Spokojnie, to tylko sukces!

W życiu zazwyczaj bywa tak, że nie da się budować przyszłości bez zaplecza przeszłości. Któż więc chociażby nie słyszał nazwy "Creative Labs" albo "Sound Blaster"? Już od ponad dziesięciu lat te dwie nazwy są bez mała synonimami dźwięku komputerowego. W 1994 roku, tuż po przejęciu firmy EMU przez Creative Labs, Dave Rossum - założyciel EMU - stworzył Creative ATC, czyli Advanced Technology Center (z ang. Centrum Technologii Zaawansowanych). Dziś w ATC pracuje 60 najwybitniejszych fachowców, w tym 11 doktorów habilitowanych, wśród których niektórzy do dziś pracują w m.in. Centrum Badawczym Muzyki i Akustyki Komputerowej Uniwersytetu Stanford, Instytucie Badawczym Muzyki i Akustyki (IRCAM) w Paryżu czy Centrum Nowych Technologii Muzyki i Dźwięku (CNMAT) Uniwersytetu Berkeley.

Na swoim koncie ATC ma już sporo sukcesów. W 1994 roku na rynek wprowadzono układy EMU8000. Wtedy to mieliśmy okazję po raz pierwszy usłyszeć komputerową syntezę WaveTable w wykonaniu Creative Labs. W tamtych czasach komputerowa synteza dźwięku MIDI, w oparciu o próbki dźwiękowe, stała się wreszcie dostępna, i to w niskiej, jak na owe czasy cenie. Cztery lata później, Creative Labs uderzyła ponownie. Zaprezentowana w 1998 roku linia układów EMU10Kx do dnia dzisiejszego w kwestii popularności nie ma sobie równych. Układy EMU10K1 (instalowane na kartach Sound Blaster Live!) jako pierwsze umożliwiały dokonywanie manipulacji strumieniami dźwiękowymi w czasie rzeczywistym. Ich wydajność obliczeniowa dorównywała procesorom Intel Pentium 166 MHz. Pięć lat później (rok 2001) Creative Labs wraz z układami Audiy rozpoczyna erę Advanced High Definition Audio (EAX Advanced HD, EAX 4.0), a także przetwarzania dźwięku w rozdzielczości 24 bitowej i z próbkowaniem 192 kHz. Dziś jednak sytuacja ulegnie zmianie. Drzewo genealogiczne rodu EMU10Kx kończy się na bezdzietnym układzie Audigy 4. Przed nami stoi nowa generacja.