Electronic Entertainment Expo to targi łączące rozrywkę z biznesem. Przeznaczone są przede wszystkim dla dystrybutorów, wydawców i producentów gier. Zwykli gracze na targi... nie wejdą. Dodatkową zaporą jest cena biletu wstępu, który w najtańszej wersji kosztuje - bagatela - 650 dolarów! A jednak nie robi to wrażenia na odwiedzających, których są tysiące.
Na targach wystawiają się najwięksi producenci gier i konsol oraz wybranych komponentów komputerowych. Podczas tegorocznej edycji imprezy zaprezentowano bardzo wiele gier, na które czeka wielu graczy. Byli także wystawcy z Polski: Techland prezentował drugą część Chrome, a także strzelankę w klimatach Dzikiego Zachodu - Call of Juarez oraz horror Dead Island. Na stoisku CD Projekt pograć można było we wczesną wersję The Witcher (Wiedźmin), tytułu, który zadebiutuje dopiero za rok.
Podczas targów E3 wiele uwagi poświęcono także promocji nowych konsol, Sony PlayStation 3, Microsoft Xbox 360 czy Nintendo Wii. Ale po kolei.
Największe wrażenie zdecydowanie zrobiło na nas stoisko Electronic Arts. To tutaj mogliśmy zobaczyć grę Crysis, następczynię Far Cry. Filmy prezentujące kilka fragmentów Crysis dostępne są już w internecie, jednak na stoisku EA można było w grę pograć samemu. I musimy przyznać, że nie zawiedliśmy się. Grafika jest niesamowita, ale robi też wrażenie interakcja z otoczeniem. Przykładowo, będąc w dżunglii, możemy salwą z odpowiednio silnego karabinu położyć wszystkie drzewa naokoło.
Innym tytułem prezentowanym na stoisku jest futurystyczny Battlefield 2142. Gra jednak robi większe wrażenie na trailerach, niż podczas rzeczywistej rozgrywki. Być może musielibyśmy w nią trochę dłużej pograć, by się wciągnąć. Wszak to gra sieciowa, więc przy niewielkiej liczby graczy większość czasu spędzamy na poszukiwaniu oponentów.
W centralnym miejscu stoiska Electronic Arts umieszczono arenę, w której na 360-stopniowym ekranie wyświetlano trailery nadchodzących gier, takich jak Medal of Honor: Airborne...
...Superman Returns - The Videogame...
...czy The Sims 2: Pets.
Apetyt graczy rozbudzano także rewelacyjnym trailerem Spore.
Wśród trailerów przewinęła się też zajawka Need for Speed: Carbon
Na chwilę zatrzymaliśmy się także przy stoisku firmy Digital Leisure, która prezentowała grę Dragon's Lair HD. Tytuł pewnie brzmi znajomo dla starszych graczy. A na pewno przypomną sobie oni grę po zobaczeniu poniższych zdjęć:
Gra Dragon's Lair pierwotnie ukazała się... w 1983 roku! Zrobiła ogromną furorę, bo była prawdziwym, interaktywnym filmem animowanym. Teraz trwają prace nad nową wersją tego tytułu, z grafiką o wysokiej rozdzielczości (stąd przyrostek HD w nazwie - od High Definition) oraz z sześciokanałowym dźwiękiem 5.1.
Na targach E3 nie zabrakło także polskich akcentów. Wystawiały się dwie znane firmy: Techland oraz CD Projekt. Ta pierwsza prezentowała na swoim stoisku szereg nowych tytułów. Największy nacisk położono na Call of Juarez, trójwymiarowy shooter typu FPP, którego akcja ma miejsce na Dzikim Zachodzie. Gra wykorzystuje autorski engine Techlandu i prezentuje się bardzo przyzwoicie.
Bardziej zainteresował nas jednak Chrome 2, następca tytułu, który sprzedawany jest od ponad dwóch lat na całym świecie. Pokazano nam bardzo wczesną wersję gry i musimy przeznać, że wykonana została bardzo efektownie. Przedstawiciele Techland zapewniali nas, że nowy Chrome został zoptymalizowany pod kątem bardzo dużych przestrzeni. Oznacza to, że poruszać się będziemy na mapach wielkości całej planety, a nie ograniczonych do obszaru "dwa kilometry na dwa kilometry", jak w wielu obecnych tytułach. W Chrome 2 wsiądziemy w samochód i będziemy mogli jechać przed siebie nawet przez setki kilometrów.
Techland pokazywał także dwie inne gry - Xpand Rally Xtreme (następcę popularnego Xpand Rally) oraz mroczny horror, w którym przyjdzie nam zmierzyć się z nieumarłymi, Dead Island.
Innym polskim producentem na E3 jest CD Projekt, który na swoim stoisku demonstrował wczesną wersję gry The Witcher (Wiedźmin). To gra typu RPG, która na rynku pojawi się na wiosnę przyszłego roku.
Konsole następnej generacji
Trzej najwięksi producenci konsol do gier wideo toczą teraz zaciekłą walkę o zapewnienie sobie jak najlepszej pozycji na rynku na najbliższych kilka lat. Na razie tylko jedna konsola (Microsoftu) jest już dostępna w sprzedaży. Microsoft nie przewidział tak ogromnego zapotrzebowania na swoją konsolę i obecnie Xbox 360 bardzo trudno jest nabyć (zwłaszcza wersję Premium), a jak już ją znajdziemy w sklepie czy na aukcji, to na ogół jest bardzo droga - znacznie droższa niż sugerowana cena, w jakiej powinna być sprzedawana.
Wiele stanowisk na targach wyposażonych zostało właśnie w konsole Xbox 360, więc każdy chętny mógł wypróbować urządzenie w akcji.
Pretendentem do miana lidera jest jednak Sony ze swoim PlayStation 3. Problem w tym, że firma co chwilę przekłada premierę konsoli. Bardzo to pomogło nowemu Xboksowi w przebiciu się na rynku.
Konsole PlayStation 3 zostały po raz kolejny zaprezentowane na targach E3, tak więc można było je zobaczyć z bliska, jak również obejrzeć nowy kontroler, który okazał się być starym, poczciwym kontrolerem z PlayStation 2. Sony zrezygnowało z gamepada w kształcie banana. Widocznie nie przypadł on do gustu testerom prototypowych wersji kontrolera.
Nowością w kontrolerze PS3 jest system rozpoznający nachylenie pada. W efekcie postaciami sterować możemy nie tylko wciskając przyciski, ale także przechylając gamepadem na boki. Pomysł ten Sony odgapiło od Nintendo.
Na stoisku Sony można było także pograć w kilka gier na PlayStation 3, w tym Gran Turismo HD działającą w trybie 1920x1080p czy Gundam Mobile Suit.
Jeśli już jesteśmy przy Nintendo... Musimy Was zmartwić. Prosiliście nas o wypróbowanie konsolki Wii (dawniej Revo), a zwłaszcza dołączonego kontrolera. Okazało się, że chętnych do gry było tak wielu, że przedstawiciele Nintendo ustawił ich w potężną kolejkę. Czas oczekiwania w kolejce do części stoiska Nintendo, gdzie prezentowano Wii, wynosił ponad 2 godziny! Zapytaliśmy się, czy jest przeprowadzana prezentacja dla prasy w oddzielnym pomieszczeniu. Odpowiedziano nam, byśmy się ustawili w kolejce. Ponieważ mieliśmy tylko jeden dzień na zwiedzanie targów, nie w smak było nam wielogodzinne oczekiwanie, aż ktoś się nad nami zlituje i pokaże nową konsolę. Opuściliśmy czym prędzej stoisko Nintendo. Być może konsola wcale nie jest tak dobra, jak obiecuje jej producent i firma woli, by dziennikarze na razie o niej nic nie pisali.
Trochę sprzętu
Większość nowych gier wymaga bardzo dobrego sprzętu. I nie chodzi tu tylko o samą wydajność komputera, ale również o dodatkowe peryferia, jak myszy, klawiatury czy kierownice. Firm pokazujących sprzęt było na E3 niewiele, ale kilka z nich zwróciło naszą uwagę.
Firma Sandio Technology pokazała pierwszą na świecie "trójwymiarową" mysz. Umożliwia ona kontrolę nie tylko w pionie i poziomie, ale także "w głąb" ekranu. Myszy nie unosi się jednak ponad poziom biurka. Została ona wyposażona w trzy miniaturowe joysticki, sterowane palcami. Rozwiązanie jest trochę niewygodne, ale może po jakimś czasie daje się opanować.
Inną ciekawostką była nowa kierownica Logitech G25.
Johnatan Wendel, znany jako Fatal1ty, także miał własne stoisko na E3, na którym prezentował firmowane swoim pseudonimem produkty. Były wśród nich płyty główne ABIT, karty dźwiękowe Creative Sound Blaster X-Fi, wentylatory Zalman czy myszy Creative. Chętni mogli się na stoisku zmierzyć z samym mistrzem w Quake 4.
Naszą uwagę zwróciła płyta ABIT Fatal1ty Professional AN9 32X z podstawką AM2 i chipsetem NVIDIA nForce 590 SLI, który nie miał jeszcze swojej oficjalnej premiery.
Rozbawiły nas produkty firmy SDW Games. Oferuje ona kompletne zestawy gier wideo, podłączane do telewizora, wraz ze specjalnymi kontrolerami. Ale nie mamy na myśli gamepada, myszki czy klawiatury, o nie! Do gry Virtual Ping Pong dołączono rakietki, do Virtual Kickboxing rękawice, a do Virtual Baseball - kij! Gra nie polega na wciskaniu przycisków, ale na wymachiwaniu rękoma przed ekranem telewizora! Wygląda to przezabawnie, ale jesteśmy pełni uznania dla SDW Games. Użytkownicy jej produktów mogą nawet zrezygnować z chodzenia na siłownię ;-). Żeby tylko jeszcze grafika była jednak troszkę lepsza...
Hostessy
Targi E3 słyną nie tylko z gier, ale także hostess, którym zagraniczne magazyny o grach nadały miano "booth babes" ("laseczki stoiskowe"). Dziewczęta są znacznie skąpiej ubrane niż te, jakie pojawiają się na innych odwiedzanych przez naszą redakcję targach komputerowych (CeBIT, Computex, Komputer Expo). Powstają nawet strony poświęcone hostessom z E3!
Co ciekawe, niedawno próbowano wprowadzić nakaz zakrywania ciał hostessom, żeby nie deprawować odwiedzających targi. Żeby było zabawniej, na E3 wpuszczane są wyłącznie osoby pełnoletnie, więc jakoś nie widzimy sensu we wprowadzaniu takich ograniczeń. Spekulowano, że podczas tegorocznej edycji targów "booth babes" po raz pierwszy będą już musiały nosić długie spodnie i przynajmniej podkoszulki. Na szczęście przewidywania się nie sprawdziły, a hostessy nadal odważnie prezentowały swoje wdzięki ku uciesze odwiedzających. Poniżej mała galeria, tradycyjnie, jak w niemal każdej naszej relacji z targów ;-)
Hostessy, cz. 2
Hostessy, cz. 3
Chrome 2 - aktualizacja
Jako że zainteresowała Was gra Chrome 2, uzupełniamy nasz artykuł o kilka dodatkowych, oficjalnych zrzutów ekranowych z tego tytułu.
Call of Juarez - aktualizacja
Nasz artykuł uzupełniamy także o galerię screenshotów z Call of Juarez.
Dead Island - aktualizacja
Jako że wcześniej nie zamieściliśmy żadnych zrzutów ekranowych z gry Dead Island, nadrabiamy zaległości :-)
The Witcher - aktualizacja
Kolejną grą, która wzbudziła Wasze zainteresowanie, jest The Witcher. Poniżej zamieszczamy zestaw oficjalnych zrzutów ekranowych.