Historia

Po tym, jak pod koniec 2011 roku pojawiły się Radeony HD 7900 (a szczególnie HD 7970), GeForce GTX 580 definitywnie stracił pierwsze miejsce na wykresach wydajności wśród jednoprocesorowych układów graficznych. Pozostało jeszcze kilka wyjątków, ale wówczas było już oczywiste, że Nvidia musi czymś odpowiedzieć – tylko nikt nie wiedział, kiedy to nastąpi.

Na odpowiedź czekaliśmy równo 3 miesiące: 22 marca do sprzedaży oficjalnie trafił GeForce GTX 680, czyli pierwszy, najbardziej wydajny Kepler. Sześćsetosiemdziesiątka została oparta na układzie GK104. Notabene ten sposób oznaczania produktów mocno sugerował/sugeruje, że był/jest to nie „pełny” Kepler, ale układ przeznaczony do kart ze średniego segmentu. Wystarczy przypomnieć sobie oznaczenia modeli z dwóch ostatnich generacji: GTX-a 460 oraz GTX-a 560 Ti. W pierwszym przypadku mieliśmy do czynienia z GF104, a w drugim – z GF114. Pełne układy z poszczególnych serii miały oznaczenia: GF100 (GTX 480) oraz GF110 (GTX 580). Czy to oznacza, że Nvidia pokpiła sprawę? Może po prostu wydajność pełnego Keplera nie była wtedy potrzebna? A może dostawy Tesli K20X (GK110) na rynek profesjonalny miały pierwszeństwo przed drugim (i drogim w produkcji) układem dla graczy? Tak czy inaczej, w końcu jest – GeForce GTX Titan, oparty właśnie na przeniesionej z rynku profesjonalnego Tesli.