Sandy Bridge w wersji przenośnej
Procesory Sandy Bridge i zintegrowane z nimi układy graficzne Intel HD Graphics 2000/3000 opisaliśmy szczegółowo w artykule: Core i5-2500K oraz i7-2600K, czyli testujemy Sandy Bridge. Znajdziecie tam wszystkie techniczne informacje i ciekawostki. W wersjach mobilnych najnowszych procesorów będzie wbudowany mocniejszy z wymienionych GPU.
Co zmieni się w świecie komputerów przenośnych po wprowadzeniu nowych układów? Zacznijmy od tego, że Intel zaproponuje całą rodzinę:
Dużo modeli, wśród których można się pogubić... Oznaczenia nie są jednoznaczne – na przykład nowy Core i7 może być zarówno dwu-, jak i czterordzeniowym procesorem (przykładem modele i7-2620M i i7-2630QM). W odróżnieniu od starszych konstrukcji nowe mają oznaczenie cztero-, a nie trzycyfrowe.
Nowością jest usprawniona technika zwiększania prędkości działania rdzeni – Intel Turbo Boost 2.0.
Acer Aspire 5750
Model 5750-2312G25 pochodzi z serii Aspire i jest średniej wielkości laptopem z ekranem o przekątnej 15,6 cala. Matryca ma podświetlenie LED i rozdzielczość 1366×768. Powłoka jest silnie odblaskowa. Sercem urządzenia jest procesor Intela z najnowszej rodziny Sandy Bridge, stosunkowo niedrogi model Core i5-2520M. Urządzenie, które dotarło do redakcji, nie miało oddzielnej karty graficznej – obraz generował wbudowany w CPU układ Intel HD Graphics 3000. Zestaw uzupełniono 2 GB pamięci i dyskiem twardym o pojemności 250 GB. Mamy zatem do czynienia z konfiguracją „oszczędnościową”. Czy taki notebook okaże się godzien zainteresowania?
Dane techniczne:
Model | Acer Aspire 5750-2312G25Mnkk |
Procesor | Intel Core i5-2520M 2,50 GHz (do 3,20 GHz w trybie Turbo), 2-rdzeniowy, 4-wątkowy, 3 MB L3 |
Układ graficzny | Intel HD Graphics 3000 |
Matryca LCD | 15,6 cala, podświetlenie LED, 1366×768, powłoka błyszcząca |
RAM | 2 GB DDR3-1333 (maksymalnie 8 GB) |
Dysk twardy / SSD | Dysk HDD Hitachi, 250 GB, 8 MB, 5400 obr./min |
Napęd optyczny | nagrywarka DVD |
Głośniki | 2 stereo |
Komunikacja | LAN 100/1000 Mb/s, Wi-Fi 802.11 b/g, Bluetooth 3.0 |
Akumulator | 4400 mAh, 6 komór |
Zasilacz sieciowy | 65 W, 19 V, 3,42 A |
Wymiary i waga | 381×253×34 mm 2,4 kg |
Wejścia-wyjścia | 2 porty USB 2.0, 1 USB 3.0 czytnik kart pamięci: SD, MMC, MS, MS PRO, XD LAN (RJ-45), HDMI, D-sub, wejście zewnętrznego mikrofonu, wyjście słuchawek/głośników |
System operacyjny | Windows 7 Home Premium w wersji 64-bitowej |
Dołączone oprogramowanie | Acer Backup Manager Acer ePower Management Acer eRecovery Management Adobe Flash Player 10 Adobe Reader 9.1 Microsoft Office 2010 (wersja testowa) Norton Online Backup McAfee Internet Security Suite (wersja testowa) |
Inne | kamera o rozdzielczości 1,3 megapiksela |
Gwarancja | 2 lata w systemie Door to Door |
Cena | nieznana do czasu wprowadzenia |
Acer Aspire 5750 – galeria
Aspire 5750 jest dosyć płaski i elegancki w swojej prostocie. Delikatne zaokrąglenia sprawiają, że świetnie leży w dłoni.
Klawiatura i panel dotykowy
Acer Aspire 5750 ma klawiaturę z blokiem numerycznym. Klawisze mają niewielki skok i wyraźny moment zadziałania. Są ciche, a ich układ będzie odpowiadał większości użytkowników. Ctrl jest w rogu (Fn – tuż obok), tak jak w komputerach stacjonarnych. Strzałki są, niestety, mniejsze od pozostałych (podobnie jak funkcyjne) i niewygodne w użyciu – nawet poruszanie się nimi po menu gry jest uciążliwe. Blok numeryczny ma tradycyjny układ i dobrze się sprawdza przy wprowadzaniu liczb. Klawiatura ugina się pod naciskiem tylko minimalnie. Wygoda pisania jest bardzo duża.
Laptop ma oczywiście panel dotykowy, obsługujący technikę wielodotyku. Pod nim znajduje się jeden duży przycisk, który pełni funkcję prawego i lewego przycisku myszy. Działa bardzo cicho.
Panel spisuje się dobrze. Gładka powierzchnia umożliwia płynne prowadzenie palca, a więc precyzyjne sterowanie kursorem. Funkcje wielodotyku działają poprawnie i przewidywalnie. Panel nie wyłącza się automatycznie po podłączeniu myszy.
Ekran, dźwięk, temperatury
Acer Aspire 5750 ma ekran o przekątnej 15,6 cala, rozdzielczości 1366×768, podświetlenie LED i błyszczącą powłokę. Zawiasy działają tak, jak powinny, i klapa pewnie pozostaje w ustalonym przez użytkownika położeniu. Do zmiany kąta pokrywy wystarczy nieduża siła. Sam ekran i ramka wokół niego również są mocno odblaskowe.
Wyświetlacz oceniamy przeciętnie. Kąty widzenia są nie najgorsze. Zakres regulacji jasności (dziewięć stopni) mógłby być zdecydowanie większy, bo maksymalna wartość (163 cd/m2 w centrum) jest niewystarczająca w bezchmurny dzień. Równomierność podświetlenia diodami LED jest bardzo dobra. Reprodukcja kolorów jest średnia – nie obejmuje nawet całej palety sRGB.
Dźwięk
Głośniki wbudowano nad klawiaturą. Są to standardowe, średniej jakości przetworniki.
Dźwięk jest przeciętnej jakości, brakuje niskich tonów. Pozostała część pasma jest dosyć dobrze słyszalna, chociaż przy głośniejszym odsłuchu pojawiają się zniekształcenia. Maksymalne natężenie dźwięku jest umiarkowanie duże. Efekty stereo są mocno ograniczone. Do słuchania dialogów z filmów wystarczy, do słuchania muzyki – stanowczo nie.
Temperatury
Aspire 5750 jest dosyć cichy, ale podczas mocnego obciążenia potrafi się zrobić dosyć ciepły pod spodem.
ASUS G73Sw
ASUS G73Sw to laptop bliźniaczo podobny do testowanego już przez nas modelu ASUS G73j. Ekran ma przekątną 17,3 cala i rozdzielczość 1920×1080. Co wielu ucieszy, jego matryca jest matowa. Urządzenie należy do grupy przeznaczonych dla graczy (ROG). W środku najnowsze dziecko Intela: procesor Core i7-2630QM. Karta graficzna to NVIDIA GeForce GTX 460M z 1,5 GB pamięci. G73Sw ma zaimplementowaną technikę NVIDIA 3D Vision; w komplecie są oczywiście stosowne okulary.
Dane techniczne:
Model | ASUS G73Sw |
Procesor | Intel Core i7-2630QM 2,00 GHz (do 2,90 GHz w trybie Turbo), 4-rdzeniowy, 8-wątkowy, 6 MB L3 |
Układ graficzny | NVIDIA GeForce GTX 460M 1,5 GB |
Matryca LCD | 17,3 cali, 1920×1080, matowa |
RAM | 8 GB DDR3-1333 |
Dysk twardy / SSD | Dysk 2 × HDD Seagate, 500 GB, 32 MB, 7200 obr./min |
Napęd optyczny | Blu-ray |
Głośniki | 2.1 stereo + subwoofer |
Komunikacja | LAN 100/1000 Mb/s Wi-Fi 802.11 b/g/n Bluetooth 2.1 |
Akumulator | X5200 mAh, 8 komór |
Zasilacz sieciowy | 150 W, 19,5 V, 7,7 A |
Wymiary i waga | 420×310×57 mm 4,00 kg |
Wejścia-wyjścia | 3 porty USB 2.0, 1 port USB 3.0 czytnik kart pamięci: SD, MMC, MS, MS PRO, XD LAN (RJ-45) HDMI D-sub wejście zewnętrznego mikrofonu wyjście słuchawek/głośników |
System operacyjny | Windows 7 Enterprise w wersji 64-bitowej |
Dołączone oprogramowanie | Power4Gear Wireless Console3 Adobe Acrobat Reader FancyStart Trend Micro Internet Security |
Inne | kamera o rozdzielczości 2 megapikseli |
Gwarancja | 2 lata |
Cena | 5699 zł |
ASUS G73Sw – galeria
ASUS G73Sw z zewnątrz jest identyczny z testowanym przez nas wcześniej modelem G73j. Nowszy ma większe pudełko, a to za sprawą okularów NVIDIA 3D Vision. Klinowaty kształt pokryty jest tworzywem, które w dotyku przypomina gumę. Pokrywa łatwo ugina się na środku już pod niewielkim naciskiem. Część zdjęć pochodzi z sesji z udziałem G73j.
Klawiatura i panel dotykowy
Klawiatura to ważny element komputera dla graczy. ASUS G73Sw ma pełnowymiarową klawiaturę z pełnym, choć zwężonym blokiem numerycznym (to rozwiązanie ASUS stosuje od dawna). Ułożenie klawiszy jest bardzo dobre: Fn jest na swoim miejscu, podobnie jak ukośnik i lewy ukośnik. Kierunkowe są dosyć duże i wygodne. Użytkowanie części numerycznej ze względu na niewielką szerokość klawiszy wymaga przyzwyczajenia. Całość pod naciskiem nieznacznie się ugina. Wszystko działa cicho i pewnie. Klawiatura jest podświetlana. Dostępne są trzy poziomy podświetlenia, można również tę funkcję całkowicie wyłączyć.
Pod panelem dotykowym jest jeden duży, bardzo cichy przycisk, który obsługuje funkcje prawego i lewego przycisku myszy. Działanie panelu jest poprawne. Ma on dobrą czułość i umożliwia precyzyjne wodzenie palcem. Podłączenie myszy nie dezaktywuje go.
Ekran, dźwięk, temperatury
ASUS G73Sw ma ekran o przekątnej 17,3 cala. Jego rozdzielczość to 1920×1080. Podświetlenie zapewniają diody LED. Zawiasy trzymają pokrywę mocno, a siła potrzebna do zmiany jej kąta nie jest zbyt duża. Klapa jest średnio sztywna. Ramka wokół ekranu jest matowa, podobnie jak sam ekran.
Wyświetlacz oceniamy jako bardzo dobry. Kąty widzenia są zaskakująco szerokie. Zakres regulacji jasności jest wystarczający, bo maksymalna wartość to aż 348 cd/m2 w centrum. To bardzo duża jasność. Równomierność podświetlenia diodami LED jest dobra. Reprodukcja kolorów też, podobnie jak pokrycie jej palety.
Kąty widzenia tradycyjnie są lepsze w poziomie niż w pionie. W pionie obraz bez zmiany kolorystyki (jedynie staje się ciemniejszy) można obserwować pod kątem około 80° (czyli +/– 40°). W poziomie jest lepiej: około 150° (czyli +/– 75°). Oto cztery zdjęcia wykonane pod kątem 45° i jedno – w środku – na wprost.
Dźwięk
Głośniki wbudowano nad klawiaturą, a wspomagający je w zakresie niskotonowym subwoofer – pod spodem.
Jakość dźwięku wydobywającego się z urządzenia jest dobra. Bas jest obecny, tworzy dobrą podstawę dla reszty pasma. Dynamika też jest dobra. Trochę szkoda, że głośniki są tak blisko siebie, bo ogranicza to efekt stereo. Zalecamy włączenie „ulepszaczy” brzmienia. Maksymalna głośność jest wystarczająca.
Temperatury
G73S nigdy nie nagrzewa się mocno. System chłodzenia jest bardzo sprawny.
Porównując G73Sw do starszego modelu G73j, możemy zaryzykować tezę, że nowszy mniej się nagrzewa. Niestety, oba modele miały różne karty grafiki, przez co porównanie ma charakter jedynie orientacyjny.
MSI GT680
MSI GT680 to kolejny model tego producenta z serii kierowanej do graczy. Niedawno testowaliśmy inny – GT660. GT663R z zewnątrz jest bliźniaczo do niego podobny, jednak w środku jest dużo nowocześniejszy. Procesor to Intel Core i7-2630QM; towarzyszy mu wydajna karta graficzna NVIDIA GeForce GTX 460M i aż 16 GB RAM-u. To niewątpliwie konfiguracja z najwyższej półki.
Dane techniczne:
Model | MSI GT680 |
Procesor | Intel Core i7-2630QM 2,00 GHz (do 2,90 GHz w trybie Turbo), 4-rdzeniowy, 8-wątkowy, 6 MB L3 |
Układ graficzny | NVIDIA GeForce GTX 460M 1,5 GB |
Matryca LCD | 15,6 cala, podświetlenie LED, 1366×768, powłoka błyszcząca |
RAM | 16 GB DDR3 1066 |
Dysk twardy / SSD | w testowanej wersji: dwa dyski po 500 GB połączone w macierz RAID 0 |
Napęd optyczny | nagrywarka DVD |
Głośniki | dwa stereo z subwooferem (Dynaudio) |
Komunikacja | LAN 100/1000 Mb/s Wi-Fi 802.11 b/g/n |
Akumulator | 7800 mAh, 9 komór |
Zasilacz sieciowy | 150 W, 19,5 V, 7,7 A |
Wymiary i waga | 395×267×55 mm 3,4 kg |
Wejścia-wyjścia | 4 porty USB 2.0 (w tym 2 USB 3.0) czytnik kart pamięci: SD, MMC, MS, XD gniazdo ExpressCard eSATA LAN (RJ-45) HDMI D-sub wejście zewnętrznego mikrofonu wyjście słuchawek/głośników/subwoofera |
System operacyjny | Windows 7 Ultimate w wersji 64-bitowej |
Dołączone oprogramowanie | Norton Internet Security 2010 ArcSoft WebCam ArcSoft Companion 3.0 ArcSoft Print Creation ArcSoft Magic-i ArcSoft Visual Effects 2 ArcSoft Connect Burn Recovery AdobeReader 9.0 Windows Live 3.0 |
Inne | kamera 720p |
Gwarancja | 2 lata |
Cena | nieznana do czasu wprowadzenia |
MSI GT680 – galeria
GT680 wygląda trochę jak zabawka dla dużych dzieci. Plastikowa pokrywa jest wykończona na wysoki połysk. Poza czarnym i błyszczącym plastikiem w laptopie zastosowano szare tworzywo sztuczne o wzorze plastra miodu. Komputer bardzo łatwo zbiera odciski palców i należy go często przecierać, żeby cieszył nienaganną aparycją.
Między głośnikami jest panel dotykowy z kilkoma przyciskami. Można nimi uruchomić przypisaną aplikację, włączyć funkcję Turbo, ustawić maksymalne obroty wentylatora w systemie chłodzącym, wyłączyć przycisk uruchamiania Windows (żeby przypadkowo nie przerwać gry), włączyć lub wyłączyć Wi-Fi, włączyć lub wyłączyć Bluetooth, przełączać się między trybami energetycznymi i wreszcie zarządzać podświetleniem obudowy, wykorzystującym diody LED.
Klawiatura i panel dotykowy
Klawiatura w modelu MSI GT680 jest typu chiclet. Jest bardzo przyjemna w obsłudze. Klawisze mają odpowiedni rozmiar i działają bardzo cicho. Skok jest niewielki, a moment zadziałania – wyraźnie wyczuwalny. Układ klawiszy jest dobry. Ctrl jest w narożniku, co odpowiada większości użytkowników. Fn zajął miejsce obok niego. Strzałki są duże, oznaczone na czerwono i mają tradycyjny układ. Gracze docenią wyróżnienie klawiszy WASD, które są najczęściej używane w grach (głównie do sterowania postacią). Po prawej stronie producent umieścił sekcję numeryczną. Klawiatura nie jest podświetlana. Do wad możemy zaliczyć brak sygnalizacji wciśnięcia klawisza Caps Lock, co może utrudnić życie tym, którzy dużo piszą, jednak gracze nie powinni mieć z tym problemu.
Działanie panelu dotykowego jest poprawne. Gładka powierzchnia umożliwia bezproblemowe prowadzenie palca, co oznacza precyzyjne sterowanie kursorem. Zabrakło funkcji wielodotyku. Poniżej panelu umieszczono długi przycisk, który wielkością prawie dorównuje spacji. Steruje on funkcjami lewego i prawego przycisku myszy. Działa średnio, bo jego użycie wymaga sporej siły. Poza tym należy unikać naciskania środkowej części, bo można wywołać nie tę funkcję, co trzeba. Może to dobrze wygląda, ale jest niezbyt wygodne. Ale dla graczy ocena funkcjonalności panelu dotykowego ma drugorzędne znaczenie.
Mysz
Dołączona mysz pozwala w większości przypadków od razu zrezygnować z używania panelu.
Mysz kształtem przypomina dawne konstrukcje Logitecha. Jest to urządzenie optyczne z sześcioma przyciskami, z których dwa są programowalne. Niewielkim przyciskiem koło rolki można błyskawicznie zmienić czułość sensora (maksymalnie jest to 3200 dpi). Kabelek jest dosyć elastyczny i nie ogranicza ruchliwości gryzonia. Mysz jest całkiem precyzyjna i mniej „hardkorowym” graczom powinna wystarczyć.
Ekran, dźwięk, temperatury
MSI GT680 ma ekran o przekątnej 15,6 cala i rozdzielczości 1366×768, podświetlany diodami LED. Taka rozdzielczość przy tej przekątnej jest trochę za mała. Zawiasy trzymają pokrywę pewnie, a siła potrzebna do zmiany jej kąta jest umiarkowana. Obudowa jest dosyć sztywna. Sam ekran i ramka wokół niego są mocno odblaskowe.
Wyświetlacz oceniamy jako poprawny. Kąty widzenia są przeciętne. Zakres regulacji jasności (dziewięć stopni) mógłby być nieco większy, bo maksymalna wartość (172 cd/m2 w centrum) może okazać się niewystarczająca w bezchmurny dzień. Równomierność podświetlenia diodami LED jest dobra. Reprodukcja kolorów jest zadowalająca.
Kąty widzenia jak zwykle są lepsze w poziomie niż w pionie. W pionie obraz bez zmiany kolorystyki (jedynie staje się ciemniejszy) można obserwować pod kątem około 30° (czyli +/– 15°). W poziomie jest lepiej: około 130° (czyli +/– 65°). Oto cztery zdjęcia wykonane pod kątem 45° i jedno – w środku – na wprost.
Dźwięk
MSI GT663R ma bardzo dobry system odtwarzania dźwięku. Zaprojektowała go firma Dynaudio, która jest bardzo ceniona na rynku hi-fi. Głośniki Dynaudio to nie tylko świetne modele przeznaczone do domu, ale również wysoko cenione monitory studyjne.
Jakość dźwięku jest bardzo dobra i pod tym względem sprzęt mocno wyróżnia się na tle innych. Jest to jeden z niewielu modeli, w których mamy namiastkę basu. Oczywiście, nie oznacza to, że laptop prawidłowo odtwarza najniższe częstotliwości. Nie jest to fizycznie możliwe, ale odpowiedni subwoofer pozwolił osiągnąć bardzo dobre rezultaty. Być może inżynierowie Dynaudio tak zaprojektowali system audio, że częstotliwości harmoniczne basów zostały nieco uwypuklone, dzięki czemu aparat słuchu ma możliwość odtworzenia najniższych rejestrów. W każdym razie MSI GT663R, jak wszystkie modele z tej serii, gra świetnie i nie ma w jego brzmieniu typowej dla komputerów przenośnych dziury basowej. Maksymalna głośność jest duża i pozwala wypełnić dźwiękiem kilkunastometrowe pomieszczenie. Nawet przy sporym natężeniu dźwięk nie jest zniekształcony. Scena stereo jest wyraźna i musimy przyznać, że to jeden z niewielu laptopów, które pozwalają słuchać muzyki bez bólu uszu. Filmy ogląda się bardzo dobrze. Wszelkie efekty specjalne, takie jak wybuchy i zderzenia, mają odpowiednią dynamikę. Dialogi są wyraźne.
Temperatury
Układ chłodzenia GT680, podobnie jak układy bliźniaczych modeli, spisuje się dobrze. Laptop nie nagrzewa się zbytnio. Jedynie pod spodem, przy wylocie powietrza, robi się gorąco.
Nie zanotowaliśmy większych zmian w porównaniu z modelem GT663R (z taką samą kartą graficzną i starszym modelem procesora). GT680 jest minimalnie chłodniejszy.
Packard Bell EasyNote LS85
Packard Bell EasyNote LS85-2638G82 to duży laptop. W środku jest wydajny procesor Intela i karta graficzna AMD Radeon HD 6650M. Ekran ma przekątną 17,3 cala i rozdzielczość 1600×900. Dwa dyski twarde i sporo pamięci na pokładzie – to konfiguracja dla wymagających użytkowników. Całość umieszczono w zgrabnej obudowie.
Dane techniczne:
Model | Packard Bell EasyNote LS85-2638G82Mnkk |
Procesor | Intel Core i7-2630QM 2,00 GHz (do 2,90 GHz w trybie Turbo), 4-rdzeniowy, 8-wątkowy, 6 MB L3 |
Układ graficzny | Intel HD Graphics 3000 / AMD Radeon HD 6650M |
Matryca LCD | 17,3 cala, podświetlenie LED, 1600×900, powłoka błyszcząca |
RAM | 8 GB DDR3-1333 |
Dysk twardy / SSD | HDD WDC (system), 500 GB, 8 MB, 5400 obr./min HDD Seagate (dane), 320 GB, 8 MB, 5400 obr./min |
Napęd optyczny | nagrywarka DVD |
Głośniki | 2 stereo |
Komunikacja | LAN 100/1000 Mb/s Wi-Fi 802.11 b/g/n Bluetooth 2.1 |
Akumulator | 4400 mAH, 6 komór |
Zasilacz sieciowy | 120 W, 19 V, 6,32 A |
Wymiary i waga | 415×275×35 mm 3,2 kg |
Wejścia-wyjścia | 2 porty USB 2.0, 1 USB 3.0 czytnik kart pamięci: SD, MMC, MS, MS PRO, XD, LAN (RJ-45), HDMI, D-sub, wejście zewnętrznego mikrofonu, wyjście słuchawek/głośników |
System operacyjny | Windows 7 Home Premium w wersji 64-bitowej |
Dołączone oprogramowanie | Adobe Flash Player Adobe Reader 9.1 Microsoft Office 2010 (wersja testowa) Norton Online Backup Norton Internet Security (wersja 60-dniowa) |
Inne | kamera o rozdzielczości 1,3 megapiksela |
Gwarancja | 2 lata |
Cena | 4999 zł |
Packard Bell EasyNote LS85 – galeria
Packard Bell EasyNote LS85 bardzo przypomina model Acer Aspire 5750, tylko jest od niego trochę większy.
Klawiatura i panel dotykowy
Packard Bell EasyNote LS85 ma dosyć wygodną klawiaturę. Klawisze są duże, a ich skok jest mały. Moment zadziałania jest łatwo wyczuwalny. Ctrl jest w narożniku, tak jak lubi większość użytkowników. Strzałki są małe, a przez to niewygodne w użyciu. Klawisze funkcyjne F1–F12 również są mniejsze niż pozostałe, co utrudnia korzystanie z nich. Backspace i Enter (o pionowym układzie) są duże i łatwo się w nie trafia. Zmieszczono też sekcję numeryczną, co przy tej wielkości laptopa jest standardem. Zaletą klawiatury jest mała głośność i to, że prawie wcale nie ugina się pod palcami.
Panel działa po prostu dobrze. Gładka, matowa powierzchnia umożliwia płynne wodzenie palcem, a przycisk jest cichy i pewny w użyciu. Funkcje wielodotyku działają poprawnie i przewidywalnie.
Ekran, dźwięk, temperatury
Packard Bell EasyNote LS85 ma ekran o przekątnej 17,3 cala. Powierzchnia matrycy o rozdzielczości 1600×900 jest odblaskowa.
Wyświetlacz oceniamy przeciętnie. Kąty widzenia są niezłe. Maksymalna jasność wynosi 183 cd/m2, co może nie wystarczyć w mocnym świetle. Równomierność podświetlenia diodami LED jest dość dobra. Reprodukcja kolorów i pokrycie palety barw są poprawne.
Kąty widzenia jak zwykle są lepsze w poziomie niż w pionie. W pionie obraz bez zmiany kolorystyki (jedynie staje się ciemniejszy) można obserwować pod kątem około 30° (czyli +/– 15°). W poziomie jest lepiej: około 140° (czyli +/– 70°). Oto cztery zdjęcia wykonane pod kątem 45° i jedno – w środku – na wprost.
Dźwięk
Głośniki wbudowano nad klawiaturą.
Jakość dźwięku wydobywającego się z urządzenia jest przeciętna. Brakuje niskich tonów, a maksymalne natężenie dźwięku jest umiarkowane. Przy dużej głośności pojawiają się wyraźnie słyszalne zniekształcenia. Panorama stereo jest kiepska. Do dialogów z filmów dźwięk EasyNote LS85 na pewno wystarcza, ale do słuchania muzyki warto kupić jakieś przyzwoite głośniki zewnętrzne.
Temperatury
EasyNote LS85 pod obciążeniem potrafi się zrobić mocno ciepły. Problem jest tu podobny jak u krewniaka, Acera Aspire 5750: oba systemy chłodzenia są stosunkowo ciche, ale niedostatecznie szybko usuwają ciepłe powietrze z wnętrza urządzenia.
Wydajność – wyniki testów i pomiarów
Zestaw testowy:
Miernik poziomu dźwięku | Sonopan SON-50 | www.sonopan.com.pl |
Kolorymetr | Spyder3 elite | redakcyjny |
Pirometr | Fluke 62 mini | www.label.pl |
Testy wydajności przeprowadziliśmy przy domyślnych ustawieniach BIOS-u i w najszybszym trybie, czyli Wysoka wydajność. Żeby wyrównać szanse w testach w środowisku 3D (czyli głównie w grach), na każdym laptopie zainstalowaliśmy taką samą wersję sterownika. W zależności od producenta układu graficznego były to:
- układy NVIDI-i – ForceWare w wersji 260.99,
- układy AMD – Catalyst 10.11.
- układy Intel – 8.15.10.2246
Laptop Packard Bell EasyNote LS85 miał problem ze sterownikami karty graficznej (te wciąż nieoficjalne nie pomogły) i nie udało nam się zmusić go do działania z jej użyciem.
Jak zwykle zaczęliśmy od zważenia laptopów.
Czas uruchamiania, pobór energii, czas działania na baterii
Sprawdziliśmy, ile czasu mija od momentu uruchomienia laptopa do wyświetlenia pulpitu systemu Windows.
Zmierzyliśmy również pobór energii elektrycznej.
Pora na testy czasu działania na akumulatorze:
Laptopy z procesorami nowej generacji pobierają wyraźnie mniej energii elektrycznej od starszych modeli. Dłuższy jest również czas działania na akumulatorze przy niewielkim obciążeniu.
Kompresja, kodowanie i inne
Czas na testy bliższe rzeczywistym zastosowaniom: kompresję, kodowanie itp.
3D – syntetyczny 3DMark Vantage
Pomiary wydajności w trójwymiarowym środowisku rozpoczynamy od syntetycznego programu 3DMark Vantage i testu Entry. Pozwolił on szybko oszacować, jak poszczególne laptopy poradzą sobie z grami.
Najnowszy zintegrowany układ graficzny Intela skonfrontowaliśmy nie tylko z poprzednikiem (Intel HD Graphics) ale i z kartą graficzną NVIDIA GeForce GT 310M – tak żeby nie miał za łatwo.
Gry
Sprawdziliśmy wydajność w dwóch rozdzielczościach: 1280×720 oraz 1920×1080. Laptopy ze zintegrowanym układem graficznym przetestowaliśmy tylko w tej mniejszej.
Najnowsze procesory Intela są tak szybkie, że aby wykorzystać cały ich potencjał w grach, trzeba dysponować wydajniejszą kartą graficzną niż GeForce GTX 460M. Z parze z tą kartą Sandy Bridge notuje skok wydajności tylko w niższych rozdzielczościach testowych; w wyższych kulą u nogi staje się zbyt wolny układ graficzny.
Zintegrowany układ Intel HD Graphics 3000 pozwala grać w całkiem wymagające tytuły, co do tej pory było nie do pomyślenia w przypadku zintegrowanych GPU. Co więcej, HD 3000 jest równie szybki jak najtańsze karty graficzne.
Dysk twardy i napęd optyczny
Wydajność dysku twardego jest istotna dla prędkości działania komputera. Oto wykresy z wynikami testów wydajności dysków i napędów optycznych:
Głośność
Podczas testu głośność tła wynosiła około 20 dB. Użyliśmy miernika Sonopan SON-50, którym mierzyliśmy poziom szumów z odległości 0,5 m od klawiatury (czyli mniej więcej z odległości, w jakiej zazwyczaj znajduje się użytkownik). Wartość na wykresie to minimalny odczyt w czasie trwającego minutę pomiaru.
W spoczynku jest nieźle: okolice 24–28 dB to już cichy komputer (poniżej 25 dB to bardzo cicho). Należy jedynie pamiętać, że „agresywnie” działający układ sterowania wentylatorem systemu chłodzenia często może zmniejszać obroty do minimum jedynie na chwilę, by za moment rozpędzić go do większych prędkości obrotowych. EasyNote LS85 niekiedy na krótką chwilę w ogóle go wyłącza i staje się niesłyszalny (prawie – bo wtedy słychać już choćby HDD).
Wydaje się nam, że systemy chłodzenia jeszcze nie zostały przez producentów zoptymalizowane pod kątem głośności. Z pewnością nowsze BIOS-y wyciszą laptopy. Na razie nowe modele są tylko minimalnie cichsze od wyposażonych w procesory poprzedniej generacji.
Podsumowanie
Nowe procesory firmy Intel z rodziny Sandy Bridge to kolejny duży krok w rozwoju komputerów. Są szybsze od poprzedniej generacji (co jest naturalne) i zużywają mniej energii elektrycznej (przy takiej samej wydajności). Zintegrowany układ graficzny jest najwydajniejszym rozwiązaniem tego typu na rynku. Wreszcie użytkownik może pograć w bardziej wymagające gry bez osobnej karty graficznej. Wbudowany w procesor GPU podważa sens istnienia najtańszych obecnie kart.
Który z przetestowanych laptopów zrobił na nas największe wrażenie? Odpowiedź jest krótka: ASUS G73Sw. Duży wpływ na naszą ocenę miał... bardzo dobry (i matowy) ekran.
Do testów dostarczył: Acer
Cena w dniu publikacji (z VAT): 2999 zł
Do testów dostarczył: ASUS
Cena w dniu publikacji (z VAT): nieznana do czasu wprowadzenia
Do testów dostarczył: MSI
Cena w dniu publikacji (z VAT): nieznana do czasu wprowadzenia
Do testów dostarczył: Packard Bell
Cena w dniu publikacji (z VAT): ok. 4999 zł