD i RAM)