MSI CX640
MSI CX640 to poręczny, średniej wielkości laptop z techniką NVIDIA Optimus. Dość duży ekran (15,6") może być dla niektórych użytkowników jedną z zalet. Energooszczędny, a przy tym całkiem wydajny procesor zapowiada odpowiednią wydajność. To uniwersalne urządzenie, które ma długo działać bez zasilania sieciowego i radzić sobie bez problemu z multimediami. Zainstalowana karta graficzna firmy NVIDIA to GeForce GT 520M. Ma to być lepsza opcja od zintegrowanego układu Intela najnowszej generacji.
Dane techniczne:
Model | MSI CX640 |
Procesor | Intel Core i5-2410M 2,3 GHz (do 2,9 GHz z Turbo), 2 rdzenie i 4 wątki, 3 MB L3 |
Chipset | Intel HM65 |
Układ graficzny | NVIDIA GeForce GT 520M, 1 GB DDR3 Intel HD 3000 (zintegrowany z CPU) |
Matryca LCD | 15,6 cala, podświetlenie LED 1366×768, powłoka błyszcząca |
RAM | 4 GB DDR3-1333 |
Dysk twardy / SSD | 2,5" HDD w zależności od wersji: 320 GB / 500 GB / 750 GB SATA |
Napęd optyczny | Blu-ray |
Głośniki | 2 stereo |
Komunikacja | LAN 100/1000 Mb/s Wi-Fi 802.11 b/g/n Bluetooth 3.0 |
Akumulator | 5200 mAh (75 Wh) |
Zasilacz sieciowy | 90 W, 19 V, 4,74 A |
Wymiary i waga | 380×260×34 mm 2,68 kg |
Wejścia-wyjścia | 4 porty USB 2.0 (w tym 2× USB 3.0) czytnik kart pamięci: SD, SDHC, SDXC, MMC, MS, MS Pro LAN (RJ-45) HDMI D-sub wejście zewnętrznego mikrofonu wyjście słuchawek/głośników |
System operacyjny | Windows 7 Home Premium w wersji 64-bitowej |
Dołączone oprogramowanie | Norton Internet Security Norton Online Backup Easy Viever |
Inne | kamera o rozdzielczości 1,3 megapiksela |
Gwarancja | 2 lata |
Cena | od 2399 zł z Core i5, od 2199 z Core i3 |
MSI CR640
MSI CR640 to odmiana CX640 pozbawiona karty graficznej NVIDI-i. Nie będziemy się zatem rozwodzić nad jego użytkowaniem, bo jest to identyczne (z wyjątkiem koloru) urządzenie. Tym razem króluje czerń. Nie jest to jednak błyszcząca powłoka, tak obecnie modna, a czarny mat wzorowany na stylistyce samochodów wyścigowych. Musimy przyznać, że wygląda to bardzo dobrze, a i problem z odciskami palców został przy okazji zminimalizowany.
Model | MSI CR640 |
Procesor | Intel Core i5-2410M 2,3 GHz (do 2,9 GHz z Turbo), 2 rdzenie i 4 wątki, 3 MB L3 |
Chipset | Intel HM65 |
Układ graficzny | Intel HD 3000 (zintegrowany z CPU) |
Matryca LCD | 15,6 cala, podświetlenie LED 1366×768, powłoka błyszcząca |
RAM | 3 GB DDR3-1333 |
Dysk twardy / SSD | 2,5" HDD w zależności od wersji: 320 GB / 500 GB / 750 GB SATA |
Napęd optyczny | nagrywarka DVD |
Głośniki | 2 stereo |
Komunikacja | LAN 100/1000 Mb/s Wi-Fi 802.11 b/g/n Bluetooth 3.0 |
Akumulator | 4400 mAh (47 Wh) |
Zasilacz sieciowy | 65 W, 19 V, 3,42 A |
Wymiary i waga | 380×260×34 mm 2,50 kg |
Wejścia-wyjścia | 4 porty USB 2.0 (w tym 2× USB 3.0) czytnik kart pamięci: SD, SDHC, SDXC, MMC, MS, MS Pro LAN (RJ-45) HDMI D-sub wejście zewnętrznego mikrofonu wyjście słuchawek/głośników |
System operacyjny | Windows 7 Home Premium w wersji 64-bitowej |
Dołączone oprogramowanie | Norton Internet Security Norton Online Backup Time Stamp Backup Easy Viever |
Inne | kamera o rozdzielczości 1,3 megapiksela |
Gwarancja | 2 lata |
Cena | od 1999 (z Core i3) |
MSI CX640 – galeria
Obudowy urządzeń serii 640 są dosyć dobrze wykonane, a ich sztywność jest zadowalająca. Projektował je Neo Lin, który inspirację czerpał z samochodów sportowych. Przycisk zasilania nawiązuje do przycisku uruchamiania silnika, gniazdo zasilania – do wlewu paliwa, przycisk otwierania napędu optycznego – do klamki drzwi. Takich nawiązań jest więcej, chociaż na pierwszy rzut oka trudno jest je dostrzec. Niemniej CX640 i CR640 wyglądają dosyć świeżo i są przy tym całkiem eleganckie.
Kilka przykładów inspiracji samochodowej (fotografie MSI):
Klawiatura i panel dotykowy
Obudowy urządzeń serii 640 zrobiły na nas dobre wrażenie. Są dosyć sztywne, jedynie pod napędem optycznym czuć, że plastik ugina się pod palcami.
Układ klawiszy jest poprawny. Ctrl jest w narożniku, czyli łatwo dostępny. Fn zajął miejsce obok niego. Strzałki są, niestety, zmniejszone i średnio wygodne, choć mają tradycyjny układ. Po prawej stronie zmieszczono sekcję numeryczną. Ma ona jednak tylko cztery kolumny klawiszy, więc odbiega od modeli przeznaczonych do komputerów stacjonarnych. Chociaż miejsca jest sporo, to F1–F12 są zmniejszone, co nie każdemu będzie odpowiadać.
Na MSI CR640 i CX640 pisze się wygodnie. Klawisze działają dosyć cicho (chociaż uczuleni na tym punkcie użytkownicy mogą narzekać) i mają wyraźny moment zadziałania. Ich wielkość jest odpowiednia, podobnie jak przerwy między nimi. Nie zaobserwowaliśmy też tendencji do bujania się.
Panel dotykowy ma funkcję wielodotyku. Jego powierzchnia to wiele centrycznych okręgów, które tworzą niewielkie wgłębienia. Sprawdza się to tak sobie; my chyba wolimy płaskie, śliskie powierzchnie. Kursor czasem reaguje nerwowo, zwłaszcza podczas korzystania z gestów z użyciem dwóch palców. Działo się tak przy próbach powiększania czy obracania obrazków. Pod panelem jest jeden długi przycisk, który naciskany na krańcach emuluje prawy i lewy przycisk myszy. Kliknięcie jest ciche.
Ekran i dźwięk
Jakość wykonania pokrywy z ekranem jest co najmniej dobra. Sztywność jest na tyle duża, że odchylanie podczas trzymania za jeden narożnik nie budzi strachu o matrycę. Zawiasy nie mają luzów i trzymają z odpowiednią siłą. Całość wydaje się solidna, choć czy tak jest naprawdę, okaże się dopiero po miesiącach używania.
Wyświetlacz oceniamy pozytywnie. Kąty widzenia są, niestety, słabe, do czego już zdążyliśmy się przyzwyczaić. Zakres regulacji jasności jest bardzo dobry, a jej maksymalna wartość wynosi 204 cd/m2 w centrum. To wystarczająco dużo, by bez problemów korzystać z urządzenia nawet w słoneczny dzień. MSI wbudowało sensor, który kontroluje jasność otoczenia i na tej podstawie dostosowuje siłę świecenia diod. Działa to całkiem dobrze. Równomierność podświetlenia LED jest dobra, podobnie jak reprodukcja kolorów, chociaż pokrycie palety nie jest mocną stroną ekranu.
Kąty widzenia tradycyjnie są lepsze w poziomie niż w pionie. W pionie obraz bez zmiany kolorystyki (obraz jedynie staje się ciemniejszy) można obserwować tylko pod kątem około 20° (czyli +/– 10°). W poziomie jest trochę lepiej: około 90° (czyli +/– 45°). Oto cztery zdjęcia wykonane pod kątem 45° i jedno – w środku – na wprost:
Dźwięk
Głośniki wbudowano nad klawiaturą. Są to przetworniki o nieco wyższej od przeciętnej jakości dźwięku. Niestety, o ile maksymalny poziom głośności jest dobry, podobnie jak poziom zniekształceń, to musimy ponarzekać na brak składowych o niskich częstotliwościach. Basu po prostu brak, i to nie tylko tego najniższego (jego w ogóle się nie spodziewaliśmy).
Do słuchania muzyki zdecydowanie polecamy podłączenie zewnętrznych głośników. Nieco lepiej laptop sprawuje się przy odtwarzaniu filmów: basu nadal nie ma, ale dialogi są dobrze słyszalne. Efekty stereofoniczne są dość dobre. Słowem, jest trochę powyżej średniej, ale do najlepszych konstrukcji brakuje dużo.
Możliwości rozbudowy
Laptopy MSI CR640 i CX640 można łatwo samodzielnie zmodernizować. Wystarczy odkręcić sześć śrubek, delikatnie zdemontować klapkę (zatrzaski nie bronią wnętrza jakoś szczególnie zaciekle) – i mamy dostęp do zatoki z HDD i RAM-em. Prawie że można też wymienić CPU – prawie, bo zdemontowanie systemu chłodzenia wymaga głębszej ingerencji.
Nowy układ graficzny NVIDI-i – seria 500
Najnowsza seria mobilnych kart graficznych GeForce wkracza na rynek pod hasłem „Razem lepiej”. Ta oczywista aluzja odnosi się do procesorów Sandy Bridge, które mają zintegrowany i całkiem wydajny rdzeń graficzny. Producent za wszelką cenę chce udowodnić, że układy GeForce znacznie lepiej spisują się w duecie z wydajnymi procesorami.
Same układy GeForce mogą występować w wersjach z pamięcią GDDR3 lub GDDR5. Przynajmniej tańsze odmiany częściej będzie można spotkać w parze z wolniejszą wersją pamięci.
Wszystkie karty GeForce z serii 500M obsługują wyjście HDMI Bitstream HD Audio (Blu-ray). Oznacza to, że karta może przetransferować do odbiornika sygnał Dolby True HD oraz DTS-HD bez strat jakości. Następna typowa funkcja to PureVideo HD, pozwalająca dzięki zastosowanemu procesorowi VP4 (Video Processor 4) na akcelerację dekodowania strumieni video. Co ważne, GPU GeForce 500M umieją obsłużyć dekodowanie dwóch strumieni 1080p jednocześnie. Oczywiście, obsługują takżeCUDA, OpenCL, DirectCompute 2.1 oraz PhysX, ale ze względu na małą wydajność praktyczne zastosowanie niektórych z tych funkcji może okazać się co najmniej trudne, szczególnie jeśli chodzi o najsłabszy GT 520M.
Oto dane techniczne poszczególnych kart GeForce (według informacji ze strony NVIDI-i laptop MSI CX640 ma nie GT 520M, a GT 525M):
GT 555M | GT 550M | GT 540M | GT 525M | GT 520M | |
---|---|---|---|---|---|
Nazwa robocza | GF106 | GF108 | GF108 | GF108 | GF119 |
Jednostki cieniujące | 144 | 96 | 96 | 96 | 48 |
Zegar rdzenia | 590 MHz | 740 MHz | 672 MHz | 600 MHz | 740 MHz |
Zegar jednostek cieniowania | 1180 MHz | 1480 MHz | 1344 MHz | 1200 MHz | 1480 MHz |
Moc obliczeniowa (float) | 340 gigaflopów | 284 gigaflopy | 258 gigaflopów | 230 gigaflopów | 71 gigaflopów |
Zegar pamięci | 900 MHz | 900 MHz | 900 MHz | 900 MHz | 800 MHz |
Szyna pamięci | 192 b | 128 b | 128 b | 128 b | 64 b |
Rodzaj pamięci | GDDR3/ GDDR5 | GDDR3/ GDDR5 | GDDR3/ GDDR5 | GDDR3/ GDDR5 | GDDR3/ GDDR5 |
Przepustowość pamięci | 43,2 GB/s | 28,8 GB/s | 28,8 GB/s | 28,8 GB/s | 12,8 GB/s |
Już na pierwszy rzut oka możemy stwierdzić, gdzie podział się projekt biurkowego GeForce'a GT 440, o którym słyszeliśmy w zeszłym roku. Najwyraźniej został żywcem wciągnięty w rynek urządzeń przenośnych, tyle że ze zmienioną nazwą. Wysoka wydajność rozwiązań dla komputerów przenośnych nie jest standardem, wręcz trudno ją spotkać, ale już dane techniczne układów mówią nam, że to właśnie wydajności będzie tu najbardziej brakowało.
Konstrukcja wszystkich widocznych powyżej układów wywodzi się generalnie z tej samej architektury (Fermi). Zmienna jest jedynie liczba aktywnych multiprocesorów strumieniowych (ang. stream multiprocessor). GF108, który pojawił się już na rynku desktop w postaci GT 430 oraz GT 440, także ma 96 jednostek cieniujących, jednak nie słynie z dobrej wydajności. Sam producent utrzymuje, że mocno przeprojektowano konstrukcje biurowe. Jednak z dużą dozą prawdopodobieństwa możemy przypuszczać, że parametry jednych i drugich nie odbiegają od siebie.
Niestety, choć NVIDIA trzyma się zasady, że nazewnictwo nawiązuje do poprzednich generacji, to dla laików zorientowanie się w ofercie może być trudne. W końcu GeForce GT 525M i 520M to dwa zupełnie różne produkty, bardzo różniące się (teoretyczną) wydajnością, podobnie jak GT 550M i 555M – a nazwa zdecydowanie na to nie wskazuje.
GT 520M ma jeden multiprocesor, a tym samym 48 jednostek cieniujących. Szczerze mówiąc, nie do końca wiadomo, w jakim celu powstał ten układ. Jeżeli nawet ma wydajność dwukrotnie większą od HD 3000, to nadal wątpliwe jest jego zastosowanie. Dla graczy będzie to zdecydowanie zbyt mało (nawet GT 555M może nie wystarczyć), aby komfortowo pograć, a osobom rzadko grającym w zupełności wystarczy „integra”. No chyba że czyjaś ulubiona gra nie działa na HD Graphics 3000, a działa na GeForsie.
Z pewnością nieopłacalne byłoby otwieranie nowej linii produkcyjnej dla tak mało perspektywicznego układu. Zatem jest bardzo prawdopodobne, że GF119 to po prostu przecięty laserem na pół GF108, a sztuczne zmniejszanie wydajności mało wydajnego układu to niemal profanacja.
Konsumpcja energii, a co za tym idzie – długość działania na akumulatorze, dodatkowy, całkiem spory koszt i niepewny zysk z zastosowania układu podają w wątpliwość sens stosowania GT 520M. W przypadku wyższych modeli jest on nieco większy, jednak nadal daleko temu rozwiązaniu do nagrody za stosunek ceny do jakości.
Wydajność – wyniki testów i pomiarów
Zestaw testowy:
Miernik poziomu dźwięku | Sonopan SON-50 | www.sonopan.com.pl |
Kolorymetr | Spyder3 elite | redakcyjny |
Pirometr | Fluke 62 mini | www.label.pl |
Testy wydajności przeprowadziliśmy przy domyślnych ustawieniach BIOS-u. Zmierzyliśmy ją w najszybszym trybie, czyli Gaming (trybu Entertainment użyliśmy do pomiarów poboru energii elektrycznej i czasu działania na akumulatorze).
Testy zaczęliśmy od zważenia laptopów. To ważny parametr, decydujący o przenośności urządzenia.
Następnie przystąpiliśmy do testów syntetycznych w programie SiSoft Sandra.
Wydajność podsystemu pamięci jest bardzo dobra. Nieco słabsze wyniki CR640 są spowodowane działaniem RAM-u w niesymetrycznym trybie dwukanałowym (3 GB pamięci, z czego 2 GB w jednym kanale i 1 GB w drugim). Warto wysupłać trochę więcej i mieć 4 GB.
Czas uruchamiania, pobór energii, czas działania na akumulatorze
Sprawdziliśmy, ile czasu mija od momentu uruchomienia laptopa do wyświetlenia pulpitu systemu Windows.
Zmierzyliśmy również pobór energii elektrycznej.
Pora na testy czasu działania na akumulatorze:
A teraz wyjaśnimy, jak to możliwe, żeby laptop z dwoma układami graficznymi działał bez zasilania sieciowego dłużej niż z jednym. Otóż w testowanych urządzeniach zastosowano różne akumulatory. Pamiętać należy, że w trybie oszczędnym karta NVIDI zostaje automatycznie wyłączona i działa zintegrowany układ Intela.
Kompresja, kodowanie i inne
Czas na testy bliższe rzeczywistym zastosowaniom: kompresję, kodowanie itp.
3D i gry
Na początek test Entry w programie 3DMark Vantage.
Gry
Pora na testy w grach.
Tak jak się spodziewaliśmy, wydajność w grach jest słaba. Pomimo zewnętrznej karty graficznej nie można liczyć na zadowalającą płynność w bardziej wymagających tytułach.
Dysk twardy i napęd optyczny
Ponieważ wersje sklepowe będą miały inne modele HDD niż te, które otrzymaliśmy do testów, zrezygnowaliśmy z przeprowadzenia testów wydajności dysków. Sprawdziliśmy tylko, jak sprawnie działa napęd optyczny
Napędy optyczne w obu laptopach MSI działały szybko. Niestety, nie były przy tym szczególnie ciche.
Temperatury, głośność
Rozkład temperatury zmierzyliśmy po 10 minutach mocnego obciążenia (programem OCCT z testem PSU, który obciąża zarówno procesor, jak i kartę graficzną). Ustawiliśmy najwydajniejszy tryb działania urządzenia.
Oba laptopy nie nagrzewają się przesadnie – przestrzeń robocza jest co najwyżej ciepła
Temperatury spodniej części również są do przyjęcia, chociaż w laptopie z układem NVIDI-i jest zdecydowanie goręcej.
Głośność
Urządzenia MSI serii 640 nie są bezszelestne. O ile przy pewnej dozie dobrej woli można by pokusić się o określenie ich cichymi w spoczynku, to pod obciążeniem stają się dokuczliwie głośne.
Podczas testu głośność tła wynosiła około 20 dB. Użyliśmy miernika Sonopan SON-50. Wartość na wykresie to minimalny odczyt w czasie trwającego minutę pomiaru.
Pod obciążeniem urządzenie z kartą graficzną (CX640) NVIDI-i okazuje się już dokuczliwie głośne. Wentylator sterowany jest dynamicznie i czasem osiąga maksymalną prędkość obrotową, co skutkuje dźwiękiem o natężeniu aż 52 dB. Na szczęście taki hałas wydobywa się z urządzenia tylko przez chwilę, po czym głośność spada do poziomu na wykresie.
Podsumowanie
Czy zatem – w świetle wyników testów – lepiej kupić słabą zewnętrzną kartę graficzną nowej generacji, czy może lepiej postawić na układ zintegrowany Intela? Nam się wydaje, że to drugie. Słaba dodatkowa karta nie poprawia istotnie wydajności w grach, a powoduje zwiększone wydzielanie ciepła, a co za tym idzie – większą głośność. Różnica w cenie wynosi około 200 zł. Lepiej dołożyć tę kwotę do szybszego procesora lub pojemniejszej pamięci.
Wydajność przetestowanych maszyn jest wysoka, jak na laptop. Wygoda pracy przy tak wydajnym CPU jest już spora. Długi czas działania przy małym obciążeniu jest dużą zaletą (a przecież szybki procesor szybko upora się z obciążeniem występującym w przeciętnym „scenariuszu” użytkowania laptopa tej klasy).
Po niewielkich poprawkach urządzenia MSI mogą być godne polecenia. Dopracowania wymaga głównie sterowanie układem chłodzenia.
Do testów dostarczył: MSI
Cena w dniu publikacji (z VAT): od 2399 zł (z Core i5)
Do testów dostarczył: MSI
Cena w dniu publikacji (z VAT): od 2199 zł (z Core i5)