X2472HD to nowy model japońskiego producenta oparty na matrycy MVA, zapewniającej lepsze kolory oraz kąty widzenia od popularnych teenek. Monitor jest pakowany w nieprzykuwające uwagi tekturowe pudełko, wewnątrz którego znajdują się:
- monitor
- podstawka
- zasilacz o mocy 50 watów
- kabel D-sub
- kabel DVI
- podręcznik szybkiej instalacji.
Parametry monitora są typowe dla tej wielkości urządzeń z matrycą MVA. Najważniejsze z nich to czas reakcji na poziomie 8 ms, kąty widzenia wynoszące po 178° w obu płaszczyznach i jasność 250 cd/m2. X2472HD ma matrycę o rozdzielczości 1920×1080 pikseli podświetlaną diodami LED. Oto pełne dane techniczne:
| iiyama ProLite X2472HD | |
|---|---|
| Przekątna matrycy | 24 cale (61 cm) |
| Proporcje ekranu | 16:9 |
| Rozdzielczość | 1920×1080 |
| Liczba kolorów | 16,7 mln |
| Typ panelu | MVA LED |
| Powłoka ekranu | Błyszcząca |
| Gniazda | D-sub, DVI-D, HDMI, wyjście słuchawkowe, blokada Kensington |
| HDCP | Tak |
| Jasność | 250 cd/m² |
| Rozmiar piksela | 0,277 mm |
| Kontrast | 3000 : 1 (5 000 000 : 1, dynamiczny) |
| Kąty widzenia (poziom/pion) | 178/178° |
| Czas reakcji | 8 ms |
| Hub USB | Nie |
| Pobór mocy | 34 W |
| Funkcja obrotowa | Nie |
| Gwarancja | 36 miesięcy |
Monitor jest objęty trzyletnią gwarancją producenta, a jego sugerowana cena detaliczna to 899 zł, co czyni go jedną z tańszych 24-calówek z matrycą MVA.
Wygląd
W wyglądzie X2472HD nie znajdziecie ekstrawagancji. To klasyczna, prostokątna bryła, nieco złagodzona zaokrąglonymi rogami.
Okrągła podstawka wydaje się mała w stosunku do szerokości ekranu, lecz to tylko pierwsze wrażenie – całość jest stabilna. Zabrakło regulacji wysokości, można jedynie lekko przechylać panel do 15° w przód oraz do 5° w tył.
Niestety, producent uległ modzie na „fortepianową” czerń, więc cała obudowa niemiłosiernie lśni, a sprawę dodatkowo pogarsza zastosowanie błyszczącej matrycy. Wszystko to sprawia, że praca w mocno nasłonecznionych pomieszczeniach nie będzie należeć do przyjemnych.
Sześć dotykowych przycisków sterowania umieszczono w prawej dolnej części ramki. Wydaje się, że jest ich zbyt wiele, ale w praktyce będziemy korzystać tylko z czterech głównych. Choć dotykowe, działają precyzyjnie, a błędny wybór opcji zdarza się sporadycznie.
Producent oferuje tradycyjny zestaw złączy w postaci analogowego D-sub, cyfrowego DVI, a także HDMI wraz z wyjściem słuchawkowym. Narzekanie na brak DisplayPort byłoby raczej niestosowne ze względu na niską (jak na monitory o przekątnej 24 cali i matrycy MVA) cenę.
Menu ekranowe
Ekran sterowania monitorem (dostępny także w języku polskim) nie jest może zbyt atrakcyjny wizualnie, ale do bólu praktyczny. Początkowe menu składa się z 10 działów głównych. Ciekawie, choć nieco myląco, przetłumaczono nazwę opcji Reset – jako Odwołanie :)
Najczęściej używane opcje regulacji jasności i kontrastu ukryto w dziale Luminencja.
Zakładka Kolor pozwala wybrać temperaturę kolorów, a także samemu ustawić intensywność poszczególnych barw.
W zakładce Różne znajdują się m.in. ustawienia ostrości, dynamicznego kontrastu ACR (ang. Auto Contrast Compensation) oraz opis używanej rozdzielczości i częstotliwości odświeżania.
Monitor pozwala też dokładnie określić miejsce wyświetlania menu regulacji ustawień oraz czas, po którym ma ono automatycznie znikać.
A oto dostępne wersje językowe menu:
Po naciśnięciu przycisku Exit mamy dostęp do pięciu predefiniowanych ustawień producenta:
- Standard
- Gry
- Kino
- Krajobraz
- Tekst.
Wciśnięcie przycisku lewej strzałki powoduje włączenie trybu Eco. Jasność zostaje wówczas obniżona do 20%, co pozwala na swobodną pracę w pochmurny dzień czy w nocy. Należy się jednak liczyć z tym, że przy tak małej jasności ekranu kolory będą wyblakłe.
Kalibracja
Jakość obrazu mierzyliśmy kolorymetrem Spyder3Elite firmy DataColor. Niestety, ustawienia fabryczne nie są najlepsze: zdecydowanie brakuje koloru czerwonego, do tego matryca świeci zbyt mocno i szybko męczy wzrok. Ustawiona przez producenta jasność to 237,6 cd/m2. Według niego maksymalna wynosi 250 cd/m2, ale nasze pomiary wykazały, że może to być aż 254,7 cd/m2.
Kolorymetr pomógł wyregulować kolory oraz jasność do wartości optymalnych. Nasze ustawienia to:
- jasność – 70%
- kontrast – 54%
- czerwony – 99
- zielony – 93
- niebieski – 95.
A oto poszczególne barwy przed regulacją i po niej:
Monitorowi po regulacji (kolor czerwony) zdecydowanie bliżej do palety sRGB (zielony) niż do Adobe RGB (fioletowy):
Z predefiniowanych trybów, które opisaliśmy na poprzedniej stronie, najbardziej zbliżony do naszych ustawień jest Krajobraz. Tryby Gry i Kino oferują zbyt dużą jasność oraz zbyt mały kontrast.
Na koniec tabelka zbiorcza, w której istotne są parametry gamma (idealnie: 2,2) oraz Delta E (optymalnie: poniżej 1). Testowany monitor po kalibracji spisuje się pod tym względem wzorowo. Gamma zmieniła się na 2,22 (przed kalibracją: 1,95), a rezultat pomiaru punktu bieli Delta E wyniósł 0,3.
Jakość kolorów
Obraz po kalibracji nie pozostawia wiele do życzenia. Jak widać na obrazkach, jakość kolorów nie odbiega zbytnio od oryginalnych plików, tym bardziej że trzeba wziąć poprawkę na ustawienia aparatu fotograficznego oraz błyszczącą powłokę matrycy, która również częściowo deformuje kolory. (Zmiany żółtego i czerwonego dobrze pokazują zwłaszcza dwa ostatnie zdjęcia). Czerń, choć zdecydowanie lepsza niż na monitorach z matrycą TN, wciąż lekko wpada w odcienie szarego.
Kąty widzenia
Kąty widzenia to aspekt, w którym MVA deklasują rywali z ekranami Twisted Nematic. Już szybki rzut oka na zamieszczone poniżej zdjęcia pozwala w jednej chwili stwierdzić, że obiecywane przez producenta 178° w każdej płaszczyźnie to nie są czcze przechwałki:
Równomierność podświetlenia i czas reakcji
W tym aspekcie X2472HD wypada nieco gorzej: różnica w rozświetleniu wynosi 17%, czyli 20,7 cd/m2. Te wartości wydają się spore, jednak należy pamiętać, że są w dużej mierze teoretyczne, bo aby można było zauważyć tę różnicę, na ekranie musiałoby być wyświetlane jednolite tło, któremu trzeba by się dokładnie przyglądać, oceniając jakość koloru w każdym rogu ekranu (najsłabiej świeci prawy górny).
Obiecywany czas reakcji na poziomie 8 ms może wydawać się ogromny, to w końcu cztery razy więcej, niż oferuje większość teenek. W rzeczywistości smużenie zauważa się jedynie podczas gwałtownej zmiany z koloru białego w czarny, a to bardzo rzadko zdarza się podczas typowej pracy. Podczas przeglądania internetu czy gry na xboxie smużenie nie jest widoczne. X2472HD uzyskał też dobry wynik w teście wyścigówek programu Pixel Persistence Analyzer: tempo 7 to jeden z lepszych rezultatów, a w rzeczywistości obraz był jeszcze bardziej wyraźny niż na zdjęciu.
Pobór mocy
Nowa iiyama z serii ProLite znajduje się w czołówce monitorów 24-calowych, jeśli chodzi o pobór energii elektrycznej, o czym świadczą poniższe wykresy:
Podsumowanie
iiyama X2472HD to interesująca propozycja dla tych, którzy jakość obrazu przedkładają nad niską cenę. Matryca MVA zapewnia bowiem lepszą jakość kolorów oraz zdecydowanie większe kąty widzenia, choć w przypadku monitorów 24-calowych za te udogodnienia trzeba dopłacić około 300 zł. Sama matryca to jednak nie wszystko. Niektórym może nie spodobać się zastosowanie błyszczącej powłoki matrycy oraz równie błyszczącej obudowy w kolorze „fortepianowej” czerni, oni powinni szukać wśród modeli biznesowych, oferowanych choćby przez Della.
Tak więc kogo nie denerwują wszelkiego rodzaju błyszczące powierzchnie, ten będzie zadowolony. Złącze HDMI oprócz komputera pozwoli podłączyć np. konsolę, a fabryczny tryb Krajobraz wyświetli dobry obraz bez użycia kolorymetru czy grzebania w ustawieniach. Za pewien mankament można by uznać brak złącza DisplayPort czy koncentratora USB, lecz należy pamiętać, że X2472HD to jedna z tańszych 24-calówek na rynku, w dodatku przeznaczona dla użytkowników domowych, a nie biznesowych.
Do testów dostarczył: iiyama
Cena w dniu publikacji (z VAT): 899 zł