Już chyba przyzwyczailiśmy się do faktu, że każdy pojawiający się nowy system operacyjny wnosi mniejsze bądź większe zmiany. Tworząc system Windows Vista firma Microsoft dała chyba upust swoim niespełnionym ambicjom i przygotowała szereg dosyć daleko idących posunięć w sferze zabezpieczeń, dźwięku czy grafiki. Artykuł, który niedawno ukazał się na naszych łamach, przybliżający trochę Vistę i przedstawiający kilka porad dotyczących konfiguracji pod własne potrzeby, wywołał falę komentarzy głównie odnoszących się do UAC (User Account Control). Dzisiaj jednak zajmiemy się elementami związanymi z graniem (czyt. procesem marnotrawienia czasu ;)).

OpenAL - inny wymiar dźwięku

Nowy system operacyjny, oprócz rozwoju wielu funkcji, wprowadza także pewne zmiany nie do końca zrozumiałe i dla branży, i dla użytkownika końcowego. Tak właśnie odebrana została decyzja o wycofaniu z najnowszego DirectX warstwy Hardware Abstraction Layer (HAL). Warstwa HAL we wcześniejszych systemach operacyjnych umożliwiała sprzętową obsługę DirectSound3D dzięki wykorzystaniu odpowiednich funkcji posiadanej przez użytkownika karty dźwiękowej. Co prawda funkcje DirectSound i DirectSound3D ciągle działają, jednakże nie mogą korzystać z akceleracji sprzętowej. Tym samym dźwięk odtwarzany jest jedynie w trybie stereofonicznym bez uwzględnienia jakichkolwiek dodatkowych efektów (EAX itp.). Jest to bardzo dziwna decyzja, zważywszy na fakt, że EAX stał się już niemalże standardem, który powinna obsługiwać każda nowo wprowadzona na rynek karta, by móc ugryźć jakiś jego kawałek dla siebie. O dziesiątkach czy setkach gier, których warstwa dźwiękowa była oparta w dużej mierze o tę funkcję, nie trzeba wspominać. Problem w tym, że w Windows Vista nawet największe bestsellery rynku wirtualnej rozgrywki okraszone zostaną dźwiękiem stereo.