Tablety nie są tylko "komputerowymi" ołówkami, bowiem główną część tych gadżetów stanowią specjalne podkładki, po których to dopiero porusza się przystosowanymi dla nich pisakami, a niekiedy i myszami, choć te nie do końca są tak funkcjonalne jak popularne peryferia wykorzystywane przez większość użytkowników komputerów.
Tablet Titan to już kolejny tego typu produkt w ofercie Pentagram. Postanowiliśmy się przyjrzeć i wypróbować to urządzenie w działaniu by sprawdzić, czy to gadżet, który może nadawać się także dla użytkowników rysujących wyłącznie amatorsko. Zapraszamy.
Sprzęt
Opakowanie urządzenia sugeruje już, że po wyjęciu tabletu z pudełka będziemy mieć do czynienia ze sprzętem niemałych rozmiarów. Przy tego typu zabawkach miniaturyzacja nie jest wskazana, a im większy tablet (bez przesady oczywiście), a razem z nim i jego aktywna powierzchnia, tym większa wygoda posługiwania się sprzętem.
Niemałe wymiary tabletu sugerują też, że nie mamy do czynienia z urządzeniem zabawkowym, kierowanym do użytkowników zupełnie początkujących czy wręcz dzieci, ale z modelem pretendującym do miana "poważnego" sprzętu. Nie oznacza to jednak, że z jego obsługą nie poradzą sobie użytkownicy niedoświadczeni.
Opakowanie prócz tabletu kryje przeznaczony mu pisak, mysz oraz oprogramowanie i instrukcje. O ile główna instrukcja wspomina tylko o współpracy urządzenia z systemami Microsoft Windows, to w opakowaniu znaleźć można też świstek rozwijający wątek zasygnalizowanej już na pudełku współpracy sprzętu z komputerami Apple i systemami Mac OS. Tym, co może przyciągnąć uwagę użytkowników komputerów Apple jest design urządzenia, które w większości wykorzystuje białe tworzywa, jak znalazł pasujące do maszyn z jabłuszkiem.
Na białym tablecie gdzieniegdzie umieszczono szare akcenty. Tacka o grubości nieco ponad 3 cm w centralnej części zajęta jest przez obszar roboczy. Obszar ten to pole, na którego powierzchni urządzenie jest w stanie komunikować się czy to z dołączonym do zestawu piórkiem, czy też z myszką.
Wymiary obszaru roboczego Titana to 305 mm na 229 mm (9 cali na 12 cali), czyli wystarczająco wiele, by odwzorować stronę formatu A4. Wymiary całego urządzenia to 382 mm na 358 mm.
Przedni panel tabletu zaopatrzono w górnej części obszaru roboczego w wirtualne przyciski. Nazywamy je wirtualnymi, bo są jedynie nadrukowane, jednak po podłączeniu urządzenia do komputera pełnią 20 wybranych funkcji, związanych z pracą z dokumentami, nie tylko graficznymi, ale i operacjami na plikach. Standardowo to m.in. New, Open, Save, Print, Cut, Copy, Paste, Undo, Redo, Page Up, Page Down, Back, Forward, Find, Enter itp.
Mimo iż producent zdecydował się przypisać im z góry pewne operacje, możliwe jest samodzielne modyfikowanie zadań wykonywanych przez komputer po dotknięciu danego pola. Do tego jednak wymagane jest oprogramowanie, które opiszemy później.
Przyglądając się obszarowi roboczemu łatwo zauważyć jeszcze jedną pożyteczną cechę konstrukcji tabletu Titan. Powierzchnia pokryta jest odchylanym przezroczystym plastikiem (na nim to zresztą nadrukowano symbole wspomnianych przycisków). To dodatek, który może przydać się tym wszystkim, dla których od szkicowania przykładowo portretu, łatwiejsze będzie umieszczenie zdjęcia twarzy danej osoby pod folią i odrysowanie jej linia po linii. Położona na tablecie kartka czy fotografia nie blokują komunikacji piórka i tabletu. Zresztą piórko współpracuje już z tabletem bez dotykania jego powierzchni. Przesuwanie kursora możliwe jest kiedy pisak znajduje się około 5 mm nad tabletem.
W podnoszeniu folii znad obszaru roboczego odpowiada specjalne wyżłobienie poniżej centralnej części tabletu.
Ostatnim elementem przedniej części urządzenia, o którym warto wspomnieć jest umieszczona centralnie w górnej części urządzenia dioda sygnalizująca funkcjonowanie Titana.
To nie wszystko, czego oczekiwać można po tablecie. Wystarczy obrócić go do góry nogami, by zobaczyć wspomniane nogi, a raczej stopki. Projektanci urządzenia zaproponowali użytkownikom dobranie odpowiadającego im położenia tabletu na biurku. Prócz standardowego, niemal płaskiego układu, z pochyleniem około 3o, za pomocą pomysłowych nóżek, choć nieco niewygodnych w instalacji, można je zmienić na układ pośredni, o pochyleniu 13o oraz najbardziej "stromy", o pochyleniu sięgającym 23o.
Stopkom towarzyszą trzy podkładki z miękkiego tworzywa zapobiegające ślizganiu się urządzenia po powierzchni biurka. Podstawki zmieniające kąt pochylenia tabletu to ważny dodatek, pozwalający ułożyć urządzenie tak, by jak najlepiej leżało ono pod dłonią. Nie wszystkim bowiem odpowiada rysowanie po płaskiej, poziomej powierzchni.
Jeśli chodzi o konstrukcję tabletu i wygodę korzystania z niego, to już niemal wszystko. Nadmienić warto jeszcze, że urządzenie komunikuje się z komputerem przez port USB.
Pisak i mysz
Uzupełnieniem zestawu jest pisak oraz mysz. Piórko nie jest typowym pisakiem z wkładem wypełnionym tuszem. Tutaj zastąpiony jest on plastikową końcówką, którą gadżet styka się z tabletem. Dla osób wyjątkowo intensywnie posługujących się tym pisakiem i ścierających wymienny czubek, producent przygotował kilka dodatkowych rysików.
Piórko o rozmiarach delikatnie większych od typowych długopisów działa dzięki energii dostarczanej mu przez zainstalowaną wewnątrz bateryjkę AAA. W centralnej części, dla lepszego uchwytu pokryto je powłoką z gumy (pod nią kryje się rozkładany element, pozwalający na wymianę wyczerpanego zasilania piórka). Także w tym miejscu zaprojektowano dwa programowalne przyciski pisaka.
Warto wspomnieć, że to nie boczne przyciski odpowiadają za symulowanie "myszkowych" kliknięć. Ale o tym później. Pisakowi dodano specjalny mini stojak, jednak naszym zdaniem jest on nieco za płytki i zdarza się, że wkładany weń pisak może wypaść.
Kilka sekund trzymania piórka w dłoni wystarczy by zorientować się, że jest ono nieco źle wyważone. Wyraźnie czuć bowiem oddziaływanie relatywnie wysoko położonej w pisaku baterii. Do tego niewielkiego dyskomfortu z czasem można się jednak przyzwyczaić.
Ostatnim elementem zestawu jest myszka. Nie jest to jednak mysz, którą można używać bez obecności płaskiej podstawki. Myszka, zasilana tak jak i piórko, pojedynczym ogniwem standardu AAA, działa wyłącznie na aktywnej powierzchni tabletu. Poza nim gadżet jest bezużyteczny. Na spodniej części nie znajdziemy w niej ani okienka sensora optycznego, ani prehistorycznej kulki.
Myszka jest bardzo prosta, ale uniwersalna, bowiem pasuje do dłoni użytkowników leworęcznych i praworęcznych. Wyposażono ją w dwa przyciski i pełniącą rolę trzeciego guzika rolkę. Krótka zabawa z myszą pozwala stwierdzić, że coś co wygląda jak rolka, tak naprawdę nie obraca się, a jest pomysłowo zaprojektowanym przyciskiem o trzech położeniach.
Jeśli chodzi o sprzęt z pudełka, to właściwie wszystko. By wykorzystać go w pracy, potrzebne jest oprogramowanie. Zobaczmy więc, co znajduje się na dodanych do tabletu płytkach.
Dołączone oprogramowanie
By wykorzystać wszystkie funkcje tabletu, wymagane jest zainstalowanie dodawanych do niego sterowników, ale i wykorzystywanie współpracującego z urządzeniem oprogramowania. Na szczęście w pudełku, na płytach znaleźć można prócz programów sterujących także kilka aplikacji graficznych, przystosowanych do pracy z Titanem.
To dzięki tym aplikacjom można w działaniu przetestować, jak wygląda wyczuwanie przez urządzenie 1024 stopni nacisku, lub co też daje oferowana przez sprzęt rozdzielczość 2000 linii na cal. Naocznie ciężko stwierdzić, czy rzeczywiście mamy do czynienia ze sprzętem o takich parametrach, jednak smukłe, wirtualne linie i różnorodne, precyzyjnie nakładane porcje komputerowego tuszu wyglądają nieźle.
Dostępne programy w pełnych wersjach to Corel Painter Essentials 2 oraz Corel Photo Album 6. Prócz nich zaoferowano aplikacje w wersjach testowych, Adobe Photoshop CS, Corel Painter 9 i Corel Paint Shop Pro X. Dodatkowo producent dodaje pakiet PenSuite Pro, dzięki któremu możliwe jest wykorzystanie tabletu do napisania ręcznie listu email, uruchamianie aplikacji, współpraca z tekstowymi dokumentami Word czy też opisywanie fotografii.
Po podłączeniu tabletu do portu USB należy zainstalować sterowniki. Ten sam panel pozwala też na zainstalowanie w komputerze kilku programów graficznych.
Uruchomienie sterowników wymaga ponownego włączenia systemu. Potem tablet powinien funkcjonować już bez kłopotu. W naszym komputerze drobny kłopot jednak wystąpił, a sterowniki najwyraźniej kłóciły się z oprogramowaniem bezprzewodowej klawiatury Microsoftu komunikującej się dzięki technologii Bluetooth. By uniknąć kłopotów trzeba było powrócić do standardowego, przewodowego modelu klawiatury.
Zainstalowanie sterowników sprawia, że każde dotknięcie piórkiem czy myszą powierzchni tabletu Titan powoduje poruszenie kursorem. Zanim jeszcze zobaczymy kolejne programy, warto ustawić pisak. Służy do tego aplikacja Pen Tablet, której ikona pojawia się na pasku systemu Windows.
Program pozwala na ustawienie funkcji przycisków pisaka czy ustalenie czasu, w którym wykonywany będzie tzw. "dwuklik". Aplikacja pozwala też na wybranie wielkości obszaru roboczego tabletu (bo nie zawsze musi on odpowiadać pełnej powierzchni roboczej urządzenia), w tym wpisanie dokładnych wymiarów pola pracy. Program daje też możliwość kontrolowania "wirtualnych" przycisków na tablecie. Można nie tylko zmieniać przyporządkowane im funkcje, ale i nawet wydrukować listę nowych funkcji na papierowym pasku, który następnie można podłożyć pod przezroczysty plastik. Wybrane komórki mogą też uruchamiać programy lub funkcje internetowe (np. przejście do wybranej strony WWW czy uruchomienie programu pocztowego).
Aplikacja umożliwia sprawdzenie, jeszcze "na sucho", w jaki sposób funkcjonuje wykrywanie przez sprzęt różnych poziomów nacisku oraz umożliwia ustawienie siły nacisku, po wykryciu którego sprzęt będzie generować na ekranie wirtualny tusz. Aplikacja pokazywać może też aktualną siłę nacisku wykrywaną przez sprzęt.
Ponieważ tablet z samymi sterownikami wart jest niewiele, ot można z nim pracować w roli ekstrawaganckiej myszki, dopiero użycie odpowiednich aplikacji pozwala na wykorzystanie pełnych możliwości sprzętu. Zobaczmy więc co to za aplikacje.
Oprogramowanie c.d.
Do Pentagram Titan dołączono zarówno programy działające z tabletem i pozwalające na zademonstrowanie jego możliwości, ale i albumy fotograficzne, które same w sobie nie są narzędziami korzystającymi z piórka, jak np. Corel Photo Album 6.
Corel Painter Essentials 2 pozwala wyżyć się każdemu amatorowi wirtualnego malowania. Sporo narzędzi, spore możliwości, współpraca z tabletem i kapka talentu wystarczą, by wyczarować amatorskie dzieła. Corel Photo Album 6 to z kolei organizer cyfrowych fotografii, pozwalający na uporządkowanie posiadanych zbiorów plików graficznych, ale i współpracę z podpinanymi do komputera aparatami cyfrowymi. Kolejny program Corela, Painter IX, to już narzędzie w wersji trial. Mimo iż to wersja testowa, potrafi pokazać, że amatorzy rysowania po ekranie powinni zainteresować się pełną wersją tego narzędzia.
Adobe Photoshop CS i Adobe ImageReady to programy w wersjach testowych, jednak tych aplikacji nie trzeba chyba przedstawiać. Pochodzące ze stajni Adobe programy dają dowód na to, że i one mogą współpracować z tabletem.
W pakiecie programów dla Titana znalazło się jeszcze coś. To zestaw programów PenSuite Pro. Są to niewielkie narzędzia, pozwalające w kreatywny sposób wykorzystać tablet, nie tylko do rysowania.
Jednym z takich narzędzi jest PenCommander. To program, który pozwala za pomocą odpowiednich machnięć pisakiem wykonywać różne funkcje w systemie. O tym, jakie mogą być to operacje możecie przekonać się przyglądając się poniższej tabeli.
Odpowiednim ruchom, w razie potrzeby, można przypisać inne od wybranych przez producenta funkcje, w tym uruchamianie wybranych stron internetowych, odtwarzanie wybranego dźwięku czy wprowadzanie przyporządkowanej wcześniej frazy.
Inna interesująca aplikacja to PenMail, czyli narzędzie do wysyłania listów elektronicznych napisanych nie za pomocą klawiatury, ale własnoręcznie, choć bez grama prawdziwego tuszu czy grafitu.
Pochodzący z tego samego zestawu PenPresenter to z kolei funkcja pisaka, którą można wykorzystać np. podczas prezentacji PowerPoint dla zakreślania najważniejszych elementów pokazu. Annotate for Word to podobna aplikacja, dająca możliwość ręcznego wprowadzania uwag do dokumentów Word. Z kolei Annotate All przechwytuje obrazy dowolnych aplikacji, a następnie pozwala na opisywanie ich wirtualnym piórem. Pozostaje jeszcze PenSigner, umożliwiający podpisywanie dokumentów odręcznie.
Generalnie rzecz biorąc pakiet programów dodawanych do Pentagram Titan jest bogaty, choć nietrudno odnieść wrażenie, że niektóre aplikacje po kilkuminutowym zachwycie odejdą w zapomnienie, gdyż wcale nie są one wygodne w użyciu. Dotyczy to głównie programów z biblioteki PenSuite Pro, bo graficznym narzędziom Adobe czy Corela nie śmiemy nic zarzucać.
Poniżej możecie zobaczyć, co można "wyczarować" za pomocą tabletu i jednego z programów dostarczanych przez Pentagram. Obrazek wymagał kilkunastu minut skupienia domorosłego artysty ;) (autora artykułu - przyp. red.), ale ci z Was, którzy posiadają w sobie ukryte talenty, powinni poradzić sobie z tabletem dużo lepiej.
Podsumowanie
Podczas naszych prób z Titanem udało się stwierdzić, że to niemal bezbłędnie działające narzędzie dla każdego, kto chce sprawniej tworzyć grafikę za pomocą komputera. Niemal, bo nieco zaniepokoiły nas kłopoty przy współpracy tabletu z klawiaturą bezprzewodową od Microsoftu. Pomijając jednak ten przypadek, nie natrafiliśmy na żadne problemy.
Sterowniki instalują się bez kłopotów, a oprogramowanie "z marszu" współpracuje z narzędziem Pentagrama. Szkoda tylko, że w pakiecie aplikacji nie znalazło się więcej pełnych narzędzi, a jedynie wersje próbne. Sam tablet bez dobrego oprogramowania nie jest wart zakupu, a jeśli nie ma go w pakiecie, należy liczyć się z dodatkowym wydatkiem. Na szczęście Pentagram nie jest aż tak ubogi.
Wadą naszego urządzenia okazał się nieco zbyt krótki kabel USB. Producent zapewnia, że może to być około 160 cm. W naszym modelu było to nieco mniej.
Titan może okazać się ciekawym rozwiązaniem dla rodziców widzących rozwijający się u ich pociech talent, ale z niepokojem patrzących też na zużywane przez malców tony papieru czy książeczek do kolorowania. To także sprzęt, który mogą docenić osoby znające już tego typu urządzenia. W porównaniu do profesjonalnych tabletów Wacom, cena wydaje się być atrakcyjna, a w rękach zdolnych grafików Tytany mogą pracować równie dobrze, co droższe modele bardziej znanych marek.
Doświadczeni użytkownicy będą mogli zauważyć nieco niewygodnie ułożony środek ciężkości w piórku. Warto zauważyć, że dołączana do zestawu myszka, mimo iż prosta, jest wygodna i świetnie leży w dłoni. Trudno nie zauważyć jednak, że wykorzystane do jej budowy materiały są raczej tanie.
Przed zakupem tego typu urządzenia warto oczywiście się zastanowić, czy będziemy z niego korzystać. To specjalizowany sprzęt, a kupowanie go za około 500 złotych tylko po to, by zastąpił wykorzystywaną dotychczas myszkę raczej mija się z celem.
Domorośli graficy chcący wyposażyć swoje komputery w ten gadżet powinni prócz pieniędzy przygotować na biurku nieco wolnego miejsca - tablet nie jest mały.
Zalety
- Niezłe wzornictwo
- Możliwość zmiany kąta pochylenia
- Duży obszar roboczy
- Bezproblemowa obsługa i współpraca z oprogramowaniem
- Przystępna cena
Wady
- Krótki przewód USB
- Zbędna myszka
- Nieco nierówno wyważone piórko
Do testów dostarczył:
Multimedia Vision www.mmv.pl Cena: 499 zł z podatkiem VAT