Plotki, plotki...
16:11 O układzie RADEON 9700 głośno jest już od co najmniej pół roku. Oczywiście nazwa "RADEON 9700" znana jest dopiero od niedawna (a konkretnie od lipca), jednak wcześniej wiadomo było, iż nowy chip ATI ma nosić nazwę kodową "R300".
Już długo przed oficjalną premierą R300, serwisy internetowe prześcigały się w podawaniu jego domniemanych parametrów. Wszyscy zgodnie twierdzili, iż procesor będzie kompatybilny z najnowszym API Microsoftu, DirectX 9.0. Pozostałe dane, jakie pamiętam, to obsługa AGP 8x (to oczywiste), cztery potoki renderujące, w każdym po cztery jednostki mapujące tekstury (tu przewidywania okazały się błędne), jednostka cieniowania pikseli w wersji 2.0, jednostka cieniowania wierzchołków w wersji 2.0, 256-bitowa magistrala pamięci DDR, technologia produkcji 0,13 mikrometra.
A jak to wygląda w rzeczywistości?
Prawdziwa specyfikacja R300, choć w niektórych punktach pokrywa się z tym, co pisano pół roku temu, jest jednak zgoła odmienna. Układ wytwarzany jest w technologii 0,15 mikrometra, komunikuje się z procesorem przez magistralę AGP 8x i składa się aż ze 110 milionów tranzystorów. Dla porównania, dotychczasowy "lider" pod tym względem, Matrox Parhelia-512, zbudowany był "tylko" z 80 milionów tranzystorów.
Tak skomplikowana struktura wymusiła zastosowanie nowego rodzaju obudowy układu R300, którą jest FC-BGA (Flip Chip Ball Grid Array). Chip wygląda tym samym bardzo podobnie do procesorów Pentium III czy Athlon.
To, czego nie widać na powyższej fotce, to potężna ilość nóżek (a właściwie wypustek) znajdująca się pod spodem układu, wynosząca ponad 1000! Pentium 4 ma "tylko" 478 nóżek, podczas gdy Athlon - 462. Tak duża liczba wyprowadzeń była konieczna ze względu na zastosowanie 256-bitowej magistrali pamięci w układzie ATI (o czym za chwilę), a także ze względu na konieczność dostarczenia mu dużej ilości prądu.
Skoro już jesteśmy przy kontrolerze pamięci, to jest bardzo podobny do krzyżowego kontrolera stosowanego w GeForce4. W R300 składa się z czterech 64-bitowych kontrolerów, co daje łącznie 256-bitową magistralę pamięci. Dotychczas tylko Matrox Parhelia mógł się poszczycić tak szeroką szyną pamięci. GeForce4 i RADEON 8500 miały "tylko" 128-bitowe szyny.
256-bitowa szyna umożliwia oczywiście uzyskanie znacznie większej przepustowości pamięci. Przy taktowaniu RAM-u zegarem 310 MHz (620 MHz efektywnie), daje to przepustowość rzędu 18,5 GB/s (19,8 mld bajtów/s)! Jest to zatem niemal dwukrotnie więcej, niż przepustowosć pamięci GeForce4 Ti 4600 i ponaddwukrotnie więcej niż oferowały karty RADEON 8500.
To jeszcze nie wszystko odnośnie pamięci. R300 obsługuje nowy standard DDR-II, chociaż prawdopodobnie jeszcze trochę wody w Wiśle upłynie, nim ujrzymy pierwsze karty z tą pamięcią. Możliwe są jednak mutacje R300 w technologii 0,13 mikrona z pamięciami DDR-II.
RADEON 9700 to układ w pełni zgodny z interfejsem DirectX 9.0. Oznacza to zastosowanie jednostek cieniowania pikseli (Pixel Shader) i cieniowania wierzchołków (Vertex Shader) w wersji 2.0, które operują już w pełni na liczbach zmiennoprzecinkowych.
Najpierw jednostki cieniowania wierzchołków. Jak pamiętamy, GeForce3 ma jedną. GeForce4 Ti ma dwie (GeForce4 MX nie ma żadnej). Z kolei R300 ma ich aż cztery (tyle, co Parhelia). Program dla jednostki cieniowania wierzchołków w R300 może mieć do 1024 instrukcji (inaczej mówiąc: jednostka potrafi wykonać 1024 instrukcje w jednym przejściu). Nowością jest ponadto dodanie kontroli przepływu, co oznacza, że programy dla Vertex Shaderów mogą zawierać pętle, skoki i funkcje.
Przeliczone wierzchołki z jednostek cieniowania wierzchołków są dostarczane do jednostki ustawiania trójkątów (Triangle Setup Engine), która - według tego, co twierdzi ATI - umożliwia przetworzenie ponad 300 milionów trójkątów na sekundę. Czyli - dwukrotnie więcej, niż GeForce4 Ti 4600.
Także moduł jednostek cieniowania pikseli jest całkiem zmodernizowany. R300 zawiera osiem 128-bitowych, zmiennoprzecinkowych potoków renderujących. W każdym znajduje się jedna jednostka mapująca tekstury (TMU - Texture Mapping Unit). Dla porównania, GeForce4 Ti i RADEON 8500 mają cztery 64-bitowe, stałoprzecinkowe potoki (w każdym są po dwie jednostki).
Każdy z potoków stanowi jakby oddzielną jednostkę cieniowania pikseli, bowiem każdy potok odpowiada za kompletną obróbkę tekstur: ich filtrowanie, wygładzanie AA, zlewanie alfa, zamglenie i tak dalej.
Jednostki cieniowania pikseli także są zmodernizowane. Mogą wykonywać do 160 instrukcji w jednym przebiegu, chociaż nie obsługują kontroli przepływu.
To, co jest istotne dla gracza to fakt, że R300 potrafi przetworzyć 16 tekstur w jednym cyklu zegara. Jest to jedno z wymagań DX9. Dla porównania, RADEON 8500 przetwarzał maksymalnie 6 tekstur na cykl. A co z tym mają wspólnego gry? Otóż najnowsze produkcje będą wręcz wymagać 6 tekstur na cykl. Przykładem jest nadchodzący Doom III, a kolejne gry też lada moment się pojawią.
Istotną nowością w jednostkach cieniowania pikseli w R300 jest zastosowanie zmiennoprzecinkowego, 128-bitowego koloru. Oczywiście wydawać by się mogło, że stosowany dotychczas kolor 24-bitowy (stałoprzecinkowy) umożliwia wygenerowanie AŻ 16,7 miliona kolorów. W rzeczywistości 24 bity koloru to tylko po 8 bitów (256 odcieni) na każdy z trzech kolorów podstawowych (czerwony, zielony, niebieski). Wystarczy poddać 24-bitowy obraz obróbce, choćby ściemnianiu czy rozjaśnianiu, a przekonamy się, że niedostateczna precyzja koloru powoduje problemy: przy rozjaśnianiu jasne obszary stają się za jasne (nieproporcjonalnie do reszty obrazka), z kolei ściemnianie powoduje, że ciemne obiekty po prostu znikają (mimo, że nie powinny). Ten problem nie będzie występował na R300.
Wraz z premierą R300 ATI wprowadziła na rynek specjalną aplikację, RenderMonkey, która z programu wygenerowanego przez aplikację 3D (obecnie: Renderman i Maya) tworzy kod asemblerowy dla jednostek cieniowania pikseli i wierzchołków. RenderMonkey, w wersji beta, jest już do pobrania ze stron ATI.
Wróćmy jednak do R300. Układ udostępnia ponadto szereg nowych lub poprawionych funkcji w stosunku do R200 (RADEON 8500). Znajduje się wśród nich HyperZ III, który - ogólnie rzecz biorąc - jest po prostu szybszy od HyperZ II (nowością jest jedynie funkcja Early Z).
Poprawiono także słynny TruForm, który nazywa się teraz TruForm 2.0. Największą zmianą jest wprowadzenie znanego z Parhelii mapowania przemieszczeń (displacement mapping), o wiele lepszej metody na generowanie wypukłosci, niż popularne mapowanie wybojów.
Kolejną nowością jest SmoothVision 2.0, składający się na nową metodę wygładzania krawędzi (multisampling) oraz poprawioną metodę filtrowania anizotropowego. O obu funkcjach szerzej napiszemy w dalszej części recenzji.
To OCZYWIŚCIE jeszcze nie wszystkie nowości w R300 :-) Kolejną funkcją jest VideoShader, która polega na tym, że potok wideo może być wprowadzony bezpośrednio do jednostki 3D układu! A co to oznacza? Że jednostki cieniowania pikseli RADEONA 9700 mogą poddać film takim samym transformacjom, jak zwykły obraz 3D: filtrowaniu, mapowaniu na obiekty trójwymiarowe, zamgleniu (!) i tak dalej. Przy oglądaniu filmów nie będzie już trzeba warstwować obrazu, jak dotychczas. Ponadto, będzie można oglądać wiele filmów jednocześnie (ktoś z tego skorzysta? :-)).
Aby skorzystać z VideoShadera, trzeba niestety stosować odpowiednie oprogramowanie. W chwili obecnej ponoć tylko w RealPlayerze integrowane są niezbędne funkcje.
No i wreszcie ostatnim, o czym chcielibyśmy napomknąć, jest 10-bitowa precyzja do określenia każdego z kolorów podstawowych na wyjściu monitorowym karty. Daje to zatem 30-bitowy kolor. Pamiętacie GigaColor w Parhelii? To samo ma RADEON 9700.
Oczywiście nie należy zapominać o HydraVision, a więc obsłudze dwóch wyświetlaczy (mogą to być monitory czy telewizory). R300 ma zintegrowane dwa niezależne przetworniki RAMDAC, każdy o 10-bitowej prezycji na kolor i każdy pracujący z częstotliwością 400 MHz, a także jeden transmiter TMDS 165 MHz dla ekranów cyfrowych (LCD).
ATI nazwała swój nowy układ "VPU", od Visual Processing Unit. Ma to być odpowiedź na pojęcie, jakie wprowadziła NVIDIA w 1999 roku wraz z premierą GeForce 256 - GPU (Graphics Processing Unit). Jakoś GPU bardziej mi podchodzi...
No to chyba tyle. Mam nadzieję, że Was nie zanudziłem :-) Jedziemy dalej! Przyjrzyjmy się testowanej karcie z bliska!
PS. Ilustracje zamieszczone powyżej pochodzą ze stron www.tomshardware.com i www.anandtech.com
Testowana karta
17:56 Do testów otrzymaliśmy kartę produkcji firmy HIS (Hightech Information System) - RADEON 9700 Pro. Karta zapakowana była w błyszczące, pomarańczowo-czarne pudeło:
A oto i sama bohaterka niniejszej recenzji:
19:52 Mimo że karta jest sprzedawana w pudełku HIS, to tak faktycznie jest ona produkcji ATI. Wszystkie obecne karty RADEON 9700 Pro (niezależnie od producenta) wyglądają tak samo. Mają czerwony laminat i czarny, charakterystyczny radiator. Jedynie wczesne wersje prasowe karty miały trochę inny radiator, z narysowanymi jakimiś stworami (wilkołakami? :-).
20:22 Zwraca uwagę dodatkowe gniazdo zasilania umieszczone w rogu karty. Niestety układ R300 jest tak bardzo prądożerny, że złącze AGP nie jest mu w stanie dostarczyć wystarczająco dużo energii. Dlatego karta potrzebuje "dopału" z zewnątrz, podobnie jak kiedyś miało to miejsce w przypadku Voodoo5 (pamiętacie?).
22:48 Umieszczone na karcie gniazdko zasilania jest identyczne, jak w stacji dysków 3,5". Na wypadek, gdyby ktoś miał już zajętą odpowiednią wtyczkę, do karty dołączony jest kabel-przejściówka, umożliwający wpięcie typowej, dużej wtyczki (m.in. do zasilania dysków twardych czy napędów optycznych).
23:02 Należy także zwrócić uwagę na kości pamięci na karcie. Karta referencyjna ATI (w tym HIS RADEON 9700 Pro) ma jej 128 MB, w 8 kostkach pakowanych w obudowy BGA:
Są to kości Samsunga o oznaczeniu K4D26323RA-GC2A (tutaj znajduje się trochę więcej informacji na ich temat), o czasie dostępu 2,8 ns - przeznaczone są do pracy z częstotliwością 350 MHz (700 MHz efektywnie!). Wow. Na RADEONIE 9700 Pro się marnują, bo taktowane są zegarem poniżej swojej specyfikacji. Ale o tym za chwilę.
23:17 Na blaszce mocującej karty ("śledziu") widzimy trzy gniazdka: zwykłe, analogowe wyjście monitorowe D-Sub, cyfrowe wyjście monitorowe DVI i wyjście telewizyjne S-Video. Jest to najpopularniejsze zestawienie gniazdek wśród obecnie produkowanych kart graficznych. Identycznie wyglądają wyjścia RADEONA 8500.
Jeszcze może fotka karty leżącej "na brzuszku" (już mi się jej nie chce szparować w Photoshopie, wybaczcie :-))
...i zbliżenie na nalepki:
Naklejka "NTSC" trochę źle wróży, ale zobaczymy, czy sprawi nam to jakiekolwiek problemy :-)
piątek, 13 września
00:27 Oprócz samej karty i wspomnianego kabelka, w pudełku z kartą znajduje się ponadto kilka innych kabli. Są to: kabel cinch--cinch do podłączenia telewizora, kabel S-Video--S-Video, przejściówka S-Video--cinch (jeśli nasz telewizor nie ma wejścia S-Video) i przejściówka DVI--D-Sub (jeśli chcemy podłączyć dwa monitory kineskopowe do wyjść RADEONA).
Wraz z kartą otrzymujemy cztery krążki CD: pierwszy zawiera sterowniki, drugi - pełną wersję gry Ballistics, trzeci - program PowerDVD XP 4.0 i w końcu czwarty - program PowerDirector v2.1 VE.
Co i jak testujemy?
01:19 Testową kartę zainstalowaliśmy w komputerze o następującej konfiguracji:
Procesor | Pentium 4 2,2 GHz |
Płyta główna | Intel D850MV |
Wentylator | CoolerMaster DI4-6H52B |
Pamięć | 512 MB RDRAM Infineon PC800 |
Karta graficzna | HIS Excalibur RADEON 9700 Pro |
Dysk twardy | Seagate Barracuda ATA IV 40 GB |
Napęd optyczny | DVD-ROM Hitachi GD-8000 |
Monitor | LG Flatron 915FT Plus (19") |
02:25 Na komputerze zainstalowaliśmy system Windows XP w wersji angielskiej i najnowsze sterowniki ATI - Catalyst 02.3 (pojawiły się przed paroma godzinami - pisaliśmy o nich tutaj). Przystępujemy do testów.
02:51 Po instalacji sterowników do karty, ta zgłasza się podwójnie:
Nie należy się temu dziwić, bowiem RADEON 9700 Pro zgłasza systemowi dwie karty graficzne, gdyż ma przecież dwa przetworniki RAMDAC i dwa wyjścia monitorowe. Wyjścia te można niezależnie konfigurować, podpinać do nich różne monitory itd.
03:04 Zanim przejdziemy do pierwszych testów wydajnościowych, rzućmy jeszcze okiem na to, co wnoszą najnowsze "Katalizatory" (jak to ktoś fajnie określił na naszym forum). Pierwsza zakładka to Options, w której podawana jest wersja sterowników i najważniejsze opcje:
Sterowniki Catalyst 02.3 dla Windows XP noszą oznaczenie 6.13.10.6166 lub 7.76. Pojawiły się dwie opcje dla wyjścia DVI. Z dokumentu PDF, który ATI opublikowała wraz z nowymi Katalizatorami wynika, że opcje te należy ruszać jedynie wtedy, gdy występują problemy z jakością obrazu na monitorach LCD podłączonych do karty przez złącze DVI.
03:11 Kolejną nową opcją jest możliwość włączenia i wyłączenia TruForm:
Możemy wybrać, by TruForm był zawszcze wyłączony lub by uaktywniała go aplikacja. Może nią być - na przykład - Serious Sam lub Return to Castle Wolfenstein, które TruForm wykorzystują.
03:29 Od razu doinstalowałem program Rage3D Tweak v3.6 (można go ściągnąć stąd), aby sprawdzić taktowanie karty. R3D Tweak prezentuje się całkiem sympatycznie :-)
A oto i taktowanie testowanej karty:
Rdzeń R300 pracuje z częstotliwością 324 MHz, chociaż możemy zaokrąglić tę wartość do cytowanych w internecie 325 MHz. Z kolei pamięć taktowana jest zegarem 310 MHz (620 MHz efektywnie). Taktowanie 325/620 jest typowe dla RADEONA 9700 Pro.
No to chyba pora wrzucić już jakieś wyniki testów, nieprawdaż? :-)
Testy, testy...
03:57 Testy RADEONA 9700 Pro zacznijmy najpierw od podstawowych i stosowanych przez wszystkich benchmarków. Zaprezentujemy wyniki w rozdzielczościach 1024x768x32, 1280x1024x32 i 1600x1200x32, w których to karta graficzna ma największe znaczenie.
W dalszej części recenzji sprawdzimy wydajność testowanej karty z włączonym wygładzaniem krawędzi i filtrowaniem anizotropowym. Ponoć tutaj pokazuje dopiero swoje pazurki i wyprzedza GF4 Ti 4600 o 50%. Czy tak rzeczywiście jest, przekonamy się razem.
Na razie zacznijmy od wyników z 3DMarka2001 SE. Najpierw przeanalizujmy tabelki z ResultBrowsera, a potem je skomentujemy. Polecamy dokładną analizę tabelek, bowiem sam wynik podawany w 3D Markach tak naprawdę niewiele mówi.
04:14 Wyniki może nie robią piorunującego wrażenia na pierwszy rzut oka, jednak można poczuć respekt do RADEONA 9700 Pro, gdy się je przeanalizuje nieco dokładniej. Na początek radzę przyjrzeć się wynikom testu Nature i porównać je do wyników uzyskanych przez GF4 Ti i RADEON 8500. Całkiem nieźle, nieprawdaż?
Kolejny wysoki wynik HIS RADEON 9700 Pro uzyskał w teście na prędkość wypełniania (fill rate), gdy nie jest angażowane wieloteksturowanie. Uzyskana wartość jest o połowę wyższa, niż na Ti 4600. R300 zawdzięcza to innej architekturze modułu teksturującego: zamiast 4 potoków i dwóch jednostek w potoku, R300 ma 8 potoków po jednej jednostce. W efekcie, przy tym samym zegarze, potrafi wypełnić dwukrotnie więcej pikseli na sekundę.
Bardzo wydajne okazały się ponadto jednostki cieniowania pikseli i wierzchołków w układzie R300 - tu także uzyskał on dużo wyższe wyniki, niż dotychczasowy król areny 3D. Szczególnie dużą wartość widać w teście Advanced Pixel Shader Speed, w którym wykorzystywane są Pixel Shadery w wersji 1.4, a w przypadku ich braku (co ma miejsce w Ti 4600) renderowana scena jest tworzona przez jednostki 1.3 w trybie emulacji PS 1.4. Jak widać, RADEON 9700 w teście tym wypadł dwukrotnie lepiej.
Co oznaczają powyższe wywody? Otóż w starszych grach (i w sumie obecnych też) nie powinniśmy się spodziewać tego, że RADEON 9700 Pro będzie dużo szybszy od GeForce4 Ti 4600. Owszem, będzie wydajniejszy o kilkanaście-kilkadziesiąt procent (ze względu na chociażby bardzo dużą przepustowość pamięci), ale nie półtora czy dwa razy (do czego aspiruje).
Jeśli jednak zaczną się pojawiać gry mocno korzystające z jednostek cieniowania pikseli i wierzchołków, a gier takich będzie coraz więcej, RADEON 9700 pokaże, na co go stać.
Tu taka mała dygresja: panuje opinia, że wyniki zwracane przez 3DMark2001 mają się nijak do rzeczywistości. Absolutnie się nie zgadzam z tym twierdzeniem. Jak widać powyżej, analiza testów cząstkowych programu potrafi odpowiedzieć na pytanie, jak akcelerator będzie się sprawował w nadchodzących grach. 3DMark zawsze wyprzedzał wszystkie gry (jeśli chodzi o ilość obsługiwanych funkcji) o co najmniej rok. Podkreślam, nie należy porównywać wyniku ostatecznego (w 3D markach), ale wyniki cząstkowe.
17:54 Po 3DMarku pora na kolejny hit ostatnich lat - Quake III Arena :-). Mimo że gra pochodzi z 1998 roku, to jej engine nadal jest nowoczesny, nawet na dzisiejsze czasy. Pisał go zresztą John Carmack, uznawany za guru w dziedzinie grafiki 3D.
Podobnie, jak poprzednio, i tym razem RADEON 9700 Pro zajął pierwszą pozycję. Przy czym wraz ze wzrostem rozdzielczości, jego przewaga nad GF4 Ti 4600 jest coraz większa. RADEON zawdzięcza to pamięci o olbrzymiej przepustowości.
poniedziałek, 16 września 2002
23:35 Po kilkudniowej przerwie powracamy do recenzji RADEONA 9700 Pro. Trzeba przecież przekonać się, jak prezentuje się jego wydajność w innych benchmarkach, niż tylko Quake III Arena i 3DMark2001 SE.
Kolejnym testem jest AquaMark. Jego engine jest bardzo nowoczesny, wykorzystuje obecne w najnowszych układach graficznych jednostki cieniowania pikseli i jednostki cieniowania wierzchołków. AquaMark jest pochodną gry AquaNox, która powstawała przy współudziale firmy NVIDIA. Test jest zatem zoptymalizowany dla GeForce3. A jak radzi sobie w nim RADEON 9700 Pro? Zobaczmy:
W rozdzielczości 1024x768x32 przewaga nowego układu ATI nad GeForce4 Ti 4600 jest niewielka. Jednak już w wyższych trybach graficznych, a więc 1280x1024x32 i 1600x1200x32 RADEON 9700 Pro jest prawie o 50% szybszy!
Zwróćcie uwagę na to, że w R9700 jest tak samo szybki w rozdzielczości 1280x1024x32, jak GeForce4 Ti 4600 w rozdzielczości 1024x768x32, a w 1600x1200x32 jest szybszy, niż GF4 Ti 4600 w 1280x1024x32! Oznacza to, że przesiadając się z Ti 4600 na R9700, możemy zwiększyć o jeden stopień rozdzielczość bez żadnej straty wydajności. Przynajmniej w AquaMarku i 3DMarku2001 :-)
23:52 Następny test to piekielnie wymagający Codecreatures Benchmark Pro. Program generuje ponad 600 tysięcy trójkątów na scenę, co kładzie na kolana najpotężniejsze układy graficzne. Jako tako radzą tu sobie jedynie GeForce4 Ti 4600 i... RADEON 9700 Pro:
Znów karta HIS Excalibur RADEON 9700 Pro prowadzi, jednak tym razem przewaga nad Ti 4600 nie jest już tak duża (chociaż jest wyraźna).
Pewnie niektórych zastanawia, dlaczego RADEON 8500 uzyskał tak niskie wyniki. Powodem tego jest fakt, że Codecreatures Benchmark Pro to jeden z niewielu programów, który wymaga karty graficznej ze 128 MB pamięci. Wykorzystuje blisko 100 MB tekstur, które nie mieszczą się już w pamięci kart 64-megowych. A przedstawiony na wykresie RADEON 8500 to karta produkcji ATI z "tylko" 64 MB pamięci.
Miesiąc temu testowaliśmy w naszym laboratorium kartę Gigabyte Maya 8500 Deluxe, opartą o RADEONa 8500, jednak ze 128 MB pamięci. Ta karta radziła sobie zdecydowanie lepiej w Codecreatures. W 1024x768x32 uzyskała 20,7 fps, w 1280x1024x32 - 16,0 fps, a w 1600x1200x32 - 12,3 fps.
wtorek, 17 września 2002
00:41 Na naszym forum prosiliście o przeprowadzenie testu w grze Serious Sam: The Second Encounter (Serious Sam 2). Oto wyniki:
Wreszcie GF4 Ti 4600 wyszedł na prowadzenie. Jednak tylko na chwilę, w rozdzielczości 1024x768x32. Już w rozdzielczości 1280x1024x32 RADEON się z nim zrównał, a w 1600x1200x32 zostawił układ NVIDII w tyle. Cóż, przepustowość pamięci na karcie HIS czyni jednak swoje.
00:51 Również na Waszą prośbę przeprowadziliśmy testy w grze Comanche 4. Jednak tym razem wyniki są bardzo... dziwaczne. Spójrzcie zresztą na poniższy wykres:
Jak widać, Comanche 4 jest praktycznie niezależny od przepustowości pamięci na karcie graficznej! RADEON 9700 Pro, niezależnie od rozdzielczości, uzyskał niemal ten sam wynik - prawie 42 fps. Taki sam framerate karta utrzymywała w rozdzielczości 1024x768x32, taki sam w 1600x1200x32. Oznacza to, że Comanche 4 jako benchmark kart graficznych nieszczególnie się nadaje. Zwróćcie ponadto uwagę na fakt, że RADEON 8500 wypadł jedynie ciut gorzej od 9700 Pro (z wyjątkiem trybu 1600x1200x32, gdzie R8500 zabrakło pamięci).
czwartek, 26 września 2002
13:51 Ostatnio po internecie dość głośno było o tym, że RADEON 9700 Pro nie działa poprawnie w trybie AGP 8x. Przynajmniej pierwsze egzemplarze karty. Postanowiliśmy to sprawdzić.
Testowaną kartę obsadziliśmy na opisywanej przez nas płycie VIA P4PB 400-FL z chipsetem P4X400. Tak prezentował się nasz zestaw testowy:
Komputer odpalił bez najmniejszych problemów. Weszliśmy do BIOS-u, by sprawdzić tryb pracy portu AGP:
BIOS pokazuje "AGP 8x". Czyli wszystko jest w porządku. Szkoda, że nie można przełączyć tej opcji na AGP 4x. Sprawdzilibyśmy różnicę wydajności pomiędzy AGP 8x a 4x...
Windows także uruchomił się poprawnie. Zainstalowaliśmy sterowniki (najnowsze 6178) i odpaliliśmy WCPUID 3.0g+, który to pokazuje tryby pracy AGP:
Jak widać, program zgłupiał. Wykrył chipset jako "P4X333" (mimo że w rzeczywistości jest to P4X400), źle rozpoznał mostek południowy, a także w polu AGP Data Rate wyświetlił "???". Najwyraźniej autor WCPUID powinien w końcu wydać nowszą wersję programu :-).
Na szczęście polegać można zawsze na innym programie, PowerStrip:
Ten wykrył tryb pracy AGP poprawnie - 8x. Z ciekawości puściliśmy jeden przebieg w 3DMarku2001 SE.
Wynik - 13,4 tys. punktów. To jednak nie zasługa portu AGP 8x, a szybszego procesora. Na płycie VIA mamy bowiem obsadzony Pentium 4 2,40B GHz. Wygląda na to, że RADEON 9700 Pro skaluje się z szybkością CPU. Oczywiście sprawdzimy to na większej ilości procesorów.
13:55 Ups... Widzę, że nam się trochę layout rozjechał. Chyba już dziś wieczorem będziemy musieli poszerzyć PCLaba :-).
14:03 Jakie wnioski można wyciągnąć z przeprowadzonego przez nas testu? Najwyraźniej jednak plotki o niepoprawnej pracy RADEON-ów 9700 w trybie AGP 8x były mocno przesadzone. Wiele serwisów internetowych zaproponowało wstrzymanie się z zakupem kart R9700 i płyt ze wsparciem dla AGP 8x (VIA KT400, VIA P4X400, SiS 648) aż do wyjaśnienia sprawy. Problemy dotyczą jednak bardzo wczesnych wersji układu RADEON 9700 Pro. Prawdopodobnie trzeba mieć dużego pecha, by na taki układ trafić. Większość kart, jakie trafiły do sprzedaży, raczej będzie działać bez problemów w trybie AGP 8x. A więc jeśli ktoś z Was chciał sobie kupić nową kartę ATI, ale bał się, że nie ruszy ona na jego nowiutkiej płycie z KT400/P4X400, to dajemy mu zielone światło. Jak widać - nie będzie problemów (na 90% :-).
11 grudnia 2002
Wygładzanie krawędzi
18:35 Przerwa w recenzji RADEONa 9700 Pro przedłużyła się nad wyraz :-) Pora ją jednak zakończyć. Zostały nam w zasadzie testy wygładzania krawędzi (anty-aliasingu) oraz filtrowania anizotropowego. Zacznijmy od wygładzania krawędzi.
Testy jakości FSAA (Full Scene Anti-Aliasing) przeprowadziliśmy w grze Quake III Arena, bowiem łatwo było tam uchwycić nieruchomy moment na tej samej scenie (wystarczyło uruchomić grę w trybie multiplayer i nie ruszać się :-)). Upatrzyliśmy sobie fragment obrazu zawierający kilka ukośnych krawędzi i na nim przeprowadzaliśmy nasze badania.
Złapaliśmy screenshoty we wszystkich dostępnych trybach FSAA na kartach HIS RADEON 9700 Pro oraz Gainward GeForce4 Ti 4600. W testach użyliśmy nowych sterowników - 6.13.10.6166 dla R9700 i Detonator 40.72 dla Ti 4600 - żeby nikt nie miał wątpliwości :-) Zmierzyliśmy także wynik testu timedemo dla wszytkich trybów. Była z tym masa roboty - cały dzień testowania, jednak teraz możemy się podzielić z Wami naszymi wynikami.
Na początek porównanie zaznaczonego na obrazku fragmentu na obu kartach, przy różnych trybach FSAA.
Jak widać na obrazkach powyżej, obraz generowany przez obie karty jest do siebie dość podobny, zarówno przy wyłączonym wygładzaniu krawędzi, jak i przy włączonym FSAA 2x i FSAA 4x. Na samym dole zamieściliśmy - już jako ciekawostkę - tryb Quincunx dla GeForce4 i tryb FSAA 6x dla RADEONa. Nie należy tych trybów porównywać bezpośrednio ze sobą, bowiem Quincunx to tryb pośredni między FSAA 2x i 4x, a FSAA 6x ma być trybem lepszym od FSAA 4x. Dlatego Quincunx przyrównujcie raczej do FSAA 2x i 4x dla obu kart, zaś FSAA 6x na RADEON 9700 Pro porównajcie do FSAA 4x na RADEONie oraz GF4.
Jak widać, Quincunx rzeczywiście lepiej wygładza krawędzie niż FSAA 2x, ale gorzej, niż FSAA 4x. Tymczasem przewaga FSAA 6x nad FSAA 4x w RADEONie jest naprawdę minimalna.
Mamy zatem podstawę, by twierdzić, że można bezpośrednio porównywać ze sobą wydajność kart w trybach FSAA 2x i FSAA 4x.
Zobaczmy zatem, jak wyglądają słupki z wynikami:
RADEON 9700 Pro po prostu zmiażdżył GeForce4 Ti 4600 po włączeniu wygładzania krawędzi!
Ale aby nie być gołosłownym, przyjrzyjmy się dokładnie powyższemu wykresowi. Na jednym obrazku zmieściliśmy dość sporo danych, więc musimy się tu na chwilę zatrzymać i dokładnie go przestudiować.
Słupki pomarańczowy i żółty przedstawiają wyniki testu standardowego - z wyłączonym wygładzaniem krawędzi. Tutaj przewaga RADEONa w rozdzielczości 1024x768 jest relatywnie nieduża - 262 fps przeciwko 237 fps, jakie uzyskał GF4 Ti 4600. W trybie 1280x1024 jest to 228 i 183 fps (odpowiednio: RADEON 9700 Pro, GeForce4 Ti 4600).
Spójrzmy jednak, co się dzieje po włączeniu FSAA 2x. Prezentują to zielone słupki. Ciemnozielony - RADEON 9700 Pro - 248 fps w 1024x768. Spadek wydajności po włączeniu FSAA jest zatem minimalny (bez FSAA jest 262 fps). Tymczasem Ti 4600 zwolnił aż do 173 fps! Innymi słowy - RADEON 9700 Pro jest o połowę szybszy! W trybie 1280x1024 sytuacja jest jeszcze gorsza dla GeForce4 - uzyskał on zaledwie 110 fps, podczas gdy RADEON - blisko 180 fps!
Ale to dopiero wstęp do pogromu, jaki spotkał Ti 4600 przy FSAA 4x. Spójrzcie na słupki fioletowe: w 1024x768 RADEON 9700 Pro - 200 fps. GeForce4 Ti 4600 - 115 fps. Ugh! Robi wrażenie! No i wreszcie, 1280x1024 - RADEON 9700 Pro - 130 fps, a GeForce4 Ti 4600 - jedynie 66 fps, a więc dwukrotnie wolniej!
Niebieskie słupki prezentujemy już jako ciekawostkę. Granatowy słupek to RADEON 9700 Pro w trybie FSAA 6x - wyniki są wyższe, niż te, jakie Ti 4600 uzyskał przy FSAA 4x. I wreszcie, słupek jasnoniebieski prezentuje GeForce4 Ti 4600 z włączonym wygładzaniem Quincunx. Wyniki mniej więcej takie, jakie uzyskał RADEON 9700 Pro w trybie FSAA 6x.
Czwartek, 12 grudnia 2002
Filtrowanie anizotropowe
04:14 Podobny test do poprzedniego przeprowadziliśmy pod kątem badania jakości i wydajności filtrowania anizotropowego. Znacznie wyostrza ono tekstury, zwłaszcza na powierzchniach pochyłych - a więc ścianach, wzdłuż których się poruszamy, podłogach czy sufitach. Tym razem interesujący nas fragment przenieśliśmy zatem w inne miejsce:
I ponownie, złapaliśmy screeny na RADEONie 9700 Pro i GeForce4 Ti 4600 przy wszystkich udostępnianych przez te karty trybach filtrowania anizotropowego, a więc Aniso 2x, 4x, 8x i 16x w przypadku karty HIS R9700 Pro i Aniso 2x, 4x i 8x w przypadku Gainward GF4 Ti 4600. Porównajmy jakość obrazu:
Jako że GeForce4 Ti 4600 nie udostępnia trybu Aniso 16x, więc przedstawiliśmy porównanie Aniso 8x do Aniso 16x na RADEONie 9700 Pro.
Podobnie, jak w przypadku wygładzania krawędzi, także odpowiednie stopnie filtrowania anizotropowego dla obu porównywanych kart oferują zbliżoną jakość obrazu. Znów możemy zatem porównywać wydajność RADEONa 9700 Pro i GeForce4 Ti 4600 przy poszczególnych stopniach Aniso.
Po raz kolejny przewaga RADEONa 9700 Pro jest bardzo duża. Po włączeniu filtrowania anizotropowego nowy układ ATI zwalnia bardzo nieznacznie, zwłaszcza w rozdzielczości 1024x768x32 (w trybie 1280x1024x32 spadek wydajności jest już nieco większy). Tymczasem GeForce4 Ti 4600 zwalnia dość mocno, do tego stopnia, że w rozdzielczości 1280x1024 RADEON 9700 przy włączonym filtrowaniu anizotropowym... znów jest prawie dwukrotnie szybszy.
Podkręcanie
Jako że często prosicie o testy podkręcania, podnieśliśmy nieco zegary testowanej karcie HIS. Udało się zachować stabilną pracę karty przy zegarach 351/702 MHz - jest to taktowanie bardzo zbliżone do tego, do jakiego udało nam się podkręcić kartę MiNt RADEON 9700 Pro (patrz tutaj). Powyżej tych wartości zaczynają się w grach pojawiać artefakty.
Podsumowanie
Wreszcie przyszła pora spisać nasze wrażenia z obcowania z RADEONem 9700 Pro. Niewątpliwie jest to obecnie najszybsza karta graficzna na rynku (oczywiście mówimy o kartach "do gier"). GeForce4 Ti 4600 został w tyle. W wysokich rozdzielczościach i przy włączonym wygładzaniu krawędzi i filtrowaniu anizotropowym RADEON 9700 Pro potrafi być nawet do dwóch razy szybszy od Ti 4600!
Wadą jest natomiast cena kart R9700 Pro, w tym testowanego HIS-a - blisko 2000 zł. Cena ta utrzymuje się wciąż na wysokim poziome od września, kiedy to RADEONy 9700 Pro pojawiły się na polskim rynku.
Testowana karta (HIS) jest kartą referencyjną ATI, zatem cechuje się nie tylko świetnymi parametrami technicznymi, ale także świetną jakością obrazu. Pod tym względem akcelerator spisał się też wzorowo.
Czy warto jednak kupować RADEONa 9700 Pro? Na pewno niewiele osób będzie stać na to, by zapłacić za samą kartę graficzną tyle, za ile można złożyć całkiem przyzwoitego peceta. Są jednak tacy, dla których GeForce4 Ti 4600 jest za wolny. Tych na pewno ucieszy informacja, że teraz, po wymianie karty na R9700 Pro, będą mogli sobie włączyć wszystkie detale na wartość maksymalną, do tego zarzucić filtrowanie anizotropowe 16x i wygładzanie krawędzi 4x, a gra nadal będzie chodzić płynnie.
Pozostałym radzimy jednak poczekać na tańsze alternatywy RADEONa 9700 Pro - a więc jego wersję bez przyrostka "Pro" (obie karty różnić się będą tylko taktowaniem), a także na RADEONa 9500 Pro - o 128-bitowej magistrali pamięci. Niestety dochodzą nas słuchy, że wbrew temu, iż cena kart R9500 Pro została ustalona za granicą na 200 USD (800 zł), to w Polsce karty te mają być sprzedawane po 1300-1400 zł (!!!). Oby tak nie było. Jeśli jednak R9500 Pro stanieją do 1000 zł, na pewno będą świetną alternatywą dla niewiele tańszych GeForce4 Ti 4200 oraz dużo droższych GeForce4 Ti 4600. Ale to już inna bajka, wszak w niniejszej recenzji opisywaliśmy RADEONa 9700 Pro, a nie 9500 Pro :-)
HIS RADEON 9700 Pro zrobił na nas bardzo duże i pozytywne wrażenie. Na pewno jest to teraz karta numer jeden w naszym rankingu.
Zalety
- Świetna wydajność
- Świetna jakość obrazu
- Pełna zgodność z DirectX 9.0
- Bardzo bogata paleta funkcji 3D
Wady
- Wysoka cena
Do testów dostarczył:
Komputronik www.komputronik.pl