OnePlus X – test

OnePlus X kosztuje 1150 zł i w tej cenie zdaje się zapewniać naprawdę wiele (szczególnie po ostatnich ogólnych podwyżkach cen związanych z wysokim kursem dolara). Pięciocalowy ekran AMOLED o rozdzielczości Full HD, stary, ale jary Snapdragon 801, 3 GB pamięci operacyjnej (RAM), funkcja dual-SIM, 13-megapikselowy aparat – a to wszystko zamknięte w bardzo zgrabnej i świetnie wykonanej obudowie ze szkła i aluminium. Znaleźć bezpośredniego godnego rywala dla tego smartfona nie byłoby łatwo (chyba żeby przeszukać zakamarki chińskich sklepów internetowych lub wziąć pod uwagę „prawie nowe” egzemplarze z witryn aukcyjnych).

OnePlus X – dane techniczne
Wymiary 140 × 69 × 6,9 mm LTE Cat 4
Masa 138 g Wi-Fi 1-zakresowe, n
Ekran 5 cali NFC Nie
1920 × 1080 Podczerwień Nie
AMOLED Radio FM Tak
Procesor Snapdragon 801 Wyjście obrazu Nie
4 × 2,3 GHz Krait 400 Host USB Tak
Adreno 330 Redukcja szumów Tak
RAM 3 GB Dostępna pamięć ok. 9,5 GB
Akumulator 2525 mAh mikro-SD Tak (64+ GB)
Aparat z tyłu Zdjęcia: 13 MP, autofokus, LED, HDR
Wideo: 1080p @ 30 kl./sek., 720p @ 120 kl./sek.
Aparat z przodu Zdjęcia: 8 MP
Wideo: 1080p @ 30 kl./sek.

Jakość wykonania i wygląd OnePlus X to zdecydowanie najmocniejsze strony tego urządzenia. Jego styl nie jest odkrywczy, bo szklany tył i metalowe ramki widzieliśmy już w bardzo wielu telefonach i w bardzo różnych wydaniach, ale projektanci OnePlus pokazali, że z tych klasycznych i sprawdzonych rozwiązań można jeszcze wycisnąć bardzo dużo, jeśli tylko odpowiednio zadba się o szczegóły. Tak, to właśnie dbałość o szczegóły przyczynia się do tego, że OnePlus X tak bardzo przypadł nam do gustu od pierwszego spojrzenia i pierwszego dotknięcia. Zaokrąglone krawędzie szkła 2.5D, kilkanaście wąskich rowków wyżłobionych w metalowej ramce, które robią ciekawe rzeczy z odbijającym się w nich światłem i poprawiają chwyt, metalowe przyciski, dyskretna słuchawka... Do tego czarny kolor obudowy i ciemna kolorystyka interfejsu systemu w połączeniu z ekranem AMOLED sprawiają, że gdy się patrzy na ten telefon na wprost, często nie sposób stwierdzić, gdzie się kończy wyświetlacz, a zaczynają jego ramki. Wszystko tu ze sobą współgra i nic nie pozostawiono tu przypadkowi. Oczywiście, wszystkie powyższe zdania to tylko subiektywna opinia testera i nie każdy musi się z tym zgadzać, ale zapewniamy, że jakości wykonania OnePlus X nie powstydziłyby się najlepsze smartfony największych marek, i niewątpliwie wielu przypadnie do gustu to, jak leży w dłoni i jakie robi wrażenie na osobach widzących go po raz pierwszy.