Boxee Boksa mieliśmy okazję widzieć, a nawet trzymać w rękach, już w ubiegłym roku, jeszcze przed ukończeniem prac nad artykułem o 20 odtwarzaczach multimedialnych. Niestety, urządzenie nie było jeszcze wtedy dostępne, więc nie mogliśmy umieścić go w zestawieniu. Wiedzieliśmy o nim jedynie to, że fajnie wygląda, że ma interesującego pilota i że jak twierdzi producent, jest świetne. Ale przecież praktycznie każdy tak mówi o swoich wyrobach... Jednak tym razem nie było to czcze gadanie.
Polecamy Waszej uwadze również materiały z serwisu Trochę techniki:
Wygląd
Boxee Box jest dostarczany w dosyć dużym pudełku. W zestawie wraz z urządzeniem znajdują się: pilot, zasilacz z dwoma różnymi wtyczkami, przewód HDMI i skrócona instrukcja.
Boxee Box wygląda bardzo interesująco, gdyż ma kształt ściętego sześcianu. Co więcej, ścięty jest od spodu, przez co po postawieniu go na płaskiej powierzchni robi wrażenie, jakby był w niej częściowo zagłębiony.
Boxee Box jest z każdej strony czarny, z wyjątkiem spodu, który wykonano z jaskrawożółtej gumy. Panel frontowy jest zbudowany z czarnego, błyszczącego pleksiglasu, przez który prześwituje logo sprzętu, widoczne, gdy jest on włączony. Pozostałe ścianki są czarne i matowe. Wyłącznik umieszczono na górnej powierzchni, a z prawej strony znalazł się czytnik kart SD/MMC. Wszystkie wyprowadzenia umieszczono z tyłu. Są to: gniazdo ethernetowe, wyjście HDMI, wyjście optyczne audio i analogowe audio, gniazdo zasilania i dwa porty USB.
Pilot do Boxee Boksa również jest ciekawy, zarówno jeśli chodzi o wygląd, jak i sposób działania. Jest dwustronny – z wierzchu błyszczący, a od spodu matowy. Strona błyszcząca zawiera dwa niezależne przyciski i jeden zestaw pięciu przycisków sterujących. Jest ona ozdobiona elementami w kolorze srebrnym.
Na spodzie znalazła się klawiatura typu qwerty. Guziki są w dwóch kolorach: szarym i żółtym. W pilocie nie ma nadajnika podczerwieni – działa on radiowo.
Boxee Box wygląda na tyle nietypowo, że z pewnością przykuje uwagę wszystkich gości. Wzornictwo produktu zasługuje na szczególne wyróżnienie – pomysłowość zastosowanych rozwiązań robi wrażenie. Jeśli ktoś chciałby zaszpanować przed znajomymi, Boxee Box świetnie mu w tym pomoże, i to jeszcze zanim zostanie włączony.
Podłączenie i uruchomienie
Boxee Box jako jedyny z dotąd przetestowanych przez nas odtwarzaczy multimedialnych nie ma żadnego analogowego wyjścia wideo. Obraz można wyprowadzać tylko przez HDMI. Z jednej strony jest to wręcz zrozumiałe, bo nie należy się spodziewać, że ten produkt będzie kupowany przez osoby, które nie posiadają wyświetlacza o rozdzielczości HD. Z drugiej zaś brak dodatkowych złączy wideo sprawia problemy. W redakcji do większości testów sprzętu wideo używamy monitorów wyposażonych w złącza HDMI. Bywają jednak bardzo rzadkie sytuacje, gdy odtwarzacze nie współpracują poprawnie z naszymi monitorami i niekiedy ustawiają parametry sygnału HDMI w sposób, który uniemożliwia wyświetlanie czegokolwiek. Wówczas korzystamy z dodatkowych złączy analogowych, które zawsze działają poprawnie, i konfigurujemy wyjścia tak, by wszystko dobrze współgrało. Jak dotąd najgorzej pod tym względem wypadł LaCie LaCinema Classic, który po dowolnym skonfigurowaniu wyjść i tak wyświetlał przez HDMI obraz o małej rozdzielczości, podczas gdy w parze ze zwykłym TV wszystko działało sprawnie. Niestety, Boxee Box sprawił się jeszcze gorzej, gdyż nie udało nam się przystosować go do współpracy z monitorem komputerowym. Obraz wyświetlany był poprawnie tylko w chwili ładowania się systemu, a następnie znikał, niezależnie od wybranej rozdzielczości. Oczywiście, nie jest to istotna wada, ponieważ Boxee Box został stworzony do współpracy właśnie z telewizorem, a nie monitorem. Wszystkie testy przeprowadziliśmy zatem w całości z użyciem telewizora.
Uruchomienie Boxee Boksa nieco trwało także dlatego, że aby można było korzystać z urządzenia, trzeba zalogować się do serwisu Boxee Box w internecie, a więc najpierw konieczne jest skonfigurowanie sieci i założenie konta w witrynie online. Wszystko to przebiegło dosyć sprawnie, a po zakończeniu trzeba było jeszcze zaktualizować wbudowane oprogramowanie. Zostało ono automatycznie pobrane z internetu. W trakcie testów taką aktualizację przeprowadzaliśmy dwukrotnie, co wskazuje, że nowe wersje oprogramowania pojawiają się dosyć często. W najnowszej wprowadzono polski interfejs użytkownika.
Po tym dosyć długim procesie instalacyjnym mogliśmy już w pełni cieszyć się funkcjami urządzenia. A jest ich niemało. Wystarczyło zrestartować sprzęt.
Widoczny po zalogowaniu ekran główny zawiera ikonki umożliwiające szybki dostęp do seriali, filmów, programów i przeglądania zawartości nośników. Dodatkowo znalazły się tam narzędzia dostępu do portali społecznościowych, zakładka materiałów wskazanych jako przeznaczone do obejrzenia później oraz wybrane filmiki z sieci.
Po menu poruszamy się za pomocą dowolnej ze stron pilota. Możemy także w każdej chwili wywołać memu systemowe i przejść do wybranej grupy materiałów, wylogować się lub wyłączyć urządzenie. Możliwe jest utworzenie więcej niż jednego konta użytkownika, co pozwoli dostosować ustawienia do upodobań wielu użytkowników i np. łatwo uzyskać dostęp do ulubionych materiałów czy programów.
Seriale, filmy oraz pliki
Widoki seriali i filmów są do siebie bardzo podobne. Prezentują one materiały zgromadzone na wskazanych wcześniej nośnikach – w sieci lub podłączonych bezpośrednio do urządzenia. Treści mogą być aktualizowane cyklicznie, dzięki czemu tworzona jest biblioteka, w której opisane są szczegóły filmów czy seriali wraz z ich oceną, pochodzące z takich serwisów jak IMDB. Pobierane są też, oczywiście, okładki, które mogą być wyświetlane w postaci kilku list i swobodnie sortowane.
Być może nie jest to najpiękniejsza biblioteka, jaką mieliśmy okazję widzieć, ale zdecydowanie przewyższa to, co można spotkać w zdecydowanej większości konkurencyjnych odtwarzaczy. To znacznie lepszy sposób przeglądania zawartości dysku z filmami niż po prostu przeglądanie nazw plików na liście.
Jak być może niektórzy Czytelnicy zauważyli, w głównym menu nie pojawiło się nic dotyczącego muzyki. Oczywiście, jej słuchanie za pomocą Boxee Boksa jest możliwe, ale nie stworzono w tym celu żadnego dodatkowego interfejsu. Pod tym względem Boxee Box nieco zawodzi oczekiwania.
By posłuchać muzyki, trzeba przejrzeć zawartość nośników za pomocą menu plików. Zawiera ono miniaturki wskazywanych materiałów i również wygląda lepiej niż w większości produktów konkurencyjnych. Jedyne, co nas irytowało w najnowszej wersji wbudowanego oprogramowania, to nieoptymalne wykorzystanie guzików pilota. Naciśnięcie przycisku wyboru wywoływało pytanie, czy odtworzyć dany materiał, czy też np. dodać go do listy „na później”. To niezłe rozwiązanie, ale szkoda, że przycisk „odtwórz” był w tym momencie niewykorzystany. Można było bowiem przypisać do niego właśnie uruchamianie wskazanego pliku, bez dodatkowych pytań.
Być może zostanie to zmienione w następnych wersjach firmware'u, tak jak przy ostatniej zmianie zrezygnowano z regulacji głośności. Z naszego punktu widzenia lepiej mieć możliwość regulowania dźwięku również pilotem od odtwarzacza, a nie tylko tym od telewizora czy wzmacniacza. Niestety, producenci ogłosili, że aby ujednolicić obsługę i nie wzbudzać zamieszania wśród mniej... rozgarniętych użytkowników, pozwolą robić to wyłącznie z poziomu wzmacniacza.
Obrazy przegląda się na tej samej zasadzie co muzykę – również trzeba skorzystać z menu plików. Poza tym ta funkcja nie sprawia problemów – stoi na typowym dla tego typu odtwarzaczy poziomie. Pochwalić można płynność powiększania i przewijania obrazu, co zapewne jest zasługą radiowego pilota.
Wróćmy jeszcze do oglądania filmów. Sposób ich prezentowania w bibliotece to niejedyna zaleta Boxee Boksa. Bardzo dobrze zaimplementowano funkcje poruszania się po filmie i dodatkowe ustawienia wprowadzane w trakcie odtwarzania.
Jednym z przycisków na pilocie w każdej chwili można wywołać dodatkowe menu.
Pozwala ono na swobodny wybór formatu wyświetlanego obrazu i powiększanie go.
Menu ustawień dźwięku pozwala wybierać strumienie audio z pliku i ustawiać ich przesunięcie względem obrazu.
Najwięcej ciekawych opcji dotyczy napisów, które nie tylko można swobodnie wybierać i przesuwać, a także określać ich kodowanie, ale także pobierać z internetu, z serwisu Opensubtitles.org.
Aplikacje
Jedną z największych zalet Boxee Boksa są aplikacje. Ich mnogość przerasta wszystko, co dotąd widzieliśmy w stacjonarnych odtwarzaczach. A to, że wszystkie są zorganizowane w ramach pojedynczego menu, a nie podzielone i niekiedy dublujące się, jak w przypadku Xtreamera czy Popcorn Hour, sprawia, że korzysta się z nich przyjemnie i intuicyjnie.
Aplikacje wyświetlane są domyślnie wg popularności, ale można je sortować także w inny sposób. To, że w najnowszej wersji firmware'u było ich 188, sprawia, że sortowanie może okazać się użyteczne. A warto dodać, że z czasem ich przybywa.
Oto lista aplikacji Boxee Boksa aktualna jeszcze w ubiegłym roku: 1938 Media, 1cast Video News, 4th Kind, ABC 7 News, Ad Blitz, Amie Street, Andpop, AntiquesTV, Associated Press, Audio Podcasts, Auto-Tune the News, Barats and Berta, Bass Edge Pro Tips, Bass Edge's The Edge Podcast, BBC, BIGTEN, BiteTV, Blip.TV, Boing Boing TV, Boxee Beta Live, Boxee Browser, Break, C'est Dans L'air, CBC the Nation, Clicker, Cnet, CNN, Colleghumor, Content Power House, Cooking on Boxee, Cool Hunting, Crackle, Crunch Time, Crunchyroll, Current, Dechbox, Designguide.TV, Digg, Django Media, Dorm Life, DPchallenge Photograph, DR Videopodcast, Dropboxee, Dula TV, Earth-Touch, Eguiders, Engadget, Envoye Special, EpicBattleCry, Escapist, Facebook Photos, Fail Blog, Feed Me Bubbe, FHM TV, Flickr, Fog City Wrestling, Fora.TV, France Televisions, French TV on Boxee, Funcentral TV, Funny or Die, G4TV, Geek.com, Geekbrief.TV, Getback retro Video, Google Videos, Happy Tree Friends, Hardtmes Ze Frank, Hot For Words, Howcast, HVTV.DK, IGN Video, Insanely Great Mac HD, Internet Archive, Iran Election Photos, Itertulia Podcast, Jack Rice in The Crosshairs, Jamendo, Joystiq Podcast, Jusutin.TV, Katpod.dk, Keep In Shape, Kevin Pollak's Chat Show, Khan Academy, Kidmango, Know Your Meme, Koldcast.TV, Kompoz.com, Kure TV, La Blogotheque, Last.FM, LBR.CC, LOL Cats, Lp33.TV, Magma, Magnify.net, Man in the Box, Megavideo, Mevio, MLB.TV, MTV Music, My Damn Channel, MyPlay, MyspaceTV, NASA, NBA.com, Netflix, Newsbox(ee), Next New Networks, NFB ONF, NHL Gamecentral, Noggin By Nick, NoobToob, NPR, Nsyght, On Networks, One Minute, Onion News Network, Open University, Opencourseware, Pandora, Peter Coffin, Picasa, Pokerstars.TV, Poptech, President Obama's Weekly Address, Project Lore, Pure Pwnage, Pwndcast.com, Qubo, Radiotime, Railcasts, Reboot Video, Reddit TV, Redux, Research Cahnnel, Revision3, Rocketboom, RSS Feeds, Scanwiches, Seespan, SF4Tube, Shoutcast Radio, Showtime Podcasts, So ein ding, Songza, Speed, State of the Union, Story Line Online, Stuffwelike, Style.com, Style.com Video, Techpodcasts.com, Techstars TV, Ted Talks, The Big Picture, The Cobra Snake, The Daily Kitten, The Engadget Show, The Guild, The Hiking Channel, The Philip Defranco Show, The Radio Control Show, The Ride Show, The Wolfman, Thru You, Tumblr, TWIT, Twixiee, UNICEF, Video Podcasts, Vimeo, Watchmojo, We Are Hunted, Websmagning.dk, Wellcomemat, WheelsTV, White House, Winksound, Wired, Wizzard Media, Wolfgang's Vault, YouTube. Dodatkowe aplikacje można pobierać także z repozytoriów niezależnych firm.
Aplikacje można też przeglądać wg kategorii.
Aplikacje służą przede wszystkim do pobierania różnego rodzaju multimediów z internetu – głównie filmików. Oprócz znanych serwisów, takich jak: YouTube, Flickr, Mediafly, Vevo, Ted, jest masa innych, tematycznych. Wśród nich można znaleźć też witryny dla dorosłych.
Po uruchomieniu aplikacji pojawia się jej menu. Zazwyczaj interfejs obsługi takiego menu jest prosty, ale dosyć atrakcyjny wizualnie i całkiem funkcjonalny. Poszczególne interfejsy są do siebie podobne, przy czym te przeznaczone do najbardziej popularnych aplikacji są najbardziej rozbudowane.
Są też serwisy niezwiązane bezpośrednio z multimediami, czego przykładem jest AccuWeather.
Tak dużą liczbę aplikacji udało się stworzyć dzięki temu, że wiele z nich opiera swoje działanie na przeglądarce internetowej. Da się to niekiedy odkryć, gdy na ekranie pojawia się dodatkowy kursor. Widać to także po interfejsie części serwisów, który jest identyczny z tym dostępnym przez WWW. Świetnym przykładem jest SouthParkStudios.
Przeglądarka internetowa
To, że obsługa aplikacji internetowych w dużej mierze oparta jest na przeglądarce, zostało dobrze wykorzystane przez twórców Boxee Boksa. Udostępniono bowiem funkcję przeglądania internetu, co jest szczególnie wygodne ze względu na klawiaturę typu qwerty w pilocie.
Wyświetlane strony wyglądają dobrze, czego przykładem jest PCLab.pl.
Można też przeglądać historię otwieranych stron.
Serwisy społecznościowe
Boxee Box pozwala też pochwalić się w serwisach społecznościowych, co się obejrzało. Można np. ogłosić wszem wobec na Facebooku, Twitterze i tumblrze, że dodało się dany odcinek serialu do ulubionych.
Ustawienia
Boxee Box to urządzenie dosyć złożone, dlatego zestaw dostępnych ustawień jest duży. Zostały one podzielone na siedem kategorii.
W ramach ustawień ogólnych skonfigurować można lokalizację urządzenia, co przydaje się do określenia strefy czasowej i sposobu informowania o pogodzie.
Można też ustawić rozdzielczość ekranu, poziom czerni, a nawet włączyć przesyłanie trójwymiarowego wideo. Dostępne są również wzorce testowe, które pozwolą łatwo wykryć wszelkie nieprawidłowości w działaniu telewizora.
Warto skorzystać z ustawień formatu ekranu, dzięki czemu precyzyjnie da się dopasować go do wyświetlacza.
Boxee Box pozwala też określić parametry działania wygaszacza ekranu, domyślne widoki list w menu, język kodowania, a nawet to, czy pokazywane mają być ukryte pliki.
W dziale Media można ustawić zasady usuwania przeplotu z tak zakodowanych materiałów, określić preferowany język ścieżki dźwiękowej w filmach z wieloma ścieżkami, skonfigurować domyślne parametry napisów, a także wybrać sposób prezentowania zdjęć oraz skanowania materiałów wideo.
W przypadku gdy do urządzenia dostęp mają też dzieci, być może warto skonfigurować blokadę materiałów dla dorosłych.
W ramach ustawień systemowych można m.in. poznać parametry danego egzemplarza i określić parametry działania wyjść audio.
Ustawienia sieciowe są wprowadzane przy pierwszym uruchomieniu urządzenia, z użyciem kreatora, ale można też wprowadzić je własnoręcznie. Urządzenie ma wbudowane dwa interfejsy sieciowe: kablowy i bezprzewodowy, ale może korzystać tylko z jednego na raz.
Sprzęt umożliwia konfigurację proxy i może działać jako serwer.
Co więcej, obsługuje też VPN!
Wyniki testów
Producent twierdzi, że urządzenie obsługuje następujące formaty:
Wideo | Adobe Flash 10.1, FLV/On2 VP6 (FLV/FV4/M4V), H.264 AVC (TS/AVI/MKV/MOV/M2TS/MP4), VC-1 (TS/AVI/MKV/WMV), MPEG-1 (DAT/MPG/MPEG), MPEG-2 (MPG/MPEG/VOB/TS/TP/ISO/IFO), MPEG-4 (MP4/AVI/MOV), DivX 3/4/5/6 (AVI/MKV), Xvid (AVI/MKV), WMV9 (WMV/ASF/DVR-MS) |
---|---|
Napisy | SRT, SUB, SSA, SMI, ASS |
Audio | MP3, WAV/PCM/LPCM, WMA, AIF/AIFF, AC3/AAC, OGG, FLAC, DTS, Dolby Digital/Dolby True HD oraz playlisty: M3U, PLS, WPL |
Grafika | JPEG, PNG, GIF, BMP, TIFF |
D-Link Boxee Box | |
---|---|
Wymiary całkowite (szerokość × wysokość × długość) (mm) | 114×114×117 |
Pobór mocy w trybie standby / w spoczynku / w trakcie odtwarzania filmu Full HD (W) | 3/17/17 |
Średnie dobowe zużycie energii, zgodnie z wzorcowym sposobem użytkowania (Wh) | 128 |
Głośność w trybie standby / w trakcie pracy | -/ ok. 27 dB |
Rodzaj interfejsu ethernetowego | Fast Ethernet + Wi-Fi 802.11n |
Wersja firmware'u użyta w trakcie testów | 1.1.1.19092-ff659dd |
Polski interfejs | tak |
Czas uruchamiania się | 62 sek. |
Tuner ATV/DTV | nie/nie |
Obsługa serwerów DLNA / wbudowany serwer DLNA | tak/nie |
Działanie jako NAS | tak |
Liczba testów, które urządzenie przeszło bezbłędnie: wideo (z 45) / audio (z 22) / obrazy (z 18) | 42/15/13 |
Boxee Boksa poddaliśmy testom obsługi formatów plików identycznym jak w przypadku pozostałych odtwarzaczy multimedialnych. Nie spodziewaliśmy się uzyskać aż tak dobrych rezultatów. Urządzenie bezbłędnie poradziło sobie z prawie wszystkimi plikami wideo, poprawnie odtworzyło większość plików dźwiękowych i rewelacyjnie zdało egzamin z otwierania plików graficznych. Boxee otwiera wszystkie formaty napisów, jakie przygotowaliśmy, i prawie wszystkie formaty list odtwarzania muzyki, z wyjątkiem jedynie plików .cue. Otworzyło nawet spakowany plik .zip ze zdjęciami! Zastrzeżenia możemy mieć tylko do szybkości otwierania pliku PCX: trwa to tak długo, że sprzęt sprawia wrażenie, jak gdyby się zawiesił. Niemniej jest to jedyny odtwarzacz, który obsługuje ten format.
Pliki wideo | D-Link Boxee Box |
---|---|
Liczba zaliczonych testów | 42 |
3gp-h263 | + |
3gp-MPEG4 | + |
ASF-wmv | + |
AVI-CINEPAK | + |
AVI-DIVX4 | + |
AVI-divx6 | + |
AVI-DV | + |
AVI-H.264 | + |
AVI-Indeo | + |
AVI-MJPEG | + |
AVI-MPEG-4 | + |
AVI-WMV9-3 | + |
AVI-XVIDiso | Złe proporcje obrazu i brak audio |
DAT-MPEG-1 | + |
FLV-Flash | + |
FLV-H.264 | + |
ISO-DVD_AC3 | + |
M4V-H.264 | + |
MKV z 5 ścieżkami audio | + |
MKV z 5 wbudowanymi ścieżkami napisów | + |
MOV-DivX5 | + |
MOV-H.264 Full HD | + |
MOV-MPEG-4 | + |
MOV-Sorenson | + |
MP4-H.264 | + |
MP4-H.264 Full HD | + |
MP4-MPEG-4 | + |
MPG-MPEG-2 | + |
OGV-Theora | + |
RM-RV3 | + |
RMVB-RV4 | + |
SWF-Flash | - |
TS-H264 | + |
TS-MPEG-2 | + |
VOB-MPEG-2-DTS | + |
WMV-WMV3-9 | + |
AVI z wieloma typami napisów | + |
napisy SRT | + |
napisy SSA | + |
napisy SUB/IDX | + |
napisy TXT | + |
napisy TXT (czasowy) | + |
napisy TXT (MPL2) | + |
TS (ponad 16 Mb/s) | + |
Pliki audio | D-Link Boxee Box |
---|---|
Liczba zaliczonych testów | 15 |
MP3 128 kb/s | + |
MP3 320 kb/s | + |
AAC | - |
AAC-MP2 | + |
AAC-MP4 | + |
AIF | - |
AU | - |
APE | + |
CUE – lista | - |
FLAC | + |
ASX | + |
M3U | + |
PLS | Złe proporcje obrazu i brak audio |
MP3-Mp3Pro 64 kb/s | + |
M4A-AAC | + |
OGG | + |
RA | - |
MP3-VBR | + |
VOX | - |
WAV | + |
WMA | + |
WMA-WMA9 | + |
Pliki graficzne | D-Link Boxee Box |
---|---|
Liczba zaliczonych testów | 13 |
BMP | + |
EPS (z Photoshopa) | - |
GIF | + |
animowany GIF | Tylko pierwsza klatka |
ICO (256×256) | + |
ICO (48×48) | + |
JPEG | + |
JPG 21MP | + |
JPEG – orientacja EXIF | + |
PCX | Bardzo długo się wczytuje |
PNG | + |
PSD z warstwami | - |
JPEG – odwzorowanie barw | + |
TGA | + |
TIFF | + |
TIFF z warstwami | + |
ZIP z plikami JPEG | + |
Boxee Box pobiera tyle samo mocy w spoczynku, jak i w trakcie odtwarzania filmów. 17 W to więcej, niż wynosi średnia, ale nie drastycznie dużo. Na koszt korzystania ze sprzętu wpływa jednak głównie pobór mocy w trybie „standby”. A Boxee Boksa można wyłączyć albo uśpić. Uśpienie powoduje spadek zużycia energii jedynie o 1 W – do 16 W. Gdyby traktować uśpienie jako podstawowy tryb „spoczynku”, Boxee Box byłby najbardziej prądożernym z testowanych przez nas odtwarzaczy, pobierałby bowiem około 388 W na dobę, a jego utrzymanie kosztowałoby 5,82 zł miesięcznie (przyjmując koszt 1 kWh na poziomie 50 groszy). Jednak po prawdziwym wyłączeniu Boxee Box pobiera 3 W, czyli tyle co przeciętne urządzenie tego typu. To ten tryb traktujemy jako domyślny, w efekcie czego Boxee Box wg naszego profilu użytkowania, takiego samego jak w przypadku testu 20 odtwarzaczy, spożywa 128 W na dobę, co przekłada się na miesięczny koszt utrzymania ok. 1,92 zł. To dobry wynik.
Oczywiście, prawdziwe wyłączenie ma jedną wadę, której pozbawiony jest tryb uśpienia: czas uruchamiania. W przypadku uśpienia urządzenie włącza się w około 3 sek. Po wyłączeniu Boxee Box potrzebuje na to 62 sek. i pod tym względem jest najgorszym odtwarzaczem z dotąd testowanych przez PCLab.pl.
Sprzęt nie jest bezgłośny. Generuje delikatny szum, którego jednak nie mieliśmy okazji zmierzyć. Gdy porównuje się Boxee Boksa do innych odtwarzaczy, wydaje się, że nie jest głośniejszy od urządzeń generujących 27 dB. Nie zauważyliśmy istotnego wzrostu głośności w trakcie odtwarzania multimediów.
Podsumowanie
D-Link Boxee Box to zdecydowanie najlepszy odtwarzacz wideo spośród tych, które dotąd przetestowaliśmy. Liczba odtwarzanych plików, mnogość aplikacji oraz atrakcyjny, wygodny interfejs użytkownika sprawiają, że w pełni zasługuje ono na wyróżnienie. Wystarczy porównać uzyskane rezultaty do pozostałych odtwarzaczy, by zobaczyć, jak wielka przepaść je dzieli.
Trzeba się jednak zastanowić, czy Boxee Boksa można z czystym sumieniem polecić wszystkim użytkownikom poszukującym odtwarzacza multimedialnego. Kosztuje on bowiem ok. 900 zł, co jest kwotą dosyć dużą, szczególnie że nie zawiera żadnego nośnika danych na multimedia. Dla wielu wydanie 900 zł na odtwarzacz będzie nie do pomyślenia, zwłaszcza że na rynku dostępne są produkty tańsze, które w zakresie podstawowego zestawu funkcji mogą zastąpić Boxee Boksa. Z drugiej strony nie mamy wątpliwości, że Boxee Box jest obiektywnie lepszy od wielu odtwarzaczy w cenie 1–2 tys. zł. Osobom zamierzającym kupić taki drogi odtwarzacz niemal w każdej sytuacji zalecilibyśmy wybór właśnie tego modelu i ewentualnie uzupełnienie go dyskiem sieciowym.
Dla tych, którzy nie mogą sobie pozwolić na tak duży wydatek, a chcieliby korzystać z funkcji Boxee Boksa, mamy pocieszenie. Pod adresem http://www.boxee.tv/make dostępna jest platforma programowa Boxee, dzięki której można zbudować własny odtwarzacz, który będzie działał podobnie. Oczywiście, stosowanie takiego pakietu na komputerze stacjonarnym czy laptopie może mijać się z celem. Przecież niezależny odtwarzacz stacjonarny kupuje się po to, by do obsługi multimediów nie zaprzęgać komputera. Jednakże zastosowanie platformy programowej Boxee, w końcu darmowej, może być ciekawą opcją zamiast tradycyjnych programów do odtwarzania multimediów. Jest też poważną konkurencją dla samego XBMC.
Do testów dostarczył: D-Link
Cena w dniu publikacji (z VAT): ok. 900 zł