Wstęp
Photoshop zawsze był postrzegany jako profesjonalne narzędzie do obróbki zdjęć i obrazów bitmapowych. Określanie w ten sposób najnowszej generacji jest niedomówieniem. Po przyjrzeniu się jej możliwościom można dojść do wniosku, że chyba tylko siła marki każe firmie Adobe trzymać się nazwy Photoshop. Edycja grafiki rastrowej to zaledwie część potencjału programu. Bardziej oddawałaby go nazwa 3Dphotowideoshop.
Zawartość pakietu
Oprogramowanie otrzymaliśmy w wersji elektronicznej, w postaci pełnego pakietu Adobe Creative Suite 6 Master Collection. Podobnie jak w poprzedniej generacji edycja Master Collection jest najlepiej wyposażona. Oprócz opisywanego w artykule Adobe Photoshop CS6 Extended zawiera 16 programów. Całość można zainstalować w komputerze działającym pod kontrolą systemu Windows lub urządzeniu Apple'a z systemem Mac OS X, ale wymaganiom całego pakietu (w szczególności składnika Adobe SpeedGrade) sprosta niewiele maszyn.
Wymagania sprzętowe dla platformy PC:
- Procesor Intel Pentium 4 lub AMD Athlon 64, lub nowszy. Korzystanie z niektórych programów wchodzących w skład pakietu wymaga silniejszej konfiguracji; np. Adobe Premiere Pro, After Effects oraz Encore wymagają procesora o mocy co najmniej takiej, jaką zapewniają układy Intel Core 2 Duo i AMD Phenom II, a Adobe SpeedGrade jeszcze bardziej podnosi poprzeczkę: wymaga procesora Intel Core i7.
- Microsoft Windows XP z SP3 lub Windows 7 + SP1. Ale uwaga: w Windows XP część funkcji (m.in. te dotyczące obiektów 3D w Adobe Photoshop CS6 Extended) jest niedostępna.
- W platformie 32-bitowej zaleca się 4 GB pamięci, a w 64-bitowej – 8 GB.
- 14,5 GB wolnej przestrzeni na dysku twardym, tymczasowo także dodatkowe miejsce na rozpakowanie plików instalacyjnych; brak możliwości zainstalowania na zewnętrznych urządzeniach magazynujących z pamięcią flash.
- Ekran o rozdzielczości co najmniej 1280 × 900 pikseli. Wchodzący w skład pakietu program Adobe SpeedGrade wymaga rozdzielczości co najmniej 1680 × 1050 oraz drugiego, profesjonalnie skalibrowanego monitora.
- Napęd DVD-ROM obsługujący dwuwarstwowe nośniki DVD; pełne wykorzystanie funkcji pakietu wymaga nagrywarki DVD/Blu-ray.
- Optymalne działanie programu SpeedGrade oraz korzystanie z przyśpieszanych przez GPU funkcji w programach Adobe Premiere Pro i After Effects wymagają zastosowania zalecanych (certyfikowanych przez Adobe) kart (ich lista znajduje się w tabeli poniżej). Minimum to karta zgodna z OpenGL 2.0.
- Połączenie internetowe, niezbędne do działania usług sieciowych zintegrowanych z pakietem, a także do przeprowadzenia obowiązkowej aktywacji oprogramowania. Uwaga: nie jest możliwa aktywacja telefoniczna.
Wymagania dla platformy Mac OS:
- Wielordzeniowy, 64-bitowy procesor firmy Intel.
- Mac OS X 10.6.8 lub nowszy.
- 4 GB pamięci (zalecane 8 GB).
- 15,5 GB wolnej przestrzeni na dysku twardym; dodatkowe miejsce wymagane tymczasowo podczas instalacji. Uwaga: brak możliwości zainstalowania w systemie plików z opcją rozróżniania wielkości znaków i w urządzeniach magazynujących z pamięcią flash.
- Ekran o rozdzielczości co najmniej 1280 × 900 pikseli; wymagania dotyczące programu SpeedGrade takie jak w przypadku platformy Windows (lista certyfikowanych przez Adobe układów graficznych znajduje się w tabeli poniżej).
- Napęd DVD-ROM obsługujący dwuwarstwowe nośniki DVD; nagrywarka SuperDrive/Blu-ray, aby w pełni dało się wykorzystać funkcje pakietu.
- Połączenie internetowe, niezbędne do działania usług sieciowych zintegrowanych z programem, a także do przeprowadzenia obowiązkowej aktywacji oprogramowania. Uwaga: aktywacja telefoniczna nie jest możliwa.
Wymagania programowe:
- Środowisko wykonawcze Java 1.6 (dołączone do pakietu w wersji na platformę Windows).
- Środowisko Eclipse 3.7 (Windows) lub Eclipse 3.7 Cocoa (Mac), wymagane na potrzeby instalacji wtyczek Adobe Flash Buildera. Obsługiwane wersje: Eclipse dla programistów Java EE i Java, Eclipse Classic, Eclipse dla programistów PHP.
- QuickTime 7.6.6 wymagany do obsługi formatu QuickTime.
A oto tabela certyfikowanych przez Adobe układów graficznych:
Program Adobe Photoshop CS6 Extended, jak i cały pakiet otrzymaliśmy w wersji anglojęzycznej. Produkt jest dostępny również w wersji polskojęzycznej, ale od razu trzeba zaznaczyć, że w edycji Master Collection nie wszystkie składniki są spolszczone.
Platforma testowa
Najnowszego Photoshopa porównywaliśmy z poprzednią generacją programu (już opisywaną w naszej witrynie). Dlatego, aby móc bezpośrednio porównać poszczególne funkcje, użyliśmy dwóch platform testowych. Zaznaczamy jednak, że pomiary wydajności w obu wersjach Photoshopa zostały wykonane na drugiej z niżej przedstawionych platform.
Pierwszym komputerem testowym był nie najnowszy, ale wciąż przyzwoicie wyposażony laptop Acer Aspire 8940G oparty na platformie Calpella (Centrino szóstej generacji). Notebook wyposażono w czterordzeniowy procesor Intel Core i7 820QM (6 MB pamięci podręcznej L2, zegar 1,73 GHz), 4 GB pamięci DDR3 (szyna pamięci – 1066 MHz), dwa dyski (500 GB + 320 GB), ekran LED LCD o przekątnej 18,4 cala i rozdzielczości 1920 × 1080 pikseli oraz układ graficzny Nvidia GeForce GT 240 M. Komputer działał pod kontrolą 64-bitowej, polskojęzycznej wersji systemu Windows 7 Home Premium SP1. Na tej platformie była testowana poprzednia wersja programu.
Druga maszyna, na której zainstalowaliśmy najnowszego Photoshopa, to laptop z serii Acer Aspire Ethos, model Aspire 8951G, wyposażony w czterordzeniowy procesor Intel Core i7-2820QM (Sandy Bridge, seria D2, oryginalna częstotliwość taktowania – 2,3 GHz, maksymalna – 3,4 GHz, 8 MB L3), 8 GB pamięci, dwa dyski twarde (oba miały 500 GB, interfejs SATA-II i prędkość 5400 obr./min), ekran LED LCD o przekątnej 18,4 cala i rozdzielczości 1920 × 1080 pikseli oraz dwa układy graficzne: Intel HD Graphics 3000 i Nvidia GeForce GT555M z 2 GB własnej pamięci. System operacyjny to polskojęzyczny, 64-bitowy Windows 7 Ultimate z zainstalowanym dodatkiem Service Pack 1.
Warto zauważyć, że nawet dość solidnie wyposażone stanowiska testowe nie są w stanie sprostać wymaganiom całego pakietu Creative Suite 6 Master Collection (w szczególności programu Adobe SpeedGrade CS6), ale do opisywanego w artykule Adobe Photoshopa CS6 Extended i porównywanej z nim starszej wersji wystarczają w zupełności.
Przebieg instalacji
Instalacja najnowszej wersji pakietu Master Collection została minimalnie uproszczona w stosunku do poprzedniej, ponieważ nie trzeba już oddzielnie instalować programu Adobe Acrobat X Pro. Po uruchomieniu instalatora wystarczy podać klucz produktu, skojarzyć pakiet z kontem Adobe ID (lub ewentualnie je założyć) i poczekać.
Kilkanaście minut później przestrzeń dysku zostaje pomniejszona o kilkanaście gigabajtów wypełnionych 17 głównymi składnikami pakietu. W poprzedniej generacji tylko Photoshop był dostępny zarówno w wersji 32-bitowej, jak i 64-bitowej. W Creative Suite 6 taki wybór jest możliwy także w przypadku Adobe Illustratora.
Zachęcamy do samodzielnego przetestowania nowych funkcji Adobe Photoshop CS6 Extended. Trzydziestodniowe wersje próbne pakietu Adobe CS6 Master Collection oraz programów Adobe Photoshop CS6 i Adobe Photoshop CS6 Extended można pobrać z witryny producenta. Wcześniej należy wybrać wersję językową. Wersje próbne instalowane są za pomocą oprogramowania Adobe Download Assistant. Na koniec warto zarejestrować swoje konto Adobe ID (rejestracja jest bezpłatna), dzięki czemu można wypróbować usługi online powiązane z zainstalowanymi aplikacjami.
Mroczny interfejs
Po raz pierwszy w historii Photoshopa firma Adobe zdecydowała się zmienić paletę kolorów w interfejsie programu. W pierwszym momencie wygląd nowej wersji kojarzy się z takimi narzędziami, jak Adobe Photoshop Lightroom czy Corel AfterShot Pro. Zresztą wystarczy porównać:
Tak wygląda interfejs standardowo aktywnej przestrzeni roboczej Essentials w programie Adobe Photoshop CS 5.1 (kliknięcie ilustracji powiększy obraz).
A tak wygląda interfejs najnowszego Photoshopa CS6 (kliknięcie ilustracji powiększy obraz).
Oczywiście, komu nie odpowiada nowy wygląd interfejsu, ten łatwo może przywrócić tradycyjne barwy za pomocą kontrolek umieszczonych w oknie Preferences.
Rozmieszczenie pozostałych elementów interfejsu jest podobne. W obu ostatnich generacjach programu po prawej stronie okna widoczne są paletki koloru (Color), ustawień obrazu (Adjustments) oraz warstw (Layers). Nie zmieniła się również lokalizacja paska narzędziowego: jest on tradycyjnie umieszczony wzdłuż lewej krawędzi okna. Oprócz nowej kolorystyki łatwo zauważalną zmianą jest przeniesienie przycisku aktywującego panel Mini Bridge'a na nowy element: poziomy pasek biegnący wzdłuż dolnej krawędzi okna. Oprócz tego obok przycisku Mini Bridge znalazł się inny, Timeline, zdradzający obecność nowych funkcji edytowania animacji i wideo. Zanim jednak przejdziemy do narzędzi związanych z obróbką ruchomych obrazów, przyjrzyjmy się nowościom w dziedzinie edycji tradycyjnej fotografii cyfrowej.
Adobe Camera Raw
Gdy w Photoshopie zostaje otworzone cyfrowe zdjęcie w formacie RAW, najpierw uaktywniany jest moduł Adobe Camera Raw, zawierający opcje pozwalające poprawić jakość „cyfrowego negatywu”.
Powyższy zrzut ekranowy przedstawia interfejs wtyczki Adobe Camera Raw 6.7 dostarczanej razem z poprzednią wersją Photoshopa, a poniższy – analogiczny moduł, Adobe Camera Raw 7.0, instalowany razem z Photoshopem CS6.
Od razu rzuca się w oczy inne skalibrowanie suwaków mających w obu wersjach modułu teoretycznie tę samą funkcję. Wystarczy porównać np. suwak Blacks czy Contrast. Każdy, kto choć odrobinę zapoznał się z najnowszym Lightroomem 4 (zainteresowanych odsyłamy do artykułu poświęconego temu programowi), od razu zauważy podobieństwo zmian w nastawach korekcyjnych obrazu. To nie przypadek: w najnowszym module Adobe Camera Raw, podobnie jak w opisywanym wcześniej Lightroomie 4, producent wprowadził zmianę w działaniu silnika przetwarzającego obraz. Nowe algorytmy znacznie łagodniej modyfikują zdjęcie, dzięki czemu trudniej „zepsuć” kadr podczas regulowania poszczególnych parametrów.
W przypadku ujęć o niejednolitej charakterystyce tonalnej pomocnymi narzędziami są pędzle korygujące (Adjustment Brush), dostępne już w poprzedniej wersji Adobe Camera Raw. Pozwalają one lokalnie zmieniać ekspozycję, jasność, kontrast, nasycenie kolorów i przejrzystość (Clarity). W siódmej generacji modułu dodano nowe pędzle, umożliwiające dodatkowo miejscową zmianę temperatury barwowej i odcieni oraz kompensację cieni i prześwietleń.
Niedestruktywne kadrowanie
Narzędzia do kadrowania fotografii były obecne w Photoshopie praktycznie od zawsze. Nic dziwnego, jest to jedna z najczęściej wykonywanych operacji podczas pracy ze zdjęciami. Okazuje się, że nawet tu można wnieść coś nowego.
Tak wygląda zestaw narzędzi do kadrowania w poprzedniej wersji Photoshopa:
...a tak w najnowszej:
Jak widać, dodano zupełnie nowe narzędzie o nazwie Perspective Crop Tool. Oprócz tego pojawiły się dodatkowe funkcje na pasku z opcjami narzędzia do kadrowania.
Podczas kadrowania przesunięcie wskaźnika myszy z wciśniętym lewym przyciskiem powoduje przesunięcie nie ramki kadrującej, lecz zdjęcia pod nią. Oprócz tego na fotografii wyświetlana jest niewielka ramka informująca o tym, o ile jednostek (standardowo: centymetrów) zostało przesunięte zdjęcie w stosunku do poprzedniej pozycji.
Dodano także kilka nowych nakładek z liniami ułatwiającymi kadrowanie.
Na pasku opcji narzędzia kadrowania pojawił się przydatny przycisk Straighten, dzięki któremu można od razu ustawić zdjęcie względem wybranego obiektu na nim.
Kadrowanie ułatwiają również gotowe nastawy o ustalonych proporcjach. Jeżeli użytkownik samodzielnie dopasował ustawienia kadrowania, uwzględniając wymiary kadru, rozdzielczość itp., może je zapisać w postaci kolejnej nastawy.
Wspomnieliśmy o nowym narzędziu Perspective Crop Tool. Dzięki niemu możliwe jest nie tylko kadrowanie, ale i korekta perspektywy kadrowanego obrazu. Oto efekt:
Wystarczyło dopasować ramkę kadrowania do widocznej za modelkami ściany...
...by program automatycznie wprowadził korektę perspektywy.
Poniżej jeszcze jeden przykład działania tej funkcji:
Zarówno nowe funkcje kadrowania, jak i powiązanie tej czynności z korekcją perspektywy czy prostowaniem zdjęć upraszczają edycję fotografii. Oczywiście, sprawny grafik bez większych trudności wykadruje zdjęcie, obróci je i poprawi perspektywę w starszych wersjach Photoshopa, ale dzięki połączeniu kilku różnych zadań w jednym narzędziu to samo można wykonać łatwiej i szybciej.
Usuwanie zniekształceń
W przypadku zdjęć wykonanych obiektywami szerokokątnymi lub typu „rybie oko” opisana wcześniej funkcja korekcji perspektywy połączona z nowymi narzędziami kadrowania nie wystarczy. Nowy Photoshop nie pozostawia jednak grafika z pustymi rękoma, oferując nowy filtr o nazwie Adaptive Wide Angle. Filtr ten jest uzupełnieniem innego narzędzia, wprowadzonego już w poprzedniej generacji Photoshopa Lens Correction, ale nie tylko opiera się na predefiniowanych ustawieniach zależnych od konkretnego modelu aparatu i obiektywu (dane te odczytywane są z metadanych edytowanego pliku), lecz również pozwala samodzielnie wprowadzać zmiany na zdjęciu.
Za pomocą narzędzi dostępnych w oknie filtru można wskazywać obszary, w których mają zostać wprowadzone redukcje zniekształceń, a także określać siłę tych zmian. Wybierając narzędzie z paletki widocznej po lewej stronie okna, można wskazać na przykład, w stosunku do których krawędzi obraz ma być modyfikowany.
Na ilustracji (kliknięcie powiększy ją) widać rezultat interaktywnej korekcji wykonanej za pomocą nowego filtru po wskazaniu, które krawędzie obrazu mają być pionowe, które poziome, a które wyprostowane. Linie zmian są wyświetlane i oznaczane kolorem. Kilka ruchów myszką – i gotowe. Zmodyfikowana ilustracja wymaga, oczywiście, jeszcze kilku poprawek, ale te można wprowadzić już poza filtrem, w programie głównym, wykorzystując np. wypełnianie obszarów przezroczystych z uwzględnieniem zawartości (Content-Aware).
Warto dodać, że usuwanie zniekształceń możliwe jest na każdym zdjęciu, także niezawierającym metadanych o typie obiektywu, którym zostało wykonane. Narzędzie Adaptive Wide Angle rozpoznaje również zdjęcia panoramiczne, powstałe w wyniku połączenia kilku ujęć składowych. Dla ułatwienia filtr zawiera kilka predefiniowanych ustawień dostosowanych do różnego typu zniekształceń. Dostępne są opcje: Auto (ustawienie standardowe), Fisheye (ustawienie przeznaczone do fotografii wykonanych obiektywami o bardzo szerokim kącie, nie tylko typu Fisheye, ale generalnie wszystkich, w których widoczne są zniekształcenia beczułkowe), Perspective (przydatna w przypadku zdjęć o zniekształconej perspektywie), Full Spherical (do panoram sferycznych) oraz Panorama (ustawienie zastępuje pozycję Auto, jeśli program rozpozna zdjęcie panoramiczne powstałe z połączenia kilku ujęć).
Uwzględnianie zawartości – następny poziom
Po raz pierwszy narzędzie umożliwiające wprowadzanie zmian do zdjęć bez zniekształcania istotnych szczegółów pojawiło się w Photoshopie w wersji CS4. Mowa o funkcji skalowania z uwzględnieniem zawartości (Content-Aware Scale), pozwalającej na zmianę wielkości obrazu z zachowaniem nienaruszonej struktury wybranych elementów. W następnej generacji otrzymaliśmy wypełnianie z uwzględnieniem zawartości (Content-Aware Fill), które pozwalało wypełnić obszary zdjęcia i zamaskować np. niepożądane elementy fotografii (więcej o tej funkcji przeczytacie w naszym artykule o Photoshopie CS5). W najnowszej paleta narzędzi pozwalających modyfikować obraz z uwzględnieniem zawartości wzbogaciła się o zupełnie nowe: przesunięcie z uwzględnieniem zawartości (Content-Aware Move) oraz Patch tool, uzupełniające możliwości wcześniejszej funkcji wypełniania.
Nowe funkcje zostały zgrupowane na pasku narzędziowym razem z „klasycznymi”, takimi jak usuwanie efektu czerwonych oczu.
Zacznijmy od narzędzia Patch Tool. Działa ono w dwóch trybach: normalnym, znanym z wcześniejszych wersji programu, i dodanym do najnowszej generacji Photoshopa Content-Aware, w którym Patch Tool korzysta z algorytmu wypełniania z uwzględnieniem zawartości. Narzędzia używa się nie jak pędzla korygującego, lecz przez zaznaczenie obszaru lub obiektu, który ma zostać usunięty ze zdjęcia. Za pomocą rozwijalnej listy Adaptation można dodatkowo regulować „siłę” zmian wprowadzanych przez algorytm.
Po zaznaczeniu obiektu, który ma zostać usunięty, należy wskazać, z jakiego obszaru algorytm ma pobrać piksele wypełniające zaznaczenie.
Największa różnica pomiędzy Patch Tool działającym w trybie Content-Aware a znanym wcześniej narzędziem Content-Aware Fill sprowadza się właśnie do możliwości wskazania obszaru, którym zaznaczenie ma być wypełniane. W „tradycyjnym” wypełnianiu z uwzględnieniem zawartości program pobiera dane z sąsiadujących pikseli, co w przypadku zdjęć, w których tło zachowuje pewną regularność (przykładem podłoga), może dawać niepożądane rezultaty. Korzystając z narzędzia Patch Tool, można dokładnie wskazać, który obszar ma być „wypełniaczem”, co w wielu przypadkach pomaga uniknąć przekłamań. Warto zaznaczyć, że z tej funkcji korzysta się bardzo prosto, bo nie wymaga precyzyjnego zaznaczania obiektów, które mają zostać usunięte. Algorytm zadba o odpowiednie dopasowanie wybranego przez użytkownika obszaru wypełniającego.
Drugą z nowych funkcji z grupy Content-Aware jest Content-Aware Move. Za pomocą tego narzędzia można przesuwać wybrane obiekty w nowe miejsca na fotografii. I tym razem najpierw należy zaznaczyć modyfikowany obiekt. Narzędzie pozwala wykonać zaznaczenie w trybie ręcznym, ale można to zrobić dokładniej (wykorzystując narzędzia zaznaczania) i dopiero później go użyć.
Także to narzędzie może działać w dwóch trybach. Move lepiej spisuje się w sytuacjach, kiedy trzeba przenieść wybrany obiekt z jednego miejsca w drugie (np. postać widoczną na zdjęciu), a Extend umożliwia kreatywne powiększenie wybranych obiektów. Ten drugi powinien być optymalny w przypadku widocznym poniżej – w rozciągnięciu ściany za modelką.
Wypróbowaliśmy działanie nowego narzędzia w obydwu dostępnych trybach. I choć producent poleca w przedstawionych na zdjęciu sytuacjach tryb Extend, naszym zdaniem minimalnie lepiej wypadł tryb Move. Oto porównanie wyników:
Sugerowany tryb Extend w standardowych ustawieniach utworzył, jak widać, nienaturalnie regularny wzór na powiększonej ścianie, tymczasem w trybie Move takich regularności nie ma. Oczywiście, automatykę funkcji Content-Aware można korygować ręcznie.
Inteligentna automatyka
Wielu grafików, słysząc o automatycznej korekcji zdjęć, krzywi się niemiłosiernie. Jednak prawda jest taka, że dziś liczy się nie tylko dokładność wykonania zlecenia, ale także szybkość. W większości programów do obróbki grafiki – także w starszych wersjach Photoshopa – algorytmy automatycznej korekcji analizowały zdjęcie i na podstawie wyników tej analizy wprowadzane były odpowiednie korekty jasności, kontrastu, barwy, poziomów itp.
W najnowszej generacji programu do trzech algorytmów korekcyjnych obecnych w poprzedniej dodano algorytm korekcji jasności i kontrastu. Łączy on analizę edytowanej fotografii z wbudowaną w program bazą wiedzy zawierającą informacje o parametrach tysięcy ręcznie edytowanych zdjęć.
Producent nazywa wprowadzone rozwiązanie autokorekcją z wbudowaną inteligencją. To dość odważne stwierdzenie, bo nowy algorytm nie umie się uczyć i nie dodaje do bazy ręcznie edytowanych ujęć uznanych przez użytkownika za prawidłowo poprawione. Trzeba jednak przyznać, że wyniki często są naprawdę przyzwoite, choć oczywiście nie zawsze automatyka zastąpi ręczne ustawienia.
Nie tylko dla portrecistów
Opisując nowe funkcje wprowadzone do Photoshopa, nie można pominąć znacznego ułatwienia dla wszystkich osób edytujących zdjęcia, na których znajdują się ludzie.
Okno Color Range, pozwalające zaznaczać obszary o zbliżonym zabarwieniu, zostało wyposażone w nową pozycję o nazwie Skin Tones. Oprócz tego mechanizm selekcji obszarów o kolorystyce zbliżonej do ludzkiej skóry uzupełniono funkcją rozpoznawania twarzy. Na powyższej ilustracji widoczny jest rezultat zastosowania nowej funkcji; obszary niezaznaczone są wyświetlane jako białe (uaktywniona została pozycja White Mattez rozwijalnej listy Selection Preview). To znacznie upraszcza zaznaczanie, a następnie poprawianie np. odcieni skóry na zdjęciach. Uprzedzając ewentualne pytania: funkcja Skin Tones rozpoznaje każdy naturalny kolor skóry. Podkreślamy słowo naturalny: zielone ludziki (czy też niebieskie, jak w filmie Avatar) nie wchodzą w grę.
Nowe efekty rozmycia
Po raz pierwszy o narzędziach selektywnego rozmycia usłyszeliśmy podczas konferencji prezentującej produkt kanadyjskiej firmy Corel, program Corel Paint Shop Pro X4. Podobne rozwiązanie trafiło do najnowszego Photoshopa.
Po rozwinięciu menu Filters i Blur widać nową grupę filtrów: Field Blur, Iris Blur oraz Titl-Shift.
Ilustracja pokazuje zastosowanie filtru Field Blur. Za pomocą tego narzędzia można utworzyć swego rodzaju mapę rozmycia. Wskazując wybrane punkty, określamy miejsca, wokół których obraz ma być rozmywany, a także siłę tego rozmycia niezależnie dla każdego punktu.
Na powyższym obrazku widoczny jest efekt działania filtru Iris Blur, umożliwiającego symulowanie określonej głębi ostrości. Ponownie warto zwrócić uwagę na wygodny sposób regulowania parametrów działania filtru. Elipsa wyznacza granicę zmiany efektu rozmycia. Za pomocą węzłów na elipsie można zmieniać szerokość i wysokość obszaru ostrości. Widoczne wewnątrz niej cztery okrągłe punkty to regulatory stopnia zmiany rozmycia od centralnego punktu ostrości aż po granicę wyznaczaną przez elipsę. Za pomocą punktu centralnego (można go dowolnie przesuwać) ustawiamy punkt ostrości, a także siłę rozmycia. Na początku regulatory mogą wymagać przyzwyczajenia, ale po chwili stają się bardzo proste i intuicyjne w użyciu. Tradycjonalistom pozostawiono możliwość regulacji parametrów za pomocą suwaków.
Dotychczas przedstawione nowe filtry rozmywające pozwalały uzyskać efekt pojedynczego punktu ostrości lub wielu obszarów o zróżnicowanej ostrości. Co zrobić w sytuacji, gdy trzeba uzyskać na zdjęciu ciągły obszar o takiej samej ostrości przy jednoczesnym rozmyciu pozostałych fragmentów? Nada się do tego trzeci z nowych efektów: filtr Tilt-Shift Blur.
Na ilustracji widać efekt zastosowania filtru Tilt-Shift Blur. Parametry reguluje się podobnie jak w przypadku narzędzia Iris Blur, z tą różnicą, że zamiast przesuwać węzły na elipsie, przesuwamy widoczne na obrazie równoległe linie. W standardowych ustawieniach tego filtru zmiany nie są wprowadzane symetrycznie, ale jest pole wyboru, które udostępnia taką możliwość. Poziom rozmycia ustawiany jest całościowo za pomocą okręgu umieszczonego w centralnym punkcie, a szerokość obszaru przejściowego określana jest położeniem linii ciągłej (granica obszaru ostrości) i linii przerywanej (granica maksymalnego rozmycia).
W każdym z wyżej wymienionych filtrów można szybko wyświetlić maskę obrazującą siłę i zakres zmian wprowadzanych do zdjęcia.
Praca z tekstem i z warstwami
Każdy, kto uważnie przyjrzał się głównemu oknu nowego Photoshopa i porównał je z oknem poprzedniej generacji programu, z pewnością zauważył, że w głównym menu pojawiła się zupełnie nowa pozycja: Type.
Wprowadzanie tekstu do edytowanych w Photoshopie zdjęć i ilustracji było możliwe od dawna, ale w najnowszej wersji dodano kilka nowych narzędzi, które ułatwiają cyzelowanie typograficznych szczegółów.
Tak wyglądają panele ustawień tekstu w poprzedniej wersji Photoshopa:
A tak w najnowszej:
W panelu Character pojawiły się opcje związane z ligaturami, ale największą nowością jest możliwość tworzenia stylów tekstu i akapitów, tak jak np. w Adobe InDesign.
Oprócz narzędzi tekstowych nowy Photoshop zawiera ułatwienia dla tych, którzy pracują z bardzo wieloma warstwami.
Nowy panel warstw zawiera wbudowaną wyszukiwarkę i narzędzie do filtrowania warstw według wybranego z rozwijalnej listy kryterium. Istniejące w danym dokumencie warstwy można filtrować m.in. według rodzaju efektu, trybu działania (Normal, Dissolve, itd.), nazwy, atrybutów czy koloru.
Projektowanie 3D – tak, to wciąż Photoshop
Wszystkie dotychczas zaprezentowane funkcje dostępne są w każdej odmianie nowej wersji Photoshopa. Od tego momentu będziemy przedstawiać wyłącznie nowości w Adobe Photoshop CS6 Extended.
Zacznijmy od manipulowania obiektami 3D. Krótko mówiąc, nie trzeba być grafikiem specjalizującym się w grafice przestrzennej, by w krótkim czasie przyswoić sobie dostępne w najnowszym Photoshopie związane z nimi narzędzia. Podstawowe operacje, takie jak obrót sceny 3D, obrót poszczególnych obiektów, zmiana ich lokalizacji, zmiana kierunku oświetlenia, zmiana pozycji kamery, wykonuje się intuicyjnie.
Dostęp do pozostałych parametrów obiektu położonego na wybranej warstwie zapewnia prawy przycisk myszki. W oknie dialogowym, które się wyświetli, można zmienić praktycznie każdy parametr. Można m.in. modyfikować materiał pokrywający (da się określić np. giętkość obiektu, odbicia, przezroczystość, refrakcję), wybrać styl kształtu obiektu i sposób mapowania go teksturą (wypełnianie, skalowanie, powielanie), zmienić głębię wytłoczenia, wybrać typ deformacji.
Bardzo prosto tworzy się również np. przestrzenne napisy. Po wywołaniu standardowego narzędzia Horizontal Type Tool wystarczy włączyć na pasku opcji przestrzenne wytłaczanie wprowadzonego napisu, by uaktywnić przestrzeń roboczą dla obiektów 3D. Od tej pory można już dowolnie modyfikować napis, ustawiać parametry materiału, tekstury itp.
Najnowszy Photoshop Extended został wyposażony w funkcje ułatwiające pozycjonowanie obiektów 3D na zdjęciach, co pozwala tworzyć ciekawe kompozycje obrazów dwuwymiarowych z obiektami 3D, choć od razu trzeba zaznaczyć, że Photoshop Extended to nie 3D Studio.
Filmy, animacje i montaż wideo – Photoshopa ciąg dalszy
Moduł ułatwiający tworzenie animacji był obecny już w poprzedniej generacji programu, ale w najnowszej panel Animation zastąpiono panelem Timeline. W nowym Photoshopie można bezpośrednio otwierać i edytować pliki: MPEG, VOB, MOD, MPE, MPG, M2V, MPA, MP2, M2A, MPV, M2P, M2T, M2TS, MTS, TS, M1V, MP3, MP4, M4V, MOV, M4A, AAC, 3GP, AVC, 264, F4V, FLV, FLI, M15, M1A, M1S, M1V, M75, MPG4, MPM, VFW, MXF, WMV. Jak widać, liczba obsługiwanych formatów multimedialnych jest znacznie większa niż w poprzedniej generacji, obsługującej w zasadzie tylko formaty zgodne z QuickTime.
Po otwarciu pliku wideo w jednym z tych formatów panel Timeline jest automatycznie uaktywniany. Widoczne na nim kontrolki interfejsu powinny być znane każdemu, kto chociaż przez chwilę miał do czynienia z dowolnym programem do nieliniowego montażu wideo.
Łączenie i dzielenie klipów wideo, wyciszanie ścieżki audio, podkładanie ścieżek alternatywnych, fade in, fade out, dodawanie efektów przejścia pomiędzy kolejnymi ujęciami, wstawianie obrazów statycznych do sekwencji wideo wraz z aplikowaniem efektów animacji, dodawanie animowanych napisów – to tylko niektóre możliwości. Praktycznie większość podstawowych operacji związanych z edycją wideo można teraz wykonać bezpośrednio w Photoshopie, bez odwoływania się do wyspecjalizowanego narzędzia do montażu filmów.
Do eksportowania wideo standardowo wykorzystywany jest moduł Adobe Media Encoder, ale zmontowany projekt można zapisać również jako sekwencję obrazów. Jeżeli konfiguracja ustawień eksportu nie zostanie zmieniona, wynikowy plik zapisywany jest w formacie H.264.
Oczywiście, ustawienia eksportu można w znacznym stopniu dostosowywać do własnych potrzeb. Dużą zaletą jest wbudowanie w Photoshopa bogatej listy predefiniowanych szablonów eksportu, pozwalających łatwo przygotować plik wideo w wersji przeznaczonej na wybraną platformę sprzętową.
Gospodarowanie zasobami i wydajność
Photoshop zawsze był uważany za program szczególnie „pamięciożerny”. W rzeczywistości sam kod programu nie jest szczególnie wymagający, jak na dzisiejsze standardy. Pamięć o pojemności 4 GB to dziś żaden luksus i w komputerze wyposażonym w taką ilość RAM-u Photoshop będzie działał jak najbardziej poprawnie. Oto kilka wykresów pokazujących, w jaki sposób ostatnie dwie generacje programu gospodarują pamięcią.
Wykres pokazuje wielkość prywatnego zestawu roboczego danego programu (ściślej: procesu – w tym przypadku chodzi o proces Photoshop.exe). Najnowsza generacja Photoshopa ma generalnie większe zapotrzebowanie na pamięć niż CS5.
Powyższy wykres przedstawia wyniki pomiaru zużycia pamięci z uwzględnieniem wskaźnika private bytes, informującego, jaka ilość pamięci (nie tylko RAM) jest zarezerwowana na wyłączne potrzeby danego procesu. Pamięć przydzielona do puli prywatnej nie może być współdzielona z innymi procesami.
Powyższy wykres przedstawia zestawy robocze pamięci przydzielone obu odmianom Photoshopa w ostatnich dwóch generacjach. Niespodzianek nie ma. Dla przypomnienia: wskaźnik working set pokazuje, jaka przestrzeń pamięci została przydzielona danej aplikacji, przy czym w zestawie roboczym znajduje się zarówno obszar wykorzystywany wyłącznie przez nią (tu jest to konkretna wersja Photoshopa), jak i ten, który jest współdzielony z innymi procesami i usługami systemowymi.
Adobe Photoshop to jedyny składnik pakietu Adobe Creative Suite, który od trzech generacji dostępny jest zarówno w wersji 32-bitowej, jak i 64-bitowej (64-bitowy Photoshop CS4 dostępny był jedynie w wersji na platformę Windows). To od użytkownika zależy, z której wersji zechce skorzystać. Postanowiliśmy zmierzyć szybkość działania obu ostatnich generacji Photoshopa. Narzędziem testowym był specjalnie przygotowany skrypt Photoshop Speed Test (dawniej: Retouchartist.com Photoshop Speed Test). Ten minibenchmark jest publicznie dostępny i można go pobrać z witryny clubofone.com. W pobieranym zestawie danych oprócz samego skryptu dostępna jest przykładowa ilustracja wykorzystywana do pomiarów. Uwaga! Z oczywistych względów pomiary zostały wykonane na tej samej platformie testowej, którą był jeden z wcześniej przedstawionych laptopów, Acer Aspire Ethos 8951G. Pomiary przeprowadzaliśmy wielokrotnie (kilkadziesiąt prób). Podane na wykresie wyniki są wartością uśrednioną.
Liczby mogą okazać się dla niektórych zaskakujące, bo szybszy okazał się program wymagający więcej pamięci, ale to kolejny dowód obalający powszechny wśród użytkowników komputerów mit, że im mniej zajętej pamięci, tym szybsze działanie (systemu, programów itd.). Nic podobnego: to nie ilość zajętej pamięci ma znaczenie, a efektywność gospodarowania nią. Wzrost wydajności wynika również z tego, że porównujemy wersję 64-bitową z 32-bitową. Ta pierwsza z założenia powinna być szybsza.
Nowy Photoshop został wyposażony w nowy silnik Adobe Mercury Graphics Engine, zatem oczekiwaliśmy, że CS6 okaże się szybszy od poprzednika.
Zestawienie funkcji
Oto zestawienie wybranych funkcji ostatnich dwóch generacji programu Adobe Photoshop Extended.
Zestawienie wybranych funkcji w Adobe Photoshop CS5 Extended i Adobe Photoshop CS6 Extended | ||
---|---|---|
Photoshop CS5 Extended | Photoshop CS6 Extended | |
Narzędzie Content-Aware Patch | - | + |
Narzędzie Content-Aware Move | - | + |
Narzędzie Content-Aware Fill | + | + |
Transformacja marionetkowa (narzędzie Puppet Warp) | + | + |
Narzędzie Content-Aware Scaling | + | + |
Filtr Adaptive Wide Angle | - | + |
Automatyczna korekcja soczewkowa (Lens correction) | + | + |
Narzędzia kadrowania | + | + (ulepszenie) |
Kadrowanie z korektą perspektywy (Perspective Crop Tool) | - | + |
Automatyczna korekcja | + | + (ulepszenie) |
Narzędzia do tworzenia projektów wideo | - | + |
Filtrowanie i wyszukiwanie warstw | - | + |
Filtry rozmywające (Blur) | + | + (ulepszenie) |
Usuwanie szumu w module Adobe Camera Raw | + | + |
Tworzenie obrazów HDR | + | + |
Kontrolowanie cieni i prześwietleń w module Adobe Camera Raw | - | + |
Adobe Mercury Graphics Engine | - | + |
Autozapis i automatyczne odzyskiwanie plików | - | + |
Moduł Adobe Mini Bridge | + | + |
Rozbudowane opcje drukowania | + | + |
Kadrowanie ze wsparciem GPU | + | + |
Zaznaczanie i maskowanie z uwzględnieniem barwy skóry | - | + |
Wytłaczanie obiektów 3D | + | + (ulepszenie) |
Narzędzie do prostowania obrazu | + | + |
Winietowanie po kadrowaniu | + | + |
Filtr Lightning Effects z pełną obsługą 64-bitowości | - | + |
Filtr symulujący obraz olejny | - | + |
Rozszerzony moduł ray-tracingu z progresywnym renderingiem | + | + |
Opcja doboru światła zależnie od obrazu | + | + |
Kontekstowy widget ułatwiający manipulowanie obiektami 3D | + | + (ulepszenie) |
Łączenie obiektów 3D i komponowanie scen 3D i 2D | + | + (ulepszenie) |
Integracja z Adobe Photoshop Lightroom | + | + |
Narzędzia typograficzne | + | + (ulepszenie) |
Podsumowanie
Nowy Photoshop to potwierdzenie prymatu Adobe wśród producentów oferujących narzędzia do obróbki grafiki. Możliwości ma niezrównane, z drugiej strony trudno byłoby znaleźć równie drogi program tego typu.
Cały pakiet Adobe Creative Suite 6 Master Collection, który otrzymaliśmy do testów w wersji angielskiej, kosztuje (w sklepie online Adobe) równowartość 3329,61 euro brutto. Wersja polskojęzyczna jest tańsza i kosztuje 2581,77 euro z VAT. Ceny samego Photoshopa są, oczywiście, mniejsze. Anglojęzyczny Adobe Photoshop CS6 Extended w oficjalnym polskim sklepie Adobe (Adobe Store Poland) kosztuje równowartość 1188,18 euro brutto. Za polskojęzyczną wersję trzeba zapłacić nieco mniej: „tylko” 990,15 euro (z VAT).
Ceny aktualizacji również są zróżnicowane w zależności od wersji językowej. Za polskojęzyczną aktualizację Photoshopa zapłacimy 343,17 euro, a za angielską – 462,48 euro. Ważne jest też to, że Adobe wycofało się z oprotestowanego przez użytkowników pomysłu, by aktualizacja obejmowała tylko poprzednią generację produktu. Tak więc prawo do korzystania z licencji na najnowszego Photoshopa w cenie aktualizacji mają wszyscy legalni posiadacze programu od wersji CS3 (dotyczy to zarówno wersji standardowej, jak i Extended)
Do testów dostarczył: Adobe
Cena w dniu publikacji (z VAT): 5190 zł